Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

DEBATA , nowe zasady lustracji, 15.03.07

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Nie Mar 18, 2007 11:44 am    Temat postu: DEBATA , nowe zasady lustracji, 15.03.07 Odpowiedz z cytatem

http://www.polskieradio.pl/jedynka/news.aspx?iID=7659


Od dziś nowe zasady lustracji
Jolanta Szymanek-Deresz, Arkadiusz Mularczyk
15.03.2007 15:05


Rozmawiał Krzysztof Kaczmarczyk
Posłuchaj (mp3; 2,99 MB)

Krzysztof Kaczmarczyk: Dziś wchodzą w życie nowe zasady lustracji – z 27 tysięcy do kilkuset tysięcy zwiększa się liczba osób, które muszą składać oświadczenia o ewentualnych związkach z tajnymi służbami PRL. Ich prawdziwość ma badać nowy pion IPN oraz sądy powszechne. IPN będzie też publikować spisy agentów z lat PRL. Zmieniona ustawa lustracyjna zastępuje dotychczasową ustawę z 1997 roku. Likwidacji ulegają działające od 1997 roku Sąd Lustracyjny i Urząd Rzecznika Interesu Publicznego. Teraz prawdziwość oświadczeń kilkuset tysięcy osób o tym, czy były funkcjonariuszami, pracownikami lub tajnymi współpracownikami służb specjalnych PRL od 22 lipca 1944 roku do 31 lipca 1990 roku zbada nowy Pion Lustracyjny IPN. Prawomocne orzeczenie sądu o czyimś kłamtwie jest obligatoryjną przesłanką pozbawienia tej osoby pełnionej przez nią funkcji publicznej, nie może ona też przez dziesięć lat pełnić funkcji podlegających lustracji.

W naszym sejmowym studiu goście, posłowie: Jolanta Szymanek-Deresz, SLD, witam panią.

Jolanta Szymanek-Deresz: Dzień dobry.

K.K.: Arkadiusz Mularczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, witam pana.

Arkadiusz Mularczyk: Dzień dobry, witam serdecznie.

K.K.: Czy potrzebna była zmiana ustawy lustracyjnej?

J.Sz.-D.: Pytanie do mnie?

K.K.: Tak, bardzo proszę, pani poseł.



J.Sz.-D.: Oczywiście, przez długi czas mieliśmy do czynienia już z lustracją i to pozwala nam na formułowanie pewnych ocen, więc dlatego zaczęłam od słowa „oczywiście”, niepotrzebna była ta ustawa. bowiem ta z 1997 roku, może nie nazbyt doskonała, ale miała jeden walor, którego ta ustawa szybko nie nabędzie, mianowicie obrosła orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, a to jest i wykładnia przepisów, i interpretacja faktów. Obrosła również orzecznictwem sądów lustracyjnych, tak więc pozbawiamy się olbrzymiego dorobku prawnego w sprawie niezwykle ważnej dla naszego państwa i dla naszych obywateli i zaczynamy od nowa z o wiele bardziej niedoskonałą ustawą, a przede wszystkim z ustawą, która jest w Trybunale Konstytucyjnym. Więc chociażby z tego względu należałoby zastanowić się, czy te restrykcje, o których pan redaktor wspomniał na wstępie, należy już stosować, czy też poczekać na werdykt Trybunału, aby nie powtórzyła się sytuacja podobna do tej z urzędem Prezydenta Warszawy.

K.K.: Arkadiusz Mularczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości.



fot. Wojciech Kusiński


Arkadiusz Mularczyk: Nie zgadzam się z panią poseł, że jeśli coś obrosło orzecznictwem Trybunału, jeżeli coś obrosło orzecznictwem sądów, to jest to doskonałe i nie należy tego zmieniać. Niewątpliwie jest tak, że ten stan prawny, który dotychczas funkcjonował, był niezadowalający. Niewątpliwie jest tak, że archiwa IPN-u, które zawierają dokumenty Służby Bezpieczeństwa dotychczas były zamknięte, a sposób wydobywania się tych informacji z tych archiwów był bardzo często, powiedziałbym, niekontrolowany. Odbywało się to w mediach poprzez różnego rodzaju artykuły, anonse dziennikarskie.

Teraz procedura będzie następująca – określony katalog osób, które są zawarte w ustawie, będzie składał oświadczenia lustracyjne, natomiast niezależnie od tego IPN będzie publikował na podstawie dokumentów, które są zgromadzone w archiwach listy osób, które były traktowane jako agenci Służby Bezpieczeństwa czy współpracownicy Służby Bezpieczeństwa. To oznacza, że w sposób administracyjny czy administracyjno-prawny nastąpi publikacja dokumentów, które są zawarte w archiwach IPN-u, a tego dotychczas nie było. Czyli myślę, że to jest duży krok naprzód w kierunku tego stanu prawnego, który dotychczas funkcjonował. Proszę pamiętać, że w innych krajach postkomunistycznych, takich jak Niemcy Wschodnie czy Czechy, te procedury nastąpiły już na początku lat 90., tak że my jesteśmy kilkanaście lat za tymi krajami.

J.Sz.-D.: Otóż to, o czym mówił kolega i uważa za jakiś ważny przymiot tej ustawy ja traktuję jako jej olbrzymią wadę, bo będziemy mieć do czynienia z listą sporządzoną przez Biuro Lustracyjne, czyli na wielu z nas, wielu z naszych znajomych, członków rodziny padnie cień, to już najbardziej delikatnie określając, jeśli nie oskarżenie współpracy. I dopiero bardzo dokuczliwy, dotkliwy i przede wszystkim długotrwały proces może doprowadzić do oczyszczenia, ale też nie do końca, bo ta ustawa przewiduje coś takiego, jak katalog, w którym informacja o tej współpracy będzie widniała bez zatarcia skazania, co funkcjonuje w naszym systemie prawa karnego, po prostu będzie to informacja nieusuwalna nawet w przypadku oczyszczenia przed sądem. Więc jest to tak dalece krzywdzące obywatela i tak dalece niespójne z istotą postępowań, gdzie nawet człowieka uznaje się za winnego, to jednak po pewnym czasie to skazanie ulega skazaniu, tutaj to będzie cały czas funkcjonowało. Ale przede wszystkim dojście do prawdy będzie bardzo długotrwałe, a Biuro Lustracyjne opublikuje listę i osoby, które się będą czuły pokrzywdzone, niesprawiedliwie posądzone o tę współpracę, będą miały niezwykle utrudnioną drogę, żeby do prawdy dojść. Ale samo dojście do prawdy jest też wedle tej ustawy obarczone błędem, bowiem ustawa (to jest bardzo poważny błąd tej ustawy) zakłada prawdziwość dokumentów zgromadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej. Doświadczenia, właśnie dlatego tak ważne są dotychczasowe procesy. Orzeczenia, oczywiście, one wzbogacają wiedzę i osób stających przed sądem, i osób orzekających. To jest dla mnie sprawa niekwestionowana, że orzecznictwo nam niezwykle uzupełnia niekompletny system prawny.

Ale wracając do IPN-u. IPN z chwilą opublikowana tej listy staje się sądem i ocenia wszystkie dokumenty, które mają właśnie ten walor prawdy, a nasze doświadczenia wskazują, że wiele dokumentów było dokumentami fałszowanymi, podrabianymi, przerabianymi i trudno było ocenić jednoznacznie ich autentyczność. Natomiast wyjście z takiego założenia, że wszystko, co jest zgromadzone jest prawdziwe, bez badania tego przez sąd jest również krzywdzące, nie przystaje nijak do demokratycznego procesu.

K.K.: Dziś nikt nie jest w stanie ocenić, ile spraw lustracyjnych wpłynie do sądów. Procesy lustracyjne w 20 wyznaczonych sądach okręgowych w praktyce ruszą w drugiej połowie roku, ocenia resort sprawiedliwości. Sprawa lustracyjna może przypaść każdemu sędziemu wydziału karnego danego sądu, dlatego potrzebne są szkolenia, jak chociażby badać zawartość teczek. Te szkolenia będą głównie prowadzone przez specjalistów z IPN. Arkadiusz Mularczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

A.M.: Tak, niewątpliwie w związku z rozszerzonym katalogiem osób, które będą podlegać tej ustawie, konieczne staje również wprowadzenie większej ilości sądów, które będą zajmowały się rozstrzyganiem tego typu spraw. Proszę pamiętać, że te sprawy będą rozstrzygane przez wydziały karne sądów okręgowych, czyli będą podlegały rozpoznaniu przez doświadczonych już sędziów i, oczywiście, każda sprawa generalnie, która jest rozpatrywana przez sądy wymaga nabycia pewnej specjalistycznej wiedzy, bo...

K.K.: Kto będzie szkolił tych sędziów? Mówi się o specjalistach z IPN.

A.M.: Myślę, że przede wszystkim to będą specjaliści z IPN-u, czyli historycy, archiwiści, którzy na co dzień pracują na tych dokumentach, znają pewną pragmatykę Służby Bezpieczeństwa, znają sposób pewnych adnotacji w tych dokumentach, tak że myślę, że przede wszystkim to będą historycy IPN-u, którzy wyposażą sędziów, którzy będą się tą problematyką zajmowali w wiedzę, powiedziałbym, też natury historycznej.

K.K.: Dodajmy, że osoba, która przyzna się do związków z tajnymi służbami PRL na mocy obowiązujących przepisów nie będzie automatycznie tracić swojej funkcji. Ustawa pozostawia decyzję w tej kwestii pracodawcy. Z Pierwszej Ręki, posłowie: Jolanta Szymanek-Deresz, SLD...

J.Sz.-D.: Dziękuję bardzo.

K.K.: I Arkadiusz Mularczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Dziękuję bardzo.

A.M.: Dziękuję bardzo.

J.M.


Robert Majka z Przemyśla,tel.506084013 mail:robm13@interia.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum