Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Marek Migalski; Państwo prawa wyjątkowego
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek-R
Weteran Forum


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 1476

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 11:48 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na "towarzystwo" padł blady strach. Proponuję przeczytać kto jeszcze oprócz polityków i dlaczego tak boi się CBA, że zapadła decyzja o zdekonspirowaniu będącego w czynnej służbie, słynnego agenta CBA Tomka. Należy podejrzewać, że zapadła ta decyzja na najwyższych szczeblach. Wielkie obawy małych ludzi. Tylko co Oni biedacy zrobią, jeżeli takich Tomków jest w tej służbie jeszcze kilku.

http://www.efakt.pl/Oto-agent-Tomek-z-CBA-FOTY-,artykuly,54093,1.html





Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra.

_________________
"Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 11:51 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://komentarz-dnia.netbird.pl/a/24259,1

Krzysztof Budziakowski: Czego się boisz Premierze?
2009-10-09


Poleć znajomemu
E-mail:
Cześć, przeczytałem ostatnio ciekawy artykuł na portalu www.netbird.pl. Oto link do niego
http://netbird.plhttp://komentarz-dnia.netbird.pl/a/24259,1

Dążenie do odwołania Mariusza Kamińskiego ze stanowiska szefa CBA jest dowodem Twojego strachu. Ale strachu przed czym? Mariusz Kamiński przecież do tej pory odkrywał i pokazywał wyłącznie prawdę. Prawdę przykrą i kompromitującą, ale prawdę.



Stosował metody skryte i podstępne, właściwe służbom specjalnym, które chcą ujawnić skryte i podstępne działania przestępcze. I ujawnił.

Pokazał nam uzależnienie Twoich najważniejszych współpracowników od przedsiębiorców domagających się wprowadzenia uzgodnionych wcześniej rozwiązań, sprzecznych z interesem Państwa Polskiego.

To nie był żaden lobbing. Lobbing to publiczna dyskusja i wymiana merytorycznych argumentów, a nie spotkania na cmentarzach i stacjach benzynowych. Rozmowa, którą poznaliśmy, była próbą egzekwowania zobowiązań złożonych przez polityków. Tego typu relacje między biznesem a polityką na całym świecie mają jedną nazwę. To właśnie jest mafia.

To właśnie zostało ujawnione. I tego boisz się Premierze? Prawdy? A nie boisz się, że jeśli odwołasz Kamińskiego, ktoś powie, że nie jesteś Donkiem, lecz Donem?

Chlebowski na konferencji prasowej pocił się i kręcił. Ty Premierze nie pocisz się i atakujesz. Jak rasowy napastnik, który wie, że najlepszą obroną jest atak. Ale w Twoich oczach widziałem strach.

Boisz się, co jeszcze mógłby nagrać Kamiński. Co mógłby jeszcze ujawnić.

Im dłużej myślę o tym, czego Ty się boisz, tym mocniej sam zaczynam się bać. Czuję się zagrożony, bo zagrożone jest moje państwo. Odwołanie Kamińskiego, który skutecznie działał w interesie Polski, będzie działaniem antypaństwowym.

Nie umiem precyzyjnie odpowiedzieć, co mógłby jeszcze ujawnić Mariusz Kamiński ani czego dokładnie boisz się Premierze, mam tylko bardzo złe przeczucia, ale - pamiętaj - pytania nie umierają.





Krzysztof Budziakowski

Redaktor naczelny Netbird.pl




--------------------------------------------------------------------------------

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 12:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dostałam mailem:
napiszcie do tych bezwstydnych zasrancen
kontakt@kprm.gov.pl <kontakt@kprm.gov.pl>


WARA wam,

niefrasobliwi trampkarze, cyniczni cwaniaczkowie!
Mam nadzieję [daj Boże], że wasze dzieci wam tego nie wybaczą...
likwidacja SKW
powrót niezweryfikowanych WSIoków
powrót eSBeków do wszystkich resortów [może poza kulturą i oświatą]
tam spustoszenie sieją [szczególnie w zakresie pamięci historycznej i patriotyzmu] poprawni postępowcy - zbudują nawet Niemcom muzeum II wojny światowej w Gdańsku!

Konsekwentny demontaż polskiego przemysłu ciężkiego - coby niewolnikom nie przyszło do głowy zbroić się przeciw słusznym okupantom...

wzmacnianie opcji negatywnego doboru w tzw. resorcie sprawiedliwości - tu TW. szczególnie się ożywili, a nierzadko awansowali maksymalnie...
praktyczna likwidacja NIK-u
teraz CBA...

Jeśli nie wymieniłem jakichś waszych sukcesów [na pewno, ale teraz to nie trybunał] - wybaczcie zbrodniarze*.
* - urzędnicze działanie na szkodę państwa, prawo kwalifikuje jako zbrodnię stanu;
tedy uważajcie - może Polska jeszcze wróci za waszego życia...

Pytania do historyków, waszych dzieci i namiętnego elektoratu:

kto współfinansował wasz Przegląd polityczny?
kto pomagał założyć KLD?
kto wam kazał zlać się z UD?
a następnie odejśc, by obić się od dna?
kto sterował zakładaniem tej POtwarzy???!!!
i czemu ta POtworność ma służyć???!!!


Z wyrazami szczerej odrazy
Rafał Kobylański

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek-R
Weteran Forum


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 1476

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 12:04 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Słyszałem już kilka niezbyt głośnych co prawda wypowiedzi prawników, że jeżeli Tusk odwoła Kamińskiego w sposób w jaki chce to zrobić, to pachnie to dla Niego Trybunałem Stanu. Ale Jego strach i związana z tym determinacja mogą być tak silne, że i to zaryzykuje, ażeby zagrożenie choćby czasowo oddalić.






Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra.

_________________
"Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek-R
Weteran Forum


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 1476

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 12:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jadwiga Chmielowska napisał:
Cytat:
kto współfinansował wasz Przegląd polityczny?
kto pomagał założyć KLD?
kto wam kazał zlać się z UD?
a następnie odejśc, by obić się od dna?
kto sterował zakładaniem tej POtwarzy?
i czemu ta POtworność ma służyć



A na te pytania to akurat odpowiedź jest stosunkowo prosta, wystarczy poczytać teksty Krzysztofa Wyszkowskiego, który posiada dobre rozeznanie w całej sprawie. Jest tam między innymi mowa o firmie BATAX i niejakim Panu Kubiaku. Śmierdzi WSI na odległość.






Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra.

_________________
"Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Wto Paź 13, 2009 1:10 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.cba.gov.pl/portal/pl/20/309/Oswiadczenie_Szefa_CBA.html

"Aktualności
Data publikacji : dn.10 października 2009
Oświadczenie Szefa CBA



Centralne Biuro Antykorupcyjne oświadcza, że z satysfakcją przyjmuje do wiadomości fakt złożenia przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy publicznych w związku ze sprzedażą strategicznych zakładów przemysłu stoczniowego.

Zawiadomienie to zostało oparte o materiał analityczny przekazany Prezesowi Rady Ministrów przez Szefa CBA na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 6 ustawy o CBA, który ma na celu wypełnienie obowiązku nałożonego na Szefa CBA - informowania organów władzy publicznej o istotnych dla Państwa Polskiego zagrożeniach.

Poszerzony materiał analityczny został przekazany Prezesowi Rady Ministrów oraz Prezydentowi RP, Marszałkom Sejmu i Senatu.

W piśmie do Prezesa Rady Ministrów Szef CBA zaznaczył, że skieruje do Prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Mając jednak na uwadze stanowisko Prokuratury w sprawie ,,afery hazardowej”, uzależniające wszczęcie postępowania od przekazania stenogramów, CBA przygotowuje materiały w trybie art. 17 ust. 15 ustawy o CBA. Po przygotowaniu tych materiałów, zawiadomienie takie zostanie złożone do Prokuratora Generalnego w dniu 12 października 2009 r.

Nie są więc uprawnione i nie znajdują oparcia w stanie faktycznym i obowiązującym porządku prawnym zarzuty formułowane przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów wobec Szefa CBA.

Mariusz Kamiński, Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego"


http://www.cba.gov.pl/portal/pl/20/311/Oswiadczenie_CBA.html

"Aktualności

Data publikacji : dn.12 października 2009

Oświadczenie CBA

Centralne Biuro Antykorupcyjne informuje, że w dniu 12 października 2009 r. przekazało Prokuratorowi Generalnemu, w trybie art. 17 ust. 15 ustawy o CBA oraz art. 304 Kodeksu postępowania karnego, zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez wysokich funkcjonariuszy publicznych Ministerstwa Skarbu Państwa i Agencji Rozwoju Przemysłu przy sprzedaży składników majątku Stoczni Gdynia SA oraz Stoczni Szczecińskiej Nowa sp. z o.o.
Według oceny CBA zachowania wskazanych osób wyczerpują znamiona czynów zabronionych określonych w:
- art. 231 § 1 Kk – nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków;
- art. 296 § 3 Kk – działanie na szkodę Skarbu Państwa i państwowych osób prawnych;
- 305 § 2 Kk - ,,ustawienie” przetargu dotyczącego sprzedaży składników majątku Stoczni Gdynia SA oraz Stoczni Szczecińskiej Nowa sp. z o.o.
Do zawiadomienia zostały dołączone: 61 stenogramów rozmów oraz dwa opracowania analityczne.

Mariusz Kamiński, Szef CBA"


Ostatnio zmieniony przez Witja dnia Wto Paź 13, 2009 1:17 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Wto Paź 13, 2009 1:13 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/90217,376446_Rzad_sie_boi__co_jeszcze_ujawni_Mariusz_Kaminski_.html

"Rząd się boi, co jeszcze ujawni Mariusz Kamiński
ika 12-10-2009, ostatnia aktualizacja 12-10-2009 08:13

Politycy PO są przerażeni. Otoczenie premiera Tuska zastanawia się, co jeszcze Mariusz Kamiński, szef CBA, ma ukryte w szufladach - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

"Podsłuchiwał nas przez kilkanaście miesięcy, pewnie ma całe sterty stenogramów" - mówi "DGP" anonimowo jeden z liderów Platformy.

Po aferze hazardowej szef CBA wystrzelił afera stoczniową. Według gazety, politycy PO są zmrożeni, bo Mariusz Kamiński - podobnie jak przy hazardzie - przesyła dokumenty do najważniejszych osób w kraju, powołując się przy tym na zagrożony interes państwa.

Jak wynika z informacji "DGP", Tusk nie jest obecnie tak wściekły jak przy wybuchu afery hazardowej. "Także dlatego, że w informacji CBA nie ma zarzutów pod adresem premiera czy nawet ministra skarbu" - twierdzi informator gazety z kręgów rządowych."
PAP


http://www.rp.pl/artykul/90217,376483_Stasiak__premier_dymisja_zlamie_prawo.html

Stasiak: premier dymisją złamie prawo
ika , tvn 24 12-10-2009, ostatnia aktualizacja 12-10-2009 10:15

Szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak, kolejny raz ostrzegł premiera Tuska, że odwołanie szefa CBA bez wymaganej opinii prezydenta będzie równoznaczne ze złamaniem prawa.
Władysław Stasiak

Stasiak w "Sygnałach Dnia" podkreślił, że jego zdaniem, nie ma żadnej podstawy prawnej, by naciskać na Lecha Kaczyńskiego w sprawie zaopiniowana wniosku o odwołanie Mariusza Kamińskiego. Tym bardziej, że prezydent informował, iż zaopiniuje wniosek "bez zbędnej zwłoki". Sama ustawa nie precyzuje terminu udzielenia odpowiedzi na wniosek.

