|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Czw Lip 15, 2010 7:04 pm Temat postu: Cukrzyca i Gocłowski |
|
|
Cytat: | Zmarł ksiądz prałat Henryk Jankowski. Przyczyną choroby była zaawansowana cukrzyca, na którą cierpiał od dłuższego już czasu. Ale nie ona dostarczała księdzu Jankowskiemu największych cierpień. Znacznie więcej i większych doznał od JE abpa Tadeusza Gocłowskiego, swojego ordynariusza.
„Póki gonił zające, póki kaczki znosił, Kasztan co chciał u pana swojego wyprosił” – pisał w bajce „Stary pies i stary sługa” pozbawiony złudzeń biskup Ignacy Krasicki. Więc odkąd ksiądz Henryk Jankowski w sierpniu 1980 roku po raz pierwszy udzielił strajkującym w Stoczni im. Lenina w Gdańsku „pomocy duszpasterskiej” (bo lawirujący między Breżniewem i Zachodem Gierek pozwolił na udzielanie strajkującym różnych rodzajów „pomocy humanitarnej”), został niekwestionowanym kapelanem „Solidarności”. Jakże inaczej oceniano wtedy taką działalność, niż dzisiaj! Oto co w gdańskim wydaniu „Głosu Cadyka” pisze red. Maciej Sandecki: „W latach 80. Prałat uczynił z tej świątyni bastion oporu przeciwko komunistycznej władzy. Odprawiał tam patriotyczne msze, pod kościołem rozdawano niepodległościowe ulotki”. Dzisiaj za takie rzeczy „Głos Cadyka” pryncypialnie chłoszcze nie tylko „ajatollachów”, którym marzy się „państwo wyznaniowe” i z tego powodu „nadużywają religii do polityki” – ale wtedy razwiedka jeszcze nie dopuściła „lewicy laickiej” do kondominium nad mniej wartościowym narodem tubylczym, więc mądrość etapu podpowiadała, by nie tylko podpiąć się pod „ajatollachów”, ale nawet im się podlizać. Więc Adam Michnik zabiegał o chrzest dla swego syna Antosia właśnie u księdza prałata Jankowskiego, zaś na rodziców chrzestnych poprosił Lecha Wałęsę i Wacławę Bujakową. W odróżnieniu od Andrzeja Szczypiorskiego, któremu pierwszy chrzest się nie przyjął, w tym przypadku wszystko odbyło się w jak najlepszym porządku – ale kiedy etap się zmienił, kiedy razwiedka ustanowiła już kondominium z „lewicą laicką”, Adam Michnik zemścił się na księdzu Jankowskim za tę krzywdę. Zemsta, „choć leniwa”, była niezwykle dotkliwa. „Głos Cadyka” oskarżył księdza Jankowskiego o pedofilię, a gdy oparte na słynnych „faktach prasowych” oskarżenie upadło z braku jakichkolwiek przesłanek – już tylko o „demoralizowanie” młodych ludzi – bo „dawał im pieniądze”. Pikanterii sprawie dodaje okoliczność, że redaktorzy „Głosu Cadyka” też za swoje usługi biorą pieniądze, podobno nawet niemałe. Niech im tam będzie na zdrowie, bo w sprawie księdza Jankowskiewgo czynni byli też inni szatani. |
Tak rozpoczyna się ostatnio zamieszczony na stronie Pana Stanisława Michalkiewicza tekst pt. "Cukrzyca i Gocłowski". Dalej jest znacznie ciekawiej. Zachęcam do przeczytania. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 11:58 am Temat postu: |
|
|
TW "Delegat" opuścił ziemski padół! _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Stanislaw Siekanowicz Weteran Forum
Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 1146
|
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 5:53 pm Temat postu: |
|
|
Według ks. T. Isakowicza-Zaleskiego, ktory czytał dokumenty IPN na temat k.o. "Delegat" (k.o., nie TW), ks. Jankowski "nie przekroczył granicy zdrady".
Skoro juz dotknelismy tej sprawy, to pozwole sobie zadac retoryczne pytanie dlaczego publicysci "Rzepy", ktorzy rozpowszechnili temat k.o. "Delegat" nie zbadali dokładnie kim był TW "Delegat", zarejestrowany nie w KWMO w Gdansku (jak k.o. "Delegat") lecz w Departamencie IV MSW. Informacje o tym TW związane z wizytą delegacji "S" u Papieza mogą pasować jednoczesnie do paru czlonkow tej delegacji, oprocz ks. Jankowskiego miedzy innymi takze na przyklad do Romualda Kukułowicza (doradcy Prymasa), ktory był postacią nie mniej kontrowersyjną niz ks. Jankowski. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sob Lip 17, 2010 7:00 pm Temat postu: |
|
|
Charakterystyczną cechą TW jest to, że nawet jeśli wcześniej starali się zachować pewną równowagę, to po wyjawieniu ich kreciej roboty szli ostro w zaparte, po czym (jak się zupa wylewała) oświadczali jak to zgrabnie ujmuje Pan Michalkiewicz 'palili, ale się nie zaciągali'. Lub inaczej - 'bez swojej wiedzy i zgody'. Potem dołączali jawnie do grupy ojców konfidencjałow. Oczywiście salon gorliwie wspierał i otaczał takie zabłąkane owieczki swą przemożną opieką. Śp. ks. prałat Henryk Jankowski tak nie zrobił, a poza tym stał zawsze ostro przeciw czerwonemu - przypomnijmy sobie Jego szopki na Boże Narodzenie dekorowane co roku w kościele św. Brygidy. Oczywiście wiedzy o stanie faktycznym nie mam, ale wydaje mi się, że znacznie łatwiej Mu było przekroczyć ostatnią granicę niż to przyjdzie wielu dostojnikom. Oglądając dziś transmisję w TVTrwam z mszy żałobnej z Gdańska zobaczyłem przez chwilę twarz byłego przełożonego ks. prałata - była straszna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Sob Lip 17, 2010 10:41 pm Temat postu: |
|
|
Niestety jest prawdą, że śp. Kukołowicz też przekroczył granicę i to na kilku "frontach". Smutne. _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Krystyna Szkutnik Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 757
|
Wysłany: Sob Lip 17, 2010 11:24 pm Temat postu: |
|
|
Zarówno ks. Jankowski jak prof. Kukołowicz opuścił ziemski padół. To który wreszcie był "Delegatem"???
Jadziu, to zdecyduj się, który z nich!
A może ktoś wykonał do Ciebie telefon po pierwszym poście w sprawie prałata Jankowskiego? |
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Pietraszko Weteran Forum
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 219
|
Wysłany: Nie Lip 18, 2010 12:11 am Temat postu: |
|
|
Zdarzały się sytuacje papierów poza własnym województwem. Raczej dotyczyły ważniejszych. Jankowski chyba był poniżej TW skoro TW Bolek nie raczył dziś się pojawić. Jednak dzisiejsze peany podczas uroczystości wobec wielu faktów, niektórych wysoce prawdopodobnych a innych wręcz pewnych, zabrzmiały co najmniej dziwnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Krystyna Szkutnik Moderator
Dołączył: 13 Cze 2008 Posty: 757
|
Wysłany: Nie Lip 18, 2010 12:23 am Temat postu: |
|
|
Jurek
Wypłyń na szerszą wodę, bo ten tekst odbieram jako manipulację.
Twoje strumyczki nie zasilą większej rzeki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stanislaw Siekanowicz Weteran Forum
Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 1146
|
Wysłany: Nie Lip 18, 2010 2:12 pm Temat postu: |
|
|
Przepraszam za przekrecenie nazwiska, oczywiscie Kukołowicz a nie Kukułowicz.
Musze wyjasnic, ze ja wcale nie upieram sie, ze bylo dwoch roznych "Delegatow", moze istotnie to ten sam pralat od sw. Brygidy. Poniewaz jednak są niejasności to sprawa obu postaci (zarowno ks. Jankowskiego jak i R. Kukołowicza) musi byc przebadana jeszcze raz, przez profesjonalnych historykow, nie dziennikarzy. A poki to nie nastąpi to zalecałbym pewną doze ostrozności w ocenie ks. pralata Jankowskiego, takze z tego powodu, ze mam zaufanie do ks. Isakowicza-Zaleskiego, ktory przeciez dal sie poznac jako absolutny oredownik ujawniania agentury wsrod duchownych. Nie chcialbym, aby moje wypowiedzi byly zrozumiane jako proba wybielania ks. Jankowskiego bo musze przyznac, ze jego postawa w niektorych sytuacjach bywala co najmniej dziwna, a co do R. Kukolowicza to tez moge sie mylic, bo swoje podejrzenia co do jego osoby opieram tylko na tym co wiemy o jego zachowaniu, szczegolnie w czasie tzw. kryzysu bydgoskiego w marcu 1981 oraz w czasie jego pozniejszych kontaktow z przedstawicielami niepodleglosciowej emigracji. Te sprawy dają duzo do myslenia (a dotyczą takze historii SW) i az dziw bierze, ze nikt w IPN nie zabral sie za to porządnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Nie Lip 18, 2010 10:25 pm Temat postu: |
|
|
Nie jest ważne czy Kukołowicz, czy też Kukułowicz. Ani jedno z tych nazwisk nie pada w tekście SM. Natomiast wydaje mi się, że można wstępnie założyć, posiłkując się podobnie jak to zrobił Pan Stanisław Siekanowicz autorytetym ks. TIZ, że śp. ks. prałat Henryk Jankowski 'granicy zdrady nie przekroczył'.
We mszy żałobnej nie uczestniczył praktycznie nikt z tych, których serce mocniej bije, gdy jakiegoś TW może spotkać 'krzywda'.
Ja też uważam, że jedynie prawda jest ciekawa, a w chwili gdy jej nie znamy może wstrzymajmy się z kategorycznym kwalifikowaniem, gdyż tak to jest już na tym świecie, że ci, którzy wyciągają rękę do prawdziwych TW chętnie wciągną na listę TW kogoś niewinnego. WSI zostały jedynie rozwiązane, a nie zlikwidowane. Pamiętajmy, że to nie to samo.
Może więc zamiast sporów odmówny "Wieczny odpoczynek". |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|