Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

55. rocznica wydania wyroku śmierci na gen. Emila Fieldorfa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Kącik patriotyczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Nie Kwi 15, 2007 3:28 pm    Temat postu: 55. rocznica wydania wyroku śmierci na gen. Emila Fieldorfa Odpowiedz z cytatem

55. rocznica wydania wyroku śmierci na gen. Emila Fieldorfa "Nila"

16 kwietnia mija 55 lat od wydania przez władze komunistyczne wyroku śmierci na gen. Emila Fieldorfa "Nila" - organizatora i szefa Kedywu Komendy Głównej AK, jednego z najbardziej zasłużonych żołnierzy Rzeczypospolitej, Armii Krajowej i polskiego podziemia niepodległościowego.
August Emil Fieldorf urodził się 20 marca 1895 roku w Krakowie. W latach 1914 - 1917 służył w Legionach Polskich, a następnie w Polskiej Organizacji Wojskowej. Od listopada 1918 roku w szeregach Wojska Polskiego, w latach 1919-1920 uczestniczył w kampanii wileńskiej. Po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej w randze dowódcy kompanii brał udział m.in. w wyzwalaniu Dyneburga, Żytomierza i w wyprawie kijowskiej. Po wojnie pozostał w służbie czynnej. Od 1938 roku dowódca 51. Pułku Strzelców Kresowych, dowodził nim w czasie kampanii wrześniowej 1939 roku. Po klęsce kampanii przez Węgry przedostał się do Francji, gdzie ukończył kursy sztabowe i został awansowany na pułkownika. We wrześniu 1940 roku jako pierwszy emisariusz od czasu wybuchu wojny na Zachodzie został przerzucony do kraju.

Początkowo działał w warszawskim Związku Walki Zbrojnej, a od 1941 roku w Wilnie i Białymstoku. W sierpniu 1942 roku został mianowany dowódcą Kedywu Komendy Głównej AK. Służbę na tym stanowisku pełnił do lipca 1944 roku, kiedy został zastępcą dowódcy Armii Krajowej, gen. Leopolda Okulickiego.

Na krótko przed upadkiem powstania warszawskiego, rozkazem Naczelnego Wodza Kazimierza Sosnkowskiego z 28 września 1944 roku, awansował na generała brygady i objął stanowisko Naczelnego Komendanta organizacji NIE, kadrowego odłamu Armii Krajowej, przygotowanego do działań w warunkach sowieckiej okupacji.
7 marca 1945 roku został aresztowany przez NKWD w Milanówku pod fałszywym nazwiskiem Walenty Gdanicki i nierozpoznany - zesłany do obozu pracy na Uralu. Po odbyciu kary, w październiku 1947 roku powrócił do Polski i osiedlił się pod fałszywym nazwiskiem w Białej Podlaskiej. Przebywał następnie w Warszawie i Krakowie, a w końcu osiadł w Łodzi. W odpowiedzi na ogłoszoną w 1947 roku amnestię, ujawnił się w lutym 1948 roku.
10 listopada 1950 roku gen. Fieldorf zatrzymany został przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Łodzi na ul. Piotrkowskiej w momencie, gdy wychodził z budynku Wojskowej Komendy Rejonowej.
Przewieziono go następnie do Warszawy i osadzono w areszcie śledczym MBP przy ul. Koszykowej. 17 listopada oficer śledczy MBP por. Zygmunt Krasiński zwrócił się do naczelnego prokuratora wojskowego o zastosowanie wobec Augusta Emila Fieldorfa środka aresztu tymczasowego. Osadzono go w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Pomimo tortur odmówił współpracy z Urzędem Bezpieczeństwa.
21 listopada Wojskowy Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej ppłk Helena Wolińska wydała postanowienie o tymczasowym aresztowaniu generała z artykułu 86: " Kto usiłuje przemocą zmienić ustrój Państwa Polskiego podlega karze więzienia na czas nie krótszy od 5 lat albo karze śmierci".
Śledztwo przeciwko generałowi wszczęto 20 grudnia. Rozpoczęły się intensywne przesłuchania trwające do 30 lipca 1951 roku. 4 sierpnia oficer śledczy MBP ppor. Kazimierz Górski sporządził akt oskarżenia.
16 kwietnia 1952 roku o godz. 12.30 w gmachu Sądu Wojewódzkiego dla m. st. Warszawy rozpoczęła się "rozprawa główna" przy drzwiach zamkniętych.
Sąd uznał gen. Fieldorfa winnym zarzucanych mu czynów i skazał go na karę śmierci przez powieszenie. Zasądzono także utratę praw publicznych i obywatelskich, praw honorowych oraz przepadek mienia. Generał miał występować przeciwko "bojownikom o wolność i wyzwolenie społeczne. Udowodnione materiałami sprawy morderstwa około tysiąca antyfaszystów, tylko w części obrazują faktyczne zbrodnie, które obciążają skazanego".
Wspomniany artykuł 86. dekretu PKWN był narzędziem bezprawia sądowego w walce politycznej, prowadzonej przeciwko AK i całemu niepodległościowemu podziemiu. Z tego samego artykułu orzekano także kary wymierzane niemieckim zbrodniarzom wojennym.
Wyrok na gen. Fieldorfa został zatwierdzony przez Sąd Najwyższy 20 października 1952 roku. Na uwagę zasługuje opinia składu sędziowskiego, skierowana do Sądu Najwyższego: "Skazany Fieldorf na łaskę nie zasługuje. Skazany wykazał wielkie natężenie woli przestępczej. Zdaniem sądu nie istnieje możliwości resocjalizacji skazanego".
Dwa dni później "prośby o łaskę" do Bolesława Bieruta skierowali żona i ojciec generała. Prezydent Bierut nie skorzystał z prawa łaski i 3 lutego 1953 roku wyrok zatwierdził.
24 lutego 1953 roku gen. Emil Fieldorf został stracony w więzieniu mokotowskim w Warszawie przy ul. Rakowieckiej. Ciało pochowano w nieznanym miejscu.
Wiele wskazuje na to, że bezpośrednim powodem skazania generała na śmierć mogła być odmowa współpracy z władzami komunistycznymi. Osoby odpowiedzialne za zbrodnię dokonaną na gen. Fieldorfie nie poniosły kary. Dziś większość z nich już nie żyje.
30 lipca 2006 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył gen. Fieldorfa pośmiertnie Orderem Orła Białego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Marek Wichrowski
Weteran Forum


Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 137

PostWysłany: Pią Cze 15, 2007 1:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prokurator (były, odpowiedzialna za wspomniane aresztowanie) Helena Wolińska jest w Wielkiej Brytanii "nie do ruszenia". To żona profesora Brusa, który "biernie" współracował z brytyjskimi strukturami podczas pracy w Uniwersytecie Oksfordzkim. To standard w Wielkiej Brytanii: uniwersytety współpracują z wywiadem. Chodziłem w końcu lat 80. na seminaria sowietologiczne Brusa do kolegium św. Antoniego. Dość powiedzieć, że ten koledż oksfordzki F. Forsyth traktuje jako thinking tank wywiadu brytyjskiego Smile . Szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego. Brytyjscy sowietolodzy byli wtedy kretynami, na ogół. Ekstradycja Wolińskiej zostanie z całą pewnością zablokowana przez brytyjskie, nazwijmy to tak : "struktury". I nie ma się co dziwić.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Konrad Turzyński
Moderator


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 580

PostWysłany: Sro Cze 20, 2007 4:31 am    Temat postu: Wolińskiej bronią także inni Odpowiedz z cytatem

Brus współpracował z tajnymi służbami PRL, jak o tym pisano. Już jakiś czas temu była mowa o jego służbowym (chociaż nie tylko...) spotkaniu z wysłanniczką MSW PRL (ale na terenie NRD), której to wysłanniczki rodzinne parantele też są wymowne.... Zupełnie niedawno z kolei pisano -- o jego udzielaniu się na rzecz IW, co zresztą on potwierdził.

Natomiast Wolińska już parę lat temu publicznie (w wywiadzie prasowym?) wyraziła obawę przed dokonaniem jej ekstradycji do "antysemickiego" kraju, jakim JAKOBY jest Polska. Jak wiadomo, argument obrony przed tzw. "antysemityzmem" jest NADużywany przy każdej możliwej okazji. M. in. dzięki temu ekstradycja Szlomo Morela do Polski została uniemożliwiona...

I nawet jeśli brytyjskie "struktury" zawiodą, to nie zawiodą inne. Słyszał to kto, żeby "bladą twarz" wydawać jakimś -- za przeproszeniem -- Irokezom?

_________________
Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Marek Wichrowski
Weteran Forum


Dołączył: 18 Maj 2007
Posty: 137

PostWysłany: Sro Cze 20, 2007 6:51 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Toże sadzę, że Brus współpracował ze służbami PRL, ale Panie Konradzie, u profesora (był fellowem w Wolfson Coll. w Oksfordzie) ceniłem poczucie absurdu i to jak przywoływał do porządku "lewicowych" (z rzeczywistą, radykalnie antykomunistyczną lewicą nie mieli nic wspólnego!!!) "sowietologów". Taka sytuacja z jego seminarium w kolegium św. Antoniego. Jakiś kretyn "sowietolog" coś wychwalał w ZSRR. Mówił o poświęceniu, o Stalinie pozytywnie etc. etc. Wtedy Brus powiedział tak: "na początku wojny pracowałem w radzieckiej fabryce rękawiczek i ciepłych ubrań dla żołnierzy. Bez tego nie mogli walczyć. W pewnym momencie Stalin postanowił zmienić pagony Armii Radzieckiej i fabryka przestała wytwarzać rękawiczki a zaczęła pagony". Bardzo dobre - ten "sowietolog" w ogóle nie zrozumiał absurdu; lubiłem profesora Brusa...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Kącik patriotyczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum