Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tadeusz Świerczewski

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Prezentacja działaczy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Pon Paź 09, 2006 9:08 pm    Temat postu: Tadeusz Świerczewski Odpowiedz z cytatem

Tadeusz Świerczewski

ŻYCIORYS

I. Rodzina
Tadeusz Józef Świerczewski, ur. 9.09.1942 r. w Warszawie. Pochodzi z rodziny o głębokich tradycjach patriotyczno-niepodległościowych. Jest prawnukiem powstańca styczniowego, zesłańca na Sybir (Kamczacki Pietropawłowsk). Tam urodził się jego dziadek – Józef, oraz ojciec – Stanisław, najmłodszy z sześciorga dzieci. W czasie bolszewickiej rewolucji w 1918 r. hordy bolszewickie zaczęły mordować Polaków, a nawet ludność tubylczą. Na polecenie Waleriana Czumy (późniejszego generała, dowódcy obrony Warszawy w 1939 r.) Polacy organizowali oddziały samoobrony do walki z bandami bolszewickimi, broniąc zarazem ludność tubylczą. Połączone oddziały polskie przebijały się przez Mandżurię i Chiny, pod koniec 1919 r. dotarły do Polski, gdzie rodzina Świerczewskich zamieszkała w Warszawie.

W roku 1920 czterech synów wstąpiło do Wojska Polskiego, aby ponownie stanąć do walki w obronie Ojczyzny, tym razem przed nawałą bolszewicką. Wrzesień 1939 r. to tragedia Narodu, ale i rodziny Świerczewskich, zginęli trzej bracia Ojca, Stanisława. W obronie Warszawy zginął Józef, pod Kockiem Franciszek, w obronie Modlina – Władysław.

W trakcie okupacji, już na polecenie AK, siostra Ojca, Wiktoria została, jako lekarz, skierowana na Zamojszczyznę, gdzie zginęła w trakcie jej pacyfikacji przez Niemców – brak danych o dacie i miejscu. Powstanie Warszawskie! Po kapitulacji Ojciec nie złożył broni, ale wraz bratem Mamy, Tadeuszem Ostrzeniewskim i Stanisławem Janczewskim przebijali się do Zgrupowania „Kampinos” w Puszczy Kampinoskiej 4.10.1944 r. W trakcie walk, 20.11.1944 r. zostali ranni, otoczeni przez Waffen SS oraz oddziały „własowców” dostali się do niewoli. Wywieziono ich do Mauthausen – Melk w Austrii. Ojciec i Tadeusz Ostrzeniewski 10.12.1944 r. zostali żywcem spaleni w krematorium – według relacji ocalałego Stanisława Janczewskiego. IPN Oddział Szczecin w dn. 30.08.2006 r. wszczął śledztwo w tej sprawie.

Tadeusz, wraz mamą i siostrą, podzielił los miasta i ocalałych warszawiaków. 5.10.1944 r. zostali wypędzeni z Warszawy do obozu w Pruszkowie. Dzięki żołnierzom węgierskim udało im się uciec z obozu do rodzinnej wsi Ostrzeniewo. UBP nie pozwolił im zamieszkać w Warszawie. Rodzina osiadła we Wrocławiu w lutym 1946 r. W Warszawie pozostała rodzina mamy – Ostrzeniewscy, babcia wraz z córkami i synem, którzy zostali przygarnięci w ocalałym domu p. Kocielskiego, na wprost Cmentarza Wojskowego na Powązkach.

We Wrocławiu Tadeusz rozpoczął nauki. Na jego ukształtowanie wpływ miał zarówno dom rodzinny, jak i środowisko, w którym zamieszkał – większość mieszkańców stanowili ludzie o podobnych rodowodach, wygnani z Kresów II Rzeczypospolitej, z Wilna, Lwowa i Warszawy. To środowisko tworzyło i tworzy jedną wspólną Rodzinę. Jak silna była ta wspólnota, okazało się po kilku dziesiątkach lat, w stanie wojennym.


II. Działalność opozycyjna i społeczno-polityczna
Wspomina Tadeusz:
W marcu 1968 roku drukowałem i kolportowałem na Politechnice Wrocławskiej „APEL DO STUDENTÓW” dr Ryszarda Krasnodębskiego, wykładowcy w Katedrze Matematyki Pol. Wrocławskiej – człowieka zapomnianego nie tylko przez działaczy późniejszej opozycji, lecz i „kolegów” z pracy. APEL udało mi się wydrukować w „Mostostalu” na powielaczu białkowym w nakładzie 2000 szt. Kolportażem zajęli się pracownicy naukowi Politechniki Wrocławskiej, z którymi utrzymywałem ścisły kontakt z początku lat sześćdziesiątych, gdy jako studenci Wydziału Architektury, Budownictwa, zbierali się w moim domu, tworząc nieformalny klub dyskusyjny. Tak można określić to dzisiaj. W tamtych latach tych młodych ludzi (Teresa Czarnecka, Monika Zaleska-Ćwikowska, Jerzy Kiełek, Jerzy Bauer) z różnych miast Polski zafascynowało moje środowisko, wspaniałych ludzi – chodzące encyklopedie o wspaniałej przeszłości – oraz otwartość naszego domu, gdzie w tych ponurych latach szukaliśmy swojego miejsca na ziemi. Tu wiosną 1978 r. zrodził się pomysł, by nawiązać kontakt z Wydawnictwem „NOWA” Mirosława Chojeckiego. Mając rodzinę w Warszawie, najlepiej się do tego nadawałem. Po nawiązaniu współpracy z Chojeckim z jego domu na Żoliborzu zabierałem wydawnictwa, które następnie przez naszych ludzi były kolportowane na Politechnice Wrocławskiej (Instytut Matematyki), Uniwersytecie Wrocławskim (Wydział Historii – Wojciech Wrzesiński) oraz dalej, „w świat”. Wymienione osoby pracowały razem z Kornelem Morawieckim. Gdy został on redaktorem naczelnym i wydawcą „Biuletynu Dolnośląskiego”, ci sami ludzie byli jego pierwszymi kolporterami. W ten sposób w marcu 1979 roku rozpocząłem kolportaż „Biuletynu Dolnośląskiego” i współpracę z Kornelem Morawieckim i Romualdem Lazarowiczem, byłem autorem wielu artykułów.



W sierpniu 1980 r. Tadeusz Świerczewski włączył się nurt zakładania Komisji Strajkowych MKS na Dolnym Śląsku. Po podpisaniu Porozumień Sierpniowych był działaczem NSZZ „Solidarność”, delegatem Regionu Dolny Śląsk. Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 XII 1981r. był współzałożycielem Regionalnego Komitetu Strajkowego NSZZ „Solidarność”. W swoim domu zmontował wraz z zespołem redakcyjnym wydawnictwa „Z Dnia Na Dzień” drukarnię. Zajmował się kolportażem tego pisma w zakładach pracy. Był głównym organizatorem podziemnych struktur Komisji Zakładowych we Wrocławiu i na Dolnym Śl. Organizował grupę radiowców, którzy od pierwszych dni prowadzili nasłuch nadajników SB i MO oraz rozpoczęli produkcję odbiorników nadawczo-odbiorczych i podsłuchowych. Nawiązał kontakt z Rządem Londyńskim i emigracją oraz z siłami zbrojnymi Polski Walczącej, do czego przyczyniły się powiązania rodzinne środowiska, w którym mieszkał, oraz kontakty osobiste Kornela Morawieckiego.

Wybitny organizator, niezwykle aktywny i zaangażowany w działalność związkową i społeczno-polityczną na rzecz walki z reżimem komunistycznym w celu odzyskania niepodległości. Tadeusz Świerczewski był jednym z inicjatorów powołania „Solidarności Walczącej”. Za swoją działalność był represjonowany i prześladowany przez reżim komunistyczny PRL-u w latach siedemdziesiątych i po aresztowaniu w dniu 5.10.1982 r. wraz z Władysławem Frasyniukiem i Barbarą Labudową.
SB była dobrze poinformowana o jego działalności. W trakcie nocnego przesłuchania, położono mu na stole, dokumenty znalezione u Wł. Frasyniuka, całość korespondencji, rozliczenia finansowe redakcji, grupy radiowców w tym informację o udostępnieniu nam namiaru na amerykańskiego satelitę, co znajduje się w aktach IPN-u. Przez prawie dwa lata przebywał w więzieniu SB bez wyroku. Zmuszano go do wyjazdu z Kraju, mimo takiej presji SB, nie uzyskała jego zeznań ani podpisu.

Należy do nielicznych działaczy, który w roku 1984 nie przyjął „socjalistycznego aktu łaski” tzw. amnestii, mimo konfiskaty mienia. Uniewinniony i uznany za więźnia politycznego wyrokiem Sądu Najwyższego, Izba Karna, Sygn. Akt. III KRN 380/93 z dnia 18.02.1994 roku .

Jeden z inicjatorów reaktywowania Akcji Katolickiej w Polsce w roku 1996. W tym samym roku Dekretem J.E. Ks. Kardynała H. Gulbinowicza został powołany na Zastępcę Prezesa Akcji Katolickiej Archidiecezji Wrocławskiej oraz członka Rady Archidiecezjalnego Instytutu Akcji Katolickiej – funkcje te pełni do dnia dzisiejszego.


Ostatnio zmieniony przez Kazimierz Michalczyk dnia Wto Mar 20, 2007 8:32 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Administrator
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 907

PostWysłany: Pon Paź 30, 2006 3:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Wto Mar 20, 2007 8:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Wto Mar 20, 2007 10:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

**********BÓG – HONOR – OJCZYZNA **********
Związek Solidarności Polskich Kombatantów
Krzyż „SEMPER FIDELIS”

Solidarność Polskich Kombatantów zrzesza w swoich szeregach uczestników walk o utrzymanie polskości, wolności i niepodległości ojczyzny, oraz prześladowanych i uwięzionych za swoją patriotyczną postawę, którzy ofiarną służbą i osobistym poświęceniem torowali drogę do wolnej Polski.



Cytat:
* Kapituła Krzyża "SEMPER FIDELIS" (ZAWSZE WIERNI), została założona w sierpniu 1981r w Gdańsku.
W skład Kapituły wchodzą przedstawiciele wszystkich organizacji Polski Podziemnej, którzy nie mogli się pogodzić z polityką ŚZŻAK, którzy w konformistyczny sposób godzili się na dyktat Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie.

Inicjatorem powołania Kapituły Krzyża "SEMPER FIDELIS" był gen. Boruta - Spiechowicz Mieczysław ur. 1894-1985r. polski wojskowy, w latach 1914-1918 w Legionach Polskich. Po uzyskaniu przez Polskę niepodległości, w roku 1918, wstąpił do Wojska Polskiego.
Inicjator powołania Polskich "ŻYWYCH TORPED", gdzie na ochotnika zgłosił się mój ojciec Stanisław i brat Józef, wbrew nazwie były to jednostki elitarne, przeznaczone do zadań specjalnych, mało się o tym fakcie mówi i pisze. Został dowódcą grup operacyjnych BIELSKO i BORUTA, we wrześniu 1939r.
W sierpniu 1941r został mianowany dowódcą 5 Dywizji w armii generała Wł. Andersa. W latach 1942-1945 w Polskich Siłach Zbrojnych na
Zachodzie, nie zgodził się na internowanie przez aliantów.

Po wojnie powrócił do kraju. W roku 1946 przeniesiony w stan spoczynku. Wybitny patriota, w stanie wojennym, założył Związek "SOLIDARNOŚCI" Polskich Kombatantów, ściśle współpracował z "SW", pomagał nam nawiązywać kontakty z Rządem Londyńskim gdy Prezydentem był hr. E. Raczyński.
Jego marzeniem było abyśmy przejęli ideały II Rzeczpospolitej, skupiał młodzież, chciał abyśmy przejęli patronat nad KAPITUŁĄ.
W stanie wojennym chciał nadać Kornelowi Morawieckiemu Order VIRTUTI MILITARI, niestety napotykał na opór środowiska.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!


Tadeusz Świerczewski


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Wto Mar 27, 2007 8:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gen. Emil Fieldorf "Nil"

16 kwietnia mija 55 lat od wydania przez władze komunistyczne wyroku śmierci na gen. Emila Fieldorfa "Nila" - organizatora i szefa Kedywu Komendy Głównej AK, jednego z najbardziej zasłużonych żołnierzy Rzeczypospolitej, Armii Krajowej i polskiego podziemia niepodległościowego.

August Emil Fieldorf urodził się 20 marca 1895 roku w Krakowie. W latach 1914 - 1917 służył w Legionach Polskich, a następnie w Polskiej Organizacji Wojskowej. Od listopada 1918 roku w szeregach Wojska Polskiego, w latach 1919-1920 uczestniczył w kampanii wileńskiej. Po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej w randze dowódcy kompanii brał udział m.in. w wyzwalaniu Dyneburga, Żytomierza i w wyprawie kijowskiej. Po wojnie pozostał w służbie czynnej. Od 1938 roku dowódca 51. Pułku Strzelców Kresowych, dowodził nim w czasie kampanii wrześniowej 1939 roku. Po klęsce kampanii przez Węgry przedostał się do Francji, gdzie ukończył kursy sztabowe i został awansowany na pułkownika. We wrześniu 1940 roku jako pierwszy emisariusz od czasu wybuchu wojny na Zachodzie został przerzucony do kraju.

Początkowo działał w warszawskim Związku Walki Zbrojnej, a od 1941 roku w Wilnie i Białymstoku. W sierpniu 1942 roku został mianowany dowódcą Kedywu Komendy Głównej AK. Służbę na tym stanowisku pełnił do lipca 1944 roku, kiedy został zastępcą dowódcy Armii Krajowej, gen. Leopolda Okulickiego.

Na krótko przed upadkiem powstania warszawskiego, rozkazem Naczelnego Wodza Kazimierza Sosnkowskiego z 28 września 1944 roku, awansował na generała brygady i objął stanowisko Naczelnego Komendanta organizacji NIE, kadrowego odłamu Armii Krajowej, przygotowanego do działań w warunkach sowieckiej okupacji.
7 marca 1945 roku został aresztowany przez NKWD w Milanówku pod fałszywym nazwiskiem Walenty Gdanicki i nierozpoznany - zesłany do obozu pracy na Uralu. Po odbyciu kary, w październiku 1947 roku powrócił do Polski i osiedlił się pod fałszywym nazwiskiem w Białej Podlaskiej. Przebywał następnie w Warszawie i Krakowie, a w końcu osiadł w Łodzi. W odpowiedzi na ogłoszoną w 1947 roku amnestię, ujawnił się w lutym 1948 roku.
10 listopada 1950 roku gen. Fieldorf zatrzymany został przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Łodzi na ul. Piotrkowskiej w momencie, gdy wychodził z budynku Wojskowej Komendy Rejonowej.
Przewieziono go następnie do Warszawy i osadzono w areszcie śledczym MBP przy ul. Koszykowej. 17 listopada oficer śledczy MBP por. Zygmunt Krasiński zwrócił się do naczelnego prokuratora wojskowego o zastosowanie wobec Augusta Emila Fieldorfa środka aresztu tymczasowego. Osadzono go w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Pomimo tortur odmówił współpracy z Urzędem Bezpieczeństwa.
21 listopada Wojskowy Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej ppłk Helena Wolińska wydała postanowienie o tymczasowym aresztowaniu generała z artykułu 86: " Kto usiłuje przemocą zmienić ustrój Państwa Polskiego podlega karze więzienia na czas nie krótszy od 5 lat albo karze śmierci".
Śledztwo przeciwko generałowi wszczęto 20 grudnia. Rozpoczęły się intensywne przesłuchania trwające do 30 lipca 1951 roku. 4 sierpnia oficer śledczy MBP ppor. Kazimierz Górski sporządził akt oskarżenia.
16 kwietnia 1952 roku o godz. 12.30 w gmachu Sądu Wojewódzkiego dla m. st. Warszawy rozpoczęła się "rozprawa główna" przy drzwiach zamkniętych.
Sąd uznał gen. Fieldorfa winnym zarzucanych mu czynów i skazał go na karę śmierci przez powieszenie. Zasądzono także utratę praw publicznych i obywatelskich, praw honorowych oraz przepadek mienia. Generał miał występować przeciwko "bojownikom o wolność i wyzwolenie społeczne. Udowodnione materiałami sprawy morderstwa około tysiąca antyfaszystów, tylko w części obrazują faktyczne zbrodnie, które obciążają skazanego".
Wspomniany artykuł 86. dekretu PKWN był narzędziem bezprawia sądowego w walce politycznej, prowadzonej przeciwko AK i całemu niepodległościowemu podziemiu. Z tego samego artykułu orzekano także kary wymierzane niemieckim zbrodniarzom wojennym.
Wyrok na gen. Fieldorfa został zatwierdzony przez Sąd Najwyższy 20 października 1952 roku. Na uwagę zasługuje opinia składu sędziowskiego, skierowana do Sądu Najwyższego: "Skazany Fieldorf na łaskę nie zasługuje. Skazany wykazał wielkie natężenie woli przestępczej. Zdaniem sądu nie istnieje możliwości resocjalizacji skazanego".
Dwa dni później "prośby o łaskę" do Bolesława Bieruta skierowali żona i ojciec generała. Prezydent Bierut nie skorzystał z prawa łaski i 3 lutego 1953 roku wyrok zatwierdził.
24 lutego 1953 roku gen. Emil Fieldorf został stracony w więzieniu mokotowskim w Warszawie przy ul. Rakowieckiej. Ciało pochowano w nieznanym miejscu.
Wiele wskazuje na to, że bezpośrednim powodem skazania generała na śmierć mogła być odmowa współpracy z władzami komunistycznymi. Osoby odpowiedzialne za zbrodnię dokonaną na gen. Fieldorfie nie poniosły kary. Dziś większość z nich już nie żyje.
30 lipca 2006 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył gen. Fieldorfa pośmiertnie Orderem Orła Białego.


Ostatnio zmieniony przez Kazimierz Michalczyk dnia Nie Kwi 15, 2007 5:22 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Wto Mar 27, 2007 9:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

17 Września 1999










Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Wto Kwi 03, 2007 12:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spotkanie z Panią Marią Fieldorf - Czarską
16.03.2004, Wrocław





Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Prezentacja działaczy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum