|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomasz Triebel Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 262
|
Wysłany: Sob Lip 23, 2011 8:26 pm Temat postu: Zmarł Aleksy Kowalik obrońca Westerplatte |
|
|
Zmarł Aleksy Kowalik obrońca Westerplatte
Zmarł Aleksy Kowalik obrońca Westerplatte
Kowalik Aleksy
ur. 1915
strzelec
Urodzony 23 lipca 1915 r. we wsi Łobodno w powiecie częstochowskim. Syn Szymona i Antoniny. Ukończył cztery oddziały szkoły powszechnej. Przed powołaniem do wojska pracował na roli.
Czynniej służbę wojskowa odbywał w latach 1938-1939 w 77. Pułku Piechoty Legionów w Lidzie. Stamtąd został skierowany na Westerplatte 31 lipca 1939 r. W czasie obrony obsługiwał działko ppanc. Został ranny. W niewoli jenieckiej (nr jeńca 2187) w Prusach Wschodnich pracował w niemieckich gospodarstwach rolnych. Podczas mroźnej zimy z 1940/1941 r. data o sobie znać zadawniona rana z Westerplatte. Kula pozostawiona po zranieniu nogi została usunięta dopiero przez lekarza obozowego, którym był kpt. Mieczysław Słaby, lekarz z Westerplatte. Po wyzdrowieniu odesłany do pracy do innego majątku niedaleko Luksemburga. Tam pracował do końca wojny. Po wkroczeniu armii amerykańskiej w kwietniu 1945 r. jeńców skoszarowano.
Na początku 1947 r. powrócił do Polski. Po trzech latach ożenił się i zamieszkał z teściami. Do 1971 r. oboje małżonkowie pracowali na dwuhektarowym kawałku ziemi. W październiku podjął pracę zarobkową w Zakładzie Elektro-Metalurgicznym 'Blachownia' w Blachowni jako wartownik straży przemysłowej. W 1981 r. przeszedł na emeryturę. Rentę inwalidy wojennego otrzymał dziewięć lat później. Nominację na stopień ppor. w stanie spoczynku - w 1989 r. W Blachowni Kowalikowie mieszkają z rodziną córki Jadwigi; mają wnuki. Cztery córki pozakładały własne rodziny.
Aleksy Kowalik, podobnie jak wielu innych byłych obrońców, często odwiedzał szkoły. - Opowiadał, jak działkiem, które obsługiwał, zestrzelił cysternę z benzolem, którą Niemcy wysłali w ich stronę, żeby ich wypalić - opowiadała Jadwiga Bucz, najmłodsza z czterech córek Kowalika. Dodała, że 'miał świetny wzrok i celne oko'. - Nawet kiedy skończył 80 lat, zawsze trafiał w dziesiątkę - wspominała Bucz.
Córka Kowalika powiedziała, że przez kilkadziesiąt lat jej ojciec się nie ujawniał, dlatego uznawano go za nieżyjącego. - Został odnaleziony przez panią Górnikiewicz-Kurowską za pośrednictwem Polskiego Czerwonego Krzyża dopiero pod koniec lat 70. Wolał spokojne życie, zawsze był skromny - tłumaczyła jego córka.
Pogrzeb odbędzie się jutro w Blachowni na cmentarzu przy parafii Najświętszego Zbawiciela. O godz. 15 odprawiona zostanie msza św. w kościele św. Michała Archanioła.
Pogrzeb odbędzie się jutro w Blachowni na cmentarzu przy parafii Najświętszego Zbawiciela. O godz. 15 odprawiona zostanie msza św. w kościele św. Michała Archanioła. Aleksy Kowalik był jednym z ponad dwustu obrońców Westerplatte z września 1939 roku. Obecnie żyje jeszcze dwóch westerplatczyków , którzy we wrześniu 1939 roku jako pierwsi stawili zbrojny opór Niemcom. Są to: Jan Lelej i Ignacy Skowron.
Autor: Rafik SH Cytadela
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,zmarl-aleksy-kowalik-obronca-westerplatte,7672 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|