Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

LIST OTWARTY W SPRAWIE USTAWY KOMBATANCKIEJ
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Nie Lis 15, 2009 3:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nie walczymy o zmianę sytuacji, o prawdę.

No właśnie walczymy. List otwarty Pana Piotra jest jednym z tego przykładów. Jego cenna inicjatywa wymaga poparcia całego środowiska niepodległościowego, by nadać sprawie odpowiedni rozgłos w społeczeństwie. Zamiast rekomendowania "naukowców" próbujących skierować naszą energię na walkę z "amerykańskim imperializmem".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Pietraszko
Weteran Forum


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 219

PostWysłany: Nie Lis 15, 2009 6:03 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niewątpliwie cennym, niewątpliwie również niestety niewiele dającym. Większe wrażenie na władzy robiły listy otwarte za komuny. Ani nie przestraszy się ich obecny rząd, ani nimi nie zainteresuje. Wśród podpisujących się pod takimi tekstami są stale te same osoby, w absolutnie wystarczający sposób w międzyczasie zdyskredytowane przez GW i tego typu media. Szerszego oddźwięku więc z pewnością nie będzie.
Podczas Walnego Zgromadzenia SSW chciałem zwrócić uwagę, że nie tędy droga. Niestety, czasu na takie wystąpienia zabrakło. I wszyscy rozeszli się we wzmocnionym bankietem samozadowoleniu. A dla ogółu społeczeństwa nadal pozostajemy oszołomami, pragnącymi pozbawić Wałęsę, Michnika czy Kiszczaka ich zasług, ich szlachetności.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Nie Lis 15, 2009 10:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jezeli sprawa trafi na łamy GW nawet w negatywnym kontekscie, to juz bedzie coś, natomiast trudno jest zdyskredytować postulat przyznania praw kombatanckich osobom dzialającym w podziemiu antykomunistycznym. A w tej chwili uklad okrąglostolowy nie jest juz takim absolutnym monopolistą w mediach.
Nie mamy wyboru, lecz probować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr Hlebowicz
Site Admin


Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 1166

PostWysłany: Nie Lis 15, 2009 11:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Szanowni Forumowicze!
Nie spodziewałem się takiego odzewu na mój list, i to odzewu w większości pozytywnego. Ma rację Jurek Pietraszko, iż Stowarzyszenie "Solidarność Walcząca" jest mało aktywne w sprawach, które mają żywotne znaczenie dla szarych działaczy podziemia: zapewnienie bytu, oraz poczucie niesprawiedliwości. Pojedyńczy były działacz podziemia nie jest w stanie nic wywalczyć, jego samotny głos utonie w morzu obojętności biurokratów na Wiejskiej. Od tego mamy organizacje, stowarzyszenia, ludzi znanych i medialnie widocznych, by zajmowali się tymi tematami, nagłaśniali, żądali, posyłali pisma, pisali artykuły. Nie byłem na Walnym Zjeździe SSW we Wrocławiu - z powodu choroby - ale z relacji wiem, iż nie omówiono tak ważnych spraw, jak Ustawa Kombatancka. Gdyż ważniejszy był piknik i kiełbaski. Jeśli tak mają działać stowarzyszenia byłych działaczy niepodległościowych - nie załatwią dla swoich członków zupełnie nic. A nie o to chodzi. W projektach ustawy kombatanckiej autorzy chcą się wykpić dodatkiem w wysokości 300 - 400 zł miesięcznie, i to nie dla wszystkich. Szary ubol pobierał w ciągu miesiąca emeryturę 7-8 razy wiekszą. Do tego wszystkiego IPN nie mógł zweryfikować emerytów reżimowych, którzy znaleźli się w tzw. AKTACH ZASTRZEŻONYCH. Jakoby ich ujawnienie zagrażało....obronności państwa. To kpina. należy te sprawy konsekwentnie podnosić, a jak będzie trzeba - nawet zaprotestować czy zorganizować liczną manifestację. Koledzy z Warszawy zrobili wydruk mego listu otwartego, który wrzucimy do skrzynek pocztowych parlamentarzystów w Sejmie i Senacie. Niech też sobie poczytają. Liczę na dalsze głosy w tej dyskusji, konsultacje - musimy się zastanowić, co robić dalej. Gdyż sam list nie wystarczy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Czesław Lipka
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 73

PostWysłany: Pon Lis 16, 2009 2:05 am    Temat postu: Co robić dalej! Odpowiedz z cytatem

Piotrze, dobrze wiesz że jestem całym sercem za przyzwoitym uregulowaniem problemu poruszonego w Twoim liście otwartym, i chociaz problem ten uważam za bardzo ważny widze także dużo problemów nie mniej ważnych, a jeden nawet ( w moim mniemaniu) dużo ważniejszy.
Mianowicie chodzi mi o podpisanie przez Prezydenta RP Traktatu Lizbońskiego a tym samym oddaniem Polski pod władanie obcych (czytaj Niemiec).
Gospodarka polska przez kolejne rządy tzw. polskie została rozkradziona i zrujnowana . Praktycznie w polskich rękach nie pozostało nic poza siarką i elektrowniami których nikt nie chce kupić z powodu ich przestarzałej technologii. Armia polska praktycznie nie istnieje i nie jest samodzielnie zdolna do obrony kraju. Nie wydaje mi się ażeby to wszystko było spowodowane tylko głupotą rządzących. A więc czym? - pytam.
Na to pytanie jednak każdy musi sobie odpowiedzieć sam.
Niejednokrotnie zastanawiałem się czy ze mna jest wszystko w porzadku że widzę to innaczej niż wiekszość społeczeństwa. Może tacy jak my to już przeżytek który musi odejść w niebyt.
Fakty mówią jednak za siebie. Nasza wschodnia granica jest praktycznie dokładnie taka sama jak granica z paktu Riwentrop i Mołotaw. Rosjanie od czasu dojścia do tej lini nie cofli się nawet centymera no a nastepcy Adolfa pomału do niej dobijają. Zapewne wielu z dyskutantów nazwie mnie oszołomem ale ja jednak tak to widzę na dzień dzisiejszy. QUO WADIS POLSKO ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Pon Lis 16, 2009 9:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co robić dalej?
Iść drobnymi krokami do przodu. Nie zrażać się opiniami ogłupionego społeczeństwa. Konsolidować się nawet w drobnych grupach i popularyzować działalność naszych przodków o wspaniałej niepodległościowej historii i także naszego pokolenia. Takim celom służy m.in. konkurs na plakat. Takimi celami kierujmy się, potykając się z fałszerzami naszej historii, naszych biogramów np. w encyklopedii solidarności i innych wydawnictwach. Nie bójmy się po prostu, tak jak w stanie wojennym, bo wrogowie nasi to tylko przyjaciele Bolka.
Podobno żyjemy w państwie prawa, i choć to prawda względna, próbujmy z tego prawa korzystać.
Jeżeli Piotr uzna, że można jego list podpisać, to zróbmy to.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Jerzy Pietraszko
Weteran Forum


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 219

PostWysłany: Wto Lis 17, 2009 12:44 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Częściowo się zgadzam z Krystyną. Niestety, nie w całości. Iść do przodu-tak. Czy stać nas jednak na małe kroki? Nimi idzie się powoli. Przy naszym nieco zaawansowanym wieku i nieraz mocno nadszarpniętym zdrowiu szanse dojścia gdziekolwiek są nikłe. Mieliśmy dużą dynamikę- mieliśmy efekty. Bez niej może być to rozmienianie sił na drobne, niewiele dające akcje. Mieliśmy taki przykład przy ostatnich wyborach. Zaproponowałem Kornelowi coś spektakularnego (puszczenie audycji wyborczej na cudzych falach, zgodnie ze starym i dobrym obyczajem naszych radiowców). Zrobienie tego w mieście, w którym stacjonuje ok.150 tysięcy studentów mogło nieźle młodym otworzyć oczy. Gotowy technicznie do akcji był śp.Janusz Krusiński. Nie przeszło; Kornel też nie przeszedł.
Plakat ? -dobrze. Ile jednak sił stracimy na coś tak niewiele dające? Może lepiej bilboard (jak te antytuskowe) ?
Staliśmy się cholernie poprawni. Kto nam teraz uwierzy w nasze czyny z czasów niepoprawności?
Osobną sprawą jest list. Bardzo cenna inicjatywa. Czy jednak należy bardzo to ciągnąć, gremialnie podpisywać? Mam wątpliwości. Nasze podpisy dla nich nic nie znaczą. Wśród wymienionych z nazwisk jest jeden uczciwy, drugi o ładnej przeszłości lecz obecnie tak chory na władzę, że sam ją sprzedał. Dwóch pozostałych jest poniżej wszelkiej godności. Pisanie do nich trochę zaprzecza więc i naszej. Trzech z tej czwórki jest wśród sterników okradania nas z naszej przeszłości. Czy honorowe jest pisanie : "Panie Złodzieju, uprzejmie proszę o zwrot skradzionego; może choćby części" ? O skuteczności takiego listu nie ma sensu pisać.
A z państwem prawa przesada jest zbyt wielka. Przecież jego twórcy (zwłaszcza Suchocka, Strzembosz czy Filar) tworzyli je na potrzeby prawników i przestępców. Sporą jego część do tego ściągnęli od ... Berii (tworząc prawo o ustroju sądów powszechnych). Czy można używać więc na Polskę takiego określenia ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Wto Lis 17, 2009 2:07 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie rozumiem takiej dyskusji. Nie chcesz pomoc, to przynajmniej nie przeszkadzaj. Tak zawsze odpowiadalem wtedy - w latach 70. i 80. - na gadanie typu: nie porywaj sie z motyką na slonce czy glową muru nie przebijesz. Problem jest palący i to nie ulega wątpliwosci, a ma szanse zalatwienia, jezeli podchwycą to niektorzy z tych "koncesjonowanych", bo bedą chceli z tego tez cos dla siebie.
Mnie na tym osobiscie nie zalezy i nic dla siebie nie chce z kieszeni polskich podatnikow. Ale w biezącym roku odwiedzilem w kraju troche osob, angazujących sie niegdys ofiarnie w podziemiu i widzialem jak niektorym na emeryturze lub rencie inwalidzkiej trudno jest związac koniec z koncem. Pierwszy z brzegu przyklad z Gorzowa. Znana w tamtejszej opozycji "Mszyca", pani inzynier, po wyjsciu z internowania w 1982 r. nie mogla podjąc jakiejkolwiek pracy az do roku 1990. W efekcie naliczono jej tyle tej emeryturki, ze szkoda mowic. Z kolei popelnilem gafe w czasie spotkania z dawnym przyjacielem, Jurkiem, ktory na swym koncie oprocz internowania ma dwa wyroki wiezienia za dzialalność antykomunistyczną. Kiedy radzilem mu, aby sobie kupil komputer, by korzystac z internetu, to odpowiedzial: - Komputer?! Stary, ja sie glowie jak zaoszczedzic na lekarstwa... Nie moge na to patrzec i milczec nie bede, chociazby to mialo nic nie dac.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Wto Lis 17, 2009 8:10 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jerzy Pietraszko napisał:
Częściowo się zgadzam ... Niestety, nie w całości....

Odnosze wrazenie ze masz jakis plan, ale do puki go nie napiszesz, to zostanie "Jestem tak za, ze prawie przeciw"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piotr Hlebowicz
Site Admin


Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 1166

PostWysłany: Wto Lis 17, 2009 8:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Głową muru nie przebijesz.....to porywanie się z motyką na słońce.....oni są silniejsi, lepiej ich nie rozdrażniać - takie "życiowe mądrości" słyszałem często po 13 grudnia 1981 od znajomych, których chciałem "skaperować" do pracy konspiracyjnej. Niektórzy z nich w chwili obecnej próbują dorobić sobie legendę i kreować się - jeśli nawet nie na działaczy, to na takich przyzwoitych ludzi, którzy coś tam wtedy robili. Teraz mamy to, co mamy. Jeśli nie będziemy nic robić, by poprawić byt działaczom niepodległościowym, którzy ledwie przędą, stracimy swą twarz i honor. Jeśli damy okraść się z naszej przeszłości, stracimy nie tylko honor, ale sens naszego działania w przeszłości. Walczyliśmy wtedy, dlaczego nie mamy walczyć i teraz. Tak, Jurku, jesteśmy starsi o te 20 lat s hakiem. Ale np. ja należałem do tego najmłodszego rzutu w konspiracji, i jestem dość sprawny. Nie zapominaj także, iż ś.p płk Józef Teliga, oficer AK, w stanie wojennym miał pod 70-tkę, kiedy ja, gówniarz, byłem jego uczniem w dziedzinie konspiracji - i był BARDZO SPRAWNY. Nie patrzono na Jego wiek, gdy szedł do pierdla. I nie zdołali go załamać. Gdy wyszedł - od razu zszedł do podziemia i działał do następnego aresztowania. Tak więc nie zgadzam się z tobą, iż wszyscy już jesteśmy starymi pierdunami, i nasza walka jest przeszłością. Ważne jest, jak w nowych warunkach za tą walkę się weźmiemy, jaką przyjmiemy strategię. Mądra, konsekwentna walka może przynieść zadawalające nas efekty. Oczywiście, musi sie włączyć do tej walki jak największa ilość byłych działaczy - nie myślę o czynnej pracy wszystkich. Niektórzy ze wzgledu na zdrowie nie mogą już sobie na to pozwolić. Ale oni niech przynajmniej popierają słowem, przekazują problem dalej, do swych kolegów. Internet w tym wypadku jest wielką siłą. Komuchy najbardziej obawiały się przełamania monopolu informacyjnego. Teraz my tej informacyjnej broni NIE UMIEMY W OPTYMALNYM STOPNIU WYKORZYSTAĆ. Trzeba się zastanowić nad dalszą strategią. Inaczej nas spuszczą po rynnie historii. Brońmy się! Krysia ma rację co do podpisów. Im ich będzie więcej, tym wiecej będą się zastanawiać karły z Wiejskiej, tym bardziej, że wybory prezydenckie już za niecały rok. Tylko zastanawiam sie, czy nie warto - po tym moim emocjonalnym liście - stworzyć listu nowego, zwięzłego, z konkretnymi żądaniami. Mój list otwarty uważam raczej jako wprowadzenie do gry. I nie wiem, czy byłby sens go podpisywać. Jako wstępne wejście, będzie on przypomnieniem dla rządzących, którzy utożsamiają się z tamtymi czasami, że to NIE ONI OBALILI KOMUNIZM. Zresztą, kto go obalał, jeśli uczciwie zapytać. Może powinniśmy wyłonić komitet walczący o sprawiedliwą ustawę kombatancką? Jeszcze jest trochę czasu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Pawel
Weteran Forum


Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 438

PostWysłany: Wto Lis 17, 2009 11:19 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...Nie jesteś przecież tak bezwolny
a choćbyś był jak kamień polny,
lawina bieg od tego zmienia
po jakich toczy się kamieniach.
(Czesław Miłosz)

To fragment wiersza, który znalazł się na ulotce wydanej w Warszawie
na czas wizyty Jana Pawła II w czerwcu 1987 r. Czas chyba ogólnego marazmu, zniechęcenia, może niewiary w zmiany u wielu? To już kwestia indywidualnej pamięci sumienia.

A teraz nie czas na poezję. Są zapewne sprawy ważniejsze, gazociąg północny, gazociąg południowy, bezpieczeństwo energetyczne Polski, prywatyzacja sektora energetycznego , armia która jest czy jej nie ma,
bezrobocie, służba zdrowia, itd, itp. Zapewne wielu uzna to za najważniejsze i będą też mieli rację.
Ale wydaje się mi, że każda sprawa jest jak ten ''kamień polny''.

Romuald Traugutt powiedział kiedyś : ,,Ja nie wiem czy jest sens, wiem, że jest mus! '' . Czy w tej i innych sprawach powiemy jak Traugutt czy tak jak się mówi dziś w firmach ''Stówa, fura i komóra'' - to zależy tylko od nas samych. A to jest tylko ''kwestia smaku''- jak śpiewał Gintrowski.

Pawel
--------------------------
www.solidarni.waw.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Wto Lis 17, 2009 4:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fragmenty z wiersza Herberta "Raport z oblężonego miasta" aktualne na zawsze!
"patrzymy w twarz głodu twarz ognia twarz śmierci
najgorszą ze wszystkich- twarz zdrady

cmentarze rosną maleje liczba obrońców
ale obrona trwa i będzie trwała do końca"

Herbert mówił prawdę o Michniku, nie Miłosz, dlatego pozwalam sobie zrobić małą korektę w wyborach poetów naszych czasów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Jacek Bezeg
Częsty Użytkownik


Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 28

PostWysłany: Nie Lis 22, 2009 11:30 pm    Temat postu: Jest jeszcze i u nas Odpowiedz z cytatem

Ten list zamieściliśmy też na stronie Opolskiego Stowarzyszenia Pamięci Narodowej:
http://www.ospn.opole.pl/?p=art&id=274
trochę późno, ale dostaliśmy z opóźnieniem.
Jacek Bezeg
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Pon Lis 23, 2009 7:22 pm    Temat postu: A JA POPIERAM JERZEGO Odpowiedz z cytatem

Kaziu, Ja popieram Jerzego w całej rozciągłości.
Natomiast gdy chcesz wiedzieć co ja bym zrobił, to powiem krótko, OTWORZYĆ BEREZĘ KARTUSKĄ, ja idę na klawisza!!!.

Serdecznie pozdrawiam Tadeusz[/b]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Pon Lis 23, 2009 7:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Tadeuszu
Chciałam zauważyć, ze Jurek nie dał wykładni konkretnego planu. A Bereza Kartuska to będzie przygotowana najpewniej dla takich jak my Laughing
Szczoteczki i pasta do zębów jeszcze są dostępne w marketach zachodnich firm!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum