Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ANCYKRYST W SEJMIE

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 1221

PostWysłany: Czw Paź 27, 2011 5:57 pm    Temat postu: ANCYKRYST W SEJMIE Odpowiedz z cytatem

ANCYKRYST W SEJMIE

Po wyborach, zbojkotowanych przez obywateli ( o czym mówi 52% absencji), trwa agresja zła. Partyjka Palikota stała się trzecią siłą w Sejmie, choć w porównaniu z Platformą i PiS-em jest politycznym karłem. Ruch „spalikoconych” wyprzedził jednak wyraźnie SLD oraz PSL, które z pewnym wysiłkiem przekroczyły próg parlamentarny. Powyborczy szampan, rozlewany przez Urbana, zawrócił w głowie Palikotowi, który natychmiast zażądał zdjęcia krzyża wiszącego nad wejściem do Sejmu. Walka z krzyżem trwa w Europie nie od wczoraj, pamiętamy próby usunięcia go z włoskich szkół, a ostatnio imigranci w Szwajcarii domagają się zmiany flagi tego kraju, ponieważ widoczny na niej krzyż drażni ich uczucia religijne, wyrosłe z innych tradycji. Jak szybko chcą zmienić profil kraju, który ich przyjął! W przypadku Palikota nie chodzi jednak o takie inspiracje, za jego postulatem stoi prymitywna nienawiść do Boga, a ta łączy ateistów, komunistów oraz wszelkich zwolenników bezgranicznej tolerancji, których pierwszym celem jest destrukcja moralnego kodu. Postulat Palikota jest zarazem kijem na Polskę, bo tak trzeba nazwać jego brutalne żądanie, zapewne popierane gorąco przez najbardziej skrajnych antyklerykałów, najczęściej związanych z kręgiem urbanowskiego pisma „NIE” czy ze środowiskiem pisma „Fakty i Mity”, z którym współpracował Grzegorz Piotrowski, jeden z morderców ks.Jerzego Popiełuszki. Palikot – po okresie wyciszenia związanego z opuszczeniem Platformy Obywatelskiej – udzielił wywiadu dla pisma Urbana, słynącego z antykościelnych oraz antypolskich publikacji. W wywiadzie tym ponownie odsłonił swoją ostrą awersję do chrześcijaństwa, a także obrażał śp. prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Wypowiedzi w tym stylu niezwykle cieszyły redaktora Urbana, znanego przecież z antykościelnych kampanii w latach PRL-u, a zwłaszcza w stanie wojennym. To Urban ponosi w dużej mierze odpowiedzialność moralną za śmierć ks. Jerzego Popiełuszki, jego wystąpienia w telewizji były seansami nienawiści wobec księdza.

Wywiad w „NIE” był wręcz apelem do tych wszystkich, którzy nienawidzą religii, krzyża a również polskiej tradycji. Zwracał się też wprost do tych elementów ze społecznego marginesu, które opluwały ludzi modlących się na Krakowskim Przedmieściu, a nawet ( przy obojętności służb porządkowych) sikających na znicze. Oprócz nich partyjkę Palikota poparli ci wszyscy, co „kochają inaczej”, funkcjonariusze służb czy po prostu walczący ateiści wraz z wcale głośną grupą antyklerykałów z Robertem Biedroniem na czele. Elementy te łamią normy obyczajowe i prawne. Na liście partyjki Palikota znalazł się też były ksiądz Roman Kotliński, założyciel „Faktów i Mitów”. Nie zabrakło Andrzeja Rozenka, zastępcy redaktora naczelnego pisma „NIE”, który nawet był liderem na liście Palikota. O Rozenku wiadomo i to, że występował na konferencji w Klubie Wałdajskim zorganizowanej przez Putina i ministra Ławrowa, który zasłynął także z pouczania polskich dyplomatów. Towarzystwo ma zatem Palikot przednie, a zaplecze wysoko ustawione. Od generała Jaruzelskiego dostał książkę z dedykacją! I pewnie w rewanżu wysłał agentowi Sowietów swoją książkę – tak wspierają się kreatury układu. Wiele innych osobistości z kręgu Palikota wymienia jeszcze „Gazeta Polska” ( 28 września 2011, str.6), tam ciekawy czytelnik znajdzie więcej szczegółów.

Apel o zdjęcie krzyża jest nie tylko atakiem na wiarę ojców, ale także kolejnym tematem zastępczym, byle tylko odwrócić uwagę od prawdziwych problemów kraju, od reform tak oczekiwanych, a jakoś nie przeprowadzanych przez rządzącą koalicję. Tusk ( czyli Polak rozłamany – jak sam się określił w roku 1987 na łamach „Znaku”) nie bardzo śpieszy się z tym koksem, natomiast pielęgnuje jak najdłużej stary skład gabinetu. Pod tym względem jest konserwatystą wielkiego formatu, ale chyba z tej racji nie przejdzie do historii. Trafi tam z zupełnie innych powodów, niekoniecznie chwalebnych.

Można natomiast pocieszać się, że w tych wyborach klęskę poniosła SLD, mała rzecz a cieszy. Postkomunistyczna lewica jest w głębokim impasie, jej lider był zresztą na miarę jej miałkich a historycznie prymitywnych haseł. I dlatego odejdzie do lamusa, a na jego miejsce nie przyjdzie nikt lepszy. Nie uratuje formacji SLD nawet taki weteran komunizmu jak Leszek Miller, wprost przeciwnie raczej jej zaszkodzi.

PSL straciła nieco punktów, ale salwował się Waldemar Pawlak – prawdziwe dziecko szczęścia, lansowane wielokrotnie w dziejach IIIRP, nie zapominając nocy czerwcowej. On, który otworzył drzwi oligarchom z Gazpromu, musi być pod szczególnie czułą opieką układu. I po cichu będzie robił swoje, wbrew obywatelom. Nasze rozważania o procentach w sejmowym koktajklu może nie mają sensu, bo coraz więcej jest sygnałów o fałszowaniu tych wyborów. Zgłoszono ponad 700 protestów, lecz sądy usłużne Platoformie zatuszują wszelkie uchybienia, górą ma być wynik, który oficjalnie promuje PO w duchu New Age oraz dla politycznego komfortu naszych sąsiadów. Mniejsza „suwerenność”, jak mniejsze zło wydaje się być celem rządu naszych liberałów.

A w mediach głośno jest za to o rzekomych konfliktach w PiS-ie, o tym, że podobno frakcja „ziobrystów” zamierza usunąć prezesa Kaczyńskiego. Są to dywagacje bez pokrycia, w każdym razie nie oparte na konkretnych dowodach. Natomiast media milczą o faktycznej roli PSL-u w koalicji i o zasługach Pawlaka wobec Rosjan. O zasługach Tuska na tym polu mówić nam nie trzeba, aż nadto są one widoczne. Tylko patrzeć, a Donald dostanie jakiś order od Putina, a może jeszcze od Miedwiediewa ? Bo od Angeli już chyba coś dostał, ale nie jest pewien – czasami pamięć płata nam figle.

A jak sprawi się w Sejmie trzecia siła czyli partyjka Palikota ? Czy obrady zdominują tyrady Ancykrysta czy nowe zapewnienia pani Kopacz ( tym razem w szatach marszałka ?), że polscy lekarze brali udział w sekcjach zwłok ofiar spod Smoleńska ? Pani minister, złapana na kłamstwie, dostanie jednak bonifikatę w Sejmie, bo „przyjazne państwo” nie zapomina o zasłużonych dla układu, dba o swoje kadry. Zadba też o Ancykrysta – oczywiście do czasu, dopóki będzie układowi potrzebny.

Marek Baterowicz

_________________
Maciej
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Czw Paź 27, 2011 8:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie sądzi, że tzw. Ruch Palikota ma do realizacji inne zadanie jak sianie zamętu. Głosząc hasła antykatolickie, czy antyklerykalne odebrał część głosów nieruchawym komunistom, którym przeistoczenie się w 'nowoczesną socjaldemokrację' się nie powiodło. Ruch Palikota to podjęcie sztandaru z wyskrobanym na nim 'Wybierzmy przyszłość'. Z drugiej strony to nowe postawienie na drogę buntu a'la Samoobrona. Odpowiednie wsparcie medialne dalo pozytywny dla skandalistów rezultat.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum