Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

POWODZIANIE POZOSTAWIENI SAMI SOBIE

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
TOMEK
Weteran Forum


Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 258

PostWysłany: Sob Sie 28, 2010 8:47 pm    Temat postu: POWODZIANIE POZOSTAWIENI SAMI SOBIE Odpowiedz z cytatem

POWODZIANIE POZOSTAWIENI SAMI SOBIE

Zbigniew Kuźmiuk, 25-08-2010 14:41

Od powodzi w maju i czerwcu mija już kilka miesięcy i siłą rzeczy odbudowa zniszczeń powodziowych jako mało interesująca zniknęła z ekranów telewizorów. Wprawdzie w sierpniu w związku
z katastrofą powodziową w Bogatyni i kilku miejscowościach gminy Zgorzelec media o powodzi przez kilka dni mówiły bardzo dużo ale tereny dotknięte powodzią w maju i czerwcu, zostały zapomniane już na trwałe.


1. Od powodzi w maju i czerwcu mija już kilka miesięcy i siłą rzeczy odbudowa zniszczeń powodziowych jako mało interesująca zniknęła z ekranów telewizorów. Wprawdzie w sierpniu w związku z katastrofą powodziową w Bogatyni i kilku miejscowościach gminy Zgorzelec media o powodzi przez kilka dni mówiły bardzo dużo ale tereny dotknięte powodzią w maju i czerwcu, zostały zapomniane już na trwałe. A przecież skala zniszczeń wywołanych dwukrotną falą powodziową była ogromna. Żeby się w niej zorientować, najlepiej zajrzeć do wniosku o pomoc z Funduszu Solidarności jaki polski rząd wysłał pod koniec lipca do Brukseli.

2.Straty zostały oszacowane na 2,9 mld euro (a więc na przynajmniej 12 mld zł). Poszkodowanych zostało 266 tysięcy osób,a więc ponad 100 tys gospodarstw domowych. Straty poniosło aż 811 gmin i blisko 1300 przedsiębiorstw różnej wielkości. Uszkodzonych zostało 80 tys. km dróg wojewódzkich powiatowych i gminnych, oraz ok.1200 km dróg krajowych 400 km linii kolejowych ( w tym około 100 km zostało zamkniętych dla ruchu), a także aż 60 mostów.

Zalanych zostało 680 tys. hektarów ziemi (około 50 tys. gospodarstw rolnych) i aż 18 tys. budynków w tym aż 800 szkól i 160 przedszkoli. Konieczna jest całkowita odbudowa albo modernizacja ok.1300 km wałów przeciwpowodziowych. Rozmiary strat są więc ogromne ( a przecież w sierpniu doszły jeszcze straty z Bogatyni i Zgorzelca) i co bardzo dziwi, to brak nowelizacji budżetu, co nie pozwala skierować na usuwanie szkód odpowiednich środków finansowych ( na początku korzystano z rezerwy budżetowej w wysokości 0,6 mld zł ale dawno się już skończyła, a teraz korzysta się ze środków przeznaczonych na realizację projektów unijnych)

3. Do tej pory według MSWiA wydano na usuwanie skutków powodzi 1,7 mld zł w tym zaledwie 370 mln zł na remonty zalanych domów w kwotach do 20 tys zł bądź do 100 tys zł. Jak można więc przypuszczać pieniądze na remonty domów trafiły zaledwie do paru tysięcy gospodarstw domowych co oznacza, że większość poszkodowanych rodzin nie wyremontuje swoich mieszkań bądź domów przed tegoroczną zimą.

Z kolei szkody powodziowe w infrastrukturze technicznej i społecznej, jeżeli nic się nie zmieni w tempie przekazywania budżetowych pieniędzy, będą usuwane przez co najmniej przez 5 -6 lat, a to oznacza, że ludzie będą żyli na terenach dotkniętych powodzią w warunkach zbliżonych do powojennych.

4. Ponieważ obydwie fale powodziowe miały miejsce w czasie trwania prezydenckiej kampanii wyborczej zarówno premier Tusk jak i kandydat Platformy na Prezydenta Bronisław Komorowski dwoili się i troili aby odwiedzić możliwie jak najwięcej miejsc dotkniętych powodzią. W dramatycznych rozmowach z poszkodowanymi władza rządowa zgrabnie przerzucała odpowiedzialność na władze samorządowe (słynne stwierdzenie Premiera Tuska skierowane do mieszkańców jednej z zalanych miejscowości „ trzeba było wybrać sobie lepszego wójta”) ale także obiecywała, a to po 6 tys. zasiłku socjalnego ( później okazało się, że takie kwoty mogą dostać tylko ci których woda zalała po sufit albo po dach), a to po 20 tys zł albo nawet po 100 tys zł na remont.

Obiecywano po 50 tys zł pożyczki dotkniętym powodzią przedsiębiorcom (dopiero teraz wyłania się fundusze, które będą się tym zajmowały ) i po 2 tys zł poszkodowanym rolnikom (co można zrobić za 2 tysiące w gospodarstwie, które prowadzi produkcje hodowlaną i ma zniszczone zbiory- wygląda to więc na takie pieniądze na odczepnego), a także miliony gminom na usuwanie szkód w infrastrukturze. W ostatnim tygodniu prze wyborami Premier Tusk „rozdawał nawet domy” w Lanckoronie tym ,którzy je stracili na skutek osuwisk ziemi w wyniku intensywnych deszczów.

5. Odbyły się wybory i władza rządowa zapomniała o poszkodowanych. Ze skali środków finansowych skierowanych na tereny powodziowe i do ludzi dotkniętych skutkami powodzi wynika, że znaczna część z nich nie otrzymała do tej pory jeszcze żadnego wsparcia (poza zasiłkiem socjalnym). Szybkimi krokami zbliża się jesień, a już w listopadzie w polskich warunkach klimatycznych najczęściej już nie można prowadzić żadnych prac remontowych czy budowlanych pozwalających na przywracanie mieszkań i domów do stanu pozwalającego na ich zasiedlenie. Wszystko wskazuje więc na to, że większość powodzian skazanych jest na wielomiesięczną tułaczkę albo przeżycie zimy w spartańskich warunkach .

O zniszczonej infrastrukturze nie wypada w tej sytuacji nawet wspominać, choć można sobie wyobrazić jak będzie wyglądało życie na terenach popowodziowych bez odbudowanych dróg, mostów,szkół czy wałów przeciwpowodziowych. Mieszkańcy dotkniętych powodzią terenów całą swą złość pewnie odreagują na władzach lokalnych, nie wybierając Bogu ducha winnych dotychczasowych wójtów i burmistrzów, a rządzący przypomną sobie o powodzianach w kampanii do wyborów parlamentarnych na jesieni 2011 roku.

Zbigniew Kuźmiuk

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/38186

_________________
http://www.solidarni.waw.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
TOMEK
Weteran Forum


Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 258

PostWysłany: Sob Sie 28, 2010 8:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100826&typ=po&id=po41.txt

W Tarnobrzegu powodzianie mogą wreszcie składać wnioski o wypłatę jednorazowych zasiłków socjalnych

Wojewoda zwlekał z pomocą

Dopiero interwencja władz Tarnobrzega u ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera spowodowała, że przez wojewodę podkarpackiego uruchomione zostały procedury wypłaty z budżetu państwa zasiłków dla powodzian, który powinny otrzymać osoby drugi raz poszkodowane przez żywioł. Natomiast w zrujnowanej przez powódź Bogatyni na Dolnym Śląsku ludzie wciąż czekają na wsparcie mające pomóc w odbudowie miasta.

Tylko w infrastrukturze komunalnej szkody wyrządzone przez majową i czerwcową powódź w Tarnobrzegu przekroczyły 50 mln złotych. Jeszcze większe są zniszczenia w przypadku osób prywatnych, którym woda często zabrała dorobek życia. Tymczasowym rozwiązaniem dla poszkodowanych miała być wypłata zasiłków celowych w wysokości 6 tys. złotych na bieżące wydatki, ale i tu pojawiły się problemy.
Jak powiedział "Naszemu Dziennikowi" prezydent Tarnobrzega Jan Dziubiński, zasady wypłaty ustalają wojewodowie. W województwie świętokrzyskim zasady te uproszczono i dlatego mieszkańcy sąsiedniego Sandomierza otrzymali pieniądze, natomiast na Podkarpaciu procedury były bardziej rygorystyczne, stąd też aby przyspieszyć wypłaty zasiłków, miasto interweniowało w MSWiA. - Rozpoczęliśmy właśnie przyjmowanie wniosków o drugi zasiłek, a w sąsiadującym z nami województwie świętokrzyskim zasiłki zostały już wypłacone - mówi prezydent Tarnobrzega. Wnioski złożyło już ponad dwieście osób, ale z pewnością będzie ich znacznie więcej. Druga fala powodziowa w czerwcu nawiedziła bowiem te same tereny i podobną liczbę mieszkańców Tarnobrzega, co ta majowa. Wówczas wypłacono zasiłki celowe ponad tysiącu mieszkańcom.

Zdaniem prezydenta Dziubińskiego, problemem jest także realizacja zadań związanych z wykorzystaniem pomocy na naprawę szkód i odbudowę ze zniszczeń po powodzi. Powodzianie mogą otrzymać na ten cel od 20 do 100 tys. zł, w zależności od skali strat. Okazuje się, że środki te muszą być wykorzystane do końca tego roku, a to w wielu przypadkach jest niemożliwe, bo już wkrótce skończy się sezon budowlany. - Biorąc pod uwagę krótki termin, wykorzystanie tych środków jest praktycznie niemożliwe. Mamy nadzieję, że przepis ten zostanie zmieniony, a okresem rozliczeniowym będzie koniec grudnia, ale przyszłego roku - mówi z nadzieją prezydent Dziubiński.

Tymczasem jak powiedziała "Naszemu Dziennikowi" Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSWiA, to prezydent, przekazując pieniądze poszkodowanym mieszkańcom, określa w decyzji wysokość transz i termin ich rozliczenia. Wysokość wypłaty pierwszej transzy w przypadku zasiłku w wysokości do 100 tys. złotych może wynosić do 50 proc. tej kwoty i dana osoba powinna się rozliczyć z otrzymanych pieniędzy do końca br., a z następnych rat sukcesywnie w roku przyszłym. - O terminie rozliczenia wykorzystanych środków decydują indywidualne postanowienia administracyjne. Mówią one wyraźnie, jaką pomoc dana osoba otrzymała i w jakim terminie ma się rozliczyć z następnych transz - podkreśla Małgorzata Woźniak.

Kolejna kwestia wiąże się ze środkami na odbudowę infrastruktury zniszczonej podczas powodzi. Problem ten dotyczy Tarnobrzega i innych miejsc w kraju, zwłaszcza doświadczonej boleśnie przez żywioł Bogatyni, w której w wyniku powodzi poszkodowanych zostało ponad 4 tys. mieszkańców, kilkadziesiąt domów nadaje się do rozbiórki, a wiele do remontu. - Uzupełniamy nasz wniosek dotyczący infrastruktury i drogownictwa, by był on kompletny, i jeszcze dzisiaj wysyłamy materiały za pośrednictwem wojewody do MSWiA, tak by nasz wniosek mógł doczekać się podpisu ministra - powiedział "Naszemu Dziennikowi" burmistrz Bogatyni Andrzej Grzmielewicz.

W Bogatyni czasu nie marnują. Trwa opracowywanie koncepcji odbudowy miasta. - Dzięki mieszkańcom wspieranym przez strażaków i żołnierzy miasto jest już posprzątane na tyle, na ile było to możliwe. Niestety, pozostały gruzowiska, ale ich likwidacja jeszcze trochę potrwa. Chcemy też podjąć uchwałę w sprawie zakazu stawiania budynków na terenach powodziowych - wyjaśnia burmistrz Grzmielewicz. Dodaje, że mieszkańcy Bogatyni wciąż czekają na pomoc, ale na razie nie ma żadnej potwierdzonej informacji o pieniądzach. Fundusze na odbudowę jeszcze nie dotarły do Bogatyni, ale jak powiedziała nam rzecznik MSWiA, sprawa ta zostanie rozstrzygnięta być może jeszcze w tym tygodniu. - Jesteśmy w stałym kontakcie z wojewodą, w rozmowach uczestniczy też samorząd i jak tylko zapadną ostateczne ustalenia, będę informować - stwierdziła Małgorzata Woźniak. Bogatyni oprócz odbudowy zrujnowanej części miasta potrzebna jest renowacja murów oporowych rzeki Miedzianki, która w jednej chwili ze spokojnego cieku przeistoczyła się w rwącą rzekę. Samorząd sam nie da rady udźwignąć tego problemu.

Mariusz Kamieniecki

_________________
http://www.solidarni.waw.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
TOMEK
Weteran Forum


Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 258

PostWysłany: Sob Sie 28, 2010 8:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

TEREN WZDLUŻ MIEDZIANKI WYGLADA JAK POBOJOWISKO

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100828&typ=po&id=po42.txt

Z Elżbietą Witek (PiS), posłanką z województwa dolnośląskiego, rozmawia Paweł Tunia

Czy pomoc dla mieszkańców Bogatyni dotkniętych powodzią jest wystarczająca?
- Jestem tutaj prawie codziennie. Ogólnie wsparcie dociera. Jestem nawet pod wrażeniem pomocy płynącej do Bogatyni z różnych stron. Przyjeżdżają burmistrzowie innych miejscowości i przywożą pieniądze, byłam świadkiem takiego przekazywania pieniędzy i wzajemnego podtrzymywania się ludzi na duchu. A straty są ogromne. Teren wzdłuż Miedzianki wygląda jak pobojowisko. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Ta pomoc idzie systematycznie z całej Polski. Burmistrz Bogatyni rozesłał też listy do najbogatszych firm w Polsce, samorządów, i wiem, że odzew jest ogromny. Nawet samorządy biednych miejscowości przekazują tyle, ile mogą. Głogów przeznaczył 170 tys. zł, Polkowice ok. 50 tysięcy. Jednak niezbędna jest pomoc państwa, bo samorząd sam sobie z tym nie poradzi.

Mówi Pani o pomocy zwykłych ludzi i samorządów. A jak wygląda pomoc państwa?
- Wypłacanie zapomogi w wysokości do 6 tys., którą otrzymują powodzianie, przebiegło sprawnie. Natomiast ludzie będą musieli poczekać na pomoc obejmującą kwoty do 20 i do 100 tys. złotych. Wiem, że powodzianom z maja i czerwca jeszcze nie wszystkie te pieniądze zostały przyznane. A to są powodzianie sierpniowi, więc myślę, że jeszcze długo to potrwa. Odbył się sejmik wojewódzki poświęcony Bogatyni i wiem, że są deklaracje sejmiku i wojewody dotyczące pomocy. Wnioski składane są do MRR, MSWiA, pieniądze obiecuje też ministerstwo edukacji na odbudowę szkoły, która w poważnym stopniu jest zniszczona. Teraz przekonamy się, co stanie się z tymi deklaracjami. Również pan minister Michał Boni zapowiadał, że jest duże prawdopodobieństwo, iż Bogatynia znajdzie się w rządowym projekcie odbudowy, i mamy nadzieję, że tak się stanie. Zobaczymy, na ile te obietnice zostaną zrealizowane. W tej chwili Bogatynia jest posprzątana, ludzie pomagają sobie nawzajem, nie tylko mieszkańcy, ale także ludzie z innych zakątków Polski. Rządowa pomoc dopiero zaczyna napływać, ale jest niewielka. Zniszczone zostało trzy czwarte miasta. I na to są potrzebne olbrzymie pieniądze.

Dziękuję za rozmowę.

_________________
http://www.solidarni.waw.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum