Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Siła jest jedna i ciągle ta sama.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Sob Lis 26, 2011 1:41 pm    Temat postu: Siła jest jedna i ciągle ta sama. Odpowiedz z cytatem

Siła jest jedna i ciągle ta sama.
I sprytna, nie sposób nie dostrzec.

Najpierw puszczono termin "nomenklatura" na odwrócenie uwagi od rzeczywistych macherów transformacyjnej rzeczywistości na ich figurantów okresu PRL, znanych z nazwiska różnych urzędników formalnie cywilnych urzędników PZPR. Oczywiście, nie oznacza to, że owi urzędnicy byli w jakimś istotnym zakresie skonfliktowani z właściwą - czyli wojskową siecią szarych eminencji "najweselszego baraku w obozie", część z nich zresztą łączyło obie funkcje, ale "nomenklatura" skutecznie wygasiła społeczne zapotrzebowanie na bardziej dogłębne studiowanie środowiska tzw. postkomunistów.

Potem już poooooszło!

Kiedy trzeba było kogoś poświęcić, bo czasy "zrobiły się niełatwe", pojawiały się kolejne słowa - wytrychy, jak "baronowie SLD" na nich skupiano złość opinii publicznej, a ta - niestety, łykała te "odnowy" bez mydła. Jak wcześniejsze - te z Gomułką, czy Gierkiem.

Dopiero Raport Macierewicza uchylił rąbka tajemnic sieci iście labiryntowych powiązań ludzi d. aparatu przemocy PRL, spośród których wojskowi oraz ich agentury byli najbardziej prominentni, choć niekoniecznie szeroko znani z czołówek gazet. Ich ostatnim sukcesem z takich bardziej spektakularnych, jest zaproszenie Jaruzelskiego do "rady bezpieczeństwa narodowego" ( małą literą i w cudzysłowie!) oraz uniewinnienie Kiszczaka.

Nie jesteśmy jednak wobec nich zupełnie bezbronni ( nigdy nie byliśmy). Są tylko ci, którzy z własnej nieprzymuszonej woli rezygnują z używania rozumu, bo tam im jest w y g o d n i e.

Kilkakrotnie już pisałam, że każdy, kto próbuje z tzw "pozycji prawicowych" organizować nowe byty polityczne, jest moim śmiertelnym wrogiem, niezależnie od pozycji ideologicznych, z jakich wychodzi - i słowa te nadal podtrzymuje.

Kaśka
PYZOL
52
15729
| 02.05.2011 20:47

Partisan gardening
Armię się zdobywa. Proponuję prześledzić "kariery" ludzi LWP w Samoobronie. Tych samych, którzy powołali później stowarzyszenie Pro Milito. Proponuję również zapoznać się z wywodami blogera Pro Milito M. Podobina z października 2007r, w których udziela odpowiedzi na pytanie – „Dlaczego mamy przedterminowe wybory?”:

„Zdecydowanie należy podkreślić, że sprawa obrony RP nie jest wyłączną odpowiedzialnością i kompetencją kierownictwa resortu w zakresie dokonywania ocen i wyrażania opinii i wniosków. Nawet w tematach ogólnokrajowych nie można wojskowych pozbawiać prawa wyrażania się i krytykowania dla przykładu korupcyjnej prywatyzacji, czy też przeciwko dorabianiu się kosztem państwa na operacjach prywatyzacyjnych wszelkiego rodzaju hosztaplerom. Nie możemy zamykać oczu na prywatyzację polegającą na likwidacji sprzedanych zakładów produkcyjnych, sprowadzaniu zza granicy towarów, pozostawiając nasz kraj z problemem bezrobocia.
Tymczasem w środku kampanii wyborczej dosyć wstydliwie mówi się o przyczynach tych przedterminowych wyborów. Czy można przechodzić obojętnie wobec faktu, że na noże walczą dotychczasowi koalicjanci i nawet nie otrzymaliśmy wiarygodnych wyjaśnień dlaczego musimy wydać kilkaset milionów złotych, ponieważ politycy nie chcą wspólnie pochylić się nad naszymi problemami. Niestety główna partia rządząca nie udzieliła nam wiarygodnych wyjaśnień w zakresie zarzutów związanych z finansami partii, a przyszłościowe zagrożenia były zbyt wielkie by ryzykować funkcjonowanie tego ugrupowania w przyszłości. Zapewne ważniejsze były jeszcze przyczyny związane z akcjami CBA w ministerstwie rolnictwa i w mieszkaniu Barbary Blidy. CBA zorganizowało prowokację, która miała doprowadzić do przyłapania Andrzeja Leppera na braniu łapówki. Otóż takie prowokacje wolno robić, jeżeli doszło do przestępstwa i szuka się winnych lub dowodów winy. W tym wypadku nie było żadnego przestępstwa, a przynajmniej takiego faktu nie ujawniono, a zorganizowano prowokację, by skompromitować konkurenta politycznego. Ktoś musiałby za to odpowiedzieć. Głównie chodzi o namawianie do przestępstwa, co jest nie tylko niezgodne z prawem, ale bardzo niemoralne. To samo dotyczy akcji CBA w sprawie Barbary Blidy”.

ALEKSANDER ŚCIOS
581
12747
| 02.05.2011 21:24

ndb2010
Ponieważ przypomniał Pan tezy tekstu właściciela NE, pozwolę sobie zamieścić inny cytat, pochodzący z wystąpienia człowieka, który został uhonorowany przez "prawicowy" portal pierwszym wywiadem.

„Armia Czerwona obroniła Wielka Socjalistyczna Rewolucje Październikową przed obca interwencja, a także niosła decydujący wkład w rozgromienie niemieckiego faszyzmu. To ta armia przyniosła Polsce wolność. Dzięki wspólnej walce polskich i radzieckich żołnierzy, w walce o socjalizm, wolność, trwały i sprawiedliwy pokój, zrodziło się Ludowe Wojsko Polskie, krzepła przyjaźń i polsko-radzieckie braterstwo broni. Dziś armia radziecka stoi na straży bezpieczeństwa i światowego pokoju.”

Tak właśnie obecny komendant główny Stowarzyszenia Pro Milito, gen. Tadeusz Wilecki widział rolę Armii Czerwonej jeszcze w roku 1989, gdy przemawiał w Klubie Śląskiego Okręgu Wojskowego w Katowicach.

Pozdrawiam Pana
ALEKSANDER ŚCIOS
581
12747
| 02.05.2011 21:32

Gen. Tadeusz Wilecki
W 2000 roku startował w wyborach prezydenckich z ramienia Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego, z poparciem ugrupowania Rodzina Warszawska, którego liderem był wówczas Roman Giertych. Uzyskał w nich 0,16 proc. poparcia.
WITOLD46
7
2487
| 02.05.2011 22:23

@giz 3miasto
Dziękuje, uprzedziłeś mnie bo właśnie miałem uzupełnić moja wypowiedz odnosząc się do Twoich komentarzy.

Polsce jak nigdy potrzebny jest wariant węgierski - wygrana PiS z wynikiem 60 %. Wszystkie inicjatywy patriotyczne powinny do tego doprowadzić a potem przez kilka lat osłaniac. Gdy Polska odzyska podmiotowosc to Polacy także będą zdolni odzyskać swoją podmiotowośc. Przyjdzie wtedy czas na powstawania nowych partii, które będzie łączyc jedno- troska o dbanie o interesy Polski.

Zgadzam się, że na warunki wolnego, demokratycznego i nowoczesnego kraju PiS potrzebowałby się bardziej rozwinąć ale z pełnym przekonaniem mogę napisać, ze na czas niewoli postkomuny, na chwile obecną nie ma lepszej partii, która byłaby zdolna odzyskać dla Polski i Polaków niepodległość.

Od Katynia jesteśmy w stanie wojny i trzeba to pamiętać. Wojny która trwa bo okupanci wciąż trwają na swych pozycjach.

Od siebie mogę dodać ze jest wiele osób, które choć nie są związane z PiS z całego serca będą robiły wszystko aby doprowadzić do wariantu węgierskiego i potem go osłaniać. Poza Smoleńskiem to jest główne zadanie.

Węgry przecierają szlak którym mam nadzieje podążą inni. Nie mogę wszystkiego napisac Smile ale są duże szanse, że będzie dobrze.

Rozwijanie inicjatyw, budzenie patriotyzmu ale i jednoczenie prawicy wokół PiS.

pozdrawiam
NDB2010
57
1981
| 02.05.2011 23:09

@Aleksander Ścios
Po ukazaniu się w nE wywiadu z gen. Wileckim (a także dzięki wnikliwym obserwacjom własnym), zrozumiałam co się święci i niezwłocznie wystąpiłam z inicjatywy pt. Las Smoleński, organizowanej przez blogera Carcajou. Niepokoi mnie niezmiernie fakt, iż osoby skupione wokół nE penetrują wszystkie środowiska prawicowe...wykorzystując niesamowitą wręcz tzw. 'ludzką naiwność'...Okazuje się, iż historia niewiele nas nauczyła...a przecież wielu posiada doświadczenia 'solidarnościowe'...
Dziękuję serdecznie za podjęcie tematu i czekam na następne notki, ufając, iż sprowokują one do głębszych przemyśleń i ostrożności... tych, którzy zbyt łatwowierni...
MARYJANKA
0
269
| 02.05.2011 23:17

maryjanka
Podzielam Pani obawy, ponieważ stopień "ludzkiej naiwności" jest w tej materii wręcz niesamowity. Dlatego nie wolno milczeć ani bać się wyrazić swojej opinii w kwestiach tak zasadniczych.
Dziękuję i pozdrawiam
ALEKSANDER ŚCIOS
581
12753
| 02.05.2011 23:29

@ Autora & NDB
Nie wiem czy zwróciliście Panowie uwagę na pewien smaczek... Otóż właściciel NE, pytany przez Blogerów czy cos go łączy ze służbami, odpowiedział był następująco:
http://carcajou.nowyekran.pl/post/8804,przemowienie-pana-ryszarda-opary-wlasciciela-nowego-ekranu

...Nigdy nie miałem kontaktów ze Służbami, choć znam wielu wojskowych. To chyba łatwo sprawdzić...Z Gen Dukaczewskim nie mam nic wspólnego, watpie czy kiedykolwiek go spotkałem osobiście... Z Gen Czempińskim znałem się nieźle, grywaliśmy w tenisa, bywaliśmy razem. NIGDY nie łączyły nas żadne interesy ani powiązania.

Ów smaczek na tym polega, ze komentarz jest z 1 kwietnia:))
EPITWO
0
40
| 02.05.2011 23:52> p. Aleksander Ścios

Bardzo ważny, kolejny Pański tekst.

Mam nadzieję, że przeczyta go jak najwięcej osób nie czujących się "komfortowo" w dzisiejszej Polsce, a nie zajmujących się głębszymi analizami "dziwnych ruchów na zapleczu". Ale również niektóre komentarze pod Pańskim dzisiejszym tekstem świadczą o tym, że wciągnięcie pewnych znanych nazwisk w celu legitymizowania działalności postkomunistycznych organizacji zakładanych przez ludzi z radzieckim wychowaniem odnosi skutek. Nie wiem, czym powodowane są te nazwiska, ale podzielam całkowicie Pańskie zdanie. Tacy ludzie, jak Szeremetiew lub Michałkiewicz nie są greenhornami. Więc co ich tam pognało, tym bardziej, że w internecie jest parę bardziej szlachetynch miejsc do wyrażania własnych opinii?

Uważam też, że - wbrew pozorom - bardzo istotna jest również uwaga o portalu NaszEkran. Po inicjatywie ŁŁ (o której się właśnie dziś u Pana dowiedziałem - z NE zrezygnowałem krótko po jego starcie) znajdują potwierdzenie moje obawy, że rozdarty polski milioner z daleka, nie będzie żadnym filantropem. Jakoś nie sądzę, że ŁŁ udzielając "założycielskiego" wywiadu blogowi "Newsweeka" (sic!) o tym nie wiedział.



epitwo
"Smaczku" upatrywałbym raczej w fakcie, że deklarację o braku kontaktów ze służbami złożył były student pereelowskiej Wojskowej Akademii Medycznej, który opuścił Polskę w dość szczególnych okolicznościach.
ALEKSANDER ŚCIOS
581
12759
| 03.05.2011 00:20

http://cogito.salon24.pl/303129,kto-buduje-trzecia-sile

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum