|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
r.k. Weteran Forum
Dołączył: 01 Gru 2007 Posty: 228
|
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 8:19 am Temat postu: Jaka jest "rodzina" po szwedzku? |
|
|
Jaka jest "rodzina" po szwedzku?
Oglądnąłem ten film parę miesięcy temu, byłem wstrząśnięty, długo zastanawiałem się nad upowszechnieniem tego materiału, nie dlatego żeby „schować głowę w piasku”, bardziej zależało mi na tym żeby nie rozpętać następnej burzy o anomaliach w socjalistycznej Szwecji, ale ostatnio Biskupem Sztokholmu została ponownie kobieta, dlatego tym, którzy nie znają tego filmu proponuję seans:
http://video.google.pl/videoplay?docid=-1293826645608734184&hl=pl
Film nie przeszedł bez odzewu, na różnych forach dyskutowano, oto jeden z głosów w dyskusji:
gaspar1
W filmie występuje jeden pan , co też nie wszystko mu się podoba .
Ten pan w filmie nazywa się Zaremba. To serdeczny przyjaciel Michnika , który wyjechał w 68 do Szwecji i jak oni wszyscy zaraz wstąpił do komunistycznej partii.
Głośno zrobiło sie o nim całkiem niedawno , bo skutecznie zablokował film o Broniewskim w Errata (film Maćka Gawlikowskiego -R.K.) do biografii, o czym Prawica .net informowała.
Wszystkie siły "postępowe" zmierzają właśnie w tym kierunku , nawet się nie obejrzymy, na razie skromnie przeszło z 6 latkami , jeszcze w tym roku wejdzie euro i eutanazja. Urzędnicy UE wyraźnie dali do zrozumienia ,że czas na przyspieszenie.
I taka informacja:
Biskupem Sztokholmu ponownie kobieta
Środa, 27 maja (17:21)
Wybory na nowego biskupa Sztokholmu szwedzkiego Kościoła ewangelicko-luterańskiego wygrała kobieta żyjąca w zarejestrowanym związku partnerskim. Zastąpi na tym stanowisku również kobietę, która po 11 latach urzędowania przechodzi na emeryturę.
Eva Brunne, która od 3 lat pełniła urząd dziekana diecezji sztokholmskiej, jest drugą kobietą i pierwszą osobą żyjącą w zarejestrowanym związku partnerskim, wybraną na biskupa Sztokholmu.
Zwyciężyła w drugiej turze wyborów i ma zastąpić na stanowisku biskupa Carolinę Krook, która przejdzie na emeryturę w listopadzie tego roku. Zanim jednak Kościół Szwedzki oficjalnie zatwierdzi wynik wyborów, musi jeszcze rozpatrzyć 6 skarg dotyczących ich przebiegu.
55-letnia Brunne nie ukrywa swojej homoseksualnej orientacji i wraz z partnerką wychowuje 3-letniego syna, a jej zarejestrowany cywilnie związek dostał również błogosławieństwo kościelne.
Eva Brunne uważa, że nieprzyjemności, jakie spotykały ją z powodu jej orientacji seksualnej pozwolą jej lepiej angażować się w obronę pokrzywdzonych i słabych. Jest zafascynowana Marcinem Lutrem, który jest dla niej symbolem przemian w Kościele. Popiera prawo homoseksualistów do zawierania małżeństw, które obowiązuje w Szwecji od 1 maja br., jednak Kościół Szwedzki oficjalnie wypowie się w tej sprawie dopiero w październiku.
W wolnym czasie przyszła biskup Sztokholmu chętnie spaceruje, a oprócz literatury teologicznej najbardziej lubi czytać kryminały. Jej hobby to także stolarstwo, któremu poświęca jeden wieczór w tygodniu. - Czego nie robi się, aby upodobnić się do Jezusa ? - odpowiedziała, zapytana o to przed wyborami.
Ewangelicko-luterański Kościół Szwedzki to największa wspólnota religijna w Szwecji, która do roku 2000 miała status kościoła państwowego. Należy do niej 73 proc. Szwedów, choć tylko 2 proc. regularnie uczestniczy w nabożeństwach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 11:24 am Temat postu: Nie tylkoo bo "de gustibus non est disputandum" |
|
|
Nawet gdy podejść do sprawy statystycznie, co jest sposobem równie odhumanizowanym, co cała propaganda prohomoseksualna, albo 'racjonalizacja wykorzystania energii powstałej przy kreacji' (prawie tożsame z 'problemami' jakie mieli do rozwiązania Niemcy, chcący poprawić sprawność ekonomiczną działania swych fabryk śmierci), że w stosunku do ludności (poniżej 10mln) dziesiątki tysięcy różnych patologii uznawawanych tam za akceptowalne (czy wręcz pożądane) nie dotyczą populacji przekraczającej pojedynczych procentów, to jednak rozmach i totalne dążenie do tego, by zwywracać ludzkie przyzwolenie, czy normy etyczno-estetyczne budzi moje przerażenie. Nie wiem dlaczego mam deklarować sympatię dla tego z czym się nie zgadzam - w przeciwnym wypadku mogą mnie Szwedzi obrzucić wyzwiskami, a może i rozesłać listy gończe. Czy nie jest to coś podobnego do tego, by mnie zmuszać do oświadczeń, że bardzo smakuje mi szpinak, czy że moim ulubionym politykiem jest Janusz Palikot, albo Stefan Niesiołowski? Przerażające jest to, co pokazują przykłady w filmie, że zapuszczona machina biurokratyczna jest nie do zatrzymania i że potrafi sobie zagwarantować nieomylność z punktu widzenia prawa. Uważam, że na więcej niż ostrożną bierność, połączoną z pewną nieufnością (z powodu agresywności tej grupy, próbującej wymusić dla siebie pełny aplauz) w stosunku do homoseksualizmu prawy i myślący o przyszłości człowiek pozwolić sobie nie może. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|