Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wajda w kondukcie zdrajców
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Nie Kwi 25, 2010 5:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.onet.pl/1609048,2677,1,z_najwieksza_gorycza,kioskart.html

Wajda dla "Le Monde"

Z największą goryczą

Andrzej Wajda jest dziś smutny. Za ten spadek nastroju u znanego reżysera tylko w części odpowiada tragedia, jaka wydarzyła się 10 kwietnia w Smoleńsku

Polski laureat honorowego Oscara jest przygnębiony faktem, że narodowy dramat Polaków od samego początku został wprzęgnięty w machinę kampanii wyborczej.

Andrzej Wajda jest w Polsce nie tylko znanym reżyserem filmowym, ale także najwyższym autorytetem w środowisku ludzi kultury. Ten status wzmocnił się dodatkowo po wejściu na ekrany jego filmu "Katyń", o sowieckim mordzie na 22 tys. polskich oficerów wiosną 1940 roku. Po katastrofie lotniczej, w której zginęło 96 pasażerów, w tym polski prezydent Lech Kaczyński, Andrzej Wajda wypowiedział się przeciwko pochowaniu pary prezydenckiej w krakowskiej katedrze na Wawelu.


Le Monde: Jak wytłumaczy pan szeroki oddźwięk, jaki katastrofa pod Smoleńskiem wywołała w polskim społeczeństwie?

Andrzej Wajda: To była ogromna strata. Na pokładzie samolotu znaleźli się ludzie reprezentujący sobą wielkie wartości. Udawali się do Katynia w szlachetnej sprawie, przypomnieć niedokończoną historię. Los, jaki dotknął prezydenta Kaczyńskiego, jest tragiczny. Ale powinniśmy się dowiedzieć, w czym pomogą nam czarne skrzynki, czy decyzję o lądowaniu podjęto na jego rozkaz. Czy to prezydent zaryzykował życiem wszystkich pasażerów? Nikt by o tym nawet nie pomyślał, gdyby nie gruziński precedens (podczas oficjalnej wizyty prezydent Kaczyński domagał się wylądowania mimo złych warunków, lecz wówczas pilot odmówił – przyp. Le Monde).

Wyczuwam u pana pewną gorycz…

Prezydent Kaczyński uważał za swój obowiązek odwiedziny w Katyniu. Gdyby wypadek zdarzył się gdzie indziej, sprawa nie przybrałaby takich rozmiarów. Ale uważam, że nie należy tworzyć analogii pomiędzy historyczną zbrodnią a tym wypadkiem. Zbrodnia katyńska jest faktem historycznym, z którym nie należy łączyć zdarzeń współczesnych.

Szukam właściwych słów... Nie chciałbym, pod koniec mego życia, aby to telewizja rządziła światem. To byłoby zbyt smutne. Ale wydaje się, że nasza percepcja rzeczy przekazywanych przez media staje się dużo ważniejsza niż nasza historia, niż nasza rzeczywistość.

Odwiedził pan cmentarz w Katyniu trzy dni przed wypadkiem, w towarzystwie premiera Donalda Tuska…

Lecieliśmy samolotem 7 kwietnia, była piękna pogoda. Podczas zwiedzania wojskowego cmentarza, zobaczyłem wielki krzyż prawosławny. Rosjanie budują kościół ku czci ofiar represji stalinowskich w latach 30. Przez pamięć o swoich zmarłych, przez troskę o Katyń, Polacy dali przykład Rosjanom, aby nie zapominali o tych zbrodniach.

Bardzo podobało mi się to, co powiedział Donald Tusk o zwycięstwie zza grobu zamordowanych oficerów. To także moje odczucie. Przemówienie Putina było przekonujące, padły słowa, których nigdy przedtem nie wypowiadał. Podkreślam także fakt, że zaprosił on w ostatniej chwili przewodniczącego organizacji Memoriał (rosyjskiego stowarzyszenia zajmującego się badaniami historycznymi i obroną praw człowieka). Putin znajduje się w trudnej sytuacji, ponieważ w społeczeństwie rosyjskim wciąż żyją ludzie, którzy maszerowali na Berlin w 1945 roku i zatknęli sztandar na Reichstagu krzycząc "Niech żyje Stalin!".

W swoim wystąpieniu posunął się tak daleko, jak mógł. Widząc to uświadomiłem sobie, że Rosjanie zbliżają się do chwili, gdy będą mogli powiedzieć sobie całą prawdę o Stalinie. Wkrótce odbędzie się wielka defilada zwycięzców 9 maja w Moskwie. Czy powinna odbywać się pod wizerunkiem Stalina? Mam wrażenie, że rosyjskie władze nie były w tej kwestii zdecydowane. Pragniemy, aby Rosja wykonała kolejne kroki, aby wszystkie archiwa zostały udostępnione.

W zeszłym roku napisałem do rosyjskiego prokuratora generalnego, pytając go, w imię czego mój ojciec został zabity w Charkowie wiosną 1940 roku. Nie zawinił niczym poza tym, że był oficerem wojska polskiego, które dostało się pod władzę Sowietów, a później zostało unicestwione przez Stalina. Stalin uważał, że oficerowie, jako część polskiej inteligencji, byli przeszkodą na jego drodze. Pozbawione tej grupy społeczeństwo miało być bardziej podatne na kłamstwo i na manipulacje.

Dlaczego zdecydował się pan opublikować w dzienniku "Gazeta Wyborcza" krótkie wezwanie, aby Kościół zrezygnował z pochowania pary prezydenckiej w katedrze wawelskiej w Krakowie?

Myślałem, że jeden argument poruszy równocześnie i władzę, i naród. W chwili, gdy obchodziliśmy żałobę narodową, w atmosferze prawdziwej wspólnoty, niedopuszczalnym było prowadzenie do podziałów. Jeśli społeczeństwo cementuje się wokół tragedii, po co je dzielić? Nie sądziłem jednak, że znajdę się na bezludnej wyspie. Choć może nie całkiem: wiele osób na ulicy mi gratulowało. Ale to Platforma Obywatelska powinna była zabrać głos, a nie ja.

Moja interwencja nie odegrała żadnej roli, bo kampania wyborcza de facto już się zaczęła. Już teraz ocenia się zasługi prezydenta Kaczyńskiego przez pryzmat jego pochówku pomiędzy królami Polski. Tymczasem, w zasadzie, kiedy umiera człowiek, taką ocenę pozostawia się na później, warto dać sobie trochę czasu, pozostawić to zadanie historykom. Teraz wszyscy będą powoływać się na Wawel. Nie będzie już pytania, kto tam umieścił prezydenta, ale kto będzie chciał go stamtąd usunąć.

Kto jest odpowiedzialny za ten pośpiech?

Obserwowałem, z największą goryczą, jak wykorzystywano ostatnie tragiczne zdarzenia na potrzeby wyborów prezydenckich. Formacja, która nie miała żadnej szansy, aby dobrze wypaść, PiS, zdecydowała się uczynić z tego dramatu swój atut. Opozycja jest gotowa na wszystko, aby wrócić do gry.

Również media zrobiły, co tylko w ich mocy, aby napompować emocje, ze strachu, że czytelnicy nie będą już czytać, a telewidzowie oglądać. Powtarzały to, co mówiła ulica, brzmiały jednym głosem, wyeliminowały jakąkolwiek krytykę. Kościół także ponosi za to odpowiedzialność. Okazuje się, że to on sprawuje rządy nad trumnami naszych bohaterów, podczas gdy myślano, że należą one do całego narodu.

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krystyna Szkutnik
Moderator


Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 757

PostWysłany: Nie Kwi 25, 2010 5:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wajda: "Obserwowałem, z największą goryczą, jak wykorzystywano ostatnie tragiczne zdarzenia na potrzeby wyborów prezydenckich. Formacja, która nie miała żadnej szansy, aby dobrze wypaść, PiS, zdecydowała się uczynić z tego dramatu swój atut. Opozycja jest gotowa na wszystko, aby wrócić do gry."
A gdzież to Wajda zauważył to "wykorzystywanie"?
Już mu się mózg tak zlasował, że mówi od rzeczy?
Chyba że z racji sędziwego wieku pomylił kogoś z PIS z Komorowskim, który rzeczywiście okazje wykorzystuje!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Nie Kwi 25, 2010 6:12 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zapewne się zlasował i to już dawno. Proszę przeczytać:
Cytat:
Przemówienie Putina było przekonujące, padły słowa, których nigdy przedtem nie wypowiadał. Podkreślam także fakt, że zaprosił on w ostatniej chwili przewodniczącego organizacji Memoriał (rosyjskiego stowarzyszenia zajmującego się badaniami historycznymi i obroną praw człowieka). Putin znajduje się w trudnej sytuacji, ponieważ w społeczeństwie rosyjskim wciąż żyją ludzie, którzy maszerowali na Berlin w 1945 roku i zatknęli sztandar na Reichstagu krzycząc "Niech żyje Stalin!".
W swoim wystąpieniu posunął się tak daleko, jak mógł.

Co ten Putin wielkiego powiedział? Jakieś nowości? Odkrycia? Może i posunął się tak daleko jak mógł, ale to znaczy, że w ogóle nie mógł. Hm, Putin i nie mógł?!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Nie Kwi 25, 2010 8:22 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PS. Przed chwilą znalazłem tekst Pana Jana Kalemby na niezalezni.pl i uznałem, że warto go tu dołączyć.
Cytat:
KATYŃSKA MGŁA
14-04-2010 22:17
Rozwinięcie wizji Pawła Milcarka, którą niedawno opisał na swoim blogu w salon24.

Rozwiewa się katyńska mgła, z której wyłaniają się niewyraźne postacie w długich płaszczach wz. 36. Na głowach mają rogatywki polowe wz. 37 z haftowanymi orzełkami. Wojsko jak malowane, przecież na wojnę wyfasowali z magazynów mobilizacyjnych nowiutkie mundury...

W ich stronę zmierza grupa prowadzona przez nierozłączną parę małżeńską w wieku około sześciesiątki. Stąpają ostrożnie, poznają nowy, nieznany im dotąd stan. Dostrzegłszy wojskowych zawahali się, a mężczyzna prowadzący grupę zatrzymał małżonkę delikatnym gestem ręki i ostrożnie poszedł dalej...

Z tłumu wojska wystąpił generał Stanisław Haller i gromko zakomenderował – PANOWIE OFICEROWIE!

Rozległ się tysięczny stuk obcasów, a generał podszedł do zbliżającego się mężczyzny i zameldował – PANIE PREZYDENCIE, uosobieniu majestatu Rzeczypospolitej, melduje oficerów Wojska Polskiego, którzy oddali życie za Polskę...

Wojskowi zaczęli otaczać przybyłych serdecznym, życzliwym kręgiem. Tylko jeden oficer w stopniu kapitana stał ze spuszczoną głową – wstydził się za syna...

Można dodać, że za syna, który wiedział że jego ojciec Jakub zginął nie w Katyniu, a w Charkowie i aby poprawić sobie życiorys usynowił się sam przybierając sobie nowego ojca w osobie zamordowanego w Katyniu kapitana Karola Konrada Erazma Wajdę. Po wojnie wstąpił do partii komunistycznej i dalej kroczy koślawą drogą deprecjonując bohaterów, a wspierając miernoty.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Pon Kwi 26, 2010 1:37 pm    Temat postu: Nieładnie, panie Wajda! Odpowiedz z cytatem

Nieładnie, panie Wajda!


Andrzej Wajda napisał:
Czy to prezydent zaryzykował życiem wszystkich pasażerów?


Panu reżyserowi chyba wydaje się, że skoro jest wiekowym i słynnym człowiekiem, to wolno mu dużo. Próba obarczenia nieżyjacego Prezydenta winą za śmierć jego samego i 95 pozostałych P.T. ofiar katastrofy brzmi co najmniej niesmacznie. Widocznie nie dość mu było "szczypania" zabitego Prezydenta w swoim apelem w sprawie miejsca pochówku.

_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pon Kwi 26, 2010 10:05 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Murarz domy buduje,
krawiec, szyje ubrania...
znamy ten wierszyk, z którego wynika, że ludzie zasadniczo zajmują się tym na czym się znają. Ale tak było dawno temu. Teraz piłkarz, czy aktor wypowiada się o polityce a polityk kopie piłkę. I oczywiście z piłkarza taki polityk, jak z polityka piłkarz. I nie wiedzieć dlaczego ludzie tego nie widzą i ulegają sugestiom całkowitych ignorantów. Niebawem zamiast chodzić do lekarza będą bazować na tym, co usłyszą w telewizyjnej wypowiedzi jakiegoś znanego w całej Europie żonglera czy połykacza ognia.
Dobrze byłoby powrócić zawodowcom do swoich zawodów. I w ramach tego przytaczam propozycję jakiegoś internauty (zacytowanego mi przez żonę), który zamawiał u reżysera Andrzeja Wajdy nowy film, taki by powstał tryptyk serii "Człowiek z...". Propozycją tą było nakręcenie przez A.Wajdę filmu o pewnym POwskim znawcy muchówek pt. "Człowiek z gówna".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jaszczur
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 88

PostWysłany: Pon Kwi 26, 2010 10:56 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marek-R napisał:
Hmm - TOWARZYSZ ANDRZEJ WAJDA. Typowy przypadek polskiego kundlizmu.


Dobrze go Pan podsumował. Ja określam Wajdę troszkę inaczej, aczkolwiek blisko: to Jaruzel peerelowskiej kinematografii. Zawsze, tworząc każdy swój "epokowy" film, wyczuwał mądrość etapu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jaszczur
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 88

PostWysłany: Pon Kwi 26, 2010 10:59 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Grzegorz - Wrocław napisał:
[...] Propozycją tą było nakręcenie przez A.Wajdę filmu o pewnym POwskim znawcy muchówek pt. "Człowiek z gówna".


Jak Platforma popadnie w niełaskę Moskwy i UBekistanu - pewnie taki film nakręci Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pawel
Weteran Forum


Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 438

PostWysłany: Sro Cze 09, 2010 6:55 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pawel napisał:
Wysłane do Wyborczej z prośba o przekazanie do adresata:

-----------------------------

Panie Wajda,

swoim apelem w sprawie pochówku naszego Prezydenta na Wawelu po raz kolejny stoczył się pan do poziomu Gazety Wyborczej i tym samym dołączył pan do grona osób o których George Orwell mawiał - i tym samym nadaję panu tytuł - ,,raz kurwa, zawsze kurwa''. W tym szacownym dla pana towarzystwie jest Seweryn Blumsztajn (za jego wymiociny na temat Święta 11.Listopada w 2009 r.) oraz Władysław Frasyniuk ( za propozycję likwidacji Święta 11. Listopada).

Wierzę, że przy takiej dalszej pana aktywności miejsce na Pl. Czerwonym, w Mauzoleum Lenina ma pan zapewnione.

Paweł Kołkiewicz

----------------------------


Czyżbym miał wówczas wizję ? Wink

WAJDA DOSTANIE ORDER OD PUTINA

12 czerwca Andrzej Wajda otrzyma Nagrodę Państwowa Federacji Rosyjskiej - podaje "Polityka". Wyróżnienie zostało przyznane reżyserowi za zasługi... na rzecz walki o prawa człowieka.

Wajda w sobotę uda się do Moskwy, by odebrać nagrodę. Na decyzję kolegium nagrody miało podobno wpływ wyemitowanie w rosyjskiej telewizji filmu Katyń.

Nagroda Państwowa Rosyjskiej Federacji za zasługi na rzecz walki o prawa człowieka została ustanowiona w 2005 roku. Przyznawana jest 12 czerwca, w najważniejsze święto Federacji Rosyjskiej - Dzień Rosji. Laureat otrzymuje czek na 200 tys. dolarów. W przeszłości wyróżnienie otrzymali m.in. patriarcha Rosji Aleksiej II (agent KGB), pisarz Aleksander Sołżenicyn i prezydent Francji Jacques Chirac.

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/35116


pawel
-------------------------
www.solidarni.waw.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pawel
Weteran Forum


Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 438

PostWysłany: Sro Cze 09, 2010 8:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pozwoliłem sobie napisać i wysłać maila (treść poniżej) , w nawiązaniu do postu zamieszczonego piętro wyżej , na adresy: pytaniedogazety@agora.pl i listydogazety@gazeta.pl

----
Jako, że pan Wajda często korzysta z łamów waszego brukowca zwracam się z uprzejmą prośbą o przekazanie poniższego maila na ręce waszego ulubieńca.

Już w połowie kwietnia pozwoliłem sobie wysłać maila do państwa skierowanego do pana Wajdy, ale jako, że nie otrzymałem żadnej odpowiedzi suponuję, iż nie miał czasu odpowiedzieć na niego zalewając się krokodylimi łzami nad Ofiarami zbrodni pod Smoleńskiem.

Dzisiaj jednak chciałbym złożyć gratulacje (!) panu Wajdzie ale wcześniej pozwolę sobie przypomnieć treść poprzedniego maila jako że dzisiejszy jest jakoby nawiązaniem do wcześniejszego.

'''Panie Wajda,

swoim apelem w sprawie pochówku naszego Prezydenta na Wawelu po raz kolejny stoczył się pan do poziomu Gazety Wyborczej i tym samym dołączył pan do grona osób o których George Orwell mawiał - i tym samym nadaję panu tytuł - ,,raz kurwa, zawsze kurwa''. W tym szacownym dla pana towarzystwie jest Seweryn Blumsztajn (za jego wymiociny na temat Święta 11.Listopada w 2009 r.) oraz Władysław Frasyniuk ( za propozycję likwidacji Święta 11. Listopada).

Wierzę, że przy takiej dalszej pana aktywności miejsce na Pl. Czerwonym, w Mauzoleum Lenina ma pan zapewnione.

Paweł Kołkiewicz ''


Tak więc z radością dowiedziałem się dzisiaj, iż pan Wajda otrzyma Nagrodę Państwową Federacji Rosyjskiej. To potwierdza moje wcześniejsze nadzieje, iż można się spodziewać że pan Wajda nie będzie miał problemu z pochówkiem obok swojego mentalnego mentora , pana Lenina na Pl. Czerwonym.
Chciałbym wierzyć, że przyznane przy okazji moskiewskie srebniki przekaże pan , panie Wajda - jako częściowy rachunek sumienia - na rzecz pomocy rodzinom Ofiar zbrodni smoleńskiej albo pomoc Powodzianom. Tak bardzo przecież jest pan wstrząśnięty tymi tragicznymi wydarzeniami .

Pozwolę sobie NIE napisać: ,,z poważaniem''

Paweł Kołkiewicz
-------------------------------------------------
www.solidarni.waw.pl

----



-------------------------
www.solidarni.waw.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krzysiek
Weteran Forum


Dołączył: 20 Sie 2009
Posty: 240

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 1:11 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wajda straszy Włochów Kaczyńskim
.
W wywiadzie dla lewicowego włoskiego dziennika “La Repubblica” reżyser stwierdził, że pomimo przegranej w wyborach prezydenckich Jarosław Kaczyński “pozostaje niebezpieczny”. Reżyser zarzucił prezesowi PiS, że wykorzystuje “mity męczeństwa” w walce politycznej.
Wajda przekonywał w “La Repubblica”, że Kaczyński mówi, to co chcą usłyszeć wyborcy. Obiecuje większe zarobki i miejsca pracy. Przede wszystkim jednak w jego systemie władzy – jak się wyraził Wajda – każdy może być podejrzany. Reżyser dodał, że jest szczęśliwy ze zwycięstwa Bronisława Komorowskiego. Uważa jednak, że lider PiS jest nadal niebezpieczny, gdyż odwołuje się do ludzi mniej wykształconych, do tych, którzy czują się przegrani w Polsce, a takimi łatwo jest manipulować.
Odnosząc się do poparcia, jakiego prezesowi PiS udzielił Kościół, stwierdził, że “Kościół chce być z masami”. Jednak wszędzie w Europie traci poparcie.
- Zachęta dla proboszczów, by radzili “nie” dla Komorowskiego, to niepokojący pierwszy raz – stwierdził reżyser.
- Kościół chce odgrywać większą rolę niż przewiduje to konkordat. W tych kwestiach Kaczyński pozostaje zagrożeniem. Wszędzie narodowe populizmy rzucają wyzwanie wartościom Europy – zakończył Andrzej Wajda.
http://www.bibula.com/?p=23795
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Pietraszko
Weteran Forum


Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 219

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 3:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A może warto nakręcić "Człowieka z gówna" o wajdzie ? W społecznych komitetach JK (wrocławski się nie rozwiązał, z tego co wiem gdański również) jest sporo filmowców; jest też zapewne trochę potencjalnych sponsorów. Ja jestem gotów do współtworzenia scenariusza. Oczywiście non profit.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 8:16 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

La Repubblica, czy El Pais to takie Gazety Wyborcze, odpowiednio Włoch i Hiszpanii. Nie dziwi więc, że pnący się w rankingach salonowców Wajda - twórca ludzkiego NKWDzisty - ma dobre wejścia w międzynarodówce europejskich ściemniaczy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerry
Weteran Forum


Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 396

PostWysłany: Sro Lip 07, 2010 8:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeszcze jeden "człowiek kultury" z partii miłości pokazuje jak należy pojmować hasło: zgoda buduje:
http://www.youtube.com/watch?v=5k0Hp8mmuRw&NR=1

palikocica jak widać jest chorobą zakaźną.

_________________
W CZASACH POWSZECHNEGO FA?SZU PISANIE PRAWDY JEST CZYNEM REWOLUCYJNYM.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Czw Lis 25, 2010 10:28 am    Temat postu: Premierowi - i komu jeszcze? - się nie odmawia Odpowiedz z cytatem

Premierowi ― i komu jeszcze? ― się nie odmawia

Esse Quam Videri napisał:
[...] prof. Skubiszewski został pogrzebany w Krypcie Wielkich Polaków(w Świątyni pod wezw. Opatrzności Bożej) [...]


Gustaw Herling-Grudziński napisał:
"W 1918 roku, kiedy Polska odzyskała niepodległość, Polacy wracali, starali się coś zrobić dla kraju i nikt im przeszkód nie czynił. Weźmy przykład dwóch naszych prezydentów, którzy przyjechali ze Szwajcarii: Gabriel Narutowicz i Ignacy Mościcki. Narutowicz bez wahania rzucił katedrę na politechnice w Zurychu i wrócił do Polski. Muszę tu dorzucić pewną złośliwość. Czytałem w jakiejś gazetce wywiad z profesorem Skubiszewskim, kiedy był jeszcze ministrem spraw zagranicznych. Zwierzał się dziennikarzowi, ile traci pozostają ministrem spraw zagranicznych, podczas gdy ma zaproszenie do Trybunału Haskiego jako specjalista w dziedzinie prawa. I podawał te sumy w dolarach. To mnie właśnie oburzyło i głęboko dotknęło. Pomyślałem: czy Narutowicz, wróciwszy do Polski, opowiadałby o tym, jaką miał pensję na katedrze w Szwajcarii?"

źródło drugiego cytatu: Elżbieta Sawicka "Widok z wieży. Rozmowy z Gustawem Herlingiem-Grudzińskim", Oficyna Wydawnicza MOST, Warszawa 1997, str. 82


Jest czym się oburzać. Bądź co bądź pensja ministra (nawet jeśli znacząco niższa od uposażeń ministrów w niektórych innych państwach) nie była niska, tym bardziej, że prof. Skubiszewski nie miał nikogo na utrzymaniu, o ile wiem. A poza tym ― chyba Skubiszewski DOBROWOLNIE przyjął posadę ministra? Czy ulegał szantażowi moralnemu, jaki Małgorzata Niezabitowska po objęciu funkcji rzecznika rządu Tadeusza Mazowieckiego wyraziła słowami: "premierowi się nie odmawia"? Czy może był to inny, jeszcze skuteczniejszy szantaż? Może był ktoś, kto NAPRAWDĘ decydował o tym, kto kim zostanie, i powiedział Skubiszewskiemu, że to jest "propozycja nie do odrzucenia"? Przecież istnieją mocodawcy (nie tylko w kraju), którym zależy na tym, aby pewne funkcje powierzano osobom, na których są tzw. "haki". Prof. Zybertowicz nazwał taką politykę kadrową "zasada umoczenia". Najpierw zmusza się takiego upatrzonego człowieka, aby podjął się pewnej bardzo odpowiedzialnej roli, a potem ― aby pełnić tę rolę, podejmował decyzje po myśli owego mo0codawcy? (W obu wypadkach zmuszania narzędziem szantażu mogą być jakieś "kompromaty" będące w posiadaniu autora "propozycji".) W razie potrzeby można w podobny sposób skłonić tego, kto FORMALNIE ma prawo proponować dana posadę, aby zaproponował ja tej a nie innej osobie... (Nawet mec. Jan F. Olszewski ― już jako były premier ― przyznał, że po rezygnacji Karola Lutkowskiego z funkcji ministra finansów uległ naciskowi Międzynarodowego Funduszu Walutowego powodując, że następcą Lutkowskiego na tym stanowisku został Andrzej Olechowski; zob.: "Przerwana premiera. Z Janem Olszewskim rozmawiają Radosław Januszewski, Jerzy Kłosiński, Jan Strękowski", Nakładem Tygodnika Solidarność, Warszawa 1992, str. 34.) O tym, że na prof. Skubiszewskiego są "haki", dowiedzieliśmy się wiosną 1992 r., znalazł się na tzw. "liście Macierewicza".

_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri


Ostatnio zmieniony przez Esse Quam Videri dnia Pon Lis 29, 2010 12:01 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum