Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

senator Romaszewski o ustawie lustracyjnej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lporeb88
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 62

PostWysłany: Czw Lut 15, 2007 3:27 pm    Temat postu: senator Romaszewski o ustawie lustracyjnej Odpowiedz z cytatem

Panie senatorze, jest Pan zadowolony z prezydenckiej nowelizacji nowej ustawy lustracyjnej?

- Generalnie jestem bardzo zadowolony z wersji ustawy lustracyjnej, którą przyjął Senat. Mam nadzieję, że Sejm zaakceptuje nasze poprawki. To trzeba powiedzieć wprost - jeśli chodzi o Senat, to my straszliwie napracowaliśmy się nad tą ustawą, jednak główne, podstawowe kierunki wyznaczyła nowelizacja prezydencka. My wykonaliśmy gigantyczną pracę podczas dostosowywania tej ustawy do systemu prawa obowiązującego w Polsce. Ustawa lustracyjna wrasta w kilkadziesiąt innych, obowiązujących już w Polsce ustaw, a więc ruszenie czegokolwiek w tej ustawie powoduje straszliwe zamieszanie, niemniej jednak próbowaliśmy wszystko wyprowadzić na prostą. To było nasze główne zadanie i ja jestem z tego bardzo zadowolony.

Jednak, zdaniem wielu osób krytycznie oceniających prezydencką nowelę, w tym również pracowników IPN, prezydencki projekt blokuje lustrację i powoduje, że mamy do czynienia z powrotem w kierunku starej, nieudolnej ustawy lustracyjnej.

- Myślę, że osób, które tę ustawę rzeczywiście przeczytały, jest naprawdę bardzo mało. Przyznam się, że bardzo dobrze znam tę ustawę, ale za każdym razem kiedy do niej siadam, muszę rozłożyć pięć czy sześć innych ustaw i czytać ją po kolei, powolutku, artykuł po artykule. Mówienie, iż nowa ustawa lustracyjna to powrót do obowiązującej już ustawy lustracyjnej to nieprawda. Jedynym podobieństwem jest to, że sprawy rozpatrywane są przez Sąd Lustracyjny przy utrzymaniu zasady domniemania niewinności. Różnice są natomiast podstawowe: po pierwsze - rozprawy są jawne, po drugie - wszystkie materiały dowodowe z rozprawy lustracyjnej są jawne, po trzecie - nie ma huśtawki kasacyjnej, po czwarte - mamy 70 km różnych akt w IPN, w związku z tym obowiązuje przepis pozwalający na wznowienie w ciągu 10 lat postępowania, o ile doszłoby do ujawnienia nowych materiałów. Wreszcie - nastąpiło zasadnicze zaostrzenie odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań; ustawa uznaje fałszowanie dokumentów SB za zbrodnię komunistyczną, za którą odpowiada się do roku 2030.

I tu pojawiają się zastrzeżenia. Zdaniem senatora Piotra Andrzejewskiego, esbecy będą mogli dowolnie manipulować faktami podczas składania zeznań.

- Ja myślę, że po prostu senator Andrzejewski przeczytał ustawę dość pobieżnie i nie zwrócił uwagi na te dwa punkty, o których właśnie mówiłem - o zaostrzeniu odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań i uczynieniu z fałszowania akt przestępstwa karanego jako zbrodnia komunistyczna. To poważne zagrożenie dla tych oficerów SB, którzy do chwili obecnej zachowywali się z totalną nonszalancją.

_________________
Nie ma lepszej po?ywki chorobotwórczej dla bakteryj fa?szu i legend, jak strach przed prawd? i brak woli.

Józef Pi?sudski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Czw Lut 15, 2007 3:56 pm    Temat postu: [color=red]SENATOR ROMASZEWSKI A USTAWA LUSTRACYJNA[/color] Odpowiedz z cytatem

]Panie Senatorze Romaszewski!
Panie Senatorze, Senator Piotr Andrzejewski wie co mówi, jest prawnikiem, który pracował z mecenasem Siłą -Nowickim. W przeciwieństwie do Pana, na czarne mówi czarne..............
On nie latał do Prezydenta aby ustawę "utrącić" W TYM KRZTAŁCIE CO MAMY. Proszę nie straszyć zbrodnią komunistyczną ubeka, gdyż w majestacie prawa stanie przed sadem i wszystkiemu zaprzeczy, z usmiechem na ustach. Tak będzie wyglądało prawo IV RP.
Tadeusz Świerczewski


Ostatnio zmieniony przez Tadeusz Świerczewski dnia Czw Lut 15, 2007 5:25 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Czw Lut 15, 2007 4:54 pm    Temat postu: USTAWA LUSTRACYJNA UCHWALONA W WYDANIU P.ROMASZEWSKIEGO Odpowiedz z cytatem

Sąd umorzył proces Lesiaka
PAP/IAR - dodane 1 godzinę i 13 minut temu (aktualizowane 4 minuty temu)

Jan Lesiak na sali rozpraw
(fot. PAP / Bartłomiej Zborowski)


Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył sprawę płk. Jana Lesiaka, uznając zarazem, że przekroczył on swe uprawnienia w sprawie inwigilowania partii politycznych przez UOP w latach 90.

Płk Lesiak działał do sierpnia 1993 r. na rzecz dezintegracji Ruchu dla Rzeczypospolitej. Sąd uznał jednak, że sprawa się przedawniła i tym uzasadnił umorzenie procesu.

Nie ma dowodów, by płk Jan Lesiak miał cokolwiek wspólnego z ochroną kontrwywiadowczą b. członków rządu Jana Olszewskiego po upadku tego rządu w czerwcu 1992 r. - orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie.

Sędzia Sławomir Machnio powiedział w ustnym uzasadnieniu wyroku, że dopiero gdy rok później w czasie demonstracji, na której została spalona kukła b. prezydenta Lecha Wałęsy, UOP zainteresował się ugrupowaniami uczestniczącymi w ówczesnych akcjach. I od wtedy można mówić o udziale płk. Lesiaka w całej sprawie - dodał.

Zarazem sąd podkreślił, że nie ma żadnych dowodów, aby Lesiak miał jakikolwiek udział w wypadkach losowych liderów ówczesnej opozycji - np. wypadków samochodów czy włamań do mieszkań. Sąd podkreślił, że w aktach sprawy ma około 40 kart z szafy Lesiaka, choć - jak można się domyślać - gdy szafę otwarto, było w niej kilka tysięcy stron materiałów. To UOP dokonał selekcji tych materiałów źródłowych o podstawowym znaczeniu - podkreślił sąd.

Sam oskarżony w ostatnim słowie mówił, że sprawa ma charakter polityczno-propagandowy. Zostałem uznany za największe zło III RP - mówił Lesiak. Jego zdaniem, cała sprawa, ujawniona jesienią 1997 r. przed wyborami przez ówczesnego ministra-koordynatora służb specjalnych Zbigniewa Siemiątkowskiego (SLD), miała na celu "przenieść ciężar kampanii wyborczej na temat zastępczy, skłócenie polityków z wysoko stojącej w sondażach Akcji Wyborczej Solidarność i zemstę na Andrzeju Milczanowskim za sprawę Oleksego".

Według Lesiaka, kierowany przez niego Zespół Inspekcyjno- Operacyjny nie miał prawa samodzielnie zakładać podsłuchów czy prowadzić rozpracowania polityków, a ponadto nie miał żadnych informatorów w partiach, o których mówi prokuratorski zarzut - Porozumienie Centrum czy Ruch dla Rzeczypospolitej. Powtórzył, że co do pokrzywdzonych w sprawie liderów PC i RdR nie prowadzono żadnych działań, poza Adamem Glapińskim z PC, którego nazwisko przewijało się w dokumentach związanych ze sprawami FOZZ i Art- B.

Trzy lata więzienia to maksymalna kara

Prokurator Renata Zielińska zażądała dla płk. UOP i SB Jana Lesiaka, oskarżonego o inwigilowanie partii politycznych przez UOP trzech lat więzienia i 10 lat zakazu pełnienia funkcji w administracji państwowej i samorządowej, związanych z dostępem do informacji niejawnych.

Trzy lata więzienia to maksymalna kara, jakiej mógł zażądać oskarżyciel za czyn zarzucony Lesiakowi. Prokurator Zielińska uzasadniła wniosek tym, że działania zespołu Lesiaka przeciw liderom ugrupowań politycznych "trwały 6 lat, były intensywne i z wykorzystaniem środków techniki operacyjnej, m.in. podsłuchów" oraz że były sprzeczne z ideą powołania UO jako instytucji apolitycznej. Do stanowiska prokuratury przyłączyli się oskarżyciele posiłkowi.

Wystąpienie oskarżyciela publicznego, a także pełnomocników oskarżycieli posiłkowych - adwokatów Macieja Bednarkiewicza i Jarosława Szymańskiego - były tajne. W jawnej części głos zabiorą politycy, będący pokrzywdzonymi w sprawie: Jan Parys i Wojciech Dobrzyński, a także obrońca Lesiaka mec. Przemysław Iwan, i sam oskarżony.

Sprawa Lesiaka się przedawniła

Sprawa płk. Jana Lesiaka w znacznej części się przedawniła - twierdzi obrońca oskarżonego mec. Przemysław Iwan, który chce umorzenia procesu w większej części, dotyczącej zarzutów z lat 1991-96. Oskarżyciele posiłkowi wnoszą zaś, by wszystkie zarzuty postawione Lesiakowi uznać za jeden czyn ciągły i skazać go za wszystko.

Według Jana Parysa, sprawa Lesiaka zapisze się w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości nie tylko dlatego, że zeznawali w niej m.in. urzędujący prezydent i premier, ale też dlatego, bo przez 9 lat prokuratura prowadząca śledztwo działała opieszale i ciągle trwa "ochrona funkcjonariuszy państwa komunistycznego niezależnie od tego, co zrobili". Wojciech Dobrzyński podkreślał, że Lesiak - b. oficer SB - działał "z niskich pobudek, z chęci zysku, bo był nagradzany i z chęci poprawy swej sytuacji w UOP".
1 2 z 2

Na ten temat
» Zakończył się proces płk. Jana Lesiaka
PANIE SENATORZE ROMASZEWSKI!!!
GDZIE PAN JEST Z TĄ SWOJĄ ZBRODNIĄ KOMUNISTYCZNĄ ?!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Czw Lut 15, 2007 7:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Romaszewskiego uważałam do niedawna za przyzwoitego faceta. Teraz mu ręki nie podam.
_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lporeb88
Stały Bywalec Forum


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 62

PostWysłany: Czw Lut 15, 2007 9:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie
Zastanawiało mnie zawsze co łączy Romaszewskiego z Solidarnością walczącą...
Znajduje się on na waszej stronie jako przyjaciel SW. Znajduje się również jako członek na zdjęciach ze zjazdu SW w 20 rocznice powstania. Podczas emisji "Świadków nieznanych historii" Romaszewski zdaje się wspominał coś o jakieś współpracy ze środowiskiem Solidarności walczącej.
Mam zatem pytanie czy łączy/łączyła was z sen. Romaszewskim przed 1989rokiem bądź póżniej jakaś współpraca a jeśli tak to czy można wiedzieć w jakich sprawach?
Pozdrawiam serdecznie

_________________
Nie ma lepszej po?ywki chorobotwórczej dla bakteryj fa?szu i legend, jak strach przed prawd? i brak woli.

Józef Pi?sudski
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tadeusz Świerczewski
Moderator


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 505

PostWysłany: Pią Lut 16, 2007 10:40 am    Temat postu: SENATOR ROMASZEWSKI A USTAWA LUSTRACYJNA Odpowiedz z cytatem

Witam serdecznie i odpowiadam!
Nigdy, przynajmniej do roku 89 nie był ani członkiem, ani sympatykiem SW. Natomiast b. chytrze zawsze potrafił się "wkręcić na afisz".
Przykładów mozna mnozyć:
- proces Brzeski przeciw BOLKOWI, tam była TVP, dziennikarze itp.
- gdy założył Komitet praworządności, dobrał sobie ludzi, którzy podszywali się pod SW, natomiast byli b. mocno związani z Wł.Frasyniukiem, co widziałem i wiem od samego Władka, gdyż musiał przejść obok mnie.
Kornel i inni twierdzą, że bardzo sympatyzował z nami, natomoiast jest to bzdura. Miał wiele wiele wejś na TVP, lecz nigdy nie powiedział o SW i Kornelu, który go broni. Relacja Romaszewski SW, jest taka sama jak J.Pinior i SW. Niektórzy twierdzą że otrzymaliśmy od niego pieniądze, moze pod stołem, fakty i dokumenty są inne. Te dokumety ma już też Romciu, niech ujawni, ja niemam nic przeciw temu, to jest korespondencja moja i Kornela, oraz Piniora i Frasyniuka, bardzo ciekaswe sprawy.
Ta "miłość" do Romaszewskiego, była i jest niezrozumiała, mogę się jedynie domyslać.
Pozdrawiam Tadeusz [/b]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum