OSPN Opole OSWIADCZENIE

Andrzej Szubert · Stały Bywalec Forum Dołączył: 04 Paź 2009 Posty: 87

Kłamstwo ma krótkie nogi.
Rafał Gleich napisał: „Oświadczam: Nie jestem strona sporu miedzy Zbigniewem Bereszyńskim i członkami OSPN.”
Na forum gadzinówki Bereszyński napisał: „Jestem w stałym kontakcie z rodziną Gleichów. Wszystko, co robię w tej sprawie, dzieje się za ich wiedzą i aprobatą.”
http://forum.gazeta.pl/forum/w,65,101539766,101612997,Re_Nazywaja_bohatera_agentem.html
To właśnie za wiedzą i aprobatą Gleichów gadzinówka opublikowała artykuł Bereszyńskiego:
http://miasta.gazeta.pl/opole/1,35114,7141357,Nazywaja_agentem_bohatera.html
Dalej... Wcześniej jeszcze napisał Rafał Gleich: „Moj ojciec i ja jesteśmy bezkarnie opluwani przez Andrzeja Szuberta bez możliwości ustosunkowania się do jego wypowiedzi!”
Na kilku forach gadzinówki toczy się przepychanka pomiędzy mną a Bereszyńskim wspomaganym przez anonimowego szuruburu.
http://miasta.gazeta.pl/opole/1,35114,7141357,Nazywaja_agentem_bohatera.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,65,100824786,100824786,Zbigniew_Bereszynski_manipulator_historii.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,65,100682574,100682574,Apel_do_Zbysia.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,26289,93529439,,O_tym_jak_Rysio_i_Wojtek_konspire_robili_.html?s=1
http://forum.gazeta.pl/forum/w,26289,57291498,57291498,_60_a_href_http_www_republika_pl_internowani_z.html
I parę innych wątków...
Rafał Gleich przez trzy lata sam pisywał na tych forach jako Raf58 i strg. Od roku się nie odzywa, choć jest na forum gadzinówki zarejestrowany. A tutaj skarży się, że nie ma możliwości ustosunkowania się do moich wypowiedzi. Zresztą, Bereszyński czy Kuczuk robią to lepiej od niego i także i w jego imieniu. Ale uważam, że i Rafała należy do dyskusji dopuścić. Tylko pod warunkiem, że gadzinówka opublikuje na pierwszej stronie (tak jak tekst Bereszyńskiego) moją odpowiedź na napastliwy i naszpikowany kłamstwami artykuł pod moim adresem.
Ja nie oczerniam, tylko piszę prawdę. Nazwałem Gleicha „gumowe ucho”. No cóż, podpisał, donosy pisał. Na miano to zasłużył. A że o jego „działalności” wypowiadam się niepochlebnie?
Renek w kwietniu 82 zrobił trzy „ulotki”, w których były min. życzenia imieninowe dla jego kolegi Piasta. Renek zaniósł je Piastowi na imieniny. Za to wylądował w areszcie. Razem z Rafałem, bo syneczek był obecny przy wręczaniu „ulotek”. Na domiar złego esbe – przekonana, że Renek jest naczelnym konspiratorem, zapuszkowała do obozu w Nysie kilku kolegów Renka jako jego domniemanych pomocników. W sumie za każdą pojedynczą ulotkę w pierdlach wylądowało po trzech ludzi. Nazwałem więc Renka nieudacznikiem, lub nieudolnym dowcipnisiem. Gdzież tutaj opluwanie czy obraza! Bereszyński i Renek próbują tamtą idiotyczną wpadkę przerobić na konspiracyjną działalność Renka. Choć on sam w liście do Deptuły napisał o tej jego „konspirze”: cytuję:
„...nie przypuszczałem, że mój „dowcip” przyniesie taki obrót” http://www.internowani_z_kluczborka.republika.pl/page_2.htm
A kto kogo opluwa, to proszę sobie poczytać:
http://www.internowani_z_kluczborka.republika.pl/
Ponadto demaskuję fakt, że w drugiej konspirze rola Renka polegała wyłącznie na przekonywaniu innych ludzi, że do Piasta można mieć zaufanie. No bo co robił Renek? Nie pisał tekstów, nie drukował, nie był kurierem i nie kolportował! No to co on robił w tej ich konspirze?
Ano... uwiarygadniał Piasta. I to wsjo. Ale od czasu, jak Renkowi Bereszyński wyssane z palca konspiracyjne „zasługi” dorobił (bo gadzinówka nazwała Renka czołowym działaczem kluczborskiej opozycji) to Renek i jego synuś naprawdę uwierzyli, że byli konspiratorami całą gębą. No i o to walczą. Bo Bereszyński to potwierdził.
Opisałem to dokładnie w poniższym wątku:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,65,85910031,85910031,Zbigniew_Bereszynski_manipulatorem_historii.html
Rafał skarży się, że go szantażowałem teczkami. Bereszyński ma moją teczkę, straszył mnie i szantażował – i co??? Płaczę jak Rafał???
Natomiast przemilczał Rafał, dlaczego to zrobiłem! W kilka dni po umieszczeniu na stronie mojej żony informacji o Renku, że był agentem
http://www.nadstobrawa.za.pl/10renek.html#100
Rafał na jego stronie
http://kluczbork-solidarnosc.eu/
napisał wyssane z palca kłamstwo, cytuję: „W lutym 1983 – niestety, dzisiaj nie można ustalić z czyjej inicjatywy – miało się odbyć spotkanie Ryszarda Gleich z Bożeną Kawka w celu podjęcia wspólnych działań w wydawaniu biuletynu „Nad Stobrawą”. Spotkanie niestety nie doszło do skutku, gdyż Bożena Kawka została w tym dniu aresztowana.”
Oświadczam: moja żona nigdy nie zamierzała robić wspólnie konspiracji z Gleichem! Rafał wymyślił to kłamstwo na poczekaniu, aby nazwiskiem mojej żony uwiarygadniać ojca agenta!
Że niby moja żona miała do Renka takie zaufanie i tak go ceniła, że chciała wciągnąć tego agenta do swojej siatki!
Opisałem to dokładnie w odpowiedzi na artykuł Doroty Wodeckiej:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,65,89957695,89957695,Pani_Doroto_Wodecka_.html
Nadal uważam, że miałem prawo użyć straszaka, aby zmusić tego oszusta do usunięcia ich obrzydliwego kłamstwa z ich strony. Niech moją żoną gęby sobie, agent i jego syn, nie wycierają!!!
Andrzej Szubert