Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Oświadczenie K. Morawieckiego w sprawie K. Stasiewskiego
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lazarowicz
Site Admin


Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 59

PostWysłany: Wto Sie 26, 2008 4:29 pm    Temat postu: Oświadczenie K. Morawieckiego w sprawie K. Stasiewskiego Odpowiedz z cytatem

W związku z narastającym zamieszaniem wokół osoby Krzysztofa Stasiewskiego z Poznania wyjaśniam:
1. Krzysztof Stasiewski nie był członkiem Solidarności Walczącej (nie składał przysięgi i nie był uważany za działacza SW), choć z naszymi strukturami w konkretnych akcjach współdziałał, jak wiele innych osób;
2. nie wyznaczałem Krzysztofa Stasiewskiego na „szefa wywiadu SW” ani nie powierzałem mu jakichkolwiek zadań wywiadowczych;
3. portret Krzysztofa Stasiewskiego w galerii działaczy SW został zamieszczony na stronie www.sw.org.pl na zasadzie domniemania, że osoba zgłaszająca się nie wprowadza nas w błąd.

Oświadczenie niniejsze wydałem po konsultacji z Maciejem Frankiewiczem i innymi kolegami z Poznania.

Kornel Morawiecki

Wrocław, 26 sierpnia 2008 r.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Wto Sie 26, 2008 5:08 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cieszę się, że sprawa Stasiewskiego została wyjaśniona. Jest to człowiek, który ma powiązania ze służbami i jest niewiarygodny szczególnie w sprawach prawdy historycznej. Mamy już na takie działanie z jego strony dowody. Precz z komuną okrągłostołową. Może ktoś go wysadzi ze stołka szefa Internowanych, bo większość ludzi zapewne nie wie, z kim ma do czynienia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Czesław Lipka
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 73

PostWysłany: Sro Sie 27, 2008 7:34 am    Temat postu: Szef wywiadu SW. Odpowiedz z cytatem

internowani.pl




Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
pokaż historię
Wysłany: Pią 19:26, 23 Maj 2008 Temat postu:


________________________________________
Podchodziłbym z większym dystansem do wypowiedzi p. Walentynowicz. Infantylizm części pytań skutkuje autodestrukcją tej pani i zniechęca do poważnych dyskusji.
_________________
skype: kristof154



Wysłany: Pon 0:59, 26 Maj 2008 Temat postu:


________________________________________
Ale Jadzia pojechała po bandzie. Jeden grosik dla Jadzi - niech se Jadzia wsadzi...
_________________
skype: kristof154


Wysłany: Pon 7:00, 26 Maj 2008 Temat postu:


________________________________________
Cytat: W przypadku matactwa, kurtuazyjna wizyta kilku naszych członków pomogłaby zmienić spojrzenie na rzeczywistość każdego TW...
Kazimierzu czy też Panie Kazimierzu - prosze czytać uważnie. Dotyczy to osób, które zataiły swoją przeszłość. Nie sadzę, żeby to Ciebie dotyczyło. Bez urazy.
_________________
skype: kristof154


Swoją wypowiedź zacząłem od podania kilku wpisów Pana Krzysztofa Stasiewskiego na stronie : http://www.zwpsw.fora.pl/sprawy-biezace,5/17-pytan-walentynowicz-do-walesy-dalej-bez-odpowiedzi,101.html
Jestem przekonany że wpisy te dość jednoznacznie obrazują obraz psychologiczny tego pana.
Każdy z nas dobrze wie że wielu ludzi jest „chorych na władzę” a jeśli jej nie może zdobyć to przynajmniej na „okruchy sławy” spadające z Pańskiego stołu.
Nie zaszkodzi dopisać do tego kilka bajeczek ( typu dobranocek) o kierownictwie wywiadem SW. Wiadomo że każdy wywiad działa za parawanem tajemnicy a więc zweryfikować taką działalność nie jest łatwo.
Pan Stasiewski pomylił się nie tylko w legendzie na temat swojej działalności w SW , ale także i w stosunku do swego internowania w Kwidzynie gdzie nastąpiło ciężkie pobicie internowanych tam działaczy opozycyjnych. Nie jestem zdolny w tej chwili przypomnieć sobie gdzie, ale czytałem wypowiedź Pana Stasiewskiego na ten temat w której pisał on że czuł nad sobą oddech psa milicyjnego który w tej akcji był użyty.
Z relacji niekwestionowanego uczestnika tego pobicia jak i człowieka absolutnie szczerego mojego Przyjaciela Romana Jarmuszkiewicza wiem że pies był użyty tam tylko na jednej celi i to nie na tej na której przebywał Pan Stasiewski. Zresztą Roman Jarnuszkiewicz i pod tym względem zarzucił Stasiewskiemu kłamstwo w jednym z prywatnych maili na który to adresat nie raczył odpowiedzieć.
W swoim życiu poznałem już wielu „bajkopisarzy” ( tak nazywam tego typu ludzi) i nauczyłem się ich dość szybko odróżniać. W stosunku do Pana Stasiewskiego także się nie pomyliłem. To że korona sławy, męczeństwa, oraz nieskazitelnej opinii na swój temat, Panu Stasiewskiemu poważnie się wyszczerbiła po oświadczeniu Kornela Morawieckiego jest faktem, ale nie przekreśla to w moich oczach tego osobnika.
Nie przekreśla, ale tylko w tym wypadku jeśli Pan Stasiewski się do tego otwarcie przyzna. Przecież nic się w końcu nie stało.
Niekoniecznie trzeba być agentem aby bronić Bolka Wałęsy lub innych „wielkich bohaterów” Solidarności.
Nigdy w swoim życiu nie starałem i nie staram się bawić w zgadywankę ale tym razem jednak zaryzykuję.
Przyparty do muru oświadczeniem Kornela Morawieckiego Pan Stasiewski zamiast obrócić to wszystko w żart przyznając się do tego że „troszeczkę” przeholował w budowaniu swej historii opozycjonisty postąpi odwrotnie.
Jeśli swego czasu zaczął bez zdania racji rzucać błotem na Anię Walentynowicz i Jadzię Chmielewską to czemuż miałby nie zacząć rzucać błotem na Kornela Morawieckiego a tym bardziej na tak biednego żuczka jakim ja jestem przy takich osobistościach.
Zapewne wkrótce dowiem się od Pana Stasiewskiego że Kornelowi się wszystko pokręciło a jeszcze więcej pozapominał itd.
Czego natomiast mogę się dowiedzieć na swój temat, to nawet boję się myśleć. Jedno wiem na pewno, że bajki Pan Stasiewski potrafi pisać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Sob Sie 30, 2008 6:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawostka :

Wysłany: Pią 1:24, 23 Maj 2008 Temat postu: 17 pytań Walentynowicz do Wałęsy dalej bez odpowiedzi

1. http://www.zwpsw.fora.pl/sprawy-biezace,5/17-pytan-walentynowicz-do-walesy-dalej-bez-odpowiedzi,101.html



2. http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=4561


3. http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=7731&highlight=#7731

Robert Majka , polityk , Przemyśl , 30 sierpnia 2008r
www.sw.org.pl ,
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=2988
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5131
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=5987
http://home.comcast.net/~bakierowski/
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Janusz Szkutnik
Weteran Forum


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 112

PostWysłany: Sob Sie 30, 2008 8:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Uprzedzałem niektóre osoby jeszcze w czerwcu ub. roku, iż K. Stasiewski jest w stałym kontakcie z Pałubickim, Milczanowskim i innymi oficerami UOP, zaprzysiężonymi żolnierzami L. Wałęsy.
Powtórzę jeszcze raz, iz byl on świadomy gry z tym środowiskiem, ktora miala mu przysporzyć bliżej nieokreślone korzyści. Był również świadomy, w dużym stopniu, roli tych funkcjonariuszy w zwalczaniu Nurtu Niepodległościowego w okresie okrągłego stołu i później.
Hitem jest manipulowanie nazwiskami przez Stasiewskiego w książce nt. podziemnego radia w stanie wojennym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Marek Końka
Użytkownik


Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 9

PostWysłany: Nie Sie 31, 2008 3:00 pm    Temat postu: Sprawa Pana Stasiewskiego Odpowiedz z cytatem

Przyjął pan czeskie odznaczenie, a w ubiegłym roku nie przyjął Orderu Odrodzenia Polski z rąk prezydenta Kaczyńskiego. Dlaczego?