Wniosek premiera o odwołanie szefa CBA Mariusza Kamińskiego musi być - zgodnie z prawem - zaopiniowany przez prezydenta, rządowe kolegium ds. służb specjalnych oraz komisję ds. specsłużb. W piątek wniosek ten pozytywnie zaopiniowało kolegium, we czwartek - sejmowa komisja. Teraz brakuje już tylko opinii prezydenta.

"Rz" Online"

Goście Jedynki

Władysław Stasiak
Poniedziałek, 12 października 2009

http://www.polskieradio.pl/iar/gosciejedynki/artykul116710.html


http://www.rp.pl/artykul/15,376797_Zamiast_szefa_CBA_odszedl_rzecznik.html

"Zamiast szefa CBA odszedł rzecznik
Cezary Gmyz 13-10-2009, ostatnia aktualizacja 13-10-2009 01:10

Premier do wieczora nie odwołał Mariusza Kamińskiego. Poczeka na opinię prezydenta?

Zgodnie z zapowiedzią Donalda Tuska stanowisko miał stracić wczoraj szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jednak do zamknięcia tego wydania „Rz” nie nadeszła wiadomość o odwołaniu Kamińskiego. Czy to znaczy, że premier posłuchał apeli opozycji i wstrzymał dymisję, by zaczekać na zaopiniowanie wniosku w tej sprawie przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego?

Według Władysława Stasiaka, szefa Kancelarii Prezydenta, Lech Kaczyński ma na jej wydanie dwa tygodnie.

Donald Tusk twierdził wcześniej, że nie będzie czekał na głowę państwa. – Nie będę uwzględniał wykrętów administracji prezydenckiej – zapowiadał.

Taki zamiar oburzył posłów PiS. Szef prezydenckiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło mówił nawet o Trybunale Stanu dla Donalda Tuska.

– Premierowi nie opłaca się ryzykować, że Kamiński przed jakimś sądem wygra proces o bezprawne usunięcie go ze stanowiska. Wprawdzie żaden sąd go na stanowisko nie przywróci, ale to będzie oznaczało, że również szef ABW powołany bez opinii prezydenta objął funkcję z naruszeniem prawa – mówi „Rz” jeden z polityków PO, zaznaczając jednak, że decyzja w sprawie szefa CBA „może zapaść w każdej chwili”.

Tymczasem z pracy w Biurze zrezygnował rzecznik prasowy Temistokles Brodowski.

W miniony piątek złożył na ręce Kamińskiego rezygnację i przekierował rozmowy ze swojego służbowego telefonu na numer swojej zastępczyni.

W poniedziałek po zebraniu podpisów na tzw. obiegówce w pracy rozesłał wiadomość e-mailem do dziennikarzy ze swojej listy adresowej. „W związku z zapowiedzią odwołania Szefa CBA odszedłem ze służby” – napisał. 39-letni Brodowski, w związku z tym, że wcześniej długo pracował w policji, nabył już uprawnienia emerytalne. Nie wiadomo, czym się teraz zajmie.

– Trochę ciężko będzie się wytłumaczyć przed Panem Bogiem, że zostało się emerytem przed czterdziestką – mówi „Rz”.

Jak ustaliła „Rz”, zastępcy Mariusza Kamińskiego Ernest Bejda i Maciej Wąsik nie zamierzają sami zrezygnować z pracy. Postanowili czekać, aż zostaną odwołani.

CBA wczoraj pracowało normalnie. – Planowane są zatrzymania osób podejrzewanych o korupcję. Śledztwa idą zwykłym tempem – mówi informator „Rz”.

Mariusz Kamiński ma stracić stanowisko szefa biura, bo według premiera Tuska użył wykrytej przez CBA afery hazardowej w politycznym konflikcie. "
Rzeczpospolita
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Paź 15, 2009 6:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/najnowsze-informacje/art,914,opinia-dot-zamiaru-odwolania-szefa-cba.html

"Środa, 14 października 2009

Opinia dot. zamiaru odwołania szefa CBA

Przeczytaj opinię prezydenta, która miała być wysłana do Donalda Tuska:

"W dniu 7 października 2009 r. skierował Pan do mnie pismo z prośbą o wyrażenie opinii w sprawie odwołania Pana Mariusza Kamińskiego ze stanowiska Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego.


Zgodnie z wyraźnie brzmiącymi przepisami ustawy z dnia 9 czerwca 2006 r. o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (Dz. U. Nr 104, poz. 708 z późn. zm.) odwołanie z zajmowanego stanowiska Szefa CBA, powołanego na czteroletnią kadencję, czyli de facto przerwanie tej kadencji, możliwe jest wyłącznie w szczególnej sytuacji, to jest w przypadku wystąpienia przesłanki z art. 8 pkt 1, pkt 2 lub pkt 3 tej ustawy. Przy tym w myśl ust. 2, musi zaistnieć stan, iż osoba będąca Szefem CBA nie spełnia któregokolwiek z warunków wymienionych w art. 7 ust. 1 ustawy.


Z treści pisma, o którym mowa na wstępie, nie wynika, iż zachodzi ustawowa przesłanka odwołania Pana Mariusza Kamińskiego ze stanowiska Szefa CBA. Bezsprzecznie bowiem, nie wskazał Pan Premier żadnej z przesłanek wymienionych we wspomnianym art. 8 i w żaden sposób nie wyjaśnił Pan, dlaczego zamierza odwołać Pana Mariusza Kamińskiego ze stanowiska Szefa CBA. Nie pozostaje zatem nic innego jak ocenić, iż zamiar odwołania Pana Mariusza Kamińskiego ze stanowiska Szefa CBA jest w sensie prawnym całkowicie bezpodstawny i trudno oprzeć się wrażeniu, że może on być faktycznie związany z wykrytymi przez tę służbę, nagłośnionymi ostatnio przez media, nieprawidłowościami w działaniach osób piastujących kierownicze stanowiska państwowe.


Nie ma wątpliwości, że ustawa z dnia 9 czerwca 2006 r. o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym zawiera w swych przepisach rozwiązania służące zapewnieniu Szefowi CBA możliwości wykonywania przyznanych mu ustawowo kompetencji, niezależnie od oczekiwań rządzących polityków. Z tej właśnie przyczyny, Szef CBA powoływany jest na czteroletnią kadencję, a odwołanie go w jej toku jest silnie reglamentowane prawnie (art. 6 ust. 1 w zw. z art. 8 ustawy), między innymi po to, aby nie mogło być spowodowane na przykład faktem wykrycia przez CBA, na wysokich szczeblach władzy, zachowań, które mogą rodzić podejrzenie korupcji (art. 1 ust. 3 ustawy).


Respektowanie tych gwarancji stanowi warunek należytego realizowania zadań przez Centralne Biuro Antykorupcyjne - ważną dla naszego państwa służbę specjalną, zajmującą się sprawami zwalczania korupcji w życiu publicznym i gospodarczym, w szczególności w instytucjach państwowych i samorządowych, a także zwalczaniem działalności godzącej w interesy ekonomiczne państwa (art. 1 ust. 1 ustawy)." "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Paź 15, 2009 6:10 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/15,377779_Wielkie_zmiany_w_CBA.html

"Wielkie zmiany w CBA
Cezary Gmyz 15-10-2009, ostatnia aktualizacja 15-10-2009 02:42

Nowy szef Biura już w pierwszym dniu pracy wręczył dymisje zastępcom Mariusza Kamińskiego

Ernest Bejda i Maciej Wąsik, zastępcy Mariusza Kamińskiego, byli pierwszymi osobami, którym Paweł Wojtunik, nowy szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, wręczył dymisje. Nowym zastępcą szefa CBA został dotychczasowy dyrektor delegatury CBA w Poznaniu Janusz Czerwiński.

Kamiński bez certyfikatu

To jednak nie koniec zmian. Wojtunik odebrał szefowi Zarządu Operacji Regionalnych, tzw. ZOR-ki – jednej z dwóch kluczowych struktur CBA, prowadzącej głównie działania w terenie i koordynującej pracę delegatur – prawo do podejmowania decyzji. Jego obowiązki przejął dotychczasowy zastępca.

Szefowie drugiej kluczowej struktury w CBA – Zarządu Operacyjno-Śledczego, nie czekali na odwołanie przez nowego szefa. Dymisje złożyli na ręce Kamińskiego zaraz po zapowiedzi, że zostanie on odwołany. Ponieważ mieli wymagany staż służby, przeszli na emeryturę.

To właśnie Zarząd Operacyjno-Śledczy, tzw. ZOŚ-ka, prowadził kluczowe dla Biura śledztwa, m.in. w sprawie afery hazardowej. Nazwiska szefów ZOŚ-ki i ZOR-ki są poufne, dlatego nie podaje się ich do publicznej wiadomości.

W CBA trwają spekulacje na temat kolejnych zmian personalnych. Spodziewane jest odwołanie kilku szefów delegatur terenowych.

Jednocześnie minister Jacek Cichocki potwierdził informację „Rz”, że wobec Mariusza Kamińskiego wszczęto procedurę pozbawienia certyfikatu dostępu do informacji niejawnych.

Premier: miałem rację

Tymczasem premier Donald Tusk zapewniał wczoraj dziennikarzy, że odwołując Kamińskiego bez wymaganej przez ustawę o CBA opinii prezydenta, nie naruszył prawa.

– Procedura zwolnienia Mariusza Kamińskiego jest zgodna z prawem. Tutaj nikogo nie stać na błędy – powiedział na konferencji prasowej Tusk. Zapewnił, że decyzję podjął po konsultacji z prawnikami i jest ona zgodna zarówno z prawem, jak i interesem publicznym.

Wczoraj na stronie internetowej prezydenta opublikowano opinię Lecha Kaczyńskiego na temat odwołania Kamińskiego. „Zamiar odwołania Pana Mariusza Kamińskiego ze stanowiska Szefa CBA jest w sensie prawnym całkowicie bezpodstawny i trudno oprzeć się wrażeniu, że może on być faktycznie związany z wykrytymi przez tę służbę, nagłośnionymi ostatnio przez media, nieprawidłowościami w działaniach osób piastujących kierownicze stanowiska państwowe” – czytamy w dokumencie.

PiS zrezygnowało ze złożenia wniosku o postawienia Tuska przed Trybunałem Stanu, uznając, że sejmowa większość go odrzuci. Nie zrezygnował jednak eurodeputowany PiS Marek Migalski. W prokuraturze złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Tuska przestępstwa. Migalski uważa, że premier mógł się dopuścić nadużycia uprawnień, co karane jest z art. 231 kodeksu karnego. – Co ciekawe, zarzuty z tego samego paragrafu postawiła Kamińskiemu rzeszowska prokuratura – mówi Migalski.

Premier zdecydował, że nowy szef CBA dostał ochronę BOR. W związku z objęciem przez niego funkcji ujawniono jego wizerunek i zachodzi obawa, że zostanie rozpoznany przez członków zorganizowanych grup przestępczych, które rozpracowywał.

Kamiński nadal szefem Biura?

Władysław Stasiak szef Kancelarii Prezydenta

RZ: Czy odwołanie szefa CBA ma moc prawną?

Władysław Stasiak: Nie można wykluczyć, że skoro podjęto decyzję z ewidentnym naruszeniem prawa, bez opinii prezydenta, to prawowitym szefem CBA jest nadal Mariusz Kamiński. Moim zdaniem sprawę tę powinien rozstrzygnąć sąd.

Niektórzy przekonywali, że prezydent już swą opinię wyraził ustnie w rozmowie z dziennikarzami.

Ręce opadają. Zasada pisemności, o czym wiedzą nawet studenci prawa, jest jedną z naczelnych w postępowaniu administracyjnym. Żenujące są dywagacje, że wiążąca jest opinia wygłoszona wobec dziennikarzy ustnie.

Politycy PO mówili, że szef CBA nie spełnia wymogu nieskazitelności.

Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się na ten temat dobitnie w roku 2002. Stwierdził, że jeśli wobec kogoś pada zarzut braku nieskazitelności, to trzeba to bardzo obszernie uzasadnić. Tymczasem we wniosku premiera nie ma ani linijki uzasadnienia.

—rozmawiał Cezary Gmyz


Rzeczpospolita"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Paź 15, 2009 6:18 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/4,377703_CBA___najpierw_opinia__pozniej_decyzja.html

"CBA: najpierw opinia, później decyzja
Piotr Brzozowski 14-10-2009, ostatnia aktualizacja 14-10-2009 23:18

Termin na wydanie przez prezydenta RP opinii o odwołaniu szefa CBA upływa 21 października – twierdzi autor publikacji z zakresu procedury administracyjnej z Kancelarii Civitas Et Ius

Wynika to z odpowiedniego wnioskowania prawniczego oraz faktu, że wniosek prezesa Rady Ministrów dotyczący odwołania Mariusza Kamińskiego wpłynął do Kancelarii Prezydenta 7 października 2009 r.

Przez analogię

Przepis art. 6 ust. 1 ustawy o CBA rzeczywiście nie określił, w jakim terminie właściwe organy opiniujące mają przedstawić prezesowi Rady Ministrów swoją opinię na temat odwołania szefa CBA. Także inne przepisy tej ustawy terminu takiego nie zakreślają. W związku z tym przyjąć należy, że mamy do czynienia z istnieniem rzeczywistej luki konstrukcyjnej w ustawie. Jeśli zatem w drodze konwencjonalnych metod wykładni nie jesteśmy w stanie tej luki uzupełnić (a zawsze należy starać się to czynić, jeśli to możliwe), to należy ją uzupełnić poprzez zastosowanie innej metody egzegezy aktu prawnego, tj. poprzez wnioskowanie prawnicze z analogii (tzw. zasada analogii legis).

Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 8 listopada 1994 r. (P 1/94) stwierdził wprost, że „przy usuwaniu luk nie powinno się wykluczać korzystania z analogii, i to zarówno z ustawy, jak i z prawa” (OTK 1994, nr 2, poz. 37).

W powstałym zagadnieniu prawnym dotyczącym terminu wydania opinii w sprawie odwołania szefa CBA możliwość zastosowania takiego wnioskowania prawniczego jak najbardziej istnieje i przynosi właściwe rezultaty.

Kwestia współdziałania

Otóż po pierwsze procedura odwołania szefa CBA jest procesem decyzyjnym, w którym odnaleźć można cechy instytucji współdziałania organów przy rozstrzyganiu danej sprawy. Organy opiniujące wniosek premiera nie występują tutaj jedynie jako recenzenci jego decyzji, ale współdziałają z premierem poprzez wyrażenie swojego stanowiska, które dopiero powinno wpływać na podjęcie ostatecznej decyzji (choć nie jest wiążące) przez uprawniony podmiot, tu premiera. Innymi słowy nie może być tak, że najpierw premier podejmie decyzję o odwołaniu szefa służby, a następnie inne organy zrecenzują tę decyzję. Najpierw są opinie, a później decyzja – nie odwrotnie.

Mając to na uwadze, dochodzimy do wniosku, że podobny motyw legislacyjny znajduje się w powszechnej procedurze administracyjnej. Przepis art. 106 kodeksu postępowania administracyjnego stanowi, że „jeżeli przepis prawa [tutaj art. 6 ust. 1 ustawy o CBA] uzależnia wydanie decyzji od zajęcia stanowiska przez inny organ (wyrażenie opinii), decyzję wydaje się po zajęciu stanowiska przez ten organ”. W myśl zaś art. 106 § 3 k. p. a. „organ, do którego zwrócono się o zajęcie stanowiska obowiązany jest przedstawić je niezwłocznie, jednakże nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia mu żądania”.

Rozstrzygając zatem prawny problem ustalenia terminu na wydanie przez prezydenta opinii o odwołaniu szefa CBA, wziąć należy pod uwagę, że niewątpliwe podobieństwo motywu legislacyjnego zawartego w k. p. a. (art. 106) – w stosunku do charakteru współdziałania organów w procesie odwołania szefa tej służby – prowadzi do wniosku, że termin zajęcia stanowiska przez prezydenta wynosi dwa tygodnie od dnia, w którym prezes Rady Ministrów doręczył mu takie żądanie. W tej sprawie termin ten upływa zatem najpóźniej 21 października.

Wada kwalifikowana

Wykładnia taka wydaje się właściwa i racjonalna, biorąc pod uwagę, że chodzi tu o odwołanie szefa służby specjalnej i decyzja taka nie może być pochopna. O ile zatem nie jest pożądane znaczne przewlekanie wydania opinii, o tyle nie może to być opinia nieprzemyślana i lekkomyślna. Dla wydania właściwej opinii potrzeba zatem czasu. A trzeba się chyba zgodzić, że sprawa poważna, jaką jest odwołanie szefa CBA, wymaga poważnej i przemyślanej opinii.

Wydanie decyzji bez uzyskania wymaganego prawem stanowiska innego organu stanowi wadę kwalifikowaną decyzji w procedurze administracyjnej. Tak samo zatem ocenić trzeba sytuację wydania przez prezesa Rady Ministrów decyzji bez uzyskania opinii prezydenta RP. W tej sytuacji należy się zastanowić, jakie środki prawne przysługują odwołanemu szefowi służby. Gdyby odwołanie następowało w drodze decyzji administracyjnej, wtedy możliwe byłoby zaskarżenie jej do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Tymczasem szef CBA jest „powoływany” na stanowisko – w przeciwieństwie do funkcjonariuszy CBA – którzy nawiązują stosunek pracy w drodze „mianowania”. To zaś przemawia za tym, że szefowi CBA przysługuje odwołanie (powództwo) do sądu powszechnego – sądu pracy.

Jednakże szef CBA, z którym nawiązano przecież stosunek pracy w drodze powołania, nie ma roszczenia o stwierdzenie bezskuteczności wypowiedzenia ani roszczenia o przywrócenie do pracy. Może domagać się jedynie odszkodowania za niezgodne z prawem odwołanie z funkcji.

Tak więc decyzja prezesa Rady Ministrów o odwołaniu szefa CBA wywarła już skutek prawny i jest decyzją nieodwracalną, co wcale nie oznacza, że decyzja ta nie jest wadliwa. Uważam, że wobec braku konstytutywnego elementu procesu decyzyjnego, jakim miała być opinia prezydenta RP, ewentualne powództwo szefa CBA ma dużą szansę na uwzględnienie."
Rzeczpospolita
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Paź 15, 2009 7:10 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.migalski.eu/

"Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

Środa, 14 Października 2009 08:26

Dzisiaj (środa 14 października) w Parlamencie Europejskim odbędzie się konferencja prasowa zwołana przez dr Marka Migalskiego odnośnie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska.

Na podstawie art 304 ustęp 1 k.p.k poseł Marek Migalski zawiadomi Prokuraturę Krajową w Warszawie, że w dniu 13 października 2009 roku Prezes Rady Ministrów Pan Donald Tusk odwołał ze stanowiska Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Pana Mariusza Kamińskiego, bez uzyskania opinii Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej wymaganej art. 6 ust 1 ustawy o CBA. Działanie Pana Donalda Tuska wyczerpuje znamiona czynu opisanego w art. 231 k.k., zgodnie z którym funkcjonariusz publiczny, który "przekraczając swoje uprawnienia lub niedopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Nie ulega wątpliwości, że w interesie publicznym leży respektowanie przez wszystkie organy władzy publicznej oraz reprezentujących je funkcjonariuszy publicznych zasady kadencyjności stanowiska szefa CBA, z wyjątkiem ściśle wymienionych w ustawie wyjątków i procedur, a tym samym zachowanie gwarancji możliwie daleko posuniętej politycznej niezależności CBA od każdorazowo sprawujących władzę sił i środowisk politycznych. "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Czw Paź 15, 2009 7:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/15,378102_Macierewicz___Cichocki_mogl_popelnic_przestepstwo.html

"Macierewicz: Cichocki mógł popełnić przestępstwo
amk 15-10-2009, ostatnia aktualizacja 15-10-2009 15:44

Poseł PiS Antoni Macierewicz złożył zawiadomienie w prokuraturze o możliwości popełnienia przestępstwa przez sekretarza Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacka Cichockiego.


Zdaniem Macierewicza Cichocki napisał nieprawdę w kalendarium prac premiera nad projektem zmian w ustawie o grach i zakładach wzajemnych.

Chodzi o umieszczone na stronach internetowych kancelarii premiera kalendarium prac szefa rządu od 12 sierpnia do 29 września 2009 r. Ujawniono je w związku z informacjami o ewentualnych nieprawidłowościach związanych z rządowymi pracami nad projektem zmian w ustawie o grach i zakładach wzajemnych. Kalendarium opracował Jacek Cichocki.

Macierewicz zarzucił Cichockiemu, że zataił w dokumencie informację o udziale ówczesnego szefa MSWiA Grzegorza Schetyny w spotkaniu - 19 września 2009 roku - z premierem i ówczesnym ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim.

W kalendarium czytamy: "19 sierpnia - Premier spotyka się z ministrem sportu i turystyki Mirosławem Drzewieckim (MD), prosząc o wyjaśnienie zmiany jego stanowiska w sprawie dopłat w trakcie pracy nad ustawą". Tymczasem Schetyna przyznał dziś w rozmowie z dziennikarzami, że brał udział w tym spotkaniu.

Zdaniem Macierewicza Cichocki mógł nie dopełnić obowiązków służbowych, utrudnić prowadzone przez prokuraturę śledztwa w związku z "aferą hazardową" oraz poświadczyć nieprawdę w dokumencie urzędowym. Przestępstwa te grożą karą odpowiednio 3 i 5 lat pozbawienia wolności."
PAP
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Pią Paź 16, 2009 6:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://glos.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1599&Itemid=76

"Macierewicz: Cichocki mógł utrudnić śledztwo ws. afery hazardowej
15.10.2009.
Czy Aleksander Grad obiecał El Asirowi - katarskiemu pośrednikowi uczestniczącemu w procesie sprzedaży majątku stoczni gdyńskiej i szczecińskiej, zwrot wadium? To jedno z pytań, jakie Antoni Macierewicz skierował do ministra skarbu. Poseł PiS na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej oświadczył też, że złożył w czwartek zawiadomienie do prokuratury ws. popełnienia przestępstwa przez ministra Jacka Cichockiego.
Potem Macierewicz pytał Grada, czy ten przekazał Katarczykom dokument, w którym zapewniał, że jeśli majątek stoczni zostanie przez nich nabyty, to nie będzie tam prowadzona produkcja statków.
Stocznie mieli kupić Katarczycy... których wcale nie było?
http://www.tvn24.pl/12690,1623477,0,1,stocznie-mieli-kupic-katarczycy-ktorych-wcale-nie-bylo,wiadomosc.html

Wadium w wysokości ponad 26 milionów złotych od katarskiego inwestora na konto Agencji Rozwoju Przemysłu odpowiedzialnej za sprzedaż stoczni wpłynęło czwartego maja. Kierownictwo ARP oświadczyło, że pieniądze nie zostały zwrócone i nadal znajdują się na rachunku stoczni.

Z raportu, który CBA przekazało najważniejszym osobom w państwie wynika, że urzędnicy Agencji Rozwoju Przemysłu mieli czynić wszystko, by przetarg na stocznie w Gdyni i Szczecinie wygrał wybrany przez nich inwestor z Kataru. W materiałach pojawia się nazwisko Abdula Rahmana El Assira, który reprezentował Katarczyków. Media podawały wcześniej, że Assir to libański handlarz bronią, z którego konta wpłacono wadium za stocznie.

Do prokuratury

Głównym powodem zorganizowania konferencji przez byłego szefa MSWiA nie była jednak afera stoczniowa, lecz hazardowa.

Macierewicz oświadczył, że zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Cichockiego - sekretarza Kolegium ds. Służb Specjalnych Jacka Cichockiego. Według posła PiS, minister napisał nieprawdę w kalendarium prac premiera nad projektem zmian w ustawie o grach i zakładach wzajemnych.

Chodzi o umieszczone na stronach internetowych kancelarii premiera kalendarium prac szefa rządu od 12 sierpnia do 29 września 2009 r.


Ujawniono je w związku z informacjami o ewentualnych nieprawidłowościach związanych z rządowymi pracami nad projektem zmian w ustawie o grach i zakładach wzajemnych. Kalendarium opracował Jacek Cichocki.

Cichocki winny?

Macierewicz zarzucił Cichockiemu, że zataił w dokumencie informację o udziale ówczesnego szefa MSWiA Grzegorza Schetyny w spotkaniu - 19 września 2009 roku - z premierem i ówczesnym ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim.

W kalendarium czytamy: "19 sierpnia - Premier spotyka się z ministrem sportu i turystyki Mirosławem Drzewieckim (MD), prosząc o wyjaśnienie zmiany jego stanowiska w sprawie dopłat w trakcie pracy nad ustawą". Tymczasem Schetyna przyznał w czwartek w rozmowie z dziennikarzami, że brał udział w tym spotkaniu.

Zdaniem Macierewicza, Cichocki mógł nie dopełnić obowiązków służbowych, utrudnić prowadzone przez prokuraturę śledztwa w związku z "aferą hazardową" oraz poświadczyć nieprawdę w dokumencie urzędowym. Przestępstwa te grożą karą odpowiednio trzy i pięć lat pozbawienia wolności.


tvn24.pl/RZ

Czytaj na ten temat w "Głosie":

http://glos.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1579&Itemid=76 "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Wto Paź 20, 2009 6:00 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/90217,379382_Ludzie_Kaminskiego_odchodza_z_CBA.html

"Ludzie Kamińskiego odchodzą z CBA
ika 18-10-2009, ostatnia aktualizacja 18-10-2009 15:32

Po odwołaniu we wtorek ze stanowiska szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego, z Biura odeszło z własnej woli dziewięciu wysokich rangą oficerów

Poza rzecznikiem prasowym CBA Temistoklesem Brodowskim, z warszawskiej centrali Biura odszedł szef zarządu operacyjno-śledczego oraz sześciu innych oficerów. Z pracy pod nowym kierownictwem zrezygnowało też dwóch szefów delegatur - katowickiej i krakowskiej - informuje portal tvp.info.

Trzech wysokich oficerów zdymisjonował z kolei nowy szef CBA Paweł Wojtunik. Są to dwaj dotychczasowi zastępcy Kamińskiego, Maciej Wąsik i Ernest Bejda oraz szef operacji regionalnych.

Samo Centralne Biuro Antykorupcyjne ukrywa odejścia funkcjonariuszy. Oficjalnie z CBA nikt się nie zwolnił, "jedynie ośmiu oficerów odeszło na emeryturę". Wszyscy oni mają jednak nieco ponad 15 lat służby, a więc nabyli prawa do najniższych emerytur mundurowych
tvp.info "
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Witja
Weteran Forum


Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 5319

PostWysłany: Wto Paź 20, 2009 6:02 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.rp.pl/artykul/90217,379949_Sprawa_stoczni_zostala_cynicznie__wykorzystana_do_propagandy.html

"Sprawa stoczni została cynicznie wykorzystana do propagandy
Cezary Gmyz 19-10-2009, ostatnia aktualizacja 20-10-2009 01:20

Akcja związana z Jolantą Kwaśniewską to jedna z najbardziej udanych operacji CBA – mówi były szef CBA Mariusz Kamiński

Rz: Czy była afera stoczniowa? Są politycy i dziennikarze, którzy twierdzą, że nie było, a urzędnicy działali w interesie publicznym.

Mariusz Kamiński, odwołany szef CBA: Przy organizacji przetargu na składniki majątkowe Stoczni Gdynia i Stoczni Szczecińskiej zostało ewidentnie złamane prawo. Wbrew zaleceniom Komisji Europejskiej oraz ustawy kompensacyjnej przetarg ten został przeprowadzony z naruszeniem zasad niedyskryminacji i równego traktowania oferentów. Podmioty polskie, które były zainteresowane nabyciem majątku stoczni, były przez urzędników Agencji Rozwoju Przemysłu zniechęcane, wywierano na nie naciski, aby odstąpiły od przetargu. Wszystko po to, by tajemniczy „inwestor katarski“ zapłacił jak najmniej. W mojej ocenie nie było żadnego realnego „inwestora katarskiego“. Opinia publiczna przed wyborami do europarlamentu – 6 czerwca 2009 r. – została wprowadzona w błąd, ponieważ już w drugiej połowie maja rząd polski miał pełną informację, że żaden „inwestor katarski“ nie istnieje. Jedynym podmiotem, który realnie występował w tej sprawie i realizował swoje interesy, był el Assir – międzynarodowy handlarz bronią. Wpłacił on wadium z prywatnego konta, gdyż liczył na odzyskanie rzekomych należności od państwowej firmy zbrojeniowej Bumar. Negocjacje z Bumarem w tej sprawie prowadziła ta sama osoba – Andrew Haynes – która, oprócz el Assira, reprezentowała podmiot z raju podatkowego – Antyli, który wygrał przetarg na majątek stoczni. Gdyby nie twarda postawa władz Bumaru, mogłoby dojść do sytuacji, w której to państwo polskie – Bumar sfinansowałoby wadium dla el Assira – podmiotu z Antyli Holenderskich. W tej sprawie pojawia się wiele wątków i pytań, szczególnie istotnych dla bezpieczeństwa państwa, które powinny wyjaśnić odpowiednie organy. Dotyczy to np. sprawy nieegzekwowania gwarancji bankowych, które przedstawił antylski „inwestor“, dlaczego ABW wydało pozytywną opinię o inwestorze widmie, jaki był rzeczywisty charakter kontaktów urzędników państwowych z el Assirem. Zastanawiające jest, że urzędnik ARP w trakcie przetargu przekazywał telefonicznie informacje o przebiegu przetargu jednemu z oferentów – rzekomemu „poważnemu“ inwestorowi, który nie miał nawet dostępu do szybkiego łącza internetowego. Urzędnicy ARP tłumaczą swoje postępowanie, że „może trochę przesadziliśmy, ale chcieliśmy, aby w stoczniach były budowane statki“. To kolejna fikcja. Nie ma żadnych dokumentów, które mogłyby potwierdzić, że istniał realny plan „inwestora z Antyli“ budowy statków. Co więcej, z zebranych materiałów wynika, że urzędnicy ARP mieli świadomość, że nawet jeśli dojdzie do skutecznej transakcji, statki i tak w stoczniach nie będą budowane. Mogę stwierdzić, że cała sprawa stoczni została cynicznie wykorzystana do propagandy wyborczej przed eurowyborami. Porażający jest cynizm decydentów politycznych w tej sprawie. Zakpiono z ludzi, ich naturalnych nadziei na pracę i chleb. Liczył się tylko doraźny interes przedwyborczy. Propaganda sukcesu przysłoniła interes państwa i jego obywateli.

Podobno nie było innych podmiotów zainteresowanych majątkiem stoczni.

W tym przypadku także wprowadza się opinię publiczną w błąd. To oczywiście nieprawda. Były podmioty zainteresowane realnym nabyciem części majątku stoczniowego. W trakcie elektronicznej licytacji urzędnicy ARP przekazywali telefonicznie informacje przedstawicielowi „inwestora“ z Antyli, przebywającemu w Amsterdamie, o przebiegu przetargu, gdyż miał on kłopoty z łączem internetowym. To istotne o tyle, że zgodnie z regulaminem przetargu każdy z oferentów tylko pięciokrotnie mógł przebić cenę. Ta sytuacja ewidentnie uprzywilejowywała fundusz el Assira i jest sprzeczna z regulowanymi prawem zasadami przeprowadzenia przetargów. W wyniku bezprawnych działań urzędników, ustawienia przetargów pod jednego oferenta, nie uzyskano kwot, które przy prawidłowo przeprowadzonym konkurencyjnym postępowaniu można byłoby realnie uzyskać – w wysokości deklarowanej przez zainteresowane polskie podmioty.

O co chodzi w doniesieniu CBA w sprawie Ministerstwa Finansów?

Sprawę nieprawidłowości w Ministerstwie Finansów przedstawił mi na kilka dni przed moim odwołaniem jeden z Dyrektorów Delegatur CBA. Dotyczy ona uzasadnionego podejrzenia narażenia Skarbu Państwa na wielosetmilionowe straty z tytułu obrotu towarami akcyzowymi. Zawiadomienie w tej sprawie zostało przygotowane i złożone przez Delegaturę CBA w Rzeszowie.

Media wspominały w tym kontekście o rafinerii w Trzebini.

(...) "

Więcej:
http://www.rp.pl/artykul/90217,379949_Sprawa_stoczni_zostala_cynicznie__wykorzystana_do_propagandy.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum