|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 6:34 pm Temat postu: |
|
|
Teraz list Pana Macieja Pstrąg-Bieleńskiego do K. Z. Hanffa z 2 09 AD 1981.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 6:39 pm Temat postu: |
|
|
Teraz dwie stroniczki listu Pana Macieja Pstrąg-Bieleńskiego do K. Z. Hanffa z 13 09 AD 1981.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 6:49 pm Temat postu: |
|
|
I kolejny list Pana Macieja Pstrąg-Bieleńskiego do K. Z. Hanffa z 15 10 AD 1981.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 7:00 pm Temat postu: |
|
|
I kolejny list Pana Macieja Pstrąg-Bieleńskiego do K. Z. Hanffa z 23 01 AD 1985. Co ciekawe, na listowniku nie znajdą Forowicze wśród reprezentacji zagranicznej (Abroad) KPN tak lubianych przez Pana Mirosława Lewandowskiego Panów Gauzy i Strzyżewskiego ale nielubianego przez Panów Mirosława Lewandowskiego i Tomasza Strzyżewskiego - Jerzego Klebana. Ano, i wśród tej reprezentacji zagranicznej KPN jest mój (i śp. K. Z. Hanffa) Przyjaciel Pan Włodzimierz Wróbel. Nie wiem czy jest on uwarzany przez Panów Lewandowskiego/Strzyżewskiego za wiarygodnego/niewiarygodnego?
Ostatnio zmieniony przez Zbigniew Rutkowski dnia Sob Maj 29, 2010 7:45 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Pią Maj 28, 2010 7:04 pm Temat postu: |
|
|
I na zakończenie tej sesji artykuł z Expressu Wieczornego, 17 03 AD 1982.
Pozdrawiam Forowiczów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Sob Maj 29, 2010 8:00 pm Temat postu: |
|
|
Zdaje się, iż Pan Mirosław Lewandowski obraził się (nie wiem na co? - czy na mnie?, czy na ostrzeżenie Pana Kazimierza Michalczyka?) i zlikwidował swoje posty w temacie "Listu w obronie śp. dr KZH". Szkoda, żałuję, bo dyskusja zaczęła dopiero się rozwijać, nabierać rumieńców. Pozostał jeszcze Pan Tomasz Strzyżewski, który - mam nadzieję - śledzi naszą dyskusję, pozostanie na naszym Forum, odniesie się jakoś do publikowanych przez nas materiałów, i wspólnie coś wyjaśnimy i doprecyzujemy z tego pięknego kawałka historii Polski jaką stanowiły działania emigracji niepodległościowej.
Serdecznie pozdrawiam Pana Tomasza i Forowiczów |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert Majka Weteran Forum
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649
|
Wysłany: Sro Cze 02, 2010 5:41 pm Temat postu: |
|
|
Niniejsza strona pochodzi z mojej książki z 2006r , tytuł i okładka poniżej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Sro Cze 02, 2010 10:34 pm Temat postu: |
|
|
Kto był członkiem Zarządu Organizacji "Wolna Polska"?
Czy b. członkowie KPN znają to nazwisko?
Raczej powinni - to śp. płk. Marian Gołębiewski
"13 grudnia 1981 r. został na kilka godzin zatrzymany. W maju 1982 r. wyjechał do USA, gdzie współpracował z prasą polonijną, m.in. z „Głosem Polskim”, „Nowym Dziennikiem”, „Życiem Polonii”. Na emigracji w ramach pracy niepodległościowej nawiązał współpracę z Juliuszem Nowiną-Sokolnickim, uważającym się w latach 1972-1990 za legalnego prezydenta RP na Uchodźstwie, od którego otrzymał funkcję ministra stanu. Zajmował to stanowisko, dzięki namowom Wacława Hryniewicza-Bakierowskiego, ministra spraw zagranicznych rządu RP na Uchodźstwie (z nominacji Sokolnickiego), od 15 czerwca 1985 r. do 14 września 1985 r. w gabinecie Jana Libronta. W latach 80. w Nowym Jorku Gołębiewski utrzymywał także kontakty z innym współpracownikiem Sokolnickiego – ministrem spraw zagranicznych Konstantym Zygrydem Hanffem, twórcą Organizacji Bojowej Wolna Polska. Jedną z ważnych inicjatyw, której M. Gołębiewski poświęcił w Nowym Jorku wiele czasu, stała się myśl odsłonięcia Pomnika Katyńskiego. Z Jego inicjatywy został zawiązany Komitet Budowy Pomnika Katyńskiego, do którego weszli ponadto K. Z. Hanff, Bronisław Baranowski oraz Leon Wiśniewski. Dalsze dziania polityczne Gołębiewski kontynuował ze współpracownikami z obozu politycznego Sokolnickiego w ramach Komitetu Pamięci Ofiar Systemu Stalinowskiego. To właśnie dzięki namowom Gołębiewskiego i, w mniejszym stopniu, Hanffa, w hołdzie pamięci oficerów polskich, w dniu 19 marca 1984 r. Juliusz Nowina-Sokolnicki wydanym dekretem odznaczył pośmiertnie zamordowanych Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari".
To fragment jego biogramu z Wikipedii.
Serdecznie pozdrawiam Forowiczów.
Dodajemy 2 linki ze strony Videofactu związane z śp. płk Marianem Gołębiewskim:
http://www.videofact.com/polska/gotowe/g/golebiew/goleb2pag.html
http://www.videofact.com/polska/gotowe/g/golebiew/golebiewski.html
Ostatnio zmieniony przez Zbigniew Rutkowski dnia Pon Cze 07, 2010 11:04 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Czw Cze 03, 2010 1:37 pm Temat postu: |
|
|
Leszek Moczulski o Konstantym Z. Hanffie
Pismo „Solidarność Walcząca” w swym wydaniu specjalnym pt. „Agenci rządzą Polską” z 10 czerwca 1992 r. (Boże jak ten czas leci!) jako pierwsze w kraju ujawniło agenturalną przeszłość Pana Leszka Moczulskiego. Zrobiliśmy to w odredakcyjnej notce „Pseudonim Lech”. Dla historii przypomnijmy skład ówczesnej redakcji miesięcznika „SW”: Krzysztof Brzechczyn, Maciej Frankiewicz, Romuald Lazarowicz, Zbigniew Rutkowski (red. prowadzący). Faktycznie zaś numer ten redagował Kornel Morawiecki i Zbigniew Rutkowski w nocy z 9 na 10 czerwca, w siedzibie red. SW przy ul. Gromadzkiej 23 w Poznaniu. Śp. Maciej Frankiewicz, członek redakcji i wydawca SW wydrukował ten nr w nakładzie 30.000 egz. Tyle tytułem wstępu.
Pan Leszek Moczulski w swej obszernej książce pt. „Lustracja” (Oficyna Wydawnicza Rytm, Warszawa 2001) opublikował 4 akapity w których pisze o KZH. Przytaczamy tutaj ich fragmenty:
„Tym razem sprawa okazuje się prosta. Należy wykorzystać powiązania niemieckie i Konstantego Zygfryda Hanffa.
Kto zacz ów Hanff? To już wiem, nazwisko mocno zostało nagłośnione z okazji mojego aresztowania i procesu. Hanff, syn dyrektora niemieckiej szkoły w Polsce i Rosjanki, po skończeniu szkoły Abwehry w Berlinie, w 1943 r. jako przesłuchujący-tłumacz trafił na front wschodni, a wiosną 1945 r. w Kurlandii dostał się do niewoli sowieckiej. Profesjonalizm zawsze w cenie: tym razem jako tłumacz-przesłuchujący Hanff zaczął karierę w SMIERSZ. Po paru latach skierowano go do Polski, ale i zmieniono przydział, bo zamiast do Informacji trafił do MBP. W połowie lat pięćdziesiątych przeszedł do cywila, a po jakimś czasie, decyzją ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, gen. Mieczysława Moczara, jako niewątpliwy rodowity Niemiec, uzyskał zgodę na emigrację do NRF, choć ostatecznie znalazł się w USA. Zaatlantyckie powietrze spowodowało jednak, że po parunastu latach przestał czuć się Niemcem, a poczuł Polakiem. Czas był najwyższy, bo w PRL opozycja rozwijała się w najlepsze. Hanff założył własną organizację polonijną, aby wspierać Kraj.
Jeśli gen. Pożoga zapewnił, że można odszukać aktualne materiały współpracy Moczulskiego z wrogimi służbami, to nie rzucał słów na wiatr. W parę dni po moim aresztowaniu specjalny kurier dostarczył do mojego mieszkania mikrofilm instrukcji szpiegowsko-terrorystycznej, a ponieważ przesyłki nie udało się przechwycić bezpiece, drugi egzemplarz podrzucono w Szwecji. Otóż nadawcą mikrofilmu był nikt inny, tylko szwedzka placówka organizacji Hanffa.
Jak ta bezpieka o wszystkim wie! Po tylu latach odszukali Konstantego Zygfryda Hanffa i tak dobrze pamiętali, że służył w Abwehrze. Ciągle tylko nie wiedzieli, że znacznie bliżej jest coś cenniejszego: teczki ‘Lecha’”.
Koniec cytatu. Dwie małe uwagi: 1. Piękna sprawa: gen. Mieczysław Moczar decyduje o losach KZH – zgoda na emigrację; 2. „Rodowity Niemiec” urodzony w… Częstochowie. Czy Częstochowa w okresie II RP była w granicach Rzeszy Niemieckiej czy też RP? Jak widać dla Autora (Pana Leszka Moczulskiego) to dość problematyczna sprawa. Tymczasem to tyle. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 9:23 pm Temat postu: |
|
|
Firma "Videofact" o Konstantym Z. Hanffie
Emigracyjna strona firmy "Videofact" podaje swej produkcji biogram KZH. Podajemy forowiczom link do tej strony:
http://www.videofact.com/polska/hanff.html
Polecam Forowiczom stronę Videofactu.
Pozdrawiam Forowiczów |
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 10:04 pm Temat postu: |
|
|
Strony Orderu św. Stanisława z książkami Konstantego Z. Hanffa
Na stronach Orderu św. Stanisława możemy znaleźć skany okładek dwóch tomów książki śp. dr KZH pt. "Rewizja Historii", oto link do tej strony:
http://www.angelfire.com/realm/StStanislas/Publications.html
Nakład tomu I jest już b. dawno wyczerpany, tom II jest jeszcze do nabycia w Wydawnictwie WERS (skr. poczt. 59., Oddz. 4. 60-962 Poznań 10)
Pozdrawiam Forowiczów |
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Nie Cze 06, 2010 10:22 pm Temat postu: |
|
|
Link strony Orderu św. Stanisława ze skanami wydań krajowych pisma "Wolna Polska"
http://www.angelfire.com/realm/StStanislas/Publications2.html
Jako iż jeden z Forowiczów kwestionował ukazywanie się pisma WP, publikujemy (dość stary, ale interesujący) link z reprodukcjami okładek krajowych wydań pisma WP.
Pozdrawiam Forowiczów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kazimierz Michalczyk Site Admin
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 1573
|
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 5:09 am Temat postu: |
|
|
Szanowni,
zadowolony z tego tematu nie byłem od samego początku, tymczasem ta żałosna, fanatyczna obrona UBeka, zamieniła się teraz w dokopanie KPNowi i podbijanie tematu.
Prosze o zakończenie tego tematu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Zbigniew Rutkowski Weteran Forum
Dołączył: 04 Lip 2008 Posty: 145
|
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 11:16 am Temat postu: |
|
|
Panie Kazimierzu,
nie za bardzo rozumiem. Jaka "żałosna, fanatyczna" obrona? Jakiego UBeka? Kogo ma Pan na myśli? Przepraszam Pana, ale nikomu nie "dokopujemy" i nie "podbijamy" tematu. Wręcz przeciwnie - prezentujemy również tok rozumowania Kolegów z b. KPN (jak choćby cytowanego powyżej Pana Leszka Moczulskiego). Liczba wejść na ten post pokazuje iż jest zainteresowanie tym tematem. Nie wiem skąd - zupełnie dla mnie niezrozumiałe - takie pańskie emocje i chęć zamknięcia tej prezentacji poglądów na kawałek historii emigracji politycznej?
Serdecznie pozdrawiam Pana i Forowiczów. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Pon Cze 07, 2010 3:06 pm Temat postu: |
|
|
Szanowni Państwo zamykam temat. Dyskusja została okaleczona poprzez wykasowanie przez Pana Mirka Lewandowskiego jego postów w tej dyskusji. Osoby zainteresowane dalszą wymiana myśli zapraszam do dyskusji indywidualnej poprzez prywatne wiadomości.
Poprzez podbijanie tematu bardzo ważne i aktualne wiadomości spadają niżej. _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|