|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 6:06 pm Temat postu: Prof. Krasnodebskiego usunieto z katolickiej uczelni |
|
|
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/prof._krasnodebski_usuniety_z_uksw_16628
Prof. Krasnodębski usunięty z UKSW
- Mojego zwolnienia z UKSW domagała się Magdalena Środa, może to ona jako oficer polityczny nadaje ton polskiej edukacji, choć chyba księża nie powinni jej słuchać – mówi prof. Zdzisław Krasnodębski w rozmowie z Jarosławem Wróblewskim.
/
Teraz na uczelni katolickiej wycina się z powodu poglądów?
- Oficjalne powody są zawsze inne, ale potwierdzam, że rozstałem się z tą uczelnią. Kłopoty zaczęły się po zmianie rektora UKSW. Poprzedni ks. prof. Raumianek zginął w katastrofie smoleńskiej. Przyszedł inny ks. prof Henryk Skorowski i wiele rzeczy w naszej dotychczasowej współpracy zaczęło nagle uczelni przeszkadzać. Oficjalne powody mojego zwolnienia są dydaktyczno-organizacyjne.
Czy władze uczelni miały zastrzeżenia do pana pracy naukowej?
- Byłem na UKSW profesorem mianowanym, głównie pracuję na Uniwersytecie w Bremie. Przyjeżdżałem do Warszawy na wykłady raz w miesiącu. Ta umowa funkcjonowała przez 10 lat.Teraz dano mi do zrozumienia, że nie chcą mnie w Instytucie Socjologii, gdzie zaszło wiele zmian moim zdaniem na gorsze. Poziom zamiast się podwyższać, obniża się. Gdy odkryłem, że studenci dokonują masowych plagiatów, kopiując z internetu, atmosfera jeszcze się pogroszyła. Dyrektor Instytutu ks. Tadeusz Bąk twierdził, że zaniedbuję studentów z powodu zaangażowania politycznego, co oczywiście nie było prawdą.
Ktoś z panem rozmawiał o powodach zwolnienia?
- Dowiedziałem się tylko od dziekana ks. Jarosława Korala, że dyrektor Instytutu Socjologii mnie już w nim „nie widzi“. A na początku roku akademickiego rektor stwierdził, że musi ze mną porozmawiać, z powodu mojej „jednostronnej“ publicystyki. Zdębiałem, bo w Niemczech byłoby to nie do pomyślenia, aby taka uwaga padła z ust rektora w stosunku do profesora. Do dalszej rozmowy nie doszło. Nie zamierzałem zresztą konsultować się w sprawie moich poglądów politycznych i społecznych z księdzem rektorem.
Próbował pan zostać na uczelni?
- Nie chciałem odchodzić z UKSW, mimo że praca tam była dla mnie dużym obciążeniem. Prosiłem o zmniejszenie pensum. Ostatnio postawiono warunki zaporowe - cztery wykłady w tygodniu. To jednak zupełnie nie wchodzi w grę, bo kolidowałoby z zajęciami w Bremie. Nie było woli współpracy. Próbowałem przenieść się w takiej sytuacji do Instytutu Politologii, jednak dowiedziałem się, że ks. rektor zakazał, by mnie tam przyjęto. Dziwnym zbiegiem okolicznosci mojego zwolnienia domagała się Magdalena Środa w łamach Gazety Wyborczej w tekście z maja „Nieszczęśni patroni“, napisanym w stylu „Żołnierza Wolności“. Może to ona, jako oficer polityczny, nadaje dziś ton polskiej edukacji, choć chyba księża nie muszą jej słuchać?
Rozmawiał Jarosław Wróblewski _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2011 9:55 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo mamy światopoglądowo szerokie i demokratyczne (choć zawsze mi się wydawało, że w prawdziwej nauce miejsca na demokracje brak) uczelnie katolickie. Tow. Środa jest je w stanie reformować. Tfu! |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sob Lis 05, 2011 8:53 pm Temat postu: |
|
|
Nasuwają się pytania gdzie się podziali ci walczący o pluralizm w każdym zakątku działalności ludzkiej 'postępowe' telewizje i gazety? Gdzież to 'wrażliwe' dziennikarstwo, i tacyż 'społecznicy', którzy obruszyli się na zalecenie wstrzymania się wydawania nieodpowiedzialnych sądów jakie w końcu dosięgło ks. A.Bonieckiego? Czy tak broniono ks. Taduesza Isakowicza-Zaleskiego (chyba nie przegapiłem niczego), na którego nałożono ograniczenia w wypowiadaniu się na temat torpedowania lustracji w Kościele? Jeszcze jeden wspaniały dowód pokrętności i kabotyństwa pseudosalonu przedstawia Pan Jan Pospieszalski, co znalazłem pod Jan Pospieszalski: komu wolno dyscyplinować księży. "Ksiądz Sławomir Żarski zniknął z przestrzeni publicznej". Oto ten tekst:
Cytat: | Artykuł został opublikowany na portalu www.stefczyk.info
Niedługo minie rok od Mszy Świętej odprawionej w dniu Święta Niepodległości 11 listopada 2010 w katedrze warszawskiej przez księdza Sławomira Żarskiego.
Wtedy jeszcze nie ogłaszano dni bez Smoleńska, a raport Anodiny znany był tylko tym, którzy tak jak ja, mieli okazje słuchać rządowego radia rosyjskiego kilka godzin po katastrofie - „Błąd pilotów, maszyna sprawna, mgła i oczywiście naciski, żeby za wszelka cenę lądować....”
Po śmierci pod Smoleńskiem biskupa polowego Tadeusza Płoskiego, to właśnie księdzu pułkownikowi, prałatowi Sławomirowi Żarskiemu, jako naturalnemu sukcesorowi nieżyjącego biskupa, przypadło w udziale celebrowanie uroczystej Mszy św. z okazji Święta Niepodległości. Uczestniczył w niej prezydent Bronisław Komorowski i przedstawiciele rządu RP. W poruszającym kazaniu, (cytowanym na portalu wpolityce.pl) celebrans powiedział: „Czy (...) ktokolwiek z nas przypuszczał, że prawo do własnej, niepodległej Ojczyzny oraz obowiązek ochrony i obrony jej niepodległości zostanie nam przypomniane krwią Prezydenta Rzeczypospolitej, Lecha Kaczyńskiego i 95 towarzyszących mu osób? Kolejny raz potwierdziła się prawda, że „drogę do wolności i niepodległości, krzyżami się mierzy”. Pewnie ten fragment tak bardzo nie spodobał się prezydentowi Komorowskiemu, że nie wytrzymał i zaraz po Mszy, publicznie skrytykował kapłana. Jestem przekonany że reakcja prezydenta, zwierzchnika sił zbrojnych, miała wpływ na zablokowanie nominacji księdza prałata na urząd biskupa polowego.
Muszę odwołać się do biografii tego kapłana. Kiedy 1984 roku w zespole szkół rolniczych w Miętnem pod Garwolinem zaczęto zdejmować krzyże w klasach, uczniowie zaprotestowali. Likwidacja krzyży w szkołach była tą samą wojną, na froncie której za kilka miesięcy zginie ks Jerzy Popiełuszko. Zmagania chłopskich dzieci spod Garwolina, Łaskarzewa, Wilgi, Stoczka Łukowskiego z komunistyczną władzą miały dramatyczny przebieg. Jak bardzo dokuczliwy dla komunistów był ten protest świadczy fakt, że raportowano go każdego dnia bezpośrednio Kiszczakowi. Ksiądz Żarski jako młody wikary z garwolińskiej parafii cały czas wspierał uczniów.
Gdy w końcu rozwiązano szkołę i ogłoszono nowy nabór, zmuszając młodzież do podpisywania deklaracji, że w szkole krzyży nie będzie, 85% uczniów (w tym maturzyści) odmówili podpisu. Skazali się tym samym na poniewierkę, zmianę szkół, przerwę w edukacji. Wtedy właśnie z księdzem Sławkiem zawieźli wotywny krzyż - świadectwo swej walki na Jasna Górę.
Teraz, po reprymendzie prezydenta Komorowskiego, ksiądz Sławomir Żarski zniknął z przestrzeni publicznej. Niegdyś obecny, widoczny przez swą słuszną posturę na wielu uroczystościach, zapadł się jak kamień w wodę. Akt bezpardonowej interwencji władzy państwowej w suwerenną, konkordatem gwarantowaną, autonomiczną rzeczywistość Kościoła sprawił, że hierarchia kościelna, dyplomatycznie - „po watykańsku” nie wzięła pod uwagą kandydatury ks prałata, na pasterza katedry polowej.
Nie słyszałem apeli o solidarność z dyskryminowanym kapłanem. Nie było wyrazów oburzenia na tak jawne mieszanie się polityków w życie Kościoła. Nie ogłaszano sondaży, nie uruchomiano specjalnych profili na portalach społecznościowych. Po cichu, dyskretnie zakneblowano wybitnego kapłana.
Przypominam tę historię, bo awantura o wolność słowa i prawo do własnej ekspresji dla ks. Bonieckiego przybrała już niespotykane rozmiary. Pięknoduchy i obrońcy wolności gdzieście do cholery byli, gdy prezydent Komorowski uciszał księdza Żarskiego? |
Źródło: http://wpolityce.pl/artykuly/17560-jan-pospieszalski-komu-wolno-dyscyplinowac-ksiezy-ksiadz-slawomir-zarski-zniknal-z-przestrzeni-publicznej |
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad Turzyński Moderator
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580
|
Wysłany: Sro Lis 16, 2011 2:15 pm Temat postu: Kto następny? |
|
|
Kto następny?
Cytat: | Kłopoty zaczęły się po zmianie rektora UKSW. Poprzedni ks. prof. Raumianek zginął w katastrofie smoleńskiej. Przyszedł inny ks. prof Henryk Skorowski i wiele rzeczy w naszej dotychczasowej współpracy zaczęło nagle uczelni przeszkadzać. Oficjalne powody mojego zwolnienia są dydaktyczno-organizacyjne. [...] Dziwnym zbiegiem okolicznosci mojego zwolnienia domagała się Magdalena Środa w łamach Gazety Wyborczej w tekście z maja „Nieszczęśni patroni“, napisanym w stylu „Żołnierza Wolności“. Może to ona, jako oficer polityczny, nadaje dziś ton polskiej edukacji, choć chyba księża nie muszą jej słuchać? |
Odsuwanie pod pretekstami innymi niż prawdziwy powód znam z autopsji ― z czasów, kiedy młoda Magdalena Ciupakówna (obecna Magdalena Środzina) była dopiero studentką. W odróżnieniu od prof. Krasnodębskiego nie byłem (i nie jestem) nikim ważnym, więc nawet nie musiał fatygować się żaden dziennikarz, aby mnie i moje niecne występki przeciwko (ówczesnej) polit-poprawności opisać w ogólnopolskim dzienniku cytowanym każdego dnia w radiowych i telewizyjnych przeglądach prasy (czytaj: np. w "Żołnierzu Wolności", "Trybunie Ludu", albo "Życiu Warszawy").
Może towarzyszka profesor ― skoro ma tak wielką moc sprawczą ― w następnej kolejności spowoduje usunięcie ks. prof. Skorowskiego ze stanowiska rektora UKSW? (Albo nawet ― w ogóle z tej uczelni?) W dniu 12 listopada 2011 r. ks. prof. Skorowski uczestniczył w studio TV TRWAM w dyskusji na temat patriotyzmu. No przecież ― Ciemnogród Jak Cholera! ("Nie trzeba nam więcej świadków!" ― jako powiedziano[by] na rozprawie sądowej przed Wysokim Sanhedrynem... zob.: Mat. 26:65) Takich przypadków nie można tolerować nigdy, a zwłaszcza DZISIAJ (= 16 XI, nomen omen ― środa) w Światowym Dniu Tolerancji! "Nie ma tolerancji dla wrogów tolerancji!" (to wiadomo już od lat 90. wieku XVIII, prawda?). _________________ Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)] |
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad Turzyński Moderator
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580
|
Wysłany: Czw Sty 12, 2012 9:57 am Temat postu: Już wiadomo! |
|
|
Już wiadomo!
Proszę, tutaj:
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ukarany_za_wywiad_dla_frondy._teraz_pozbawiony_funkcji_18242/
Odwołany za udzielenie wywiadu "Frondzie". Nie trzeba było aż pani Środziny, wystarczyła pewna torunianka. _________________ Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|