|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slako Weteran Forum
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 269
|
Wysłany: Sob Kwi 24, 2010 5:17 pm Temat postu: Sprawa "BOLKA" w sądzie Okręgowym w Gdańsku 15.04. |
|
|
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul.aspx?id=154975
B. funkcjonariusz Milicji Obywatelskiej w Gdańsku Janusz S. zeznał w czwartek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku, że
Lech Wałęsa w połowie grudnia 1970 r. został zwerbowany do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa jako agent o
pseudonimie "Bolek".
64-letni emerytowany Janusz S. zeznawał jako świadek w procesie o naruszenie dóbr osobistych z powództwa Lecha Wałęsy
przeciwko b. działaczowi Wolnych Związków Zawodowych Krzysztofowi Wyszkowskiemu.
Sprawa dotyczy telewizyjnej wypowiedzi Wyszkowskiego z 16 listopada 2005 r. o domniemanej agenturalnej przeszłości b.
prezydenta. W tym samym dniu Wałęsa otrzymał od Instytutu Pamięci Narodowej status pokrzywdzonego. Zapowiedział wówczas,
że będzie od tego momentu pozywał do sądu osoby, które nadal będą twierdzić, iż był on agentem służb specjalnych PRL.
Wałęsa domaga się od b. działacza WZZ przeprosin oraz 40 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz Szpitala Dziecięcego w Gdańsku-
Oliwie.
Współpraca była intensywna
"Do 1974 r. prowadziłem teczkę pracy i personalną Lecha Wałęsy jako TW +Bolek+. Jego współpraca z SB od chwili pozyskania,
między 15 a 17 grudnia 1970 r., była intensywna przez 3-4 miesiące. Spotkania z nim oficerów prowadzących odbywały się kilka
razy w tygodniu, a w jednym przypadku 2-3 razy dziennie. Do czerwca 1971 r. Wałęsa dostał za współpracę 20 tys. zł, przy
średniej pensji stoczniowca 1600 zł" - powiedział Janusz S.
Janusz S. pracował od 1968 r. w Komendzie Wojewódzkiej MO w Gdańsku w pionie bezpieczeństwa. Jak wyjaśnił przed sądem,
zajmował się tam m.in. opracowywaniem dokumentacji z przesłuchań ze źródłami informacji SB oraz tworzeniem kartotek
personalnych agentów.
Świadek podkreślił, że nigdy w tym czasie nie widział Wałęsy, a wiedzę o jego współpracy ma na podstawie przekazywanych mu
dokumentów, w tym meldunków i pokwitowań pieniędzy.
Jak zeznał Janusz S., podczas jednego ze spotkań w hotelu "Jantar" z udziałem zastępcy szefa gdańskiej SB Wałęsa dostał
jednorazowo 1500 zł; bezpiece zależało wówczas, aby nie doszło do drugiej fali strajków w Stoczni Gdańskiej, planowanych przez
robotników na 19 i 20 stycznia 1971 r.
Potem zaczął sie wycofywać
Janusz S. dodał, że po pierwszych intensywnych miesiącach współpracy Wałęsa donosił niechętnie i do składania przez niego
meldunków dochodziło już doraźnie.
Jak zeznał, po spaleniu Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdańsku w grudniu 1970 r. na przesłuchania przywieziono autobusem
30 stoczniowców. W tej grupie był też Lech Wałęsa.
"Jeden z przesłuchujących Wałęsę oficerów, który wyszedł na papierosa, mówił wówczas +Mamy go. Przysięgał na krzyżyk, że
będzie lojalny i będzie z nami współpracował+. Widziałem potem na własne oczy napisane odręcznie przez Wałęsę i podpisane
takie oświadczenie. Było w nim napisane, że zobowiązuje się do zachowania w tajemnicy współpracy z SB" - powiedział Janusz
S.
W opinii Janusza S., Wałęsa zdecydował się na kolaborację z SB dobrowolnie i bez szantażu. "Jeśli o dobrowolności możemy
mówić w sytuacji dwugodzinnego przesłuchania w nocy" - dodał.
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul.aspx?id=154975
Były esbek zeznał: "Bolek" to Lech Wałęsa
Czwartek, 15 kwietnia 2010
mówić w sytuacji dwugodzinnego przesłuchania w nocy" - dodał.
Janusz S. mówił, że w ramach swoich obowiązków - prowadzenia teczki TW "Bolek" - uzyskał też informację z zarządu Wojskowej
Służby Wewnętrznej, że Wałęsa pełniąc służbę wojskową był wcześniej pozyskany także do współpracy przez WSW.
Były esbek "pęka"
Świadek wyjaśnił, że kilka lat temu, kiedy dowiedział się o kłopotach sądowych Wyszkowskiego, wysłał do niego, a także do Anny
Walentynowicz, maila, że jest gotów świadczyć o współpracy Wałęsy z SB w sądzie. "Coś wtedy we mnie pękło. Nie ujawniałem
się natomiast ze swoją wiedzą wtedy, gdy sąd lustracyjny w 2000 r. orzekł, że oświadczenie lustracyjne Lecha Wałęsy jest
prawdziwe. Nie chciałem się wtedy w to mieszać, wiedziałem m.in., ile dokumentów zostało zniszczonych" - dodał.
Na rozprawie nie było Wałęsy i Wyszkowskiego. Na jej początku pełnomocnik b. prezydenta Ewelina Wolańska, powołując się na
czas żałoby narodowej, zaproponowała ugodę. Miała ona polegać na oświadczeniu Wyszkowskiego do protokołu o tym, że
przeprasza i wycofuje się ze swoich słów na temat Wałęsy. Strona powodowa zrezygnowałaby wówczas z innych roszczeń.
Pełnomocnik Wyszkowskiego, Jolanta Strzelecka powiedziała jednak, że nie może się skontaktować z przebywającym obecnie za
granicą Wyszkowskim i nie zna jego stanowiska w tej sprawie.
Kolejna rozprawa odbędzie się 6 lipca.
mch, pap _________________ Prawd? jest, ?e umiemy po?wi?ci? ?ycie dla mi?o?ci Ojczyzny, ale równie? prawd? jest, cho? przykr?, ?e my nie umiemy ?y? dla mi?o?ci Ojczyzny.
Kardyna? Stefan Wyszy?ski |
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek Weteran Forum
Dołączył: 20 Sie 2009 Posty: 240
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paweł Korobczak Moderator
Dołączył: 23 Lip 2007 Posty: 354
|
Wysłany: Sob Kwi 24, 2010 8:16 pm Temat postu: |
|
|
Krzyśkowi dziękuję za podanie linka.
Dla porządku zamykam temat. _________________ "Ta jedna pociecha w ha?bie prze?ycia ojczyzny, ?e bogom nale?y si? pos?usze?stwo." Kasper Siemek XVII wiek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|