Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zginął, bo znał szokującą prawdę o zbrodni na Polakach?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Pią Wrz 02, 2011 7:41 pm    Temat postu: Zginął, bo znał szokującą prawdę o zbrodni na Polakach? Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zginal-bo-znal-szokujaca-prawde-o-zbrodni-na-Polakach,wid,13748278,wiadomosc.html?ticaid=1cf44

Zginął, bo znał szokującą prawdę o zbrodni na Polakach? 2011-09-02 (16:35)

Raoul Wallenberg, szwedzki dyplomata, który podczas wojny uratował nawet 100 tys. węgierskich Żydów, zginął w radzieckim gułagu, ponieważ znał prawdę na temat Katynia - pisze Alex Kershaw w książce "Misja Wallenberga", która właśnie trafia do polskich księgarń.

Książka "Misja Wallenberga. Pojedynek z Eichmannem o życie 100 tys. Żydów" brytyjskiego dziennikarza Alexa Kershawa przedstawia historię Raoula Wallenberga, szwedzkiego dyplomaty, który od lipca 1944 roku pełnił funkcje sekretarza szwedzkiej ambasady w węgierskim Budapeszcie. W tym czasie istniała tam jeszcze licząca ponad 200 tys. osób gmina żydowska - jedno z ostatnich większych skupisk Żydów w Europie Środkowej. Niemal w tym samym czasie, co Wallenberg do Budapesztu przybył SS-Obersturmbannfuerer Adolf Eichmann - nazistowski urzędnik odpowiadający za sprawne przeprowadzenie eksterminacji europejskich Żydów.

Wallenberg, który jeszcze przed wojną prowadził interesy z węgierskimi Żydami, wykorzystał swoje stanowisko w ambasadzie neutralnej, choć sprzyjającej Niemcom Szwecji do ratowania budapeszteńskich Żydów. Działając z ramienia Komisji do Spraw Uchodźców Wojennych powołanej przez Roosevelta, nastawionej początkowo na ratowanie osób znanych i znaczących, nie uzgadniając tego z przełożonymi rozszerzył działanie komisji na wszystkich węgierskich Żydów. Wydawał ratujące życie szwedzkie paszporty, kupował na rzecz ambasady i Czerwonego Krzyża domy i budynki, w których ukrywały się setki uciekinierów, przekupywał niemieckich oficerów i przedstawicieli faszystowskiego węgierskiego rządu.

Dyplomata ryzykując własnym życiem wyciągał ludzi z pociągów śmierci, wydając im na dworcu gwarantujące ochronę dokumenty. Na jesieni i w zimie 1945 roku, kiedy węgierscy faszyści - Strzałokrzyżowcy - niemal, co noc przeprowadzali egzekucje Żydów nad brzegami Dunaju, wyławiał wraz z wolontariuszami te ofiary, którym udało się przeżyć strzelaninę. Szacuje się, że działalność Wallenberga uratowała od śmierci około 100 tysięcy węgierskich Żydów.

Wallenberg utrzymywał dyplomatyczne stosunki z każdym, z kim można było targować się o kolejne uratowane życie - z Eichmannem, z węgierskim rządem Horthyego, Strzałokrzyżowcami. Te kontakty stały się jedną z przyczyn tragedii szwedzkiego dyplomaty, który został aresztowany przez patrol sowiecki 13 stycznia 1945 roku w Budapeszcie pod zarzutem współpracy z Niemcami i szpiegostwa na rzecz USA. Niedługo potem został przewieziony do Moskwy na Łubiankę, a potem do więzienia Lefortowskiego.

Od współwięźniów wiadomo, że jeszcze wiosną 1947 roku przebywał w moskiewskim więzieniu, potem najprawdopodobniej trafił do gułagu w Workucie. Jego dalszy los pozostaje nieznany. O Wallenberga upominała się właściwie tylko jego najbliższa rodzina - szwedzki rząd nie podjął żadnych działań, a ówczesny szwedzki sekretarz generalny ONZ oświadczył, że nie będzie wywoływać trzeciej wojny światowej z powodu jednej zaginionej osoby.

Alex Kershaw przywołuje tezę węgierskiego historyka Christiana Ungvaryego o tym, że Wallenberg zginął, ponieważ był jednym z niewielu osób znających prawdę o Katyniu. W grupie dwunastu lekarzy wchodzących w skład Międzynarodowej Komisji Lekarskiej, która wiosną 1943 roku z ramienia Niemców udała się do Katynia, był węgierski biegły medycyny sądowej prof. Ferenca Orsosa. Po przeprowadzonej ekshumacji Orsos wysłał do Budapesztu sprawozdanie oraz dowody zbrodni (m.in. czaszkę jednego z zamordowanych oficerów), które wskazywały na NKWD, jako sprawcę mordu. Zostały one zdeponowane w skarbu Głównego Węgierskiego Banku Kredytowego i znajdowały się tam do wkroczenia Sowietów, którzy zabrali je wraz z prywatnym archiwum profesora do Moskwy. Samego Orsosa poszukiwała od lutego 1944 roku specjalna jednostka NKWD, jako rzekomego zbrodniarza wojennego. Bezskutecznie, bo przebywał on już w tym czasie w Szwajcarii. Ze zgromadzonymi przez Orsosa materiałami miał się zapoznać Wallenberg. Rosjanie ścigali także inne osoby, które zapoznały się z dowodami zgromadzonymi przez Orsosa m.in. kapitana lotnictwa Zoltan Miko, członka węgierskiego ruchu oporu, który został rozstrzelany przez NKWD w sierpniu 1945 r.

Wszelkie podejmowane przez rodzinę starania o ustalenie losu Raoula Wallenberga okazały się bezskuteczne. Jego rodzice popełnili samobójstwo w 1979 roku, a przed śmiercią zobowiązali rodzeństwo Raoula do walki o prawdę, co najmniej, do 2000 roku - zakładali, że do tego czasu Wallenberg może jeszcze żyć. Siostra i brat Wallenberga nadal czekają na otwarcie rosyjskich archiwów licząc na odnalezienie jakichś informacji.

Książka "Misja Wallenberga. Pojedynek z Eichmannem o życie 100 000 Żydów" ukazała się nakładem wydawnictwa Znak.
(PAP)

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pią Wrz 02, 2011 9:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A tak się 'niewinnie' fałszuje obraz. Szukając biografii Raoula Wallenberga natrafiłem na stronę Jewish Virtual Library gdzie znalazłem:
Cytat:
After six months, his grandfather arranged a new job for him at a Dutch bank office in Haifa, Palestine (now Israel).

Jak widać jest tu wytłumaczenie, że w owych czasach Haifa była miastem palestyńskim. Ok. Natomiast dalej mamy:
Cytat:
The destination was Auschwitz-Birkenau in southern Poland, and a certain death.

I żadnego wyjaśnienia nie ma, że to była III Rzesza (Niemcy), bo akurat było tak, że mało iż nie było wtedy Polski na mapie (Układ Ribentrop-Mołotow - IV Rozbiór Polski), to na dodatek Oświęcim nie był nawet w GG, a w części, która została włączona do Niemiec. Młody nie znający historii czytelnik odniesie wrażenie, że miejscem przeznaczenia węgierskich Żydów był 'polski obóz koncentracyjny'.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum