Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dzień Drukarza - 2009

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leszek Jaranowski
Częsty Użytkownik


Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 11

PostWysłany: Pią Maj 22, 2009 10:53 pm    Temat postu: Dzień Drukarza - 2009 Odpowiedz z cytatem

    W ostatni weekend maja zwyczajowo przypada „Dzień Drukarza”.
    Pamiętaliśmy o tym święcie w czasach stanu wojennego i następnych lat walki o „Niepodległą”.
    Pamiętamy i teraz.



Zapraszam na spotkanie w dniu 28 maja o godz. 18.00 przy pomniku Prasy Niezależnej w Nowej Hucie.
Spotkają się byli drukarze, kolporterzy i wydawcy pism niezależnych. Wartę honorową będą pełnili harcerze z ZHR,
zapalimy znicze tym, co odeszli na wieczna wartę i zostanie odmówiona modlitwa w ich intencji.
„Cisza”, zagrana na trąbce przez pana profesora Tomasza Kudyka będzie dla nas sygnałem do zakończenia oficjalnej części uroczystości.

    Jak w roku poprzednim, tak i w tym, nie damy nikomu okazji do zabłyśnięcia przed kamerami i mikrofonami. Nie o to nam chodzi.

Następnie udamy się na Aleję Róż do „1949 Club” gdzie przy kawie i herbacie, „w gronie rodzinnym” odbędzie się niezwykły koncert.
Bard krakowski Paweł Orkisz, akustycznie i na żywo przypomni nam cudowne pieśni z drugiej kasety Niezależnej Oficyny Fonograficznej pt. „Komentarz".


Leszek Jaranowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Sob Maj 23, 2009 3:04 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Warto, abyśmy teraz wspomnieli tutaj ofiarnych drukarzy i organizatorów poligrafii, zasłużonych dla wydawnictw bezdebitowych i podziemnych, którzy odeszli od nas na zawsze.
Ze swej strony pragnę wymienić dwóch legendarnych drukarzy wrocławskiej opozycji.
Antoni "Wujek" Roszak - poeta i znany wrocławski hipis, autor tomiku pt. "Do użytku wewnętrznego", jeden z najlepszych polskich drukarzy podziemnych; w latach 1977-80 jeden z głównych pracowników Niezależnej Oficyny Wydawniczej NOW-a w Warszawie; w latach 80-tych ofiarny drukarz RKS i Solidarności Walczącej we Wroclawiu; zmarł w ubiegłym roku; odznaczony przez prezydenta L. Kaczynskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Tomasz Wacko - w latach 1978-80 powielał literaturę SKS i "Biuletyn Dolnośląski"; w Sierpniu`80 zorganizował drukarnię MKS; po powstaniu Solidarności szkolił wielu zakładowych działaczy w zakresie budowy i obsługi "ramki"; w stanie wojennym internowany przez cały rok; po wyjściu - nauczyciel podziemnych drukarzy; w 1986 r. skazany na 1,5 roku więzienia za odmowę przysięgi wojskowej; zmarł tragicznie na emigracji w Norwegii w 2003 r.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Leszek Jaranowski
Częsty Użytkownik


Dołączył: 14 Wrz 2008
Posty: 11

PostWysłany: Sob Maj 23, 2009 12:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Drogi Staszku,
o Antku Roszaku „Wujku” jest na mojej stronie kilka skromnych zdań,
adres: http://www.darpoint.pl/images/Galeria%20dzien%20drukarza/dzien%20drukarza.htm

    Natomiast co do Tomasza Wacko, pozwolę sobie Twoje info dodać do strony.
    Jeżeli ktoś posiada fotkę śp. Tomasza to uprzejmie proszę o przesłanie na mojego maila: dar_point@post.pl


serdeczne dzięki za poszerzenie tematu
Leszek Jaranowski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Sob Maj 23, 2009 4:30 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Leszku, już Ci przesłałem, a jeśli ktos z Państwa chciałby zobaczyć fotografię Tomasza Wacko, to jest tutaj:
http://pub.tv2.no/multimedia/TV2/archive/00139/_tomasz_wacko_139833a.jpg
Przy okazji zobaczyłem na Twojej stronie notkę o Wiesławie Moszczaku z Wrocławia. Przypominam go sobie z lat 70-tych, ale nie znałem jego dalszych losów i nie wiedziałem, że nie żyje. Pozwalam więc sobie tutaj przekopiować:
Wiesław Moszczak - 28 lipca 2008 r. zmarł we Wrocławiu. Był jednym z pierwszych drukarzy opozycji lat 70. we Wrocławiu. Drukował „Biuletyn Dolnośląski”, był jednym z drukarzy Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego we Wrocławiu w 1980 r. Pracował w Zarządzie Regionu NSZZ „Solidarność” we Wrocławiu. Współredagował gazetę plakatową „Nasze Słowo”. To właśnie on drukował pierwsze numery pierwszego w Polsce pisma stanu wojennego „Z Dnia na Dzień”. Po dotkliwym pobiciu na początku lat 90. nigdy nie wrócił do zdrowia.
................................................................................................
ANDRZEJ BUTKIEWICZ
W ubiegłym roku zmarł w USA Andrzej Butkiewicz, członek-założyciel SKS Gdańsk, aktywny działacz WZZ Wybrzeża,
szef "Wolnej Drukarni Stocznia Gdynia" w Sierpniu`80, rzecznik TKW Solidarność, kierownik drukarni Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność, internowany grudzień 1981 - listopad 1982, emigrant od 1983.
.
W związku z Dniem Drukarza chciałbym przytoczyć fragment rozmowy Kaji Bogomilskiej z "Naszej Polski" (17.09.2008) z Leszkiem Zborowskim - przyjacielem i współpracownikiem Andrzeja Butkiewicza z drukarni Komisji Krajowej "S", opisujący najście na drukarnię bojówki nasłanej przez L. Wałęsę 16 września 1981 r..
(...)
- Ludzie WZZ-etów pozostali jeszcze w pracującej wówczas legalnie drukarni gdańskiego MKZ...
- Nasze dni były już policzone. Zaczęło się od masy obrzydliwych plotek na temat drukarni. Nie mieliśmy wątpliwości, że za tymi oszczerstwami stała bezpieka. Przez radiowęzeł na całą stocznię trąbiono, że drukarze handlują masłem i jakimiś owocami południowymi. Potem pojawiły się oskarżenia o narkotyki. Wałęsa nigdy tych oskarżeń nie dementował. W pewnym momencie pojawiły się oskarżenia o nadużycia w drukarni, a w ślad za nimi - prokurator. Spędził on dużo czasu, w tym dodatkowy tydzień na żądanie Wałęsy tropiąc owe nadużycia, po czym wydał oświadczenie, że ich nie ma i nigdy nie było. Myśleliśmy, że sprawa jest zamknięta i że skończy się to rozbijanie drukarni.
- Jednak została ona rozbita w dosłownym tego słowa znaczeniu...
- Całe zajście miało miejsce 16 września 1981 roku w centrum NSZZ "Solidarność" w Gdańsku. Pracę jak zwykle rozpoczęliśmy o siódmej rano. Jedną z maszyn obsługiwałem ja, drugą śp. Andrzej Butkiewicz. W pomieszczeniu był jeszcze obecny niezwiązany z opozycją mistrz drukarski, starszy już człowiek - Tadeusz Kijewski, a na zapleczu dwaj szwedzcy specjaliści od poligrafii, którzy przywieźli nam maszyny. Kończyliśmy właśnie druk kolejnej strony "Biuletynu", gdy na chodniku przed wielkimi oknami drukarni pojawił się autobus Stoczni Gdańskiej. Drzwi wyleciały z trzaskiem i do środka wbiegło 50-60 osób. Jedni byli w stoczniowych kombinezonach, inni w zwykłych ubraniach. Mieli łomy, ciężkie klucze do śrub, ucięte kawałki grubego kabla. Grupę prowadził zaufany Wałęsy, członek Zarządu Regionu, delegat stoczni Gdańskiej, niejaki Bury. Wpadli z takim impetem, że nie zauważyli Butkiewicza. który stał z boku. Dwóch osiłków, wykręcając mi ręce, rzuciło mnie na ścianę. Trzeci zakazał mi mówienia, co i tak było niemożliwe, bo trzymał mnie za gardło. Kolejny aktywista od czasu do czasu walił mnie kablem po nogach. Cała grupa tak wrzeszczała, że trudno było zorientować się, o co chodzi. W pewnej chwili Andrzej Butkiewicz przecisnął się przez tłum i usiłował wyjaśnić sytuację. Potraktowano go tak jak mnie. W tym samym czasie przerażony Kijewski dostał zawału i znalazł się w szpitalu. Głos zabrała kadrowa Celejewska. Stwierdziła, że dowiedziała się o spontanicznej akcji stoczniowców i chce udzielić wyjaśnień. Wtedy ktoś z przywiezionych stoczniowców zażądał, żeby udzielono nam głosu. Celejewska próbowała zwrócić uwagę na nasze rzekomo wygórowane pensje. Zarabialiśmy ok. 5 tysięcy złotych - jedną trzecią przeciętnej stoczniowej pensji. Ale ona skupiła się na naszym koledze, który zarobił kilkanaście tysięcy. Tyle że ten chłopak już z nami nie pracował, bo odszedł do wojska. Wypłata była zlepkiem dwóch miesięcznych pensji i wyprawki wypłacanej każdemu powołanemu do służby wojskowej. Znów kilku stoczniowców zażądało, żeby udzielić nam głosu. Powiedzieliśmy, kim jesteśmy i to wystarczyło, żeby spora grupa młodych stoczniowców odłączyła się. Zostali jednak drukarze z gdańskich zakładów graficznych w roboczych kombinezonach - gotowych do pracy. Nas wywleczono na zewnątrz i wreszcie zostawiono w spokoju.
- Nie próbowaliście interweniować?
- U kogo? Nikt z nami nie rozmawiał, a rzecznik prasowy MKZ, Mosczak wydał oświadczenie, przedstawiając napad na drukarnię jako akt oczyszczania jej z ludzi bezpieki. Nawet ksiądz Jankowski, który przypadkowo był wtedy obecny w biurze drukarni, nie odważył się interweniować, mimo że świetnie znał drukarzy i wiedział, kim byli. Rozmawiał z nami następnego dnia, stwierdzając, że był w tej sytuacji bezsilny.
- Czy próbował Pan na ten temat rozmawiać z samym Wałęsą?
- Od dłuższego czasu już ze Stanów wysyłam mu mail z informacją, że z kolegami czekamy na przeprosiny. Dostaję nawet odpowiedzi. Są wykrętne i nic z nich nie wynika.
(...)

.
Proszę obejrzeć album z ostatniego pożegnania Andrzeja Butkiewicza w Bostonie (należy przesuwać stronę w bok):
http://www.viapolonia.net/andrzej_butkiewicz_1955_2008/album.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum