Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dawid Berdzeniszwili - Jedność przy pomocy podziału

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LEKTURA, PUBLIKACJE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 907

PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 7:47 pm    Temat postu: Dawid Berdzeniszwili - Jedność przy pomocy podziału Odpowiedz z cytatem

Dawid Berdzeniszwili

Jedność przy pomocy podziału

Problemy regionalizmu w Gruzii i wspólne państwo Gruzińsko-Abchazkie
Problem układu terenu państwowego staje się bardzo aktualny dla Gruzii. Unitarizm decentralizowany i federalizm są osiągnięciem systemu demokratycznego. Różne kraje mają różne modele kierownictwa państwowego. Trzydzieści lat temu Hiszpania obrała trzeci model – regionalizm asymetryczny, który cały czas staje się bardziej głęboki. Wielu państw decentralizowanych korzystają się już doświadczeniem tego kraju. Gruzja ma swój Kraj Basków, swoje Katalonię i Galicję. Dlatego nam pasuje doświadczenie Hiszpanii.
W dyskusji o problemach układu administracyjno-terytorialnego często apeluje się do historii. W etno-politycznym konflikcie gruzińsko-abchazkim obydwie strony podkreślały czyńnik sprawiedliwości historycznej. Gruzini mówili, że na terenie Abchazji przez wiele wieków istniała państwowość gruzińska. Abchazowie mówili o tych okresach historii, kiedy abchazkie jednostki państwowo-polityczne były niezależnymi od centrów gruzińskich.
Sprawiedliwość – niesprawiedliwość nie jest parametrem historii. Historia znajduje się poza dobrem i złem, nie ma sumienia. W dyskusji o problemach układu administracyjno-terytorialnego Gruzji jest pomyłką intelektualną uważać historię jako prawie główny parametr. Teraz w Gruzji nabiera siły nomenklatura regionalna – instytut upoważnionego prezydenta. Dopiero co niema reprezentacyjnych organów regionalnych, jest słabo rozwinięty samorząd. Jest potrzebna legalizacja prowincji (w Konstytucji niema takiego rozdziału).
Nadanie statusa subiektu federacji z wielu subiektami nie jest rozwiązaniem problemu abchazkiego. „Federatywność” gruzińskich regionów (ziem) historycznych byłaby sposobem sztucznym i nieadekwatnym. Ale regionalizm asymietryczny sprzyjałby przekształceniu pstrej Gruzji w społeczeństwo pluralistyczne. A dialog gruzińsko-abchazki, naszym zdaniem, ma szansę na osiągnięncie wspólnej pozycji w sprawie utworzenia wspólnego państwa.

Im dalej tym mniej jest szans na współżycie Gruzinów i Abchazów we wspólnym państwie. Za rzeką Inguri, która faktycznie jest granicą między Gruzją i Abchazją, rozwija się niezależny od Tbilisi tryb życia i de fakto istnieje jednostka państwowa.
Jedność państwowa Gruzji jest oparta na dokumentach, uchwalonych przez ONZ i OBWE. Ale w ostatnim okresie zimnej wojny, kiedy odbywał się rozkład ZSSR i Jugosławii, stało zrozumiałe, że normy prawa międzynarodowego nie odpowiadają już potrzebom dzisiejszego życia, a jedność terytorialną Gruzji realnie broni tylko konjunktura polityczna.
Rozwiązanie problemu abchazkiego przez operacje wojenne jest iluzją. Bardziej realistycznym wydaje się pokojowe uregulowanie konfliktu. Nawiet w wypadku użycia jednego z modeli uregulowania bałkańskiego nie uda się przezwyciężyć opór strony abchazkiej. Stabilizacja będzie możliwą tylko w przypadku zgody większości Abchazów żyć w jednolitej Gruzji. Dopóki Gruzja ma poparcie Zachodu, Gruzini nie boją się ustanowienia stosunków poziomych między Tbilisi i Suchumi. Być mołe my mamy jeszcze szansę utworzenia równouprawnionego, wspólnego i jednolitego państwa dwóch subiektów – Gruzinów i Abchazów.
Tysiąc lat temu Gruzja utworzyła się jako carstwo Abchazów i Gruzinów. Bez względu na to, że Gruzini mieli priotitet kulturowo-polityczny, to był model współistnienia dwóch etnosów w jednym państwie. Gruzja przetrwa jako współczesne państwo pluralistyczne, jeśli uda się obronić suwerenne prawa tych dwóch narodów.
Gruzini mają skomplikowane zadanie: oni muszą przekonać Abchazów, że życie w gruzińskim państwie jednolitym i demokratycznym będzie bardziej stabilnym i biespiecznym w odróżnieniu od istnienia w kontekscie niespokojnego Kaukazu Północnego. Gruzja jako podmiot prawa międzynarodowego, który ma trwałe podłoże demokratyczne, powinna byś bardziej inicjatywną i ustępliwą, żeby w świadomości Abchazów nie kojarzyć się z obrazem wroga.
Głównym problemem na tej drodze jest zmniejszenie dziłania czyńnika rosyjskiego. Aktywne działania struktur NATO są potrzebne nie dla zastraszania Abchazów, ale dla ich obrony, ustanowienia spokoju i poparcia, dla zachowania tożsamości etnokulturowej Abchazów.
W konflikcie biorą udział Tbilisi i Suchumi, a nie nomenklatura gruzińska Abchazji i nomenklatura abchazka Abchazji. Nie można osiągnąć uregulowania sprawedliwego i stabilnego przez porozumienie dzisiejszych reżymów dwóch stron. Zmiana klanów politycznych w Tbilisi i Suchumi zlikwiduje czasowe porozumienia. Powinien być rozpracowany perspektywny model współistnienia narodów gruzińskiego i abchazkiego.
Abchazja już nie mieści się w ramach regionalizmu asymietrycznego. Gruzja będzie wymuszona do użycia doświadczenia hiszpańskiego w Osecji Południwej, Adżarii i innych regionach. A realna jedność wspólnego państwa gruzińsko-abchazkiego będzie zależała od tego, czy jego ludnośći uda się przejść drogę od pierwotnego modelu społeczeństwa do społeczeństwa obywatelskiego.
Naszym zdaniem, formą wspólnego państwa mogło by stać się Zjednoczone państwo Gruzja, członkami-subiektami którego były by Republika Gruzja i Republika Abchazja. Każda z nich miała by własne parlamenty jednoizbowe. Po za tym obydwie republiki wybierały by deputowanych do parlamentu Zjednoczonego państwa.
Tbilisi i Suchumi rozpracują konstytucję Zjednoczonego państwa. Republika Gruzja po uzgodnieniu ze swoimi prowincjami autonomicznymi z jednej strony, a Republika Abchazja z drugiej strony założą bazę wspólnego państwa bez prawa subiektów do secesji w granicach byłej Gruzińskiej SSR. Parlament Abchazji może mieć deputowanych według równego przedstawicielstwa od rejonów Republiki Abchazja. Taki system jest zupełnie demokratyczny i do tego osłabia wzajemne obawy (i stereotypy) z powodu zagrożenia demograficznego. Razem z tym samorząd powinien otrzymać szerokie uprawnienia dla zachowania równowagi interesów etnicznych prup, zamieszkujących Abchaję.
Główny urzędnik Republiki Abchazja musi znać język abchazki. Naszym zdaniem, będzie lepiej wybierać go w parlamencie Republiki Abchazja.
Pożądane, żeby Prezydent państwa Zednoczonego Gruzji był wybierany przez senat z udziałem obydwóch uczestników-subiektów i członków organów reprezentacyjnych Republiki Gruzja.
Współpraca deputowanych od Republiki Abchazja i reprezentantów poszczególnych regionów Republiki Gruzja będzie sprzyjała procesom integracji obydwóch członków-subiektów zjednoczonego państwa.
Nie będziemy teoretyzować na temat technologji utrzymywania równowagi interesów obydwóch członków w ogólnym państwie. Jeśli będą chcieli żyć razem, to można odnalieźć formę godnego życia. Gruzja musi pokazać Abchazom pzez reformę administracyjno-terytorialną i szerokie asymetryczne pełnomocnictwa regionów, przez proces utworzenia mocnego samorządu, że jej naród jest zdolny do rozwoju własnego państwa.
Gruzinom nie zagraża problem przetrwania. Gruzini mają problem utworzenia społeczeństwa obywatelskiego i państwa demokratycznego. Sukces narodu gruzińskiego daje szansę na sukces narodu abchazkiego. Klęska państwowości gruzińskiej jest niebiespeczna równień dla Abchazów. Dla mnie „my” to znaczy normalni Gruzini i normalni Abchazowie. Taką jest moja tożsamość. Gruzja i Abchazja są powiązani nawzajem. Ich jedność oznacza dla mnie Ojczyznę.
Spodziewam się caly czas, że za kilka lat Abchaz, który ma moralne (i polityczne) prawo przemawiać w imieniu Abchazów, powie: „Wybaczamy i prosimy o wybaczenie”. Wśród Gruzinów są już ludzie, którzy proszą o wybaczenie u Abchazów, chociaż osobiście, wydaje się, nie mają winy przed nimi. My prosimy wybaczenia za tych Gruzinów, którzy wprowadzili wojsko do Abchazji w naszym imieniu. My prosimy wybaczenia za nasz tragiczny bląd, za to, że nie zdołaliśmy w odpowiednim czasie w całości uświadomić głębokość tego problemu. My mamy poczucie odpowiedzialności przed uchodźcami, ale to jest nie tylko nasza odpowiedzialność.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LEKTURA, PUBLIKACJE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum