|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Pon Paź 13, 2008 5:49 am Temat postu: Tak ma wyglądać poparcie Polski dla Gruzji? |
|
|
Wskutek decyzji konsula RP nie odbędą się Opolskie Dni Tańca i Kultury Gruzińskiej. Wiz wjazdowych do Polski nie otrzymali członkowie zespołu muzycznego "Nakaduli". Straty organizatorów - Gruzinów mieszkających w Polsce - wynoszą kilka tysięcy euro.
Dni Tańca i Kultury Gruzińskiej w Opolu miały odbyć się w dniach 19-21 września. Leon Dumbowski, gruziński organizator imprezy, sprzedał już bilety oraz zapłacił za autokar, który miał przewieźć ponad 30 muzyków z Tbilisi do Polski. Za wszystko płacił ze swojej kieszeni - wydał w sumie kilka tysięcy euro.
15 września - czyli 4 dni przed imprezą - Dumbowski dowiedział się, że... koncert się nie odbędzie, bo gruzińscy muzycy nie dostali wiz wjazdowych do Polski. Konsul RP w Tbilisi nie chciał podać mu powodów swojej decyzji, stwierdził jedynie, że nie może być tak, iż organizatorzy sami wybierają sobie zespół. - Nie rozumiem tego. Przecież koncertu nie organizuje ani państwo polskie, ani gruzińskie, tylko ja za swoje własne pieniądze. Czemu to konsul czy ambasada mają decydować, kto wystąpi na mojej imprezie? - bulwersuje się Dembowski. Pyta też: - Kto mi odda włożone w ten koncert pieniądze?! Kto przeprosi ludzi, którzy kupili już bilety albo pomagali w organizacji Dni?
Dni Tańca i Kultury Gruzińskiej miał być ważnym wydarzeniem kulturalnym w Opolu - zaproszono lokalne władze, na koncert miał też przyjechać konsul polski z Berlina. Pieniądze zebrane podczas Dni miały trafić na pomoc gruzińskim dzieciom. Teraz nie dostaną one nawet złotówki...
Portal Niezalezna.pl skontaktował się z polskim konsulatem w Tbilisi, zadając pytanie o decyzję w sprawie muzyków z "Nakaduli". Piotr Burzyński z ambasady odpowiedział nam biurokratyczną nowomową:
(...) Decyzje podejmowane przez Konsula są wynikiem wieloetapowego postępowania umocowanego w ustawodawstwie międzynarodowym wspólnym dla państw strefy Schengen. W trakcie postępowania sprawdzającego ustalono, co następuje:
Ministerstwo Kultury Gruzji nie mogło potwierdzić faktu istnienia zespołu „Nakaduli”. [lider zespołu, Demuri Surmava, pracuje na co dzień w... gruzińskim Ministerstwie Kultury - przyp. Niezalezna.pl]
Instytucja polecająca zespół „Nakaduli”, Georgia Association of Folk Ensembles, nie jest partnerem Ministerstwa Kultury Gruzji. Nikt ze strony polskich organizatorów nie zwrócił się do Ambasady RP w Tbilisi o wskazanie odpowiedniego, niebudzącego wątpliwości partnera. Placówka informowała polskich organizatorów o występujących podczas postępowania sprawdzającego problemach i proponowała pomoc w znalezieniu, za pośrednictwem Ministerstwa Kultury Gruzji, godnego zaufania zespołu (...)
Wśród osób podających się za członków zespołu „Nakaduli” znajdowała się osoba niepożądana na terytorium strefy Schengen. (...)
____________________________
Komentarz Niezaleznej.pl:
Decyzję polskiego konsulatu trudno określić inaczej niż jako skandal. Doprowadzenie do odwołania ważnej imprezy polsko-gruzińskiej na kilka dni przed jej rozpoczęciem, wyrzucenie w błoto kilku tysięcy euro należących do mieszkających w Polsce Gruzinów i mętne tłumaczenia, że to ambasada RP ma wskazywać "odpowiedni" zespół - wystawiają polskim dyplomatom fatalne świadectwo. Nawet jeśli wśród 33 muzyków znalazła się 1 osoba "niepożądana na terytorium strefy Schengen" - to czy jest to powód, by nie wpuszczać pozostałych 32 członków zespołu i marnować wysiłek, czas oraz pieniądze kilkudziesięciu ludzi?
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
PS. Może by tak list z protestem i żądaniem usunięcia skompromitowanego konsula? Moi Gruzińscy przyjaciele, którzy mieli tą nieprzyjemność odwiedzić naszą placówkę dyplomatyczną w Tbilisi powiedzieli mi, że już staranie się o wejście na teren placówki polskiej jest upokorzeniem: urządzenie do rozmowy przez domofon zmontowane jest tak nisko, że trzeba się dobrze nachylić, by porozmawiać. Polski personel konsulatu nie ma najlepszej opinii wśród Gruzinów, starających się o wyjazd do Polski. W czsie, gdy prezydent Kaczyński staje na czele kampanii na rzecz Gruzji, konsulat w Tbilisi plami te działania. Wstyd. Trzeba coś z tym zrobić.
Piotr Hlebowicz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|