|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomasz Triebel Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 262
|
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 7:46 pm Temat postu: PiS może wygrać |
|
|
"To byłby potworny pech dla Kaczyńskiego"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,To-bylby-potworny-pech-dla-Kaczynskiego,wid,13105949,wiadomosc_prasa.html
Wprost | dodane 2011-02-05 (15:07)
"Strona polska popełniła poważny błąd, musimy to naprawić"
Jest mały przełom w Egipcie?
"Miro" wraca do łask - "ostatni będą pierwszymi"?
Znany polityk promuje występowanie z Kościoła
Prezydent: w wojsku przepisy sobie, praktyka sobie
"W kwietniu prezydent Komorowski pojedzie do Katynia"
- Jarosław Kaczyński chyba nie chciałby wyborczego zwycięstwa i powrotu do władzy - ocenia w rozmowie z Piotrem Najsztubem w tygodniku "Wprost" prof. Paweł Śpiewak. Zdaniem prof. Śpiewaka Kaczyński zdaje sobie sprawę, że z "osobami typu Suski, Karski nie da się rządzić". - Już nie mówiąc o Ziobrze, który wykazał się okrucieństwem. To był najbardziej brutalny polityk tego dwudziestolecia i tego mu nikt nie zapomni - dodaje socjolog. - Dla Kaczyńskiego wygrana to byłby potworny pech - dodaje socjolog.
- Kaczyński oceniając swoje zaplecze polityczne dostrzega, że po ewentualnym zwycięstwie wyborczym rząd PiS "od razu byłby na minusie, spotkałby się z potwornym uderzeniem". - Byłby też nieskuteczny - dodaje prof. Śpiewak.
- Wszyscy, którzy byli potencjalnie nieźli w jego rządzie, od niego odeszli. I dlatego nie wierzę, żeby on chciał wrócić do władzy. Kaczyński widzi, że ci, którzy zostali, to nie są ludzie do ekipy rządowej, to są ludzie do rozróby, ludzie, którzy mogą być użyci do drażnienia przeciwnika, ale nie do rządzenia. Dla Kaczyńskiego wygrana to byłby potworny pech. Ja mu tego nie życzę
prof. Paweł ŚpiewakDla Kaczyńskiego wygrana to byłby potworny pech. Ja mu tego nie życzę - mówi prof. Śpiewak.
Były poseł PO w rozmowie z Piotrem Najsztubem zauważa też, że Kaczyński nawet gdy mówi rzeczy słuszne, to "w jego ustach są one straconymi racjami". - Bo jeżeli je podejmę, to zaraz zostanę okrzyknięty zwolennikiem Kaczyńskiego. Właściwie to nie jest dobrze, że on się w ogóle odzywa. Klasycznym przykładem była np. dyskusja, już nieaktualna, o euro. Tusk nalegał, żeby euro wprowadzić w 2012 r., a bracia Kaczyńscy mówili, że to za szybko, że 2016 r. to jest realna perspektywa. I oni mieli rację - tłumaczy prof. Śpiewak.
TAGI: jarosław kaczyński, rząd, władza, wybory |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 8:11 pm Temat postu: |
|
|
No pewnie. Wg Spiewaka im większej bryndzy narobi PO, tym mniej będzie się opłacać PiSowi objąć rządy. NIech więc stara dobra partyja Śpiewaka 'naprawia' jak potrafi Mirem, Zbychem i cała znaną kompaniją - mordy wy moje. I jeszcze mają teraz przychylność Bredzisława. Porządzą sobie akuratnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|