Uznaliśmy, że nie jest to odznaczenie na miarę zasług „Solidarności Walczącej”. Była to największa i najbardziej radykalna organizacja antykomunistyczna i niepodległościowa. W III RP jest jednak niedoceniana.

Od autora wpisu: a kiedy została doceniona to Pan Morawiecki nie przyjął odznaczenia. Zupełnie jak część działaczy SWS. Więc siedzę sobie, a że mam czas to kombinuję, o co chodzi? Dwa dni mnie wzięło, żeby to zrozumieć i ni w ząb mi się nie zgadza. Ale taki już mam los. Jak się ma głupie nazwisko jak moje, to co tu rozumieć. Ledwo się pogodziłem z nieszczęściem a tu Pan Morawiecki wydaje oświadczenie, Pan Stasiewski wydaje książkę, a Pani Chmielewska okrzyki. Zrobił się z tego ban - KNOT z którego trzeba wydać resztę. No to macie ją. Jak Pan Morawiecki wyda oświadczenie na temat rent i emerytur między innymi dla więżniów politycznych (nie tylko tych z SW), Pani Chmielewska powalczy z Panem Bonim w Ministerstwie Pracy, a Pan Stasiewski zamieści wiadomość o pozytywnym załatwieniu sprawy na stronie "internowani.pl", a ja tuż przed śmiercią będę miał poczucie dobrze spełnionego obowiązku, to bez względu na moje idiotyczne nazwisko pomyślę, że znów się do czegoś przydałem. Zróbcie więc w dniu 31 sierpnia 2008 w dniu rocznicy porozumień sierpniowych rachunek w którym każdy wyjdzie na zero. Bez dawania reszty lub co gorzej napiwków, czego Wam i sobie z przymróżonym okiem jak najserdeczniej życzę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
slako
Weteran Forum


Dołączył: 06 Maj 2008
Posty: 269

PostWysłany: Nie Sie 31, 2008 6:12 pm    Temat postu: Wyjasnienia dla Marka Końki Odpowiedz z cytatem

Ocena twoja sytuacji z poza oceanu , jest niesprawiedliwa. Mogę to zrozumieć bo nie wszystko wiesz.

Chodzi o emerytury , renty i odszkodowania za stan wojenny.

Przedstawiciele Solidarności Walczącej, uczestniczyli w spotkaniach SWS - Opozycji niepodległopściowej , już od 15 marca 2008. Tam się rozstrzygały losy ustawy kombatanckiej. I tak się składa, że 80% zgłoszonych wtedy wniosków - było przez SW. My dalej poszliśmy , bo przygotowaliśmy wtedy projekt komunikatu końcowego - n/t odszkodowań i zadośćuczynień. ( treść strona SW ). Wtedy to grupa kolegów związanych z SWS - w tym i Krzysztof Stasiewski, nie chciała podjąć tematu. Zrobiliśmy to sami.

Efekt na dziś jest taki ; kilka interpelacji posłów do rządu i odpowiedzi rządu ( niestety negatywne), wystąpienie do Premiera (nasze i Rzecznika Praw Obywatelskich) - brak odpowiedzi. Wiele kontaktów z politykami i zobowiązań z ich strony. Zebrało się do tej pory kilkadziesiąt dokumentów w sprawie.

Do tej pory rząd nie przyjął i nie przesłał do sejmu, projektu ustawy kombatanckiej, ani ustawy o zadośćuczynieniu i odszkodowaniach.

Rząd systematycznie ogranicza ( w projekcie ustawy kombatanckiej) prawa dla działaczy .
Jest już w komisji sejmowej poselski projekt PIS , a brak rządowego.

A teraz strona internowanych i Krzysztof Stasiewski.

Od chwili pierwszego spotkania w SWS czyli 15.03.08 , byliśmy w stałym kontakcie z K.S . Systematycznie i każdorazowo odmawiał umieszczania naszych komunikatów na stronie Internowanych.

Tak ważnych dla naszego środowiska. Robi krecią robotę dla wszystkich.

Więc zacząłem je umieszczać na stronie Internowanych w komentarzach , po kilku godzinach te pisma i odpowiedzi, były likwidowane przez Krzysztofa Stasiewskiego

Dodatkowo te treści były instalowane na forum SWS i tam są.

Wracając do spotkań w SWS - t/z grupy roboczej.
Złożyliśmy na pierwszym spotkaniu, wniosek o dołączenie przedstawicieli(a) z SW do "kadry grupy roboczej" . Czekaliśmy cierpliwie do 6 maja, prowadząc zakulisowe rozmowy, bez efektu. Z tą datą większość uczestników , odstąpiła od współpracy z SWS.

Na początku czerwca w Wiśle doszło do porozumienia organizacji niepodległościowych ( patrz strona SW)
Z ubolewaniem stwierdzam że Krzysztof Stasiewski - odmówił współpracy, pomimo wielu prób przekonywania jego.

Krzysztof Stasiewski zaczął się wychwalać publicznie, że został wyznaczony przez Kornela Morawieckiego - na super tajnego szefa wywiadu SW - o którym tylko Kornel wiedział.

Wielokrotnie w rozmowach na skeyp i email , obrażał kolegów i mnie różnymi epitami. Jakimi to przemilczę.

Więc koledzy z SW , domagali się od Przewodniczącego zajęcia stanowiska w tej sprawie. ( patrz forum SW) . Jak widać prawda jest inna.


Tak więc to już sprawa zarzadu Internowanych , co dalej z Krzysztofem Stasiewskim.


z poważaniem Sławek Karpiński
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Janusz Szkutnik
Weteran Forum


Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 112

PostWysłany: Nie Sie 31, 2008 9:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo mnie cieszy, że az kilka osób interesuje się sprawa Stasiewskiego. Oznacza to, iż dojdziecie wreszcie do wniosku, że jego rola jest zupelnie marginalna w srodowisku opozycji koncesjonowanej. On jest poprostu wykorzystywany przez nich za jego przyzwoleniem.
Prosto z mostu: chodzi o mozliwie szerokie skorzystanie z ustawy kombatanckiej ludzi zwiazanych z Regionalnymi Komisjami Wykonawczymi NSZZ "Solidarność". Jak wiecie większość z nich byla sterowana przez MSW w porozumieniu z WSW. Ich zaplecze polityczne z tamtego okresu jest nadal czynne, gdyż obiecuje się mu profity wynikające z ustawy kombatanckiej. W rezultacie karlowatość legislacyjna tej ustawy doprowadzi do sytuacji, że bedziemy wszyscy w ZBOWiD "bis". Gwarancje powtarzane w wielu srodowiskach, że z ustawy kombatanckiej skorzystają ludzie z zaplecza RKW powodują wzajemne zwieranie szeregow i nawet uczciwi niegdyś ludzie udaja, że nie wiedzą o co chodzi.
Ważna uwaga.
Część otoczenia Stasiewskiego może pochlubić sie tatusiami ze Zbowid i Związku Inwalidów Wojennych. Oni wiedza o co idzie gra.
Miast 7-10 tys. ludzi z "Niepodleglościówki", z ustawy zamierza skorzystać ponad 50 tys. ugodowców, ktorzy poddali sie bezpiece lub władzom wojewódzkim w latach stanu wojennego i później. Piszą sobie niezłe biogramy, a naszym wycinają przynależność do SW.
Osobną sprawą jest Grupa ujawnić prawdę i Stowarzyszenie represjonowanych w stanie wojennym w Rzeszowie. Tym bałaganem kierują ludzie z opozycji koncesjonowanej. Przedsięwzięcie ma charakter "igrzysk " dla ludu, aby nie interesował się mechanizmami lub agentami wpływu.
Kiedy próbuję protestować lub coś wyjaśniać, muszę wysłuchiwać pogróżek związanych z moimi dziećmi.

Sprawa jest wielowątkowa. Nie będę jej w całości rozwijał.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Marek Końka
Użytkownik


Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 9

PostWysłany: Nie Sie 31, 2008 11:48 pm    Temat postu: Sprawa Pana Stasiewskiego Odpowiedz z cytatem

No cóż. Stało się jak przypuszczałem. Całe życie byłem porządnym człowiekiem, a póżniej wyjechałem do Stanów. Od tej pory najbardziej proste sprawy wydają mi się tak skomplikowane, że trudno mi pojąć o czym się mówi. Pan Szkutnik używa jakiegoś szyfru a ja zadałem pytanie z mojego punktu widzenia proste. Żeby polemizować z jakąkolwiek organizacją najlepiej jest poznać jej szefa. Ponieważ Pan Kornel Mazowiecki napisał oświadczenie a wcześniej oddał wysokie odznaczenie państwowe, bardzo chciałbym poznać motywy tego desperackiego kroku. Zeby być odznaczonym, ktoś musiał go nominować i jak wynika z póżniejszych faktów na siłę bez jego wiedzy lub wbrew jemu chciał go odznaczyć. Rzeczywiście śmierdząca sprawa, bo jak tu sobie wyobrazić, że Prezydent RP wręcza odznaczenie a Pan Morawiecki wyrywa mu swoją klapę od marynarki i krzyczy, że nie chce żadnego orderu. To jest bez sensu co piszę, więc załużmy inną wersję. Pan Morawiecki jak każdy zasłużony człowiek przyjął nominację ale nie ten go odznaczał co potrzeba albo ten, tylko w czasie który Panu Kornelowi nie odpowiadał. Pytam więc gdzie były służby wywiadowcze SW które nie uzgodniły formy i daty tej uroczystości doprowadzajc tą szczególną dekorację do skandalu? Jeszcze gorzej na tym wychodzę, kiedy staram się zrozumieć, dlaczego ten niezwykle zasłużony człowiek przyjął odznaczenie czeskie a polskiego nie chciał. A może uległ modzie którą lansują niektórzy członkowie SWS. Rozumiecie chyba, że będąc w takim dylemacie trudno jest podejść poważnie do oświadczenia Pana Morawieckiego, jeśli postawa tego człowieka, jest niewytłumaczalna. Jeśli odpowiecie mi na te wg mnie proste pytanie to spodziewajcie się następnego. Wszystkiego na raz nie jestem w stanie ogarnąć. Tylko proszę nie używać szyfru a wyjaśnić mi bardzo prostymi słowami. Serdecznie pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr Hlebowicz
Site Admin


Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 1166

PostWysłany: Pon Wrz 01, 2008 12:35 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Marku!
Ma pan rację, z perspektywy Stanów Zjednoczonych niektóre sprawy oczywiste dla nas, mogą się tam wydawać bardzo skomplikowane i niezrozumiałe, zwłaszcza, gdy informacje z Polski ma sie z internetu i mass mediów. Kornel Morawiecki, jako szef organizacji podziemnej w okresie PRL-u, miał prawo wydać takie oświadczenie i posądzać go o jakieś niecne cele - mija się z celem. Co do orderu: skąd pan wie, że nie odebrał przyznanego odznaczenia????? Że wywołał skandal, nie przyjmując medalu? Myślę, że sporo pan przesadza. Co ma oświadczenie Kornela do spraw związanych z orderami? Chyba to samo, co piernik do wiatraka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Marek Końka
Użytkownik


Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 9

PostWysłany: Pon Wrz 01, 2008 12:32 pm    Temat postu: Sprawa Pana Stasiewskiego Odpowiedz z cytatem

Ano ma Panie Piotrze, bo żeby coś skonsumować to powinno się zmielić a nie szarpać jak dziki. Niech Pan sobie wyobrazi że korespondujemy w Polsce. Ja w Warszawie - Pan w Katowicach. Zostawmy USA na boku i trzymajmy się ram naszej dyskusji. O sponiewieraniu jednego z najwyższych odznaczeń dowiedziałem się z Rzeczypospolitej, zresztą cytat zamieściłem na początku dyskusji, by nie być posądzonym o wymyślanie niestworzonych rzeczy. Zadaję więc jeszze raz bardzo proste pytanie. CZY JEST PRAWDĄ, że były szef SW Pan Kornel Mazowiecki nie przyjął jednego z najwyższych odznaczeń państwowych i jeśli tak to proszę mi wyjaśnić powód. Niech Pan odpowie jako moderator tej strony wprost, a nie na okrągło. Może Panu podpowiedzieć Pani Chmielowska.Czekam na odpowiedż prostą, bez szyfrowania.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr Hlebowicz
Site Admin


Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 1166

PostWysłany: Pon Wrz 01, 2008 1:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Marku, mogę dać Panu telefon komórkowy Kornela Morawieckiego, i proszę zapytać u źródła. Albo proszę napisać do niego osobistego maila, przekażemy. Ja nie jestem rzecznikiem prasowym Kornela, i nie mogę się wypowiadać w sprawach osobistych Kornela Morawieckiego. Nawet, gdybym wiedział, i tak panu nie napiszę. Pan moze zapytać mnie i Jadzię, dlaczego np. my przyjęliśmy odznaczenia, gdyż być może - nie zasłużyliśmy na nie, itp. O tym możemy podyskutować. Co do gazet: różne gazety różnie pisały o tej sprawie, co plotka czy jakieś słuchy-to gazety powtarzają.
Kornel Morawiecki był szefem podziemnej organizacji "Solidarność Walcząca", obecnie przewodzi stowarzyszeniu o tej samej nazwie. Ma więc prawo wydawania opinii o ludziach "SW", jak i do weryfikacji osób, które przyznają się do członkostwa w organizacji.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Marek Końka
Użytkownik


Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 9

PostWysłany: Pon Wrz 01, 2008 4:25 pm    Temat postu: Sprawa Pana Stasiewskiego Odpowiedz z cytatem

Wielce Szanowny Panie Piotrze. Z całego serca gratuluję Panu i Pani Chmielowskiej otrzymanego odznaczenia RP. Swiadczy to o tym, że Prezydent RP docenił Wasze oddanie w walce o niepodległą Polskę. Tym bardziej gratuluję że nie wyrzuciliście tych cennych odznaczeń, a dumnie przyznajecie się do ich otrzymania. To bardzo ładna postawa. No ale otrzymanie takiego wyróżnienia nie tylko nie zamyka sprawy, ale też mobilizuje do dalszej wytężonej pracy. Zaszło pewne nieporozumienie, ponieważ przez roztargnienie zapomniałem przedstawić się bardziej dokładnie. Otóż tak jak Pan Panie Piotrze jest moderatorem tej strony tak ja jestem moderatorem strony"internowani.pl". Z tego też tytułu uważam, że rozmwiam z najbardziej odpowiednią osobą i nie trzeba mnie odsyłać do Pana Kornela bo gdzieżby Pan Kornel chciałby ze mną rozmawiać. Jako moderator tej strony jest Pan odpowiedzialny za materiał jaki Pan zamieszcza, a uażam, że może Pan zamieszczać wszystko co się Panu podoba pod jednym jednakże warunkiem. Jak się wie co się robi to trzeba umieć to wyjaśnić i na zadawane pytania umieć odpowiedzieć. Tymczasem Pan odpowiedział mi tak, że Pan wie, ale nie powie. Rozumiem, że z racji tajności organizcji SW strukury tajne mogą być rozbudowane no ale nie przesadzajmy, że odmowa wyjaśnienia sponiewierania przez Pana Morawieckiego orderu RP jest jakąś tajemniczą sprawą. Dla mnie jest jasne,że początek tej sprawy ma początek kiedy obaj Panowie Morawiecki i Kaczyński grali jeszcze w pikuty i któryś któremuś zasunął scyzoryk. Wielka mnie tajemnica. Nie o to jednak chodzi. Sam Pan jest zły, że prasa zajmuje się plotkami, pisze nieprawdę a ja tylko chcę sie dowiedzieć czy nie daj Boże www.SW nie zaplątała sie w ten konglomerat głupot. Nawet mi przez myśl nie przejdzie,że tak mogłoby być ale jak to się mówi lepiej dmuchać na zimne. Dlatego zwracam się do Pana z tymi pytaniami, bo wprawdzie nie jest Pan rzecznikiem prasowym Pana Kornela to jednak poprzez moderatorowanie tej strony stara się Pan utrymać dobre imię byłego Pańskiego szefa. Przynajmniej tak powinno być a Pan tymczsem zamieszcza jakieś oświadczenie Pana Kornela, ja Pana pytam dlaczego autor oświadczenia zrównał z błotem Odznaczenie Wolnej Polski a Pan zmyka i mówi wiem, ale nie powiem. Jak mały Franio. To jest bardzo poważna sprawa. W statucie Stowarzyszenia SW na Pańskiej stronie jest wyrażnie napisane, że zobowiązujecie się do współpracy z administracją Państwową. Oczywiście administracja może wam nie odpowiadać, ale po jaką cholerę łazicie tam i przyjmujecie te wyróżnienia lub o nie występujecie a póżniej odmawiacie.Oczywiście nie Pan. Panu się należało, więc Pan przyjął i bardzo dobrze. Powiem więcej, podwójnie Pana cenię bo przez wrodzoną skromność sam Pan powiedział,ze może się Panu nie należało. To pięknie że kraj nasz wychował takich ludzi jak Pan. Napawa mnie to pewnym otymizmem, że prędzej czy póżniej Polska poradzi sobie z pewnymi dolegliwościami jakie jeszcze ją trapią. Czy zastanawiał się Pan , że Pański szef złamał statut organizacji, a czy wie Pan co się robi z człowiekiem który łamie statut? I jeszcze jedna sprawa która wręcz zbulwersowała mnie kiedy to zobaczyłem. Napisał Pan do mnie tłustyn drukiem. Za bardzo się na tym nie znam, ale kiedy "wiem, ale nie powiem" będzie już jedynym Pana argumentem w naszej dyskusji pomyślę że skończył się tusz w Pańskim komputerze. Dlatego pytam jeszcze raz Szanownego Pana czy Pan wie dlaczego Pan Morawiecki odmówił przyjęcia orderu RP? TAK czy NIE Następne pytania zadam Szanownej Pani Chmielowskiej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr Hlebowicz
Site Admin


Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 1166

PostWysłany: Pon Wrz 01, 2008 7:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Marku! Chyba mnie Pan pomylił z Romualdem Lazarowiczem.... Akurat to on zamieścił oświadczenie Kornela Morawieckiego w sprawie Krzysztofa Stasiewskiego. Romuald jest równorzędnym ze mną moderatorem tej strony (Forum dyskusyjnego SW), i jednocześnie administratorem strony głównej "SW". Tak że ja jestem tylko jednym z paru moderatorów Forum. Ma więc Pan wybór, jeśli chodzi o możliwość zadawania swoich pytań. Ja panu odpowiedziałem w poprzednim poście. Proszę zapytać innych moderatorów tego forum, może dowie się pan czegoś więcej. Składam wyrazy szacunku, P
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Lazarowicz
Site Admin


Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 59

PostWysłany: Pon Wrz 01, 2008 7:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zupełnie nie rozumiem, co ma oświadczenie wyjaśniające sprawę Stasiewskiego do nieprzyjęcia odznaczenia przez Kornela Morawieckiego. Nie widzę żadnego związku. Proponuję nie wdawać się w dyskusję z p. Końką, o ile będzie kontynuował zaczepki.

Wszystko zostało powiedziane i nie ma co przerzucać się słowami, tym bardziej że p. Końka sili się – nie wiadomo z jakiej racji – na złośliwości i kpi z nas. Jeśli już bez tego nie może wytrzymać, ma sobodę wypełniania swoimi przemyśleniami własnego forum. Naprawdę nie będziemy za jego wpisami tęsknić.

P. Końka, mówiąc o "sponiewieraniu jednego z najwyższych odznaczeń", dowodzi, że nie wie faktycznie, o czym pisze. Odmowa przyjęcia odznaczenia ma być jego sponiewieraniem? Od kiedy i w jaki sposób?

A na marginesie przypominam – odznaczenie Prezydenta RP miało dotyczyć działalności w SW (przyjęliśmy, że jego niska stosunkowo ranga stanowiłaby pewien dyshonor dla SW, stąd odmowa przyjęcia tego odznaczenia), natomiast odznaczenie z rąk premiera Czech stanowiło wyraz wdzięczności za udział KM w protestach przeciwko najazdowi na Czechosłowację.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum