|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 6:36 am Temat postu: |
|
|
http://blog.rp.pl/semka/2010/03/19/ipn-na-krotkiej-smyczy/
Piotr Semka
"IPN na krótkiej smyczy
Platforma Obywatelska przeforsowała swoja wizję Instytutu Pamięci Narodowej. Zgodnie z najważniejszą poprawką w przegłosowanej w czwartek nowelizacji prezes IPN będzie mógł być odwoływany przez Sejm zwykłą większością głosów.
Oznacza to, że pozycja następcy Janusza Kurtyki wobec partii rządzącej będzie bardzo słaba. W każdej chwili będzie on mógł zostać usunięty ze stanowiska, jeśli podejmie decyzję, która rozzłości Donalda Tuska.
Kolejna zmiana na gorsze: członkowie nowej Rady IPN będą się wywodzić m.in. ze środowisk naukowych, tych samych, które w 2007 roku ostro protestowały przeciwko lustracji w swoim gronie. Słaba i chwiejna politycznie Rada nie będzie oparciem dla szefa Instytutu w razie jego konfliktu z politykami.
Ponura ironia losu sprawia, że posłowie, szermując hasłem odpolitycznienia IPN, wystawili go na silny nacisk polityczny. Dostaliśmy też kolejny – po odwołaniu szefa CBA Mariusza Kamińskiego – dowód na to, że Platforma nie toleruje szefów służb państwowych, którym nie da się rozkazywać z Kancelarii Premiera.
PO zrobiła więc kolejny krok w dziele psucia państwa, ale mało kto bije na alarm. No tak, przecież najważniejsze są prawybory."
Więcej:
http://blog.rp.pl/semka/2010/03/19/ipn-na-krotkiej-smyczy/ |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 6:54 am Temat postu: |
|
|
S e j m
R z e c z y p o s p o l i t e j P o l s k i e j
K a d e n c j a V I
Sp r a w o z d a n i e St e n o g r a f i c z n e
z 63 posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej
w dniu 18 marca 2010 r.
(drugi dzień obrad)
strona 214-221
Więcej:
http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/0/FED5A6A14D980DFAC12576EB000347C9/$file/63_b_ksiazka.pdf
GŁOSOWANIE Nr 15 - POSIEDZENIE 63.
Dnia 18-03-2010 Godz. 19:09
Pkt 2. porz. dzien. Sprawozdanie Komisji o projekcie ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 - 1990 oraz treści tych dokumentów
Głosowało - 423 Za - 273 Przeciw - 149 Wstrzymało się - 1 Nie głosowało - 37
Więcej:
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&6&63&15 |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 1:10 pm Temat postu: |
|
|
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100319&typ=po&id=po33.txt
NASZ DZIENNIK Piątek, 19 marca 2010, Nr 66 (3692)
"Platforma i SLD zmieniły ustawę
Sejm znowelizował wczoraj ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej, likwidując Kolegium IPN i zmieniając zasady wyboru prezesa Instytutu. Za nowelizacją głosowało 273 posłów, głównie z PO i klubu Lewicy, a przeciw było 149. Ustawa trafi teraz do Senatu, gdzie Platforma także ma większość.
Posłowie zdecydowali, że zlikwidowane zostanie 11-osobowe Kolegium IPN, które dotąd powoływał parlament. W jego miejsce ma zostać powołana 9-osobowa Rada IPN, a jej członków wskażą naukowcy z uczelni wyższych. Prezesa Instytutu będzie powoływać i odwoływać Sejm zwykłą większością głosów, teraz musi on mieć poparcie 3/5 posłów. Jednocześnie na wniosek PO została wprowadzona poprawka, że Kolegium IPN nie będzie mogło ogłosić w tym roku konkursu na nowego prezesa IPN. Zanim bowiem ukonstytuuje się Rada IPN, działać będzie Kolegium i jego członkowie mogliby zdecydować o ogłoszeniu konkursu na nowego prezesa IPN już trzy miesiące przed upływem kadencji Janusza Kurtyki (wygasa ona pod koniec grudnia br.). A tego PO chce uniknąć, licząc na to, że nowym szefem Instytutu zostanie człowiek bliski tej partii (choć w 2005 r. Kurtyka został wskazany na prezesa przez... PO). Dlatego PiS zarzuca Platformie polityczne motywy zmiany ustawy, aby przejąć kontrolę nad Instytutem. Poseł Arkadiusz Mularczyk skrytykował podczas debaty likwidację Kolegium. Podkreślił, że danie władzy powoływania Rady IPN środowiskom naukowym oznacza, iż na jej kształt będą mieli wpływ również byli agencji SB, których jest sporo w środowisku akademickim i nikt ich nie będzie lustrował.
Nowelizacja ustawy daje ponadto obywatelom prawo dostępu do teczek z oryginalnymi dokumentami, jakie komunistyczne specsłużby zgromadziły na ich temat, bez anonimizacji jakichkolwiek danych osobowych. Dostęp do teczek mają mieć także osoby, które zostały zarejestrowane jako tajni współpracownicy służb, czego obecna ustawa im nie zapewnia.
Nowelizacja trafi do Senatu, gdzie PO ma większość. Jeśli i izba wyższa ją przegłosuje, znajdzie się ona na biurku Lecha Kaczyńskiego i w tej sytuacji można się spodziewać weta prezydenta.
KL " |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 1:15 pm Temat postu: |
|
|
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/32070
"SEJM ZMIENIŁ USTAWĘ O IPN
wg, Niezależna.pl / Niezależna TV, 18-03-2010 20:22
Sejm przyjął nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Za upolitycznieniem IPN zgodnie głosowały PO, PSL i Lewica. W miejsce dzisiejszego 11-osobowego Kolegium IPN powołana będzie 9-osobowa Rada, a prezesa IPN powoływać i odwoływać ma Sejm zwykłą większością głosów.
(...)"
Więcej:
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/32070 |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 7:39 pm Temat postu: |
|
|
http://www.fronda.pl/news/czytaj/po_sld_i_psl_znowelizowaly_ustawe_o_ipn_przeciwne_bylo_pis
"PO, SLD i PSL znowelizowały ustawę o IPN
* Kategoria: Wydarzenie
* czwartek, 18 marca 2010 20:05
Nowelizacja zmienia m.in. zasady wyboru władz Instytutu. - Jestem przekonany, że będą czystki, a ci, którzy zostaną, będą się bali pisać takie artykuły, jak ten ostatni o Jaruzelskim w dokumentach Stasi - komentuje dla Fronda.pl historyk Bogdan Musiał. - Naukowiec musi być wolny, a w takim przypadku historyk staje się urzędnikiem - dodaje.
Za nowelizacją, która zmienia zasady wyboru władz Instytutu i poszerza dostęp do akt w nim zgromadzonych, głosowało 273 posłów, przeciw było 149, od głosu wstrzymała się jedna osoba. Wcześniej Sejm odrzucił poprawki PiS do projektu zgłoszone w drugim czytaniu. Posłowie przyjęli jedynie trzy poprawki PO. Najważniejsza stanowi, że dzisiejsze Kolegium IPN, które według nowych przepisów zastąpiłaby Rada IPN, nie będzie mogło ogłosić w 2010 r. konkursu na nowego prezesa IPN (kadencja Janusza Kurtyki wygasa w końcu br.).
- Dla polityków historia to element polityki. Zadaniem IPN jest odtwarzanie pamięci, często niewygodnej - mówi naszemu portalowi Musiał, który od 2007 roku jest pracownikiem Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej.
Zgodnie z propozycją złożoną przez PO w grudniu ubiegłego roku, w miejsce dzisiejszego 11-osobowego Kolegium IPN powołana będzie 9-osobowa Rada IPN - wywodzącą się m.in. ze środowisk naukowych. Ponadto prezesa IPN powoływać i odwoływać ma Sejm zwykłą większością głosów; dziś jest to większość 3/5.
- Do tej pory prezes miał mocną pozycję. Zwykła większość wybierze tego, który będzie wygodny i uległy, a jeśli nie to go po prostu zmieni. Aktualnie prezes ma ogromy wpływ na działalność IPN, to on decyduje o tematach badań. Obecny prezes zajmuje się krytycznym badaniem historii, a nie tworzeniem legend - mówi autor książki „Na zachód po trupie Polski”.
IPN ma dawać obywatelowi oryginały akt służb specjalnych PRL na jego temat (chyba, że byłyby w złym stanie - wtedy byłyby to kopie) i bez anonimizacji jakichkolwiek danych osobowych. Nowelizacja zachowuje generalną zasadę, że każdy obywatel ma dostęp tylko do swojej teczki (co jest prawem od 1999 r.).
Od 2007 r. jawne i dostępne dla każdego są teczki osób pełniących najważniejsze funkcje w państwie. Teraz nowelizacja trafi do Senatu.
- Obawiam się, że na znaczeniu zyskają tacy historycy jak np. Andrzej Friszke, o mentalności historyka partyjnego. Taki historyk będzie pisał to, czego życzą sobie władze. We władzach znajdą się historycy, którzy nie zostali rozliczeni ze swojej twórczości z czasów komunistycznych. Minęło 20 lat a ich ciągle nikt nie ruszył. Andrzej Garlicki do dzisiaj utrzymuje swoje tezy z lat 70-tych - komentuje Musiał.
MaRo/Polskieradio.pl " |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Sob Mar 20, 2010 11:06 am Temat postu: |
|
|
http://www.rp.pl/artykul/15,449760_Prezydent_zawetuje_zmiany_w_IPN_.html
"Prezydent zawetuje zmiany w IPN?
Cezary Gmyz 20-03-2010, ostatnia aktualizacja 20-03-2010 02:09
To szkodliwy akt prawny – ocenia nowelizację ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej szef Kancelarii Lecha Kaczyńskiego
Władysław Stasiak w rozmowie z „Rz” nie ukrywa krytycznego zdania o projekcie PO, który został przegłosowany w Sejmie. – Wciąż można mieć nadzieję, że Senat zwany izbą refleksji, poprawi ustawę – mówi Władysław Stasiak.
Nie chce przesądzać o tym, jaka będzie decyzja prezydenta Lecha Kaczyńskiego, kiedy ustawa trafi na jego biurko.
Poseł PiS Zbigniew Girzyński nie ma wątpliwości, że ustawa powinna zostać zawetowana lub skierowana do Trybunału Konstytucyjnego.
– W obecnym kształcie ustawa zawiera liczne błędy prawne – uważa Girzyński. – Na pewno nie jest do zaakceptowania w tej formie. Decyzja należy do prezydenta.
Równie krytyczny wobec zmian jest rzecznik Instytutu Andrzej Arseniuk: – Sejm przyjął wszystkie zapisy, które wielokrotnie krytykował prezes IPN Janusz Kurtyka.
Leon Kieres, były prezes IPN i senator Platformy, nie chce się wypowiadać na temat samej ustawy. – Najpierw muszę ją dokładnie przeczytać – zastrzega. – Myślę, że ustawa ta dość szybko trafi do Senatu. Sądzę, że będzie się nią zajmować Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji.
Zbigniew Romaszewski, działacz opozycji w czasach PRL, a obecnie senator niezależny, pogląd na sprawę ma już wyrobiony.
– To, co zamierza się zrobić z IPN, to działalność niszczycielska, uprawiana przez ciemniaków, którzy nie mają najmniejszego pojęcia o tym, jak ważną społecznie i historycznie rolę pełni Instytut – mówi. – Pozostaje się tylko modlić.
Samą ustawę, a również postawę PSL, krytykuje legendarna działaczka państwa podziemnego oraz wdowa po jednym z najwybitniejszych ludowców w historii Stefanie Korbońskim. – Ta ustawa jest sprzeczna z polską racją stanu – – mówi „Rz” Zofia Korbońska mieszkająca w Waszyngtonie.
– PSL, głosując „za”, pokazał, że bliżej mu do postkomunistów niż do niepodległościowych tradycji ruchu ludowego. To wstyd dla całej tej formacji.
Co dalej z ustawą o Instytucie Pamięci Narodowej
29 grudnia dobiegnie końca kadencja Janusza Kurtyki na stanowisku prezesa IPN. Wszystko wskazuje na to, że będzie to jego ostatnia kadencja na tym stanowisku. Proces legislacyjny, który zmienia zasady wyboru prezesa IPN, nie został co prawda jeszcze zakończony, jednak determinacja PO, by zmienić ustawę, wskazuje na to, że Senat zajmie się nią szybko. W izbie wyższej Platforma ma zdecydowaną przewagę pozwalającą na przegłosowanie każdego aktu prawnego. Ustawa trafi najprawdopodobniej do Komisji Praw Człowieka kierowanej przez senatora PiS Stanisława Piotrowicza. W tej ośmioosobowej komisji Platforma Obywatelska ma pięciu senatorów. W tej sytuacji wysoce prawdopodobne jest to, że komisja zarekomenduje przyjęcie ustawy bez poprawek. Jeśli tak się stanie, to ustawa trafi na biuro prezydenta, który ma 21 dni na decyzję w sprawie nowelizacji.Lech Kaczyński może nową ustawę podpisać, zawetować lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Weto prawdopodobnie zostałoby odrzucone przez Sejm (za ustawą głosował również Sojusz Lewicy Demokratycznej). Dlatego najpewniej ustawa trafi do TK. Trybunał orzekający w pełnym składzie ma dwa miesiące na rozstrzygnięcie sprawy. "
Rzeczpospolita |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 6:21 am Temat postu: |
|
|
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2010/03/21/uciszyc-te-trumne/
"Między Michnikiem a Rydzykiem
Rafał A. Ziemkiewicz
Uciszyć tę trumnę!
“IPN odzyskany” – ogłosiły triumfalnie propagandowe tuby rządzącego establishmentu, ale od spacyfikowania instytutu do rozwiązania problemu pamięci narodowej droga jeszcze daleka
Kolejnym krokiem powinno być teraz wykoń… pardon, “odebranie politykom” TVP Historia. Niby to tylko niszowa telewizja dla oszołomów, kiedy wyemitowała film “Towarzysz generał”, to żaden z czynników oficjalnych nawet tego nie zauważył, dopiero późniejsza emisja w TVP 1 wzbudziła furię.
Ale ja bym nawet takiej niszy nie lekceważył, bo nigdy nie wiadomo – może ktoś nagrać, powiesić na YouTube, i z takim trudem upowszechniona wizja III RP jako państwa wielkiego historycznego sukcesu i zbawiennego zbratania u koryta światłych elit z obu stron historycznego podziału dozna kolejnego uszczerbku.
Uprzejmie donoszę, że TVP Historia pozwoliła sobie ostatnio wyemitować 20-minutową rozmowę z Jerzym Giedroyciem, ostatnią, jakiej udzielił przed śmiercią. Co on tam opowiadał – skandal i oszołomstwo kompletne!
Nie pozostawił suchej nitki na III RP i jej elitach, zanegował wszystkie autorytety i aksjomaty, podważył ich moralne prawo oraz merytoryczne przygotowanie do rządzenia i stale odwoływał się do interesu narodowego i polskiego patriotyzmu, który, jak dawno autorytety wyjaśniły, był w istocie formą rasizmu.
Nie może być tak, żeby człowiek, którego polskie elity czczą i twierdzą, że się na nim wychowały, był pośmiertnie dopuszczany do głosu i okazywał się kompletnym, jak dziś się to nazywa, pisowcem.
Odejście ostatniego strażnika jego ozłoconej i szczęśliwie wtrąconej w kompletne zapomnienie spuścizny to dobra okazja, by ją należycie opracować, na miarę potrzeb spadkobierców legendy. Nie udała się wolna Polska na miarę Giedroycia, trzeba Giedroycia przyciąć do III RP.
(...)"
Więcej:
http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2010/03/21/uciszyc-te-trumne/ |
|
Powrót do góry |
|
|
edekwroblewski Stały Bywalec Forum
Dołączył: 31 Sty 2007 Posty: 94
|
Wysłany: Pon Mar 22, 2010 11:35 am Temat postu: Solidarność Walcząca oddział Ziemi Gliwickiej. |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 6:27 am Temat postu: Komorowski podpisze nowelizację ustawy o IPN |
|
|
http://www.rp.pl/artykul/450713.html
"List otwarty w sprawie nowelizacji ustawy o IPN
22-03-2010, ostatnia aktualizacja 22-03-2010 19:45
Instytut Pamięci Narodowej, którego głównym celem stało się badanie najnowszej historii Polski, w tym zwłaszcza zbrodni nazistowskich i komunistycznych na narodzie polskim, został utworzony dopiero po 10 latach od odrodzenia się niepodległej Rzeczypospolitej. Struktury Instytutu, jego rady naukowe i zasady powoływania kierownictwa zostały tak skonstruowane, żeby instytucja ta była niezależna od doraźnych interesów różnych sił politycznych. Zaowocowało to m.in. szerokimi i obiektywnymi badaniami najnowszej historii Polski, szczególnie życia politycznego, społecznego i gospodarczego z okresu rządów komunistycznych, a opublikowane dotąd materiały, dokumenty i opracowania stały się ważną przesłanką dla możliwości moralnego osądu osób życia publicznego niezależnie od umiejscowienia na scenie politycznej tamtego i obecnego czasu. Rezultaty tych badań musiały doprowadzić do ujawnienia niewygodnych i nagannych moralnie zachowań i postaw także ludzi związanych z opozycją antykomunistyczną, osób, które nierzadko były kreowane na autorytety moralne. Tego rodzaju działania stanowią ważny element oczyszczania życia publicznego i uczciwego rozliczania z przeszłością.
Uczciwe, w duchu prawdy, zmierzenie się z tą trudną przeszłością jest fundamentem moralnego ładu społecznego i warunkiem autentycznej demokracji. Część elit z lęku przed konsekwentnym ujawnianiem prawdy lub dla doraźnych celów politycznych rozpętała nagonkę na Instytut Pamięci Narodowej, dążąc do jego likwidacji lub ograniczenia jego działalności czy wprost do przejęcia politycznej kontroli nad jego funkcjonowaniem i celami badawczymi.
Takie są - naszym zdaniem - przesłanki uchwalonej przez Sejm RP nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Wejście w życie nowelizacji tej ustawy będzie oznaczało, że Polska jako jedyny kraj byłego bloku komunistycznego pozbawi się możliwości uczciwego rozrachunku z przeszłością i budowania swoich elit politycznych wolnych od ludzi, którzy splamili się niegodną współpracą z służbami bezpieczeństwa totalitarnego państwa.
Szczególny niepokój w znowelizowanej ustawie budzą:
1.Zmiana zasad wyboru prezesa IPN-u, zwykłą większością głosów przez Sejm, co sprawi, że podstawowym kryterium doboru prezesa będzie jego spolegliwość wobec większości sejmowej. Dotychczasowy sposób powoływania prezesa przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej większością 3/5 głosów za zgodą Senatu zmuszał do wypracowania konsensusu głównych sił politycznych i uniezależniał prezesa i działania Instytutu od bieżących interesów politycznych.
2. Szczególne oburzenie budzi pominięcie oczywistego wymogu pozytywnego przejścia lustracji członków kolegium elektorów i kandydatów do Rady IPN-u, co jest sprzeczne z formułowanym wymogiem spełniania przez nich wysokich walorów moralnych.
3. Największe oburzenie budzi fakt umożliwienia dostępu oficerom i innym pracownikom organów bezpieczeństwa PRL nie tylko do akt ich dotyczących, ale i przez nich wytworzonych w ramach czynności związanych z ich „pracą lub służbą w organach bezpieczeństwa”. To rozwiązanie prawne otwiera szerokie pole do szantażu. Obecna ustawa słusznie to wyklucza. Nie chodzi tu już tylko o „sprawiedliwość dziejową”, ale o fakt, że oficerowie SB uzyskają możliwość sprawdzenia, jakie materiały się zachowały. Dzięki temu wielu z nich uzyska możliwość szantażowania swoich dawnych informatorów. Nie wiadomo też, dlaczego pracownicy IPN mieliby poświęcać swój czas, a tym samym też pieniądze podatnika na kwerendy dla ludzi, którzy służyli totalitaryzmowi.
4. Kuriozalna jest zasada udostępniania oryginałów dokumentów. W dotychczas obowiązującej ustawie mowa jest o kopiach dokumentów, co jest o wiele bardziej rozsądne. Akta IPN wzbudzają wielkie emocje i wiele osób, w tym też niektórzy dawni opozycjoniści, publicznie domagało się zniszczenia, ewentualnie „zabetonowania” (!) akt IPN. Z całą pewnością wiele osób będzie demonstracyjnie niszczyło oryginały dokumentów, bez względu na konsekwencje.
5. Wywołuje zdziwienie usunięcie z obecnej ustawy bardzo ważnego celu badawczego: „opracowania działalności organów bezpieczeństwa państwa” (art. 23 w ust.2 pkt 6).
6.Nie można zaakceptować niepodlegania rygorom ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej pracowników takich instytucji jak: cenzura, Urząd ds. Wyznań oraz osób służących w obcych służbach cywilnych i wojskowych (art. 5 ust. 1 pkt 13 i 14 oraz ust. 2).
Z wielkim żalem przyjmujemy, że tak wielu posłów Platformy Obywatelskiej, wywodzących się z ruchu „Solidarność” i opozycji demokratycznej zagłosowało za takimi zmianami w Instytucie Pamięci Narodowej. Zwracamy się z apelem i serdeczną prośbą do ich Kolegów Senatorów, by w „izbie refleksji” odrzucili tę szkodliwą nowelizację. Ideały prawdy i uczciwości w życiu publicznym, które kierowały naszymi działaniami w tamtym czasie, obowiązują także dzisiaj.
Jeśli mimo wszystko parlament uchwali tę nowelizację, zwracamy się do Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Profesora Lecha Kaczyńskiego o jej zawetowanie.
prof. dr hab. Stanisław Alexandrowicz UMK
Krystyna Andrzejewska UAM
prof. dr hab. Marek Andrzejewski Uniwer. Szcz.
dr Róża Antkowiak UAM
prof. dr hab. Wiesław Antkowiak UAM
doc. dr Olgierd Baehr
mgr inż. Józef Bancewicz Politechnika Poznańska
dr Lidia Banowska UAM
Artur Bazak - redaktor "Teologii Politycznej"
mgr inż. Krzysztof Bąk
dr Maria Bąk UAM
prof. dr hab. Jacek Błażewicz Politechnika Poznańska
prof. dr hab. Sławomir Bralewski Uniwer. Łódzki
prof. dr hab. Piotr Briks Uniwer. Szcz.
dr Elżbieta Czarniewska UAM
prof. dr hab. Janusz Czebreszuk UAM
prof. dr hab. Jacek Dabert UAM
prof. dr hab. Małgorzata Dąbrowska Uniwer. Łódzki
prof. dr hab. Urszula Dąmbska-Prokop UJ
Artur Dmochowski, twórca TVP Historia
prof. dr hab. Kazimierz Dopierała UAM
prof. dr hab. Edward Dutkiewicz UAM
prof. dr hab. Maria Dutkiewicz UAM
prof. dr hab. Maria Dzielska UJ
dr Tadeusz Dziuba
prof. dr hab. Wojciech Fałkowski Uniwer. Warszawski
prof. dr hab. Jerzy Fedorowski UAM
prof. dr hab. Tomasz Gąsowski UJ
inż. Jerzy Grabus
Krystyna Grabus
prof. dr hab. Maria Grynia Uniwer. Przyrodniczy Poznań
prof. dr hab. Halina Grzmiel-Tylutki UJ
dr Jolanta Hajdasz Wyż. Szkoła Umiej. Społ. Poznań
prof. dr hab. Zofia Hryniewiecka-Szyfter UAM
prof. dr hab. Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz UAM
dr hab. Jarosław Jagieła Akademia im. Jana Długosza Częstochowa
mgr Urszula Jagieła psycholog Częstochowa
prof. dr hab. Dobrochna Jankowska UAM
prof. dr hab. Artur Jarmołowicz UAM
prof. dr hab. Tomasz Jasiński UAM
dr Józef Kapusta Instytut Biotechnologii i Antybiotyków Warszawa
prof. dr hab. Maria Korytowska UJ
prof. dr hab. Edmund Kozal Uniwer. Przyrod. Poznań
prof. dr hab. Henryka Kramarz Uniwersytet Pedagogiczny Kraków
dr Henryk Krzyżanowski UAM
dr Dariusz Kucharski UAM – Stowarzyszenie Warsztaty Idei
dr Agnieszka Kurnik WSFP Kraków
dr Krystyna Laskowicz
prof. dr hab. Ignacy Lewandowski UAM
Bernard Ładysz
prof. dr hab. Leokadia Ładysz
prof. dr hab. Jerzy Marcinek Uniwersytet Przyrodniczy Poznań
dr Bożena Mikołajczak UAM
prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak UAM
prof. dr hab. Grzegorz Musiał UAM
prof. dr hab. Elżbieta Nowicka UAM
prof. dr hab. Radosław Okulicz-Kozaryn UAM
prof. dr hab. Mirosława Ołdakowska-Kuflowa KUL
Władysław Opiat Poznań
prof. dr hab. Jan Paradysz Uniwersytet Ekonomiczny Poznań
prof. dr hab. Stanisław Paszkowski Uniwersytet Przyrodniczy Poznań
mgr inż. Andrzej Pieńkowski
mgr inż. Maria Pieńkowska
prof. dr hab. Jan Prokop czł. koresp. PAU
dr hab. Jan Prostko-Prostyński UAM
dr Wiesław Ratajczak UAM
prof. dr hab. Tadeusz Rorat Instytut Genetyki Roślin PAN
dr Lech Różański Poznań
prof dr hab. Wojciech Rypniewski PAN Poznań
prof. dr hab. Jan Sadowski UAM
prof. dr hab. Jan Skuratowicz UAM
prof. dr hab. Anna Stankowska UAM
prof. dr hab. Wojciech Stankowski UAM
prof. dr hab. Kazimierz Stępczak UAM
prof. dr hab. Eugeniusz Szcześniak UAM
prof. dr hab. Zofia Szweykowska-Kulińska UAM
prof. dr hab. Henryk Szydłowski UAM
prof. dr hab. Kazimierz Świrydowicz UAM
mgr Teresa Świrydowicz
dr Jerzy Targalski historyk
prof. dr Ewa Thompson University Rice Houston
prof. dr hab. Kazimierz Tobolski UAM
prof. dr hab. Lech Torliński Uniwersytet Medyczny Poznań
prof. dr hab. Andrzej Urbaniak Politechnika Poznańska
prof. dr hab. Maciej Urbanowski UJ
prof. dr. Ryszard Vorbrich UAM
prof. dr hab. Andrzej Waśko UJ
prof. dr hab. Elżbieta Wesołowska UAM
prof. dr hab. Zygmunt Zagórski UAM
prof. dr hab. Stefan Zawadzki UAM
mgr inż. Tomasz Zdziebkowski
prof. dr hab. Zofia Zielińska Uniwer. Warszawski
prof. dr hab. Maria Ziółek UAM
dr Andrzej Żak
Rzeczpospolita "
Ostatnio zmieniony przez Witja dnia Pią Kwi 16, 2010 5:47 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 6:30 am Temat postu: |
|
|
http://www.rp.pl/artykul/9157,450763_Nowela_szyta_grubymi_nicmi.html
"Nowela szyta grubymi nićmi
Barbara Fedyszak-Radziejowska 22-03-2010, ostatnia aktualizacja 22-03-2010 19:47
Klamka zapadła po opublikowaniu książki Cenckiewicza i Gontarczyka o Lechu Wałęsie. Wtedy okazało się, że niszczenie archiwów nie było doskonałe, a w IPN pracuje sporo niezależnych, profesjonalnych historyków, którym ich szef pozwala uczciwie pracować – pisze socjolog, członek Kolegium IPN
Zadziwiające zbiegi okoliczności towarzyszą nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Uchwalona w czwartek późnym wieczorem nie staje się piątkowym newsem. Kolejny dzień wypełnia w mediach wielogodzinny "event", czyli debata sejmowa podsumowująca dwa lata rządu Donalda Tuska. Rocznica powołania tego rządu minęła w listopadzie 2009 roku, ale to nie ma większego znaczenia. Zamiast dyskutować o IPN, fetujemy rocznicę sprzed czterech miesięcy. Prawie jak Urban
Premier Tusk swoje pierwsze, trzygodzinne exposé wygłosił 23 listopada 2007 roku, obiecując obniżkę podatków, podwyżki płac, reformę emerytalną, walkę z korupcją i obniżenie bezrobocia. Kto nie wierzy, nich sam sprawdzi. Nikt dzisiaj nie "trzyma za słowo" kogoś, kto "trzyma się" innej zasady, która w PRL brzmiała mniej więcej tak; "jak partia mówi, że da, to mówi".
Przemówienie premiera ("Sam nie wiem, jak to robimy, że radzimy sobie z kryzysem") było dość zabawne, podobnie jak wystąpienia jego ministrów. Jednak ważniejsza wydaje się odpowiedź na pytanie, czy rocznicowa debata i nowelizacja ustawy o IPN spotkały się w czasie przypadkowo, czy planowo, w ramach strategii "przykrywania" rzeczy ważnych mało ważnymi.
(...)"
Więcej:
http://www.rp.pl/artykul/9157,450763_Nowela_szyta_grubymi_nicmi.html |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 4:01 pm Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Czw Mar 25, 2010 6:46 am Temat postu: |
|
|
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/32281
"JAK PLATFORMA NISZCZY IPN
Aleksander Ścios, "Gazeta Polska", 24-03-2010 14:44
Ostateczny projekt nowelizacji ustawy o IPN, zatwierdzony przez Sejm, zawiera liczne zapisy, które doprowadzą do zawłaszczenia tej instytucji, pozbawienia jej roli śledczej i edukacyjnej oraz zakończenia procesu lustracji i odkrywania tajemnic najnowszej historii.
„Trzeba najpierw twardo postulować rozwijanie działalności Instytutu Pamięci Narodowej. Jeśli ktoś dzisiaj kwestionuje sens bardzo gruntownych badań nad najnowszą historią, także w kontekście oskarżania komunizmu jako systemu, to albo ma złą wolę, albo nic nie rozumie. To babranie się w historii, także lustracyjne, bywa przykre, ale absolutnie niezbędne” – mówił przed sześcioma laty lider PO Donald Tusk w wywiadzie dla „Przekroju” („Strach na całe zło” 45/46/2004) i dodawał: „Mam wrażenie, że jesteśmy o krok od tego, aby uznać, że filozofia »Gazety Wyborczej« i części obozu politycznego, filozofia krytykująca te działania, poniosła absolutną klęskę”.
Tradycyjnie błędne prognozy polityka PO i w tym wypadku okazały się chybione, bo 6 lat później premier Donald Tusk autoryzował „filozofię »Gazety Wyborczej«” i w porozumieniu z SLD chce doprowadzić do faktycznej likwidacji idei IPN.
Od chwili powołania rządu PO–PSL byliśmy świadkami, jak przy pomocy gróźb, szantażu i nacisków próbowano ograniczyć autonomię Instytutu i aktywność historyków. Pretekst do rozprawy znajdowano w publikacjach na temat Wałęsy – przy czym prawdziwą histerię wywołała książka Pawła Zyzaka, wydana przez prywatną oficynę. Nikt z arogantów rzucających gromy na IPN nie próbował nawet wykazać związku pomiędzy publikacją a żądaniem likwidacji Instytutu. Podobnie nawoływanie do ograniczenia budżetu IPN nie mogło mieć związku z jedną książką Gontarczyka i Cenckiewicza wobec kilkuset wydawnictw finansowanych ze środków Instytutu.
(...)"
Więcej:
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/32281 |
|
Powrót do góry |
|
|
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Czw Mar 25, 2010 6:51 am Temat postu: |
|
|
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100325&typ=my&id=my12.txt
NASZ DZIENNIK Czwartek, 25 marca 2010, Nr 71 (3697)
"Upartyjnić historię
Głosami postkomunistów z SLD, przy udziale PSL, Platforma Obywatelska przegłosowała ustawę o Instytucie Pamięci Narodowej.
Skandaliczny jest już sam ten fakt. Działacze SLD wprost deklarują, że ich ostatecznym celem w przedmiotowej sprawie jest likwidacja Instytutu. Projekt PO uznali za "idący w dobrym kierunku". Nietrudno się zatem domyślić, co jest ostatecznym celem zmian ustawowych.
PO ustawowo paraliżuje pracę IPN
Rodzi się pytanie, dlaczego Platforma zdecydowała się na taki krok? Wszak sami jej liderzy przyznają, że profesor Janusz Kurtyka był popierany przez PO (kandydatura Jana Rokity) i został prezesem IPN głosami przede wszystkim tej partii. Dziś - podobno z powodu jednej książki o Lechu Wałęsie - Platforma zmierza w kierunku destrukcji tej instytucji. Można domniemywać, że stoją za tym naciski środowisk, którym dotychczasowa działalność IPN była nie na rękę, są też powody, by zakładać, że w tych środowiskach mogą znajdować się ludzie dawnych służb.
Polska znajduje się w przededniu kolejnych wielkich batalii historycznych. Przed nami obchody rocznicy katyńskiej, w sierpniu minie okrągła rocznica powstania "Solidarności". Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku mamy coś światu do udowodnienia. W przypadku Katynia należy pokazać skalę zbrodni wymierzonych w Naród Polski, zbrodni opartych na współpracy niemiecko-sowieckiej w latach 1939-1941. Rozmywanie tej wspólnej niemiecko-sowieckiej odpowiedzialności będzie z pewnością w jakiejś formie miało miejsce, tak jak to było w trakcie obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej. Przy okazji obchodów solidarnościowych jasno można wykazać, że upadek komunizmu w Europie Wschodniej zaczął się nie od upadku muru berlińskiego, lecz od wielkich protestów robotniczych w Polsce. Wszystko to jest niezwykle ważne, a pieczołowicie przygotowuje się do tego IPN. Naturalna byłaby współpraca rządu z tak wyspecjalizowaną placówką badawczą, jaką jest Instytut Pamięci Narodowej. Tymczasem zamiast tej współpracy w przygotowaniu się do wielkich batalii historycznych stojących przed Polską mamy do czynienia z historyczną "wojną domową" wywołaną przez przedziwną koalicję PO i postkomunistów. O szkodliwości takiego stanu rzeczy trudno przekonywać. I nie wiadomo, czy chodzi tutaj o ochronę dawno już przebrzmiałej sprawy sporu o Lecha Wałęsę, czy raczej o ratowanie wizji historii lansowanej przez środowisko Wojciecha Jaruzelskiego i Adama Michnika.
Zamach na wolność słowa i badań naukowych
Już zbieramy owoce tak szkodliwych z punktu widzenia interesu narodowego działań. Ustawa rządowa dotycząca IPN zbiega się w czasie z wyrokiem sądu w sprawie książki Pawła Zyzaka, w którym skazano wydawnictwo Arcana w sposób równie absurdalny jak "Gościa Niedzielnego" w sprawie Alicji Tysiąc. Wiele środowisk naukowych wprost mówi o nowej cenzurze w III RP. Doświadczamy tego namacalnie, gdy widzimy studentów uciekających od "drażliwych" tematów w pracach magisterskich i doktorskich z najnowszej historii Polski. Ów strach młodych ludzi obserwowany na uniwersytetach jest nieprzypadkowy: wynika on z działań władz zamykających usta niewygodnym naukowcom. Można zatem powiedzieć, że walka o IPN jest w jakimś sensie szczytowym punktem walki o wolność słowa w Polsce. Bo jeśli nie ma wolności badań naukowych, to jak można mówić o wolności słowa? Wielu ludzi pióra pamiętających czasy PRL twierdzi, że o wiele lepsza od współczesnej formy cenzury (zasądzanie ludzi na odszkodowania za niewygodne poglądy i opinie, ustawowe uderzanie w niezależne placówki badawcze) była peerelowska cenzura prewencyjna. Wtedy twórca pisał to, co uważał, cenzor wycinał cały tekst lub jego fragmenty. Dzisiaj, oprócz kuriozalnych spraw sądowych, mamy do czynienia z poszerzającym się zjawiskiem autocenzury. Znawcy tematu doskonale wiedzą, że najskuteczniejszą formą ograniczania wolności wypowiedzi jest właśnie autocenzura. Nic bowiem nie jest w stanie tak ograniczyć twórcy jak strach samego autora przed wyimaginowaną napaścią zewnętrzną.
Straty ponoszą narodowa kultura i polityka
Jedną z największych wartości, którą posiadała Polska w tzw. wojnach historycznych, była wiarygodność instytucji takiej, jak IPN. Opierała się ona na niezależności Instytutu od bieżących uwarunkowań partyjnych. Powoływanie prezesa IPN było bardzo trudne, dokonywało się przez mozolne poszukiwanie najlepszego kandydata, a jego odwołanie nie było łatwe. Dlaczego? Żeby mieć gwarancję niezależności tej instytucji. Zatem publikacje IPN-owskie były niezwykle wiarygodne i w niczym nie przypominały książek wydawanych np. przez służbę kontrwywiadu Rosji na temat dwudziestowiecznych stosunków polsko-niemieckich czy polsko-sowieckich. Wedle nowej [uchwalonej 18.03.] ustawy prezesa powołuje i odwołuje zwykłą większością Sejm. Mamy więc do czynienia z całkowitym podporządkowaniem IPN większości rządowej. Poprzez dzisiejsze działania polityków zmierzamy bardzo szybko w kierunku wschodnich, azjatyckich standardów uprawiania nauki. Nauka w służbie partii (partii rządzącej), a nie nauka w służbie prawdy - oto realny wymiar przemian instytucjonalnych i kulturowych we współczesnej Polsce. Trudno wprost opisać, jak wielkie rany zadaje się w ten sposób narodowej kulturze i wizerunkowi polskiej polityki historycznej w przestrzeni międzynarodowej.
Prof. Mieczysław Ryba
Autor jest członkiem Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. " |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|