Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Polityczna poprawność i socjalizm z ludzkim obliczem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pon Lut 07, 2011 8:40 am    Temat postu: Polityczna poprawność i socjalizm z ludzkim obliczem Odpowiedz z cytatem

Andrzej M Cisek pisze:
04 lut 2011 o 21:07
W każdym narodzie są hieny i ludzie, a my jesteśmy normalnym narodem. W każdym narodzie są bohaterowie i tchórze, a my jesteśmy normalnym narodem. W każdym narodzie są także osobnicy, najbardziej nienawidzący swej ojczyzny. Spotyka się ich przede wszystkim w narodach, żyjących w wolności, gdzie mogą w bezwstydny sposób demonstrować swoją nienawiść do własnego dziedzictwa. Jeśli pojawią się w warunkach zniewolenia, to siłą rzeczy muszą kochać swój kraj, bo inaczej zostaną zlikwidowani fizycznie i są bezwzględnie likwidowani.
Tak się złożyło, że kilka lat spędziłem na nieludzkiej ziemi, w Rosji Sowieckiej, w warunkach totalnego zakłamania i bezprawia, i prawie trzydzieści lat w USA, gdzie byłem wolny powyżej moich największych oczekiwań. W Rosji Sowieckiej ani ja, ani moi Rodzice, nie spotkali jednego Rosjanina, który by w najłagodniejszych nawet słowach krytykował Matuszkę Rosiję. Natomiast w USA pracowałem z wybitnym inżynierem, który wręcz nienawidził Ameryki i jeździł po całym świecie, by wybrzydzać i zohydzać swój kraj. Charlie nie był wcale wyjątkiem, bo takich osobników była cała zgraja i tak jak nasi „młodzi, wykształceni z wielkich miast” skrzykiwali się na swoje demonstracje. Niektórzy z nich zajmują wysokie pozycje w amerykańskiej nauce i są szanowani na całym świecie z racji swych naukowych dokonań, i muszę przyznać, że mało kogo obchodzą ich patologiczne poglądy. Mnie też nie przeszkadzały poglądy Charliego w kontaktach zawodowych, chociaż politycznie prowadziliśmy nieustanną wojnę na słowa i publikacje w miejscowym piśmie.
Wracając do meritum sprawy, a więc Jana Tomasza Grossa, chciałbym zapytać osoby kompetentne, czy jego matka, Hanna Szumańska, była Polką-chrześcijanką, czy Polką żydowskiego pochodzenia? Bo jeśli była Polką-chrześcijanką, to Jan Tomasz Gross nie jest Żydem i należy do osobników kalających własne gniazdo. Jeśli natomiast była pochodzenia żydowskiego, to Jan Tomasz Gross robi to co uważa za swój obowiązek wobec swojego narodu. A to, że robi to w sposób nieetyczny, nie jest żadną nowością. Pecunia non olet.
+21
Odpowiedz
Obcy pisze:
04 lut 2011 o 23:41
Osoby kompetentne, ktore zajmowaly sie szukaniem opdpowiedzi na pytanie tego typu, jakie Pan stawia, a kompetencje swa czerpaly z ustaw norymberskich, na szczescie juz nie zyja.
+1
Odpowiedz
Andrzej M Cisek pisze:
05 lut 2011 o 12:08
Nie potrzeba ustaw norymberskich. Wystarcza wolność słowa. W amerykańskiej edycji Who Is Who in politics sa wynotowani wszyscy aktywni politycy i każdy może dowiedzieć się ile ma dzieci, jak się nazywa jego żona, jakiego jest wyznania, adres zamieszkania i wszystkich najdrobniejszych detali z jego kariery. To tylko w oświeconej Europie do tajemnic należy pochodzenie, wyznanie i wiele innych interesujących szczegółów. Polski wyborca nie ma prawa wiedzieć na kogo glosuje. Polski wyborca nawet nie wie, kogo wybiorą mu bonzowie (mafiosi) partyjni. Polski wyborca jest ubezwłasnowolniony. Dlatego nie spieszno mu do urny wyborczej.
+1
Odpowiedz
spinaker2o6 pisze:
05 lut 2011 o 09:15
Panie Andrzeju M. Cisek
Poznał Pan oba systemy w praktyce i ma Pan największe uprawnienia by się wypowiadać na temat różnicy między systemami totalitarnym a demokratycznym.
Niestety w stosunku do sowieckiego, nie rosyjskiego (carskiego), to Pan się myli. Tam twierdziło się, że Stalin jest dobry, ale to ludzie realizujący jego rozkazy są marni nieudolni. Podobnie było z Carem. ale mniej brutalnie.
W ZSRR nie wyrażali się źle o ojczyźnie, a właściwie o funkcjonującym państwie, bo to było surowo karane, tiurmą, łagrem, albo kulą w piwnicy.
Charlie ma inne możliwości wyrażania swoich poglądów i nikt za to go na Alaskę nie wysyła.

Mam pytanie do Pana.
Jak to możliwe, że w tak demokratycznym kraju jak USA doszło do tego, że dolar nie pełni funkcji miernika wartości, stał się towarem. Drukują go ile potrzebują, kontener, całe pociągi towarowe dolarów. W dolarach na światowym rynku rozliczane są transakcje handlowe. Cały Świat was utrzymuje.

Wall Street nie spełnia roli dla jakiej giełda została powołana, czyli zdobywania pieniędzy dla firm, na konkretne przedsięwzięcia.
Obecnie handluje się tam odczuciami, wirtualnymi produktami, ładnie opakowanymi. ale w sensie ekonomicznym nie mającej realnej wartości. Handel surowcem, to real, a handel opcjami to wirtualny. Najwięcej zarabia się na przekręcie, a nie na uczciwości.
To powstało w wyniku konieczności zagospodarowania śmieciowego dolara bez pokrycia. Im więcej dolarów na rynku tym więcej wirtualnych „produktów”. To są moim zdaniem podstawowe przyczyny obecnego kryzysu.

Proszę odpowiedzieć, czy demokracja w wersji USA jest w stanie sama pozbyć się chorych części swojego organizmu?

0
Odpowiedz
Andrzej M Cisek pisze:
05 lut 2011 o 10:21
Na ten temat napisałem książkę, ale jeszcze się nie ukazała Tutaj odpowiem Panu krótko: USA już nie są tym samym krajem, do którego przybyłem w 1973 roku. I do nich dotarła zaraza politycznej poprawności i socjalizm z ludzkim obliczem, czyli przedsionek piekła. Byłem naocznym świadkiem, jak ten socjalizm potrafi zniszczyć najlepszą firmę. Moją kupiła ogromna korporacja, Honeywell, i w kilka lat rozłożyła ją na łopatki. Firma mojej żony, największe wówczas wydawnictwo w USA, w której zrobiła fantastyczną karierę, po śmierci właścicieli dostała się w ręce specjalistów od zarządzania, absolwentów najlepszych uniwersytetów, którzy rozdrapali ją. Prawie wszystkie wielkie korporacje publiczne, to znaczy te figurujące na giełdzie, są zarządzane przez właśnie takich specjalistów. Na tym zakończę, bo resztę można sobie dośpiewać.
Prawdziwy kapitalizm to własność prywatna. Raz ta własność dostanie się w ręce ludzi z zewnątrz, nie mających wizji przyszłości, jest skazana na unicestwienie. Te korporacje giną śmiercią samobójczą, ale obok, jak grzyby po deszczu powstają nowe firmy prywatne. Ten proces wciąż trwa i narazie nie jest zagrożony. Powód jest prosty: tam wciąż władza należy do narodu, a w obowiązującej i szanowanej konstytucji tkwią mechanizmy, pozwalające temu narodowi na samo uzdrowienie się.
Ilekroć odwiedzam moje dzieci w Stanach, za każdym razem patrzę ze smutkