|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartłomiej Marjanowski Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 368
|
Wysłany: Nie Wrz 26, 2010 10:32 pm Temat postu: CO Z TYM KOMOROWSKIM ?! |
|
|
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/39380
CO Z TYM KOMOROWSKIM ?!
dk, Niezalezna.pl, wpolityce.pl, 25-09-2010 23:12
Mariusz TrolińskiPrezydent Bronisław Komorowski stwierdził, że... gdy mówił słowa „jaki prezydent taki zamach" - to było o prezydencie... Gruzji. Wcześniej prezydent wielokrotnie podkreślał, że dwa lata temu padły słowa: „jaka wizyta, taki zamach”. Dlaczego teraz przeczy samemu sobie?!
- Słowa, którymi szermuje pan Jarosław Kaczyński, odnoszące się do słynnego, na szczęście nieudanego, zamachu na polskiego prezydenta w Gruzji, były podyktowane troską o pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego i były adresowane jako zarzut - ale do prezydenta Gruzji - mówił Bronisław Komorowski dziennikarzom na pokładzie samolotu wracającego z uroczystości w Charkowie.
Dwa lata temu ówczesny marszałek Sejmu stwierdził:
"Bronisław Komorowski powiedział, że nie żałuje słów jakich użył, komentując incydent w Gruzji z udziałem prezydenta. - Jaka wizyta, taki zamach - mówił w poniedziałek Marszałek Sejmu.
- Jaka wizyta, taki zamach, no bo z 30 metrów nie trafić w samochód, to trzeba ślepego snajpera. Więc raczej wygląda to na coś bardzo niepoważnego, a przykrego - te poniedziałkowe słowa Komorowskiego nt. incydentu w Gruzji zbulwersowały część polityków – przypomina serwis w polityce.pl. Były marszałek Sejmu Ludwik Dorn ocenił, że Komorowski utracił legitymację sprawowania swej funkcji.
Komorowski tłumaczył, że używał ironicznego języka, który rozumieją ludzie inteligentni. - Miałem nadzieję, że zostanie to jednoznacznie zrozumiane, że ta ironia dotyczyła w moim przekonaniu błędów popełnionych przez gospodarzy, przez Gruzinów - podkreślił.
Zdaniem Komorowskiego, gołym okiem widać, że w Gruzji zostały popełnione bardzo poważne błędy. - Była to zła, źle przeprowadzona wizyta, z poważnymi konsekwencjami politycznymi, więc wydaje mi się, że tutaj pewien sarkazm jest najłagodniejszą formą dezaprobaty – podkreślił.
Teraz kategorycznie stwierdził, że chodziło o...prezydenta Gruzji. Czy to przemyślana wypowiedź czy gafa i wręcz kompromitacja?
dk, Niezalezna.pl, wpolityce.pl _________________ Bartek |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 6:19 pm Temat postu: PO - Partia Obłudnych Krętaczy |
|
|
Wygląda na tto, że taki prezydent jaka formacja, co go wydała. Zamiast zmilczeć i wstydu dodatkowego sobie oszczędzić to nagle próbując 'robić z tata wariata' odgrzewa rzecz i wystawia sobie jak najgorsze świadectwo po raz drugi. Postępuje podobnie jak Kopaczowa, która miast siedzieć cicho wybrała się do Berlina, by przypomnieć się jako ta, która niby uczestniczyła przy sekcjach zwłok w Rosji i zapewniała o przkopaniu na metr ziemi smoleńskiego lotniska w poszukiwaniu szczątków ofiar. Ohyda i basta. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 8:49 pm Temat postu: Jaki zamach, jaki prezydent |
|
|
Oto krótki tekst na ten temat zamieszczony pod http://blog.rp.pl/wildstein/2010/09/27/jaki-zamach-jaki-prezydent/ przez Bronisława Wildsteina: Cytat: | – Jaka wizyta, taki zamach – ogłosił Bronisław Komorowski w momencie ostrzelania przez rosyjskich żołnierzy prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas jego wizyty w Gruzji. Ówczesny marszałek Sejmu uzupełnił to ironiczną uwagą o ślepocie snajpera, który nie trafił w prezydencki samochód.
Przybycie Lecha Kaczyńskiego do Gruzji w trakcie trwania agresji rosyjskiej na ten kraj przyjęte zostało niechętnie przez znaczną część polskich ośrodków opiniotwórczych. Czy chodziło tylko o wrogość do prezydenta, która każdy jego czyn kazała odsądzać od czci i wiary? Do dziś kursuje pogląd, że było to działanie nieodpowiedzialne i bezsensowne.
Nierzadkie były w Polsce opinie, że agresja rosyjska spowodowana była przez prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego. On sam zresztą przedstawiany był w naszym kraju jako awanturnik i nieudacznik. Szczególnie mocno tezy takie głosił m.in. prof. Roman Kuźniar – w ostatnich dniach powołany na doradcę prezydenta Komorowskiego do spraw międzynarodowych, a wcześniej doradca szefa MON.
Dziś Gruzja pod rządami Saakaszwilego pomimo rosyjskiej presji rozwija się wyjątkowo dobrze, a jego partia triumfuje w kolejnych wyborach. On sam twierdzi, że jego kraj niepodległość uratował dzięki inicjatywie Lecha Kaczyńskiego, który ściągnął do stolicy Gruzji głowy państw państw bałtyckich i Ukrainy. Zdaniem gruzińskiego prezydenta zatrzymał w ten sposób ofensywę rosyjską prącą na Tbilisi.
Nie wiemy, czy to prawda, ale wiemy, że tak myśli i twierdzi ogromna większość Gruzinów. Wydawałoby się, że jest to rzecz, którą powinniśmy się szczycić i ją eksponować. Ale dla polskich ośrodków opiniotwórczych największym wrogiem jest Kaczyński i sprzymierzą się z każdym jego przeciwnikiem.
W wywiadzie udzielonym “Rzeczpospolitej” Bronisław Komorowski już jako prezydent oświadczył: “Ja nie pojadę na granicę tylko dlatego, że wymyślił to sobie prezydent Gruzji”.
Z pewnością. W Gruzji Lech Kaczyński uznawany jest za bohatera. Czyim bohaterem będzie Bronisław Komorowski? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz Triebel Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 262
|
Wysłany: Pon Wrz 27, 2010 9:56 pm Temat postu: |
|
|
Rosji a ogłoszone to zostanie w 2012 rocznicę odbicia Moskwy z rąk polskich 1612 |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 7:26 pm Temat postu: |
|
|
A będzie to jak łatwo obliczyć już 400 lat od czasu gdy mogli się tam nauczyć jakichś manier. Obecnie sami nas próbjuą uczyć i mają niezłe efekty - vide PO. Na temat platformianego chamstwa można przeczytać w świeżym Temacie pt. "Zakładnicy chamstwa" |
|
Powrót do góry |
|
|
Stanislaw Siekanowicz Weteran Forum
Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 1146
|
Wysłany: Sob Paź 02, 2010 3:07 pm Temat postu: |
|
|
Krzysztof Ligęza, "Goniec", Toronto 1 X 2010.
.
Klaun z zapałkami
.
Uważny obserwator spektaklu pt. "śledztwo w sprawie wyjaśnienia przyczyn oraz okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem" nie może żywić wątpliwości: serwilizm Warszawy w stosunku do Moskwy to czczy eufemizm. Wygląda to dużo gorzej.
Na co mianowicie wygląda? Ano, wygląda na to, że "komuna" wróciła, choć dzisiaj inaczej się nazywa oraz odmienne wdzianko przybrała. W każdym razie postępowanie rządu Donalda Tuska w sprawie największej katastrofy w dziejach Rzeczypospolitej celnie podsumowują słowa: umierać strach, ale żyć w tym kraju chce się coraz mniej.
ŻUBR NA PROWINCJI
Niemniej o szokujących postępach śledztwa na końcu. Zacznijmy od gwałtownie pogarszającej się sytuacji gospodarczej w kraju nad Wisłą. Ostatecznie są to naczynia połączone, nawet jeśli bezpośrednie przełożenie sfery gospodarczej na polityczną wychodzi na jaw dopiero przy okazji politycznych przesileń. A w tym zakresie - właśnie gospodarczym - są powody do zmartwień tym bardziej, że wprowadzany w sześciu krajach strefy euro program konsolidacji finansów publicznych gwarantuje kłopoty również polskim eksporterom.
Nie dość tego: w Polsce rośnie zarówno liczba przedsiębiorstw zagrożonych upadłością, jak i liczba bankructw. Tych ostatnich jest więcej niż przed rokiem. Przy czym upadają nie tylko firmy nowe, ale i te, które zdołały już z powodzeniem uplasować się na rynku. Najgorsza sytuacja jest w branży budowlanej oraz transportowej. Tu liczba plajt jest nawet o połowę wyższa niż odnotowana dwanaście miesięcy wcześniej. Co gorsze, upadają zwłaszcza zakłady w województwach mazowieckim i śląskim.
Te, które nie upadają, wolą z kolei zatrudniać obcokrajowców niż Polaków. Nie dlatego, że jakoś specjalnie chcą, ale dlatego, że bardzo często muszą. Zwłaszcza jeśli chodzi o personel ekspercki oraz kadrę kierowniczą. "Między Odrą a Bugiem brakuje specjalistów!" - alarmują pracodawcy. O dziwo, specjaliści zjawiają się -z Rumunii, Białorusi, Indii... Zarazem na polskim rynku dostrzec można rosnącą tendencję spadkową w sprzedaży detalicznej, przy jednoczesnym wzroście cen podstawowych artykułów żywnościowych oraz rosnącym zadłużeniu gospodarstw domowych.
Polska zlikwidowała stocznie, zamyka się kopalnie. Między ujściem Świny a szczytem Rozsypańca nie ma znaczącego przemysłu ciężkiego. Zamiast produkować, Polska przeistacza się w importera. W europejski zaścianek. W unijną prowincję z żubrem i bocianem w tle. Jedynym pomysłem rządu na sztukowanie dziurawego budżetu jest wzrost podatków, wyprzedaż resztek majątku narodowego oraz emigracja zarobkowa Polaków. Czy tak postępuje poważny rząd poważnego kraju? Wszak kryzys finansów publicznych nabrzmiał do tego stopnia, że tegoroczny deficyt może sięgnąć nawet stu miliardów złotych. Innymi słowy, jest dobrze, a będzie jeszcze gorzej.
ZAMIEŚĆ POD DYWAN
Natomiast wracając do śledztwa smoleńskiego, coraz częściej wychodzi na jaw, że nie mieli racji złotouści piewcy "nowego otwarcia" w stosunkach z Moskwą. A to, ponieważ Rosja ma w nosie, co o niej sądzą inni, twardo realizując plan wyrastający z rosyjskiej racji stanu. Wychodzi szydło z worka i Polaków w paluchy kłuje: okazuje się, że racja leży po stronie "oszołomów", domagających się umiędzynarodowienia postępowania w sprawie smoleńskiej tragedii. Że rację ma także Antoni Macierewicz, człowiek znienawidzony przez osoby umoczone w brudny PRL.
Co z tą wiedzą robi rząd? Otóż rząd usiłuje zamieść problem pod dywan. Jeszcze niedawno ogłaszano wszem i wobec, że śledztwo przebiega szybciej niż w tego typu sytuacjach gdziekolwiek na świecie. "Wszystko co w tej sprawie Polska mogła zrobić, zostało zrobione" - oznajmił rzecznik rządu Paweł Graś, komentując zdjęcia zalegających na smoleńskim lotnisku, nie zabezpieczonych szczątków Tu-154M. Tymczasem okazało się, że bezpośrednio po wypadku Rosjanie niszczyli wrak samolotu. Że do dziś właściwie każdy może do wraku podejść i wziąć fragment rozbitej maszyny na pamiątkę.
A państwo polskie, konfrontowane z podobnymi faktami, milczy - gorzej, przedstawiciele polskiej prokuratury potrafią publicznie szukać dla tego rodzaju postępowania usprawiedliwień. Zaś jedyne co czyni minister obrony, to groźne kiwanie palcem w bucie: "To strona rosyjska musi stanąć na wysokości zadania i zabezpieczyć ten wrak" - powiada Bogdan Klich, jak gdyby oczekiwał, że po tym spektakularnym zmarszczeniu brwi, rosyjskie lekceważenie natychmiast przeistoczy się w bezgraniczną wolę współpracy.
Każdy naród potrzebuje idei porządkujących świat, tak samo, jak pojedynczy człowiek potrzebuje pomysłu na życie. Naród polski nie jest wyjątkiem. Pięćdziesiąt milionów ludzi, rozsianych tu i tam, po wszystkich zakątkach naszej planety jak Ziemia długa, szeroka i okrągła, to potencjał, którego nasi wrogowie słusznie się obawiają. Stąd próby tresury, umożliwiającej mentalne spacyfikowanie Polaków. Niestety, często są to próby podejmowane z powodzeniem - ale to już wyłącznie nasza wina. I wina naszych przywódców.
Nadzieja w tym, że chwilowo Polacy na liderów nie wybrali sobie mężów stanu z prawdziwego zdarzenia. Że wybrali arlekinów, podrygujących na arenie w takt wybijany na bębenku przez stojących za kulisami reżyserów spektaklu. I że to stado błaznów przebranych za polityków, choć każdy z nich bawi się zapałkami, wkrótce odejdzie w hańbie. Razem ze swoją arlekinadą. I swoim rządem.
***
Niemal pół roku po tragedii, polscy motocykliści, uczestnicy pielgrzymki, na miejscu katastrofy pod Smoleńskiem znaleźli fragment ludzkiej żuchwy. Polski rząd natychmiast nabrał wody w usta, a premier otulił swą wieloletnią mantrą, ostrzegając Polaków przed powrotem "kaczyzmu".
...Nawet jeśli ten człowiek ma demokratyczną legitymację do rządzenia Polską, to dlaczego zachowuje się tak, jakby nie miał dla Niej szacunku?
Krzysztof Ligęza |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sob Paź 02, 2010 6:19 pm Temat postu: |
|
|
I na tę mizerię 'najwolniejsze na swiecie' media wpychają nam przed oczy spektakl redakcji Palikota oraz akcje policji przeciw 'dopalaczom'. Reszta spraw wymazana. Oczywiście od czasu do czasu następuje odniesienie do 'okropności' bądź 'obciachu' jaki serwuje Polsce PiS ze znienawidzonym przez postępaków Jarosławem Kaczyńskim na czele.
PS. Co do napaści na Pana Antoniego Macierewicza, to jest ona proporcjonalna, jak zauważył sam Pan Macierewicz, do strachu jaki odczuwają napastnicy i ich mocodawcy w skutek wielkości, fachowości i nieprzejednania napadanego. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|