|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mirosław Dakowski Weteran Forum
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 216
|
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 11:42 am Temat postu: Do ptasiej grypy |
|
|
Do ptasiej grypy
GW podała, że ptasia grypa zaatakowała Mazury i Warmię, bo padły dwa
ptaki: bocian i myszołów. Nikt nie powiedział co robi bocian w grudniu w Polsce
Po szukaniu znalazłem, że ptaki padły w "przytulisku" czyli ochronce
dla ptaków poszkodowanych, bocian np nie mógł odlecieć do Egiptu.
Tylko dlaczego to się nazywa padły dzikie ptaki?
Widać wyraźnie zmianę tonu. Coraz szersze informację o fałszywkach i
podrabianiu zakażeń powodują nowe metody informacji w żydowskich mas
mediach.
Dla informacji: Największym producentem kurczaków i ptactwa
hodowanych w skrajnie sztucznych warunkach [hormony, antybiotyki] jest
Izrael. Wprowadzenie embarga przed świętami na import z Polski pozwala
zwiększyć import z Izraela. I o to chodzi!!!
Pozdrawiam jj
Nagle też w Rosji pojawiła sie pt.gr., też się przyda! MD _________________ Miros?aw |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Sro Gru 12, 2007 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Mirosław Dakowski napisał: | Widać wyraźnie zmianę tonu. Coraz szersze informację o fałszywkach i
podrabianiu zakażeń powodują nowe metody informacji w żydowskich mas
mediach. |
Te ICH mendia mają w ogóle ciekawe metody informacji - u NICH wiecznie czarne jest białe i odwrotnie.
Cytat: | Dla informacji: Największym producentem kurczaków i ptactwa
hodowanych w skrajnie sztucznych warunkach [hormony, antybiotyki] jest
Izrael. Wprowadzenie embarga przed świętami na import z Polski pozwala
zwiększyć import z Izraela. I o to chodzi! |
Panie Profesorze przecież to co Pan pisze, to mówiąc ZŁOTYMI USTAMI Adama M. zoologiczny antysemityzm jest. Przecież u NICH wszystko koszerne jest, czyli zgodne z normami, a Pan tu jakieś takie.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Z Weteran Forum
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 163
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 1:06 am Temat postu: |
|
|
bociany OD LAT zimują w Polsce - najczęściej na Śląsku. Żadna nowość. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mirosław Dakowski Weteran Forum
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 216
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 9:54 am Temat postu: |
|
|
Jacek Z napisał: | bociany OD LAT zimują w Polsce - najczęściej na Śląsku. Żadna nowość. |
Niektóre, niektóre.. Ale wtedy są DZIKIE, czyli a) nie łapią grypy w Egipcie, b) nie mieszkają w "przytuliskach"... _________________ Miros?aw |
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad Turzyński Moderator
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 11:58 am Temat postu: Znowu H5N1 |
|
|
Znowu H5N1
Od kilku dni temat ptasiej grypy jest na nowo aktualny. Nie posiadając żadnych kompetencji medycznych, weterynaryjnych ani też ekonomicznych nie potrafię jednak w związku z tym oddalić od siebie uporczywie powracających pytań.
Władza państwowa ustami wielu wysokich urzędników (z nowym premierem włącznie) uspokaja obywateli, że nie ma zagrożenia dla ludzi. Wierzyć jej czy nie wierzyć? Chyba wypada wierzyć, tym bardziej, że nie upłynęło jeszcze zwyczajowe 100 dni kredytu zaufania do nowej ekipy rządowej.
Zarazem docierają do nas informacje, że tym razem (to jest: na Mazowszu) mamy do czynienia z najgroźniejszą odmianą wirusa H5N1. W zgodzie z tą obawą pozostają nadzwyczajne działania w tzw. strefie zapowietrzonej: uruchomienie sztabu kryzysowego, ograniczenia w ruchu samochodowym, obowiązek korzystania z mat dezynfekcyjnych, ulotki rozdawane mieszkańcom. Specjalne ekipy przybywają, aby wybijać i utylizować zarażone stada drobiu.
Podobna sytuacja zdarzyła się jakiś czas temu w Toruniu, gdy zarażonymi były nadwiślańskie łabędzie w tym mieście. Strefa zapowietrzona była wówczas mniejsza, ale informowano o tym starannie całą Polskę. W końcu nastąpiła dyskretnie przekazana decyzja o wybiciu łabędzi. Pogłoska wiązała tę decyzję z osoba ówczesnego ministra spraw wewnętrznych i administracji, którym był Ludwik Dorn. Nie wiem, czy rzeczywiście podjął ją min. Dorn. Być może pogłoska powstała po to, aby utrwalić niechętny stosunek do tego polityka, lansowany za pomocą epitetu "Krwawy Ludwik"? (Epitet powstał już wcześniej, z całkiem innej okazji i na zasadzie bardzo dalekiej metafory.) Sama decyzja – i w Toruniu, i prawdopodobnie poza nim – wzbudziła mieszane uczucia: nie wszyscy uznawali jej trafność. Jednak, i ze względu na to, że zarażonych ptaków było wtedy mniej, i chyba także dlatego, że nie stanowiły niczyjej prywatnej własności, nie towarzyszyły temu informacje o stratach ponoszonych przez hodowców ani o ich rekompensowaniu przez państwo.
Politycy, którzy obecnie sprawują władzę rządową, nie głosili co prawda, hasła "taniego państwa" (jak niektórzy z poprzedniej ekipy), ale wiadomo, że bez użycia tego hasła postulowali ograniczanie wydatków z budżetu, zarówno podczas kadencji 2005-07, jak też wcześniej. Czym tłumaczyć skwapliwą gotowość do wypłacania odszkodowań? Czy może tym, że ministrem rolnictwa jest polityk PSL, a wicepremierem jest prezes tej partii, który w czasie swojego premierostwa w latach 90. przyczynił się do wydatkowania 56 bilionów starych złotych na ratowanie BGŻ przed upadłością, jak o tym pisał Tomasz Sakiewicz ("Żarłoczny BGŻ", "Gazeta Polska" z 14 lipca 1994 r.)? Premier Waldemar Pawlak sam przeznaczył na to 4 biliony zł, 52 dalsze to skutek solidarnego głosowania ówczesnych koalicjantów w Sejmie: PSL, UP i SLD.
Nie wiem, jak mieszkańcy Mazowsza znoszą uciążliwości obecnego czasu, jednak jakoś nie słychać psioczenia ani na tego, ani na innego ministra z obecnego rządu. Zarażony drób zapewne uległby śmierci również bez działania ekip wybijających. Skoro na przyspieszenie tej śmierci wydaje się pieniądze, a zarazem wypłaca się (a przynajmniej zapowiada się wypłacanie) odszkodowań hodowcom, to może to znaczyć, że w rządzie Donalda Tuska pozycja PSL jest znacznie mocniejsza niż w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza, któremu współrządzenie z PSL nie przeszkodziło powiedzieć rolnikom poszkodowanym przez wielką powódź w 1997 r., iż powinni oczekiwać odszkodowań od swoich ubezpieczycieli a nie od państwa.
Skoro wszak do uniknięcia zarażenia się ludzi tą chorobą wystarczy bardziej rygorystyczne przestrzeganie zasad higieny, to skąd bierze się tak wielki rozmach akcji przeciw ptasiej grypie i ponoszonych z tego powodu kosztów? Kiedy jesteśmy wprowadzani w błąd: gdy słyszymy, że nie ma zagrożenia dla ludzi, czy wtedy, kiedy widzimy, jakoby jednak było?
Toruń, 11 grudnia 2007 r.
PS W dniu 12 grudnia rozeszła się wiadomość o ptasiej grypie "na Warmii i Mazurach". Z dalszych szczegółów wynika, że na razie na Warmii, a NIE na Mazurach. (Czyżby polscy dziennikarze tak słabo znali geografię ojczystego kraju?...)
Zaktualizowana wersja tego komentarza ukazała się także pod adresem: <http://www.polskieradio.pl/krajiswiat/opinie/artykul29632.html>. _________________ Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)]
Ostatnio zmieniony przez Konrad Turzyński dnia Sob Gru 22, 2007 8:59 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jacek Z Weteran Forum
Dołączył: 17 Sty 2007 Posty: 163
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 3:34 pm Temat postu: |
|
|
Mirosław Dakowski napisał: | Jacek Z napisał: | bociany OD LAT zimują w Polsce - najczęściej na Śląsku. Żadna nowość. |
Niektóre, niektóre.. Ale wtedy są DZIKIE, czyli a) nie łapią grypy w Egipcie, b) nie mieszkają w "przytuliskach"... |
gdzie łapią tą grypę - nie wie NIKT. Wiadomo natomiast że wirus jest zabójczy dla zakażonego nim ptaka w krótkim czasie więc o przenoszeniu na dalsze odległości nie ma mowy. Jak to z chorobami - najłatwiej łapią osobniki osłabione. Co ciekawe , trasy rozprzestrzeniania się wirusa h5N1 nie odpowiadają żadnym znanym trasom wędrówek dzikiego ptactwa. Bardziej pasują trasy handlu mięsem ... |
|
Powrót do góry |
|
|
Mirosław Dakowski Weteran Forum
Dołączył: 12 Maj 2007 Posty: 216
|
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 4:14 pm Temat postu: |
|
|
"gdzie łapią tą grypę - nie wie NIKT."
Oj, wyraźnie jednak "ktoś" wie... _________________ Miros?aw |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|