N a s z - KANDYDAT NA PREZYDENTA - Kornel Morawiecki

Krystyna Szkutnik · Moderator Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 757

Pani Katarzyno
Stwierdza Pani:"Po drugie, do glosu wyborczego doszlo pokolenie, dla ktorego kwestia szukania po zyciorysach kto donosil a kto nie jest sprawa dosc ezgotyczna. Nie oceniam, czy to wlasciwe czy nie - taki jest f a k t, a w polityce licza sie fakty"
Dla mnie faktem jest Pani kompletna nieodpowiedzialność w kwestii oceny postaw moralnych. Pani nie ocenia? A dlaczego? Czyżby obawiała się krytyki?
Wszystko podlega ocenie. I naszą właściwą oceną uczymy młode pokolenie. Pani swoją ucieczką w nieocenianie pogrąża stan trwający zgoła 20 lat.
Na takiej właśnie rzeczywistości zależy cwaniakom politycznym i budowniczym nowego prl-bis.

Katarzyna Makowska · Weteran Forum Dołączył: 15 Cze 2007 Posty: 194

[quote="Krystyna Szkutnik"

Rzeczywiscie wyrazilam sie w sposob, ktory moze wywolac wyrazone przez pania watpliwosci.

Chodzilo mi o nieocenianie w tym poscie, w tej wypowiedzi, aby nie wybijac go w temat poboczny.

Kaska
PS. Poniewaz, jak widze gdzie indziej, sa mlodzi ludzie zainteresowani kandydatura Morawieckiego, udzial w jakiejkolwiek na ten temat dyskusji tutaj, gdzie, generalnie, wypowiadajacy opowiedzieli sie przeciwko, uwazam za bezprzedmiotowy i zbedny. Odpowiedzialam p. Krystynie uznawszy zasadnosc jej watpliwosci - ale to by bylo na tyle. Bede sledzic dyskusje na forum SW, a nawet nie wykluczam, ze w temacie kandydatury Morawieckiego sie wypowiem jeszcze - ale ew. wtedy, kiedy nabierze ona charakteru nieco bardziej konstruktywnego. Prosze mi wybaczyc, ale argumenty, sugerujace jakoby Morawiecki dostal fiola, albo byl bezwolna pacynka w cudzych rekach, jak rowniez zastrzezenia, ze nie przeproeadzil osobistych konsultacji z X czy Y - uwazam za bezprzedmiotowe.

Katarzyna Makowska · Weteran Forum Dołączył: 15 Cze 2007 Posty: 194

[quote="Krystyna Szkutnik"

Rzeczywiscie wyrazilam sie w sposob, ktory moze wywolac wyrazone przez pania watpliwosci.

Chodzilo mi o nieocenianie w tym poscie, w tej wypowiedzi, aby nie wybijac go w temat poboczny.

Kaska
PS. Poniewaz, jak widze gdzie indziej, sa mlodzi ludzie zainteresowani kandydatura Morawieckiego, udzial w jakiejkolwiek na ten temat dyskusji tutaj, gdzie, generalnie, wypowiadajacy opowiedzieli sie przeciwko, uwazam za bezprzedmiotowy i zbedny. Odpowiedzialam p. Krystynie uznawszy zasadnosc jej watpliwosci - ale to by bylo na tyle. Bede sledzic dyskusje na forum SW, a nawet nie wykluczam, ze w temacie kandydatury Morawieckiego sie wypowiem jeszcze - ale ew. wtedy, kiedy nabierze ona charakteru nieco bardziej konstruktywnego. Prosze mi wybaczyc, ale argumenty, sugerujace jakoby Morawiecki dostal fiola, albo byl bezwolna pacynka w cudzych rekach, jak rowniez zastrzezenia, ze nie przeproeadzil osobistych konsultacji z X czy Y - uwazam za bezprzedmiotowe.

