Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowa z poslem Markiem Kuchcińskim , PiS

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Pią Lis 23, 2007 12:19 am    Temat postu: Rozmowa z poslem Markiem Kuchcińskim , PiS Odpowiedz z cytatem

http://www.zycie.pl/informacje.php?region=Inny&nr=315

2007-11-21 10:56


Życie Podkarpackie nr 47 z dnia 21 listopada 2007r , Rozmowa z poslem Markiem Kuchcińskim , bylym przewodniczącym klubu parlamentarnego PiS.


– Plotki o tym, że zapomniałem o Przemyślu rozsiewali polityczni przeciwnicy. Wiem, że celowo organizowali akcje, na przykład w Internecie, by wprowadzać ludzi w błąd. Można siedzieć w Przemyślu, z wieloma spotykać się i niewiele zrobić. W Sejmie o lokalne sprawy dba się skuteczniej – mówi poseł Marek Kuchciński, były już przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.

Jak Pan ocenia dwa lata minionej kadencji parlamentarnej?

– Jako niezwykle pracowite i udane. Także z punktu widzenia Podkarpacia i ziemi przemyskiej.

Kiedy PiS doszedł do władzy mówiło się, że to czas dla Przemyśla. Pan znalazł się w najściślejszych kręgach władzy, pani wojewoda związana jest z Przemyślem poprzez uczelnię, wicewojewoda z Przemyśla. Mówiło się tu, że jeśli nie teraz, to nigdy.
– I tak się stało. Tych kilkanaście miesięcy było szalenie owocnych. Plany rozwojowe i decyzje są bardzo trafne. Moim zdaniem, najważniejsze elementy programu rozwoju to, po pierwsze, zwiększenie liczby przejść granicznych, budowa nowych, w Malhowicach i Budomierzu, i rozbudowa już istniejących, w tym przywrócenie znaczenia Medyki z odprawami fitosanitarnymi i dla tirów. Wschodnia granica nie będzie murem, jakim była granica polsko-niemiecka przed naszym wejściem do Unii Europejskiej. Dla Przemyśla stwarza to bardzo interesującą perspektywę. Po drugie, to przeznaczenie w sumie kilkuset milionów złotych na przemyskie drogi, kolej, szkolnictwo, ochronę środowiska, zabytki i szerokopasmowy Internet, który w ciągu najpóźniej 5 lat będzie bardziej powszechny niż w pozostałych państwach Europy. To są pieniądze między innymi na obwodnicę Przemyśla. Jedną z ostatnich decyzji rządu Jarosława Kaczyńskiego było rozszerzenie strefy ekonomicznej w Przemyślu o 30 hektarów, co da w ciągu najbliższych lat kilkaset miejsc pracy. I po trzecie, gdybyśmy wygrali wybory lub dotrwali do końca kadencji, mielibyśmy Akademię Przemyską z możliwością prowadzenia studiów doktoranckich, projekt ustawy był już przygotowany i zaakceptowany przez koalicję rządową.

A co z Programem dla Polski Wschodniej?

– To jeden z naszych największych sukcesów. Jest przygotowany. Wiele wymienionych inwestycji finansowanych będzie z tego programu.

Ale nie jest jeszcze realizowany...

– Jest, latem tego roku rząd przyjął listę projektów, a Unia Europejska zatwierdziła. Jego przyszłość leży w rękach rządu obecnego. Wiem, że nowa minister rozwoju regionalnego była jednym wielkim przeciwnikiem tak dużego wspierania Polski Wschodniej. Życzmy więc posłom PO z Podkarpacia, by udało im się ten program obronić. Jeśli chodzi o Przemyśl, śmiem twierdzić, że takich pieniędzy miasto nie uzyskało od czasu budowy twierdzy. Za sukces należy uznać także wprowadzenie do planów inwestycyjnych modernizacji kolei. Do roku 2012 między Rzeszowem i Medyką pociągi będą jeździć z szybkością do 160 kilometrów na godzinę. Już nie mówię o takich „drobnostkach” jak budowa autostrady do 2011 roku, budowa drogi ekspresowej S19, czy kilkadziesiąt milionów na budowę wodociągów i kanalizacji w Przemyślu.

To wciąż jednak sfera planów. Mieszkańcy liczyli, że po dwóch latach od dojścia do władzy PiS-u, coś tu, w bastionie Prawa i Sprawiedliwości, już się zmieni. Zwłaszcza że pan – przemyślanin z krwi i kości, był w kręgu najbliższych współpracowników premiera. br /> – Proszę pamiętać, że finansowanie dużych wieloletnich inwestycji, zaplanowane na lata 2007 – 2013, dopiero rozpoczęło się i przeszliśmy etap decyzji urzędniczych. W przyszłym roku nastąpi ich realizacja, pod warunkiem, że PO z PSL czegoś nie popsują. Ale już i w tym roku udało się pozyskać na przykład dla Przemyśla i Jarosławia ponad 10 milionów złotych dodatkowo na odbudowę zabytków, ponad 1 milion na docieplenie szkół, kilkadziesiąt milionów na rozbudowę Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej, w tym budowę nowoczesnej biblioteki, niedawno otwartej.
str 1 z 3

http://www.zycie.pl/informacje.php?region=Inny&nr=315&page=2

Jeśli jest tyle sukcesów, to dlaczego przegraliście wybory?

– Na Podkarpaciu wygraliśmy, już kolejny raz z rzędu poprawiając wynik. Obecnie w tym okręgu wyborczym PiS ma 8 parlamentarzystów, a PO – 3. Dziwi mnie, że o tym się nie pisze, nie docieka przyczyn tego sukcesu. Działamy tutaj zespołowo, bo więcej udaje się w ten sposób osiągnąć dla każdej ziemi: jasielskiej, krośnieńskiej, przemyskiej czy jarosławskiej. Sukcesem jest zorganizowanie wokół PiS wszystkich sił w formie wielkiego ruchu społecznego. W skali kraju popełniono błędy podczas kampanii wyborczej i jej ocenę przeprowadza obecnie powołana komisja. Ale pamiętajmy, że na PiS nastąpił zmasowany atak tak zwanego establishmentu i prywatnych mediów. Zdecydowana większość komentatorów politycznych to przecież zwolennicy PO.

Czy niepokoi coś pana w przemyskim PiS-ie?

Sytuacja jest taka, że zatrzymano wiceprezydenta i radnego, a jeszcze okazało się, że prezydent podpisał w młodości jakąś umowę o współpracy z SB. To są ludzie desygnowani przez Prawo i Sprawiedliwość.
– To świadczy też o tym, że nie zamierzamy stosować innych zasad wobec ludzi z własnego środowiska. Jeśli ktoś łamie prawo lub jest w kręgu podejrzeń, to nie ma nad nim parasola ochronnego. W przypadku prezydenta należy poczekać do wyjaśnienia sprawy. A wypowiedzi medialne traktuję jako plotki, których nie będę komentować.

A osobiście? Jak panu minęły te dwa lata?

– Bardzo pracowicie i szalenie interesująco. Nikt, nawet w Prawie i Sprawiedliwości, nie spodziewał się, że uda się podjąć tyle dobrych decyzji inwestycyjnych, jak choćby wymienione wyżej, tyle zmian politycznych, jak na przykład likwidacja WSI – symbolu starych komunistycznych powiązań oraz tak ważnych ustaw jak zmiany podatków, obniżkę kosztów pracy, przywrócenie rokrocznej waloryzacji emerytur i rent, czy Karta Polaka, której przez 15 lat nie udało się uchwalić. A wszystko to w ramach niezwykle trudnej koalicji, którą musieliśmy zawiązać.

No właśnie. Nie wstyd panu, że był pan w koalicji z „ludźmi marnej reputacji”, jak wyraził się kiedyś pan premier?

– W wielu przypadkach tak. Ale w polityce ważna jest skuteczność, nie emocje.

I zasady.

– Tak, ale zasad nie złamaliśmy. Jeśli głosimy walkę z korupcją, to zaczynamy ją od własnych szeregów. I tutaj nie było świętych. Każdy jednak kto otarł się choćby o samorząd, wie, że aby rządzić, potrzebna jest większość. Platforma przed 2 laty nie chciała z nami tworzyć rządu i nie chciała przyśpieszonych wyborów. Nie było więc innego wyjścia. Potem okazało się, że politycy Samoobrony znaleźli się w kręgu podejrzeń korupcyjnych czy afer obyczajowych. Jarosław Kaczyński wtedy nie miał ani cienia wątpliwości, usuwając ich z rządu. To jest właśnie kwestia zasad. Mogliśmy chować niewygodne sprawy do szuflady i dalej podtrzymywać rząd.
str 2 z 3

http://www.zycie.pl/informacje.php?region=Inny&nr=315&page=3

Przez dwa lata, najpierw jako wiceszef, a potem szef klubu parlamentarnego PiS był pan gwiazdą mediów. Jak się pan w tym odnalazł?

– Dobrze, choć unikałem świata mediów.

Oj, nie było tego widać...

– W Sejmie jest około 1300 akredytowanych na stałe dziennikarzy, oprócz tych sezonowych. Trudno było poruszać się bez ich obecności, ciągłego nagrywania i pstrykania zdjęć. To są koszty własne każdego polityka. I chociaż utrudniały one pracę, to dzisiaj bez mediów nie ma możliwości szybkiego kontaktu z ludźmi. Media są częścią systemu demokratycznego. Ale muszę powiedzieć, że nierzadko brały udział w działaniach politycznych po stronie naszych przeciwników. Odnoszę wrażenie, że Platforma nie wygrała wyborów dzięki umiejętności swoich polityków, ale dzięki poparciu mediów. Jest więc ich zakładnikiem.


Często był pan widoczny w satyrycznym „Szkle kontaktowym” w TVN24. Drażniło to pana?

– Bardzo rzadko oglądam ten program, ale nie obrażam się na dziennikarzy, nawet jeśli podają informacje w sposób nieprzyjemnie ironiczny. Było jednak i tak, że pojawiały się, jakby na zamówienie, artykuły na mój temat zawierające półprawdy i informacje nieprawdziwe. Nadal jeszcze mamy takie prawo, które niedostatecznie broni ludzi w tym względzie.

Za to miejscowi dziennikarze narzekali, że ciężko się do pana „dobić”.


– To trochę niesprawiedliwa ocena. Biuro w Przemyślu było powszechnie dostępne. Podobnie jak biuro prasowe PiS-u w Sejmie, które zorganizowało w ostatnim roku ponad 250 konferencji prasowych, w tym połowę z moim udziałem. Z dziennikarzami miałem kontakt codzienny i na żywo. Z okazji ważnych świąt zapraszałem ich na spotkania opłatkowe czy wielkanocne. W odniesieniu do Podkarpacia w zespole wszystkich parlamentarzystów PiS dzieliliśmy obowiązki i uzupełnialiśmy się. Do szefa klubu między innymi należała ocena każdego projektu ustawy czy głosowanej poprawki, w tym do budżetu państwa na przykład dla Przemyśla, Jarosławia czy Jasła. Natomiast jedną z zalet mojej pracy było to, że nie nosiłem telefonu, bo stu telefonów dziennie nie można by było odebrać.

Odczucie mieszkańców było takie, że pan w ogóle zapomniał o Przemyślu.

– Takie plotki rozsiewali polityczni przeciwnicy. Wiem, że celowo organizowali akcje np. w Internecie, by wprowadzać ludzi w błąd. Można siedzieć w Przemyślu, z wieloma spotykać się i niewiele zrobić. Zapewniam Pana, że w Sejmie o lokalne sprawy dba się skuteczniej. I nie przeczę, że dzięki funkcji szefa frakcji rządzącej Przemyśl i ziemia przemyska otrzymały więcej, niż udało się pozyskać jakiemukolwiek posłowi do tej pory.


A teraz? Ma pan za dużo czasu?

Trochę zajęć odpadło.
– Wolę mieszkać w Przemyślu i z radością myślę o tym, że będę mógł więcej czasu spędzać w rodzinnych stronach. A w przyszłość patrzę z optymizmem, bo lepszego programu dla Polski i Podkarpacia obecnie rządzący nie przygotują, a my będziemy mogli przypilnować, by większość rozpoczętych przez nas zadań była realizowana. Na pewno więcej czasu będę miał także dla rodziny.

Wygracie kolejne wybory?


– Polska polityka działa na zasadzie wahadła. Powoli, także dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu, krystalizuje się podział na dwa obozy – PO z lewicą oraz PiS. Całkiem prawdopodobne jest, że za cztery lata wahadło odwróci się i Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory.
str 3 z 3

MAREK KUCHCINSKI - posel Prawa i Sprawiedliwości od 2001 roku .Urodzil się w 1955roku. W latach 80.ubieglego wieku dzialal w przemyskim środowisku kultury niezależnej. Byl jednym ze wspólzalożycieli Komitetu Obywatelskiego " Solidarność" w 1989 roku i czlonkiem Krajowego Komitetu Obywatelskiego " Solidarności" przy Lechu Walęsie (1990-1992). W latach 1990-1999 należal do Porozumienia Centrum . W latach 1994-1999 pelnil funkcję radnego miejskiego w Przemyślu. Z mandatu zrezygnowal zostając wicewojewodą podkarpackim, którym byl do 2001 roku. Wtedy też po raz pierwszy zostal wybrany na posla na Sejm RP. W 2005 roku ponownie zostaje poslem z ramienia PiS. Najpierw jest pierwszym wiceprzewodniczącym Klubu Parlamentarnego PiS , a w lipcu 2006r. zostaje wybrany na przewodniczacego. W październikowych wyborach w 2007 roku zostaje poslem po raz trzeci , uzyskując najlepszy wynik wyborczy w okregu. W Prawie i Sprawiedliwości Marek Kuchciński jest prezesem okręgu krośnieńskiego oraz czlonkiem Zarządu Glównego i Rady Politycznej.


pisze Hubert LEWKOWICZ , ZP

Robert Majka , polityk , Przemyśl , 23 listopada 2007r
www.sw.org.pl ,
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum