|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Wto Wrz 21, 2010 7:29 pm Temat postu: Głodówka w obronie Krzyża |
|
|
Witajcie, ponieważ wydarzenia bardzo szybko postępują, chcieliśmy jak najszybciej nagłośnić sprawę. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu apelowi.
Jeżeli jest waszym zdaniem ok, poinformujcie gdzie się da.
Pan Robert nie je już od 5 dni a nikt o jego głodówce nie wie.
Ale prosił przekazać dziewczynom z Gdańska że się trzyma i po namowach pije wodę.
Oświadczenie Pana Roberta jest w załączniku.
Pozdrawiam serdecznie
Paweł Hermanowski
Stowarzyszenie Solidarni 2010
pawel.hermanowski@solidarni2010.info
793 938 646
Apel Solidarnych 2010
Od 5 dni trwa pełna głodówka „w obronie Krzyża i Polski” Roberta -Teodora Kudły.
Głodówka potrwa „do zwrotu Krzyża lub mojej śmierci” oświadcza pan Robert Kudła,
który protestuje pod Pałacem Prezydenckim codziennie do późnych godzin wieczornych.
Apelujemy o rozpowszechnienie tej informacji oraz załączonego oświadczenia
a także o wszelkie wsparcie dla Pana Roberta Kudły. BĄDŹMY SOLIDARNI !
„Obrona Krzyża to obrona naszej wolności i suwerenności.
BĄDŹ Z NAMI TU I TERAZ” pisze m.in. Robert Kudła.
Możemy pomóc poprzez druk ulotek z oświadczeniem.
Nie pozwólmy żeby ten protest był przemilczany !
Solidarni 2010
E-mail:
kontakt@solidarni2010.info
tel.: 793 938 646 _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Sro Wrz 22, 2010 10:47 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 6:48 pm Temat postu: |
|
|
Robert Kudła jest dziwną postacią: PATRZ Tutaj:
http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt228.html
Tw zdjęty z ewidencji w 1986r za nieprzydatność. _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Esse Quam Videri Weteran Forum
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 756 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Sro Wrz 22, 2010 11:43 pm Temat postu: Robert Teodor Kudła |
|
|
Robert Teodor Kudła
------------------------------------------------------------------
W miesięczniku "Poza Układem" nr 2(40) z lutego 1993 r. znajduje się na str. 7-8 tekst ulotki, którą wydawał i kolportował mieszkaniec Gdańska (podano dokładny adres) Robert Teodor Kudła. Ulotka swoją treścią jest wymierzona w prezydenta Lecha Wałęsę, domaga się jego dymisji i rozwiązania parlamentu, obciążając Wałęsę ("Prezydenta z Bożego gniewu, Magdalenki i Okrągłego Stołu" oraz jego popleczników ("Lizusy żądni władzy za każdą cenę") winą za złą sytuację społeczeństwa. Pod tekstem ulotki widnieje tekst wezwania autora ulotki do Prokuratury Rejonowej w Gdańsku na dzień 4 lutgo 1992 r. (wezwanie jest datowane 28 stycznia 1993 r.) "jako świadka w sprawie o kolportowanie ulotek".
------------------------------------------------------------------
Istnieje wypowiedź Krzysztofa Wyszkowskiego, opublikowana 13 października 2006 r., a dotycząca roli Roberta Teodora Kudły podczas demostracji w czerwcu 1993 r., wymierzonej w prezydenta Wałęsę (http://swkatowice.mojeforum.net/temat-vt228.html):
"Wałęsa, który bardzo interesował się >>teczkami<<, musiał wiedzieć kim jest Kudła, bo przecież Kudła kręcił się i przy nim. Jeżeli dzisiaj tak obstaje przy spaleniu kukły, to wykorzystuje udaną prowokację służb. [...] spalenie kukły „Bolka” miało charakter agresywny, rażący dla większości polskiej opinii publicznej i nadający się do wykorzystania propagandowego przez Belweder i rząd Suchockiej. Więcej – bez spalenia kukły WCZEŚNIEJSZE ataki POLICJI na tę demonstrację (już na Pl. Zamkowym i później na Pl. Trzech Krzyży) wyglądałyby na bezpodstawną agresję władz. W gruncie rzeczy tylko spalenie kukły stanowiło usprawiedliwienie postępowania Belwederu i rządu. I teraz znowu akcja ze spaleniem kukły Wałęsy w czerwcu 1993 r. urasta do rangi zasadniczego usprawiedliwienia inwigilacji prawicy. Zagrożony Wałęsa nie potrafi wydukać żadnego innego argumentu. Nawet nie całkiem świadomi sensu wszystkich ówczesnych wydarzeń młodzi działacze PiS bronią prawa opozycji do palenia kukieł, zamiast zastanowić się w jaki sposób pojawił się ten zbawczy dla Wałęsy argument. Dlaczego zrobił to człowiek z Gdańska, uczestnik strajku, agent SB? Gdzie tę kukłę zmontował? Wiózł ją z Gdańska czy dostał w czasie wiecu? Gdzie był podczas marszu z Pl. Zamkowego, skoro policja (włącznie z brygadą antyterrorystyczną, której atak widziałem osobiście z bliska) rzucała się na tych demonstrantów, którzy nieśli jakieś transparenty? W jaki sposób włączył się do manifestacji pod URM, skoro policja stworzyła tam ostateczną zaporę, żeby demonstranci nie dotarli do Belwederu? Dlaczego nie podpalił kukły w otoczeniu manifestantów (wymóg bezpieczeństwa), a podbiegł do platformy z telewizjami i korespondentami zagranicznymi i dokonał podpalenia kukły wyraźnie na ich użytek? Dlaczego nie został pochwycony przez policję mundurową lub agentów w cywilu? Dlaczego nie został pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani żadnej innej, ani nawet nie był niepokojony przez władze? Dlaczego Wałęsa nigdy nie wymienił jego nazwiska, jako sprawcy zdarzenia, mimo, że interesował się jej przebiegiem i oglądał nagrania video z demonstracji, na których musiał rozpoznać starego znajomego? [...] Czy w 1993 r. Kukła pomagał Wałęsie jak dawniej t.w. „Kolega” i dlatego Wałęsa nie chce się do niego przyznać? Kukła to jedno, a podpalenie to drugie. Kukła Kudły nie została całkowicie spalona. Widziałem, że zanim ją ugaszono, została tylko nadpalona, choć najpierw wybuchł żywy płomień, co znaczy, że była nasączona jakimś płynem łatwopalnym. Dlaczego ci, którzy gasili kukłę (nagle pojawili się cywile z gaśnicami), nie zidentyfikowali podpalacza? Kto zabrał kukłę i gdzie ją zaniósł? Może ona nadal leży w szafie Lesiaka? Teodor Kudła na pewno był agentem w latach siedemdziesiątych. Jest możliwe, że nadal jest „w służbie”, bo choćby jego wcale nie skromny styl życia, jakość ubrań, stałe podróże i wkręcanie się do wszystkiego (działa nawet jako poeta w środowisku Dymnej w Krakowie), wymagają sponsora. Jego aktywność antysemicka (współpraca z NOP) też wskazuje, że nadal ma kontakt z ludźmi starych służb. W tej sferze agentura stanowiła (stanowi?) ponad 50% całego składu (poza takimi wyjątkami jak Kazimierz Świtoń, którego ludzie służb skutecznie zmanipulowali). Dlaczego nikt o to nie pyta?"
------------------------------------------------------------------
Wojciech Reszczyński, "Prawda według Lisa", "Nasz Dziennik" nr 142(3159) z 19 czerwca 2008, http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ=dd&dat=20080619&id=main (fragment:)
"W czasie tamtej demonstracji w czerwcu 1993 roku szło o prawdę. Zaś spalenie kukły Wałęsy posłużyło i nadal służy jako argument usprawiedliwiający użycie przez policję siły i pokazujący wyimaginowane zagrożenie dla demokracji ze strony PC, partii Jarosława Kaczyńskiego. Kukłę zabrał na pochód, z pewnością znany nie tylko Lechowi Wałęsie, niejaki Teodor Kudła z Gdańska. Nie miał on nic wspólnego z Porozumieniem Centrum, Jarosławem Kaczyńskim i celami tej pokojowej, nieagresywnej manifestacji, poza wykonaniem zadania, jakim było podpalenie kukły Wałęsy na oczach polskich i zagranicznych kamer, w świetle fleszy. Tomaszowi Lisowi proponuję, aby do swojego następnego programu zaprosił Teodora Kudłę i zadał mu następujące pytania: w jaki sposób dotarł z tą kukłą do demonstrantów zgromadzonych pod URM, skoro innym demonstrantom policja i brygada antyterrorystyczna odbierała transparenty? Kto przepuścił Kudłę z kukłą Wałęsy do grupy demonstrantów otoczonych już zwartym kordonem policji? Dlaczego po podpaleniu kukły nie zatrzymano Kudły? Dlaczego Kudły nie pociągnięto do odpowiedzialności karnej? Nasączoną łatwopalnym środkiem kukłę Wałęsy gasili jacyś cywile wyposażeni w gaśnice, kim byli? Gdzie kukła została wykonana? Co się z nią potem stało? I w końcu pytanie wymarzone dla felietonisty >>Gazety Wyborczej<<: dlaczego Kudła znany ze swych antysemickich wypowiedzi nigdy nie został za nie potępiony przez >>michnikowszczyznę<< i niepozwany do sądu?"
------------------------------------------------------------------
Istnieje także dokument dźwiękowy sporządzony przez R.T.Kudłę: "List Otwarty do Premiera i Marszałków Parlamentu (do wiadomości Prezydenta RP)", datowany 18 kwietnia 2009, http://chomikuj.pl/ShowVideo.aspx?id=248038937.
------------------------------------------------------------------ _________________ facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri |
|
Powrót do góry |
|
|
Stanislaw Siekanowicz Weteran Forum
Dołączył: 19 Paź 2008 Posty: 1146
|
Wysłany: Czw Wrz 23, 2010 10:40 am Temat postu: |
|
|
Postac Roberta Kudly jest rzeczywiscie na tyle dziwna, ze historia jego wspolpracy z SB wymaga blizszego wyjasnienia. Zacząlem szukac informacji na jego temat i okazuje sie, ze 10 dni temu Krzysztof Wyszkowski napisal z kolei, ze TW "Kolega" przyznal mu sie do wspolpracy.
http://www.wolnapolska.pl/index.php/przestacie-krzywdzi.html
Historia tego czlowieka ma byc moze o wiele wieksze znaczenie, jezeli wezmie sie pod uwage informacje, ze to wlasnie on (faktycznie lub rzekomo) wprowadzil L. Walese do stoczni 14 sierpnia 1980. Jezeli wprowadzil go kolega znany takze innym dzialaczom WZZ to dlaczego Walesa podawal historyjke o przeskakiwaniu przez plot w miejscu, ktorego sam nie potrafi wskazac? Mnie ponadto ta sprawa zdziwila z tego powodu, ze nie przypominam sobie, aby w ksiązce Cenckiewicza i Gontarczyka "Lech Walesa a SB" byla jakas informacja na temat roli Roberta T. Kudly w umozliwieniu Walesie wejscia do stoczni, jedynie stwierdzają, ze są sprzecznosci w roznych wersjach Walesy na temat przeskoczenia plotu czy muru oraz ze - z drugiej strony - nie znajduje potwierdzenia wersja o przywiezieniu L. Walesy motorowką wojskową.
W podanym w powyzszym linku artykule K. Wyszkowski pisze, ze TW "Kolega" byl aktywnym TW w 1978 roku. Czy wobec tego jakikolwiek historyk IPN wyjasnil czy ta "aktywnosc" trwala po dwoch latach a konkretnie W SIERPNIU 1980? A to jest niezmiernie wazne dla wyjasnienia czy Walesie SB umozliwila wejscie na teren stoczni! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|