Jerry · Weteran Forum Dołączył: 13 Paź 2006 Posty: 396

Po co koncentrować się na kapusiach ? Przecież to są w większości "autorytety moralne" godne zajmowania najwyższych stanowisk państwowych. Tak nam dobrze było za czasów prezydenta Bolka, agenci zajęli wszystkie stanowiska w pałacu namiestnikowskim. Ketman był nauczycielem młodych dziennikarzy, Filozof nauczał nas o wybaczaniu i miłosierdziu. Od tej miłości do agentów wtedy mi się na wymioty zbierało i dlatego przy pierwszej sposobności wystąpiłem do IPN o status poszkodowanego bo tylko tą drogą mogłem dowiedzieć się kto na mnie donosił. Okazało się że cała moja teczka poszła do ognia jak na filmie "psy" ale pozostały ślady (choćby w akcie oskarżenia który skierowali przeciwko mnie do sądu). Długo czekałem ale otrzymałem status i mogłem zobaczyć te nędzne resztki kwitów które na mnie zostały w ich dokumentach. Po ponad roku otrzymałem pytanie o zgodę na umieszczenie na liście "nie umoczonych współpracą". Nie kandydowałem nigdzie ale uważałem że każdy z nas tak powinien postąpić i o tym mówiłem każdemu z moich kolegów z opozycji. Wiem że co najmniej kilka osób postąpiło podobnie i dzięki temu kilku kapusiów mogliśmy ujawnić. Tak powinien postąpić każdy z nas i nie uważać że z tego powodu mu korona z głowy spadnie. Nikt nie ma prawa udawać że to dotyczy innych a nie jego, tu nie można zasłaniać się jakimiś wyimaginowanymi czy rzeczywistymi zasługami bo przykład Maleszki czy Wałęsy pokazuje że kapusie byli wszędzie i jeśli nie możemy zmusić ich do ujawnienia to możemy ujawnić tych uczciwych a szuje pozostaną wtedy widoczne jak na dłoni.
Autolustracji nie muszę się domagać w autoklubie ale muszę o nią krzyczeć w środowisku opozycji.

Krystyna Szkutnik · Moderator Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 757

Pani Katarzyno
Czy Pani zna jakieś badania socjologiczne, które potwierdzają pani tezę, że młode pokolenie nie interesuje się lustracją?
Na konferencji 12.12 09 w Rzeszowie dr Krzysztof Malicki przedstawił wyniki badań na dużej populacji młodzieży(ponad 1000), dotyczące stanu świadomości młodego pokolenia. Wyniki były zaskakujące w stosunku do lansowanej propagandy.Konferencję może Pani obejrzeć na stronie głównej SW.

Jerzy Pietraszko · Weteran Forum Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 219

Od wielu lat pracuję z młodzieżą. Jestem do tego aktywny w środowisku górskim również pełnym młodych ludzi. I jednoznacznie twierdzę: Pani Katarzyna ma absolutną rację. Młodzi naprawdę z reguły są zainteresowani obecnie patrzeniem niemal wyłącznie w przyszłość. I nie ma w tym nic ani złego ani dziwnego. Po pierwsze w szkołach - jeśli w ogóle są uczeni historii- poznają tylko Bolka czy jego świtę. Po drugie: w latach 90 kształciło się pokolenie obecnych 30-latków. Na podsycanej przez media bazie: wszystko co nasze jest złe. Nawet próbowano wtedy zabrać dzieciom Kubusia Puchatka (w polskim wydaniu pojawił się Winnie the Pooh). Po romantyźmie zwykle nadchodzi pozytywizm. Po wojnach chęć spokoju za wszelką cenę. Wielu z nas musi to wreszcie zrozumieć. Platformiarze, eseldowcy i inni szubrawcy wiedzieli o tym wcześniej. I się przygotowali. Myśmy nawet nie mogli (w książce pisałem, że gdy myśmy wydawali i kolportowali "Zdobycie władzy" - oni je studiowali). Potem też nieco swą biernością zawaliliśmy edukację. Przyjmijmy więc przynajmniej fakty jakimi są.
Krystyno, gdybym w życiu się nie bawił naukami społecznymi mógłbym uwierzyć wskazanemu przez Ciebie socjologowi. Niestety, i z tym miałem sporo do czynienia.
Katarzyna bardzo delikatnie wskazała na bardzo istotny fakt: za bardzo się rozmijamy z potrzebami i wartościami młodego pokolenia. Nie jest to stan wieczny. Aby jednak coś konstruktywnego zdziałać musimy do niego dotrzeć, więcej przekazać. I Kornel też powinien sobie z tego zdać sprawę.
Katarzyno: wierzę, że się nie obrażasz. Twój głos w dyskusji był naprawdę bardzo ważny i cenny. Przynajmniej ja czekam na następne.

Krystyna Szkutnik · Moderator Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 757

Jurek
Nie rozumiem Twojej reakcji. Dlaczego Pani Katarzyna miałaby się obrazić i na kogo? Wymieniamy poglądy. Ja, w przeciwieństwie do niektórych, mam jedno zadanie wyznaczone przez piękną ideę. Zadanie nie siania defetyzmu, szczególnie wśród młodzieży. Uznawanie faktu przegrania nurtu niepodległościowego w 89r. nie jest dla mnie wyznacznikiem na przyszłość.
Wiadomo, że wśród nas są ludzie o różnych poglądach, ale to nie znaczy, że na forum mamy postponować całkowicie Kornela, nawet jeśli popełnia błędy.
Może lepiej skonsolidować siły, i poprosić Kornela, by konsultował swoje działania z poszczególnymi regionami. Powinna odbyć się z Nim dyskusja i wówczas podejmiemy decyzję, w jakim kierunku można zmierzać.

Piotr Hlebowicz · Site Admin Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166

Krysiu, wszystko się zgadza, ale to Kornel musi chcieć dyskutować. Dotychczas na dyskusję był zamknięty. Ostatni przykład - decyzja o kandydowaniu bez dyskusji i konsultacji z potencjalnymi sojusznikami - swymi ludźmi z organizacji. Na walnym zgromadzeniu SSW także nie dopuszczono do dyskusji, gorzej - spróbowano nie dopuścić do omówienia najważniejszego problemu w naszym stowarzyszeniu - problemu lustracyjnego. Próbowano podważyć nasz STATUT który przyjęliśmy przed rejestracją! A więc dochodzi do absurdów! Jeśli uda ci się Krysiu namówić Kornela do dyskusji, ale takiej prawdziwej, nie monologu Kornela, to będzie wielka rzecz. I pogratuluję Tobie, iż wykonałaś wielkie zadanie.

Grzegorz - Wrocław · Moderator Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333

Nie wiem kto namawia, czy już namówił, ale wygląda, że coś się rodzi - http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt8463.html?postdays=0&postorder=asc&start=11

Katarzyna Makowska · Weteran Forum Dołączył: 15 Cze 2007 Posty: 194

Rzeczywiscie, wpadlam tu po dluzszej nieobecnosci i narobilam zamieszania, bo nie wyjasnilam dokladnie swojego stanowiska. Liczylam na to, ze stosunek do lustracji jest dla nas tak oczywisty, iz nie ma co go deklarowac. Ku mojemu lekkiemu zdumieniu moja wypowiedz zinterpretowano niemal jako obrone kapusiow. Ludzie! Litosci!

Widze, ze publikujecie tutaj teksty Sciosa. Obrone kapusiow trudno mu zarzucic, niemniej, bardziej zajmuje sie on ich prowadzacymi, bo to tutaj lezy sedno wiekszosci niepowodzen odradzajacej sie Rzeczpospolitej. Odradzajacej - takze do niepodleglosci.

Czy nam sie podoba czy nie, ta niepodleglosc sie zostac na nowo zdefiniowana, swiat bardzo sie zmienil od czasow I czy II Rzeczpospolitej. Mozna, oczywiscie, to konestowac, ale - co to za program i co nam z tego przyjdzie?

Poniewaz Kornel kandyduje na prezydenta, ze wzgledu na pozycje jaka ow zajmuje w kraju - i na zewnatrz - oczekuje, ze przede wszystkim przedstawi swoje stanowisko wlasnie w tym temacie. Szkoda mi tu czasu i wysilku na dyskutowanie o Traktacie Lizbonskim. Jest fatalny, ale coz - zostal podpisany i jestesmy zmuszeni do zycia pod jego "urokiem". Bynajmiej nie oznacza to jednak obcowanie z nim na kolanach.

Jak definiowac i jak w praktyce demonstrowac niepodleglosc w takich warunkach, jakie sie dzis porobily, jest bodaj najwazniejszym wyzwaniem dla prezydenta. Czy Morawiecki ma to dobrze przemyslane? Nie wiem, trzeba go o to spytac i w y s l u c h a c uwaznie, bez podskakiwania przy pierwszym zdaniu, ktore nam sie nie spodoba.

Wycofanie sie z Traktatu, to poczatek wycofywania sie z UE. Warto zdac sobie tutaj sprawe z faktu, ze w takim wypadku trzeba byoby zwrocic wszystkie dotacje europejskie, a w najlepszym razie- podjac sie wieloletnich negocjacji w tym zakresie, w dodatku w poglebiajacej sie izolacji wewnatrzeuropejskiej. Eurodeputowany Kaminski okresla swoja postawe jako eurorealizm. Nie eurosceptycyzm, ale wlasnie tak - i w moim odczuciu taka wlasnie postawa jest najsensowniejsza.

Drugie, bardzo powazne wyzwanie, jakie przynosi wspolczesnosc, to degneracja kapitalizmu. W zakresie tego zagadnienia Morawiecki takze musi miec jasno okreslona postawe, jakkolwiek jako prezydent sprawami gospodarczymi zajmowac sie bedzie o tyle o ile.

Oceniajac program, plany i wizje kandydata musimy pamietac o kompetencjach prezydenta i nie rozmieniac sie na drobne, zbyt duzo czasu poswiecajac na sprawy, ktore zasadniczo nie leza w prezydenckich kompetencjach. Trzeba pamietac takze, ze jest jeszcze r z a d i w zwiazku z tym, ograniczenia jakie ma prezydent w wielu sprawach. Czyli: realizm i rzeczowosc w miejsce demagogii i budowania zamkow z piasku.

Morawiecki stawiajac na odzyskanie elektoratu ludzi mlodych musi miec swiadomosc, ze do nich nalezy mowic konkretnie i na temat. Sprecyzuje: elektorat ludzi mlodych, to ci sposrod nich, ktorzy w ogole polityka sa zainteresowani, badz ci, ktorych do niej mozna w y b u d z i c. Oba te podelektoraty trzeba przeanalizowac i opracowac narzedzia dotarcia do nich. Haslo lustracji, czy nam sie podoba, czy nie do nich NIE nalezy. Tego slowa trzeba unikac, a d e s y g n a t okreslic w nowy sposob. Podkresle: mowie tu o technice, a nie ideach!

Mlodziez predzej sie przekonuje o kontynualnosci wplywow PRLowskich poprzez analizy takie, jakie prowadzi Scios, uzywajacy nazwisk i wyraznie, poprzez przedstawione powiazania, alarmujacy o ciagle aktualnej potedze tych ludzi, jak rowniez zagrozeniach, jakei z niej wynikaja dl apanstwa. Dzieki kontrowersyjnej koalicji PiSowi udalo sie przynajmniej rozwiazac te siatke ukladow na gruncie legalnym, gdzie panstwo zasilalo ja dostepem do informacji, pieniedzy, kontraktow oraz ulatwialo rozsiewanie wplywow - ale to przeciez tylko poczatek! Na ile sa zdetermiowani do odzyskania calosci wplywow, widzimy obecnie w poszczegolnych posunieciach koalicji PO PSL.

Pomstowanie nie wylko nie wystarczy, ale odbiera wiare w mozliwoc pokonania tego potwora. Odbiera takze czas i ,ze sie wyraze: przemyslunek, jak z nim postepowac, aby sukcesywnie zdlawiac. Stad pomysl na przywrocenie hasla dekomunizacji oraz programu ( sic!) przeprowadzenia jej. Mlodzi ludzie nie maja co sie jej obawiac, ale pokolenie, ktore mialo, biologiczne, ze tak to ujme, mozliwosci rozpoczynania karier w PZPR ciagle jest w zyciu spolecznym gospodarczym i politycznym aktywne. Dozywotnie - tak, dozywotni, bo czasu to my juz nei mamy - zakaz pelnienia fukncji publicznych dla ludzi, ktorzy kiedykolwiek nalezeli do PZPR, rozwiazalby co najmniej polowe problemow z ludzmi WSI. Druga polowa trzeba byloby sie zajac w jakis inny sposob.

Wydaje mi sie, ze Morawiecki ma szanse dotarcia do mlodego elektoratu, a przeciez w sumie moze sie wycofac z wyscigu o fotel prezydencki nawet przed I tura, kierujac swoich zwolennikow na Kaczynskiego! Dlaczego uwazam, ze Morawiecki ma te szanse, innym razem.

Kaska
PS. Obrazaja sie tylko kuchty - mam tu na mysli charakter, a nie przezacny zawod! Smile

Grzegorz - Wrocław · Moderator Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333

Pani Katarzyno.
W pełni zgadzam się z Pani:

Katarzyna Makowska · Weteran Forum Dołączył: 15 Cze 2007 Posty: 194

plizz, skupmy sie w tym watku na temacie w tytule.

Kaska

Krystyna Szkutnik · Moderator Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 757

Pani Katarzyno
Jak na razie nikt wątku nie zgubił.
Nikt tu nie poruszał sprawy lustracji, jako tej, którą ma się zajmować prezydent. Chodziło o zlustrowanie się naszego środowiska, a w szczególności Kornela i części ludzi z Wrocławia. Jeśli zapadła decyzja o kandydowaniu bez konsultacji z ludźmi z SW, to trudno wymagać, szczególnie od działaczy, którzy już dawno się zlustrowali , by nie byli wymagający w stosunku do szefa. Radykalna organizacja w okresie stanu wojennego, a szef do dzisiaj nie złożył wniosku o dokumenty z IPN? Oby to nie zaważyło na wizerunku całej dawnej struktury.

Katarzyna Makowska · Weteran Forum Dołączył: 15 Cze 2007 Posty: 194

[quote="Krystyna Szkutnik"]Pani Katarzyno
Jak na razie nikt wątku nie zgubił.

Pani Krystyno , chodzilo mi o ogolnosc dywagacji Grzegorza.

Pisze pani:

"szef do dzisiaj nie złożył wniosku o dokumenty z IPN"

Moze wiec mu postawic taki warunek ew. poparcia srodowiska w tej kampanii?

Rzeczywiscie, to dziwne. Jak on to tlumaczy?

Kaska

Stanislaw Siekanowicz · Weteran Forum Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 1146

Ja nie naleze do takich, ktorzy glosują na nazwisko, bez zaznajomienia sie z tym, co konkretnie oferują poszczegolni kandydaci. Plus wiarygodność tego co oferują. Jak narazie, to nie wiem czy Lech Kaczynski bedzie kandydowal, a jezeli tak to co bedzie oferował, a do tego mam prawo powaznie sie zastanowic na ewentualnym popieraniem czlowieka, ktory podpisal oslawiony Traktat Lizbonski. Z drugiej strony o programie Kornela nie wiem jeszcze nic poza ogolnikami. Dlatego przyjmując postawe wyczekującą jestem bardzo zainteresowany czy Kornel przyjmie zapowiadane tu zaproszenie go do wystąpienia na tym Forum w jakiejs formie. W zwiazku z tym mam pytanie czy zostal powiadomiony.