|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 1221
|
Wysłany: Pią Gru 21, 2007 1:49 am Temat postu: Ministra Ćwiąkalskiego przypadki |
|
|
Toruń, 20 grudnia 2007 r.
Poseł na Sejm RP Zbigniew Girzyński
Klub Parlamentarny PiS
Szanowny Pan
Bronisław Komorowski
Mrszałek Sejmu RP
Szanowny Panie Marszałku
Na podstawie art. 192 Regulaminu Sejmu składam interpelację do pan Donalda Tuska, Prezesa Rady Ministrów w sprawie doniesień na temat wykorzystywania przez pana Zbigniewa Ćwiąkalskiego stanowiska ministra sprawiedliwości do paraliżowania postępowań prokuratorskich, w których występował wcześniej jako adwokat.
Z wyrazami szacunku
Zbigniew Girzyński
Poseł na Sejm RP
Poseł na Sejm RP
--------------------------------------------------------------------------------------
Toruń, 20 grudnia 2007 r.
Zbigniew Girzyński
Klub Parlamentarny PiS
Sz. P.
Donald Tusk
Prezes Rady Ministrów
INTERPELACJA
w sprawie doniesień na temat wykorzystywania przez pana Zbigniewa Ćwiąkalskiego stanowiska ministra sprawiedliwości do paraliżowania postępowań prokuratorskich, w których występował wcześniej jako adwokat
Jednym z największych problemów, rodzącym cały szereg patologii w okresie transformacji w Polsce po 1989 r. była sfera przekształceń własnościowych. W ramach prowadzonej prywatyzacji niejednokrotnie dochodziło do licznych nadużyć, których wspólnym mianownikiem było wyłudzanie pieniędzy od Skarbu Państwa. Proceder ten był jeszcze do niedawna całkowicie przemilczany, a podnoszenie go uznawano niesłusznie za przejaw wrogiego stosunku do prywatyzacji jako takiej. Od kilku lat panuje zgodne przekonanie, że w ramach przekształceń własnościowych dochodziło do różnych nieprawidłowości, które należy wyjaśnić aby przywrócić zaufanie społeczne procesowi prywatyzacji.
Wśród głośnych sprawa związanych z nieprawidłowościami w zakresie przekształceń własnościowych jest tzw. afera „Trójkąta Buchacza”. Jednym z wielu ważnych i wymagających wyjaśnienia wątków tej sprawy jest także ten, który dotyczy działania Ministra Sprawiedliwości w kierowanej przez Pana Premiera Radzie Ministrów.
Jak donosi „Nasz Dziennik” z 20 grudnia 2007 r. w artykule red. Wojciecha Wybranowskiego „Wekslowe przypadki adwokata Ćwiąkalskiego”, prowadzone intensywnie od 2004 r. postępowanie prokuratorskie w tej sprawie zostało właśnie sparaliżowane. Stało się tak na skutek odsunięcie od prowadzenia tego postępowania dotychczasowego prokuratora. Wydarzenia te miały miejsce wkrótce po powołaniu na stanowisko ministra sprawiedliwości pana Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Warto podkreślić, że przed objęciem funkcji ministra sprawiedliwości pan Zbigniew Ćwiąkalski jako adwokat reprezentował firmę będącą przedmiotem tego postępowanie.
W związku z powyższymi ustaleniami „Naszego Dziennika” pytam Pana Premiera:
1. Czy wyjaśni Pan Premier i przedstawi opinii publicznej w jakich okolicznościach dokonano odsunięcia od prowadzenia śledztwa w tzw. aferze „Trójkąta Buchacza” dotychczasowego prokuratora prowadzącego?
2. Czy Pan Premier doprowadzi do wyjaśnienia jaki wpływ miał na odsunięcie od śledztwa w sprawie tzw. afery „Trójkąta Buchacza” minister sprawiedliwości i Prokurator Generalny p. Zbigniew Ćwiąkalski?
3. Czy sytuacja w której adwokat zyskuje możliwość kontrolowania działań prokuratury w odniesieniu do swoich klientów nie wydaje się Panu Premierowi wysoce ryzykowana, a w związku z tym niewłaściwa?
4. Czy Pan Premier sprawdzi czy, a jeśli tak to w jakich sprawach, pan minister Ćwiąkalski występował jako adwokat i czy jego zaangażowanie nie rodzi obecnie gdy pełni funkcję Prokuratora Generalnego zagrożenia dla wyjaśnienia tych sprawa?
5. Czy nie uważa Pan Premier, że opisane przez „Nasz Dziennik” zjawisko podważa podstawowe standardy funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości i nie tworzy atmosfery tak cenionego przez Pana Premiera ZAUFANIA wobec instytucji życia publicznego, a organów wymiaru sprawiedliwości w szczególności?
6. Czy nie wydaje się Panu Premierowi właściwym dokonanie zmiany w składzie Rady Ministrów na stanowisku ministra sprawiedliwości w związku z kolejnymi coraz poważniejszymi zastrzeżeniami co do osoby pana Zbigniewa Ćwiąkalskiego piastującego tą funkcję?
Proszę o jak najszybszą odpowiedź na zadane przez mnie pytania.
z najwyższym szacunkiem
Zbigniew Girzyński
Poseł na Sejm RP _________________ Maciej |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomasz Triebel Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 262
|
Wysłany: Pią Gru 21, 2007 6:47 pm Temat postu: |
|
|
Dziekuję Witji za przeglad prasy!!!!!!
Rewelacja na Naszym Forum mozna odnaleźć wszystko co ważne.
Swietnie,ze podane sa linki na DZIAŁ FORUM "Przegląd Prasy". Odkryłem kopalnie artykulów, które muszę przeczytać!!!!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Fizyk Stały Bywalec Forum
Dołączył: 02 Paź 2007 Posty: 59
|
Wysłany: Czw Gru 27, 2007 10:25 pm Temat postu: |
|
|
Ciekawe czy ukręcą łeb sprawie? Zmienia prokuratorów i zatuszują sprawę! |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Pon Gru 31, 2007 8:42 pm Temat postu: |
|
|
Odpowiedź na tę interpelację wykaże to, czy min. Ćwiąkalski jest twarzą Rządu Donalda Tuska. |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pią Sty 11, 2008 8:14 am Temat postu: |
|
|
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=po&dat=20080111&id=po41.txt
Minister sprawiedliwości bagatelizuje zarzuty na temat swojej działalności jako adwokata. Twierdzi też, że nie ma czystek w prokuraturach
"Adwokat we własnej sprawie
- Mamy do czynienia z festiwalem arogancji władzy - mówiła wczoraj podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości poseł Marzena Wróbel (PiS) i chyba ten komentarz najlepiej odzwierciedla to, co działo się w trakcie przesłuchiwania przez posłów ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego i prokuratora krajowego Marka Staszaka. Obaj pytani byli o ujawnione m.in. przez "Nasz Dziennik" bulwersujące wątpliwości dotyczące pracy prokuratury pod nowym kierownictwem. Merytorycznych odpowiedzi było jednak niewiele. Zamiast tego posłowie mieli pokaz adwokackiego "odwracania kota ogonem", "arogancji" i podważania dziennikarskiej rzetelności.
Posiedzenie komisji rozpoczęło się od rozdania posłom kserokopii artykułów z "Naszego Dziennika" oraz "Dziennika". To właśnie bowiem w naszych publikacjach wskazywaliśmy, iż minister Zbigniew Ćwiąkalski jeszcze niedawno reprezentował jako adwokat firmę ubiegającą się o wypłatę znacznej kwoty pieniędzy z tytułu roszczeń wekslowych, a weksle te są przedmiotem zainteresowania prokuratury prowadzącej śledztwo w sprawie "Trójkąta Buchacza". "Dziennik" zaś informował o czystce politycznej w prokuraturach, odsuwaniu śledczych od postępowań dotyczących kont lewicy i afer związanych z politykami SLD.
Nic się nie dowiedzieli
Parlamentarzyści, którzy liczyli jednak na rzeczowe i merytoryczne wyjaśnienia podnoszonych przez media wątpliwości i problemów, z sali posiedzeń wyszli rozczarowani. Tłumaczenia ministra Zbigniewa Ćwiąkalskiego i prokuratora Marka Staszaka można było w zasadzie streścić w kilku słowach: "gazety kłamią", "dziennikarze się nie znają". Delikatnie mówiąc - co podkreślali biorący udział w posiedzeniu komisji posłowie - skandaliczne było agresywne, butne zachowanie obecnego prokuratora krajowego Marka Staszaka, wcześniej wiceministra sprawiedliwości w SLD-owskim rządzie Leszka Millera, który sprawiał wrażenie oburzonego faktem, iż posłowie żądają od niego wyjaśnień. Nic więc dziwnego, że atmosfera na sali była wczoraj gorąca, zwłaszcza że ani Ćwiąkalski, ani Staszak nie byli w stanie złożyć przekonujących wyjaśnień. Pierwszy ratował się atakami pod adresem byłego ministra Zbigniewa Ziobry i podważaniem rzetelności dziennikarzy. Drugi - wyjątkową wręcz arogancją. Tak było, gdy posłowie pytali go o "czystki w prokuraturach", zaś Staszak ironicznie komentował fakt, że posłowie "pochylają się nad różnorakimi artykułami prasowymi". - Na wypadek, gdyby pojawił się jeszcze jakiś artykuł o "czystce w prokuraturze", bo jakiś prokurator został odwołany z zajmowanej funkcji, mówię: tam, gdzie będzie taka potrzeba, a będzie, będą odwołania - mówił prokurator Staszak. Nie potrafił jednak merytorycznie wyjaśnić powodów odsunięcia od ważnych śledztw prokuratorów z olbrzymim doświadczeniem i wyznaczenia nowych, przez co sprawy stanęły w miejscu. Równie nieprzekonujący był w sprawie politycznej czystki w katowickiej prokuraturze, której ofiarą padła nawet pracująca tam sekretarka.
- Nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek słyszała równie nieprzygotowanego prokuratora. Urządza pan sobie osobiste wycieczki pod adresem dziennikarzy, jest pan członkiem rządu, a zachowuje się w sposób prześmiewczy - tak skomentowała wystąpienie prokuratora Staszaka poseł Beata Kempa (PiS), była wiceminister sprawiedliwości. Zaapelowała do przełożonego Staszaka, ministra Ćwiąkalskiego, by zdyscyplinował swojego podwładnego, aby ten lepiej przygotowywał się, kiedy staje przed sejmową komisją. - To polski parlament, a nie imieniny u cioci - konkludowała Kempa.
- Zapewniam pana, panie Staszak, że będzie pan odpowiadał na nasze pytania za każdym razem, gdy uznamy, że interes państwa jest zagrożony! - grzmiała poseł Marzena Wróbel (PiS) po usłyszeniu zaskakującej wypowiedzi prokuratora Staszaka, który bulwersował się, że sejmowa komisja zajmuje się prasowymi publikacjami.
Minister bagatelizuje
Wyczerpujących odpowiedzi nie usłyszeli też posłowie od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Ten, pytany o prasowe publikacje, mówił, że gazetowe informacje są nieprawdziwe i kłamliwe, ratował się krytyką działań ministra Zbigniewa Ziobry, wreszcie - jak komentowali posłowie - ze zręcznością wskazującą na rzeczywiście świetnego adwokata odwracał kota ogonem. Niestety, jak okazało się w trakcie posiedzenia komisji, minister Ćwiąkalski, zarzucający "Naszemu Dziennikowi" podawanie "nieprawdziwych informacji", sam, tłumacząc się z zarzutów, rozminął się z prawdą.
- Postępowanie prokuratury dotyczące weksli nie obejmowało żadnego mojego klienta - mówił Zbigniew Ćwiąkalski. Tymczasem "Nasz Dziennik" jest w posiadaniu pisma Sądu Okręgowego w Gliwicach, skierowanego do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, w którym sąd informuje śledczych o możliwości przekazania do analizy weksli złożonych wraz z pozwem o zapłatę przez firmę Elzamet. Gliwicką firmę Elzamet reprezentował wówczas właśnie adwokat Ćwiąkalski.
Minister sprawiedliwości niezbyt przekonująco odpowiadał posłom na kwestie, które poruszał "Nasz Dziennik", a dotyczące występowania przez niego w roli prawnika firmy związanej ze "sprawą weksli".
(...) "
Wojciech Wybranowski |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Pią Sty 11, 2008 10:59 am Temat postu: |
|
|
Ministerstwo Sprawiedliwości powinno zmienić nazwę na Ministerstwo Czystek w Prokuraturach i Umarzania Spraw, bo tym się obecnie zajmuje, a ze sprawiedliwością ma chyba do czynienia najmniej.
Podobnie jest z resortem służby zdrowia, gdzie pani Kopacz nie może wykopać obiecywanych przez PO środków zaradczych na służbę zdrowia.
Pozostałe ministerstwa są nieco mniej widoczne, ale też o sukcesach coraz spokojnieszego i uspokajającego Donka mówić trudno. Najdziwniejsze, że ponoć nadal popularność PO rośnie. Jak ten balon tak jeszcze trochę nadmuchają, to po eksplozji smród będzie nie do zniesienia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|