|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 10:16 am Temat postu: Staniszkis Historyczne konkretyzacje |
|
|
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prof-J-Staniszkis-polityka-historycznych-konkretyzacji,wid,10395075,felieton.html
Prof. J. Staniszkis: polityka historycznych konkretyzacji
Prof. Jadwiga Staniszkis wykłada na Wydziale Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz w Wyższej Szkole Biznesu - National Louis University w Nowym Sączu.
Niekiedy ma się poczucie, że jest się przeniesionym żywcem do świata teorii, bo właśnie doświadczenie stanowi prawie doskonałą ilustrację abstrakcyjnego modelu. Tak właśnie czułam w 1980 roku, patrząc jak ryzyko w imię wartości uruchamiało – martwe dotychczas – kategorie moralne do roli znaków dzielących przestrzeń społeczną na sferę „dobra” walczącego ze „złem”. Dokładnie tak jak pokazał Levi-Strauss w „Myśli nieoswojonej”: doświadczenie moralne przekształciło się w doświadczenie poznawcze.
A dziś, gdy myślę o formule władzy w UE, w nagłym przypomnieniu pojawiło mi się skojarzenie z „Praktycznym rozumem” Kanta i jego opisem redukowania antynomii przy przechodzeniu z poziomu pojęciowego, teoretycznego, na poziom empirycznej konkretyzacji. Tak właśnie jest z Traktatem i Kartą Praw Podstawowych.
Wewnętrzne napięcia między różnymi źródłami prawa i wręcz sprzeczności między „równoległymi rzeczywistościami” równoprawnych (i podanych do równoczesnego stosowania) systemów norm, ulegają redukcji (choć nie całkowitej eliminacji) na poziomie empirycznej konkretyzacji na szczeblu państw.
Tam określa się w danej sprawie relację (hierarchię) między źródłami prawa, poziomy efektywności we wdrażaniu poszczególnych standardów, a nawet – sposób akceptacji unijnego prawa – np. tylko jako „zobowiązujące”, ale nie – obligatoryjne. Całość jest dodatkowo ześrubowana przez funkcjonalną współpracę urzędników obu poziomów i przez standardy minimalne, ograniczające swobodę owych konkretyzacji.
Pamiętam tylko jedną formułę panowania, która też stosowała podobne redukowanie wewnętrznych napięć konstrukcji w toku jej – selektywnej – konkretyzacji. To formuła „autorytetu” w starożytnym Rzymie. „Autorytet” (czyli - dobrowolnie przyjęta zależność, oparta na afirmacji i zaufaniu) nie tylko wchodził tam w stały konflikt z władzą właściwą, odwołującą się do przymusu. Także wewnętrznie nie był spójny, w swojej dwupoziomowości (publiczny autorytet Senatu i autorytety personalne) i wieloaspektowości (inicjowanie zmian – ale brak mocy, by je wdrażać; gwarantowanie jakości prawa – ale nie pełnia kontroli nad jego tworzeniem; wydawanie opinii – ale tylko zobowiązujących, a nie – wiążących). Jednak w toku historycznych konkretyzacji tej konstrukcji owe pęknięcia, antynomie i konflikty ulegały redukcji. Założona niespójność na poziomie teoretycznych możliwości pozwalała na selekcję i oscylowanie między republikańską i imperialną (opartą na władzy personalnej) konkretyzacją. A – założona w owej konstrukcji – antynomia okazała się źródłem elastyczności pozwalającej na działania dostosowawcze i ruch myśli. A także – pozostawiającą nadzieję!
Prof. Jadwiga Staniszkis specjalnie dla Wirtualnej Polski _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 8:08 pm Temat postu: |
|
|
To zdaje się fragment wykładu dla doktorantów, czy coś w tym stylu. Pytanie czy będzie ciąg dalszy, bo to doprawdy arcyciekawe i z pewnością dla przeciętnego internauty, niesie oczywiste i ogólnie zrozumiałe walory poznawcze. Tak że z niecierpliwością i w wielkim napięciu, pozostajemy w stanie oczekiwania - przynajmniej ja. Publikując takie teksty, Pani profesor z całą pewnością przyciągnie do siebie całe rzesze ludzi, spragnionych rzetelnej informacji, czy analizy, podanej w przystępnej formie, a w powyższym tekście z całą pewnością to znaleźli.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
Edward Soltys Weteran Forum
Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 613
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 9:16 pm Temat postu: |
|
|
Dokladnie tak to jest, jako Pan pisze, Panie Marku. Lepiej bym tego nie zrobil. W dodatku, motywacji mi brak, ze wzgledu na sentyment do Autorki. Jak tak dalej pojdzie, to Profesor bedzie glosila Prawdy zrozumiale tylko dla Niej samej. I pomyslec, ze to dla zupelnie normalnej "Wirtualnej Polski". Moze sie myle, ale pewnie to jest tak, ze Staniszkisowa ma juz swoj wiek i juz Jej za bardzo sie nie chce. Opedza sie wiec jak moze, gdy wala z pytaniami, drzwiami i oknami. Nie wiem czy corka Mistrzyni ma dziecko. Jezeli tak, to Mistrzyni powinna rzucic sie w wir babciostwa-dziadostwa i czerpac z tego wielkie radosci.
Ostatnio zmieniony przez Edward Soltys dnia Sob Wrz 27, 2008 4:10 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Czw Wrz 25, 2008 11:09 pm Temat postu: |
|
|
Pani Profesor pisze:
Cytat: | w nagłym przypomnieniu pojawiło mi się skojarzenie z „Praktycznym rozumem” Kanta |
i mi też muszę przyznać to, co do nas idzie z UE kojarzy się z kantem. Nawet mi się wydaje, że do propagowania tez w rodzaju
Cytat: | :Wewnętrzne napięcia między różnymi źródłami prawa i wręcz sprzeczności między „równoległymi rzeczywistościami” równoprawnych (i podanych do równoczesnego stosowania) systemów norm, ulegają redukcji (choć nie całkowitej eliminacji) na poziomie empirycznej konkretyzacji na szczeblu państw. | ma Unia u nas swoich lobbystów w osobach prof. WB, czy kiedyś literata A.Sz oczywiście w obstawie 'gazetki'. Z drugiej strony ta górnorejestrowa teza mówi po prostu, że życie i tak pójdzie swoją drogą, ale z drugiej strony, po co my tę żabę mamy jeść - całkowita przesada. Ja w każdym razie wolałbym, żeby było normalnie od razu. Przecież i komunizm uległ redukcji, a był taki naukowy, że ho, ho - nawet najstarsi bace bardziej naukowego niczego nie widzieli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad Turzyński Moderator
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580
|
Wysłany: Pią Wrz 26, 2008 8:12 am Temat postu: Klasycy |
|
|
Klasycy
Grzegorz - Wrocław napisał: | to, co do nas idzie z UE kojarzy się z kantem. |
Ba, cała klasyczna filozofia niemiecka opiera się na Kant'cie i Nietzschem (czytaj: "kancie i niczem"). "Hunderttausend Professoren, Vaterland, du bist verloren!"
I o to chodzi!
Bez konserwantów! Bez namoczenia! Ze skrzydełkami! Z uśmiechem w głąb! _________________ Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)]
Ostatnio zmieniony przez Konrad Turzyński dnia Pon Wrz 29, 2008 9:30 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek-R Weteran Forum
Dołączył: 15 Wrz 2007 Posty: 1476
|
Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 10:31 am Temat postu: |
|
|
Konrad Turzyński napisał: | Ba, cała klasyczna filozofia niemiecka opiera się na Kant'cie i Nietschem (czytaj: "kancie i niczem"). "Hunderttausend Professoren, Vaterland, du bist verloren!" |
To prawda, trzeba by popytać uczonych, czy aby nie było jeszcze jakiegoś filozofa nazwiskiem Obłud i bogini patronki filozofów (najlepiej niemieckich), o imieniu Hipokryzja. Wtedy byłby już komplet i cała sprawa opierałaby się na Kancie, Nitschem, Obłudzie i Hipokryzji. I przypadkiem z pierwszych liter nazwisk owych "patronów", wyszło całkiem niemieckie nazwisko - Knoh.
Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra. _________________ "Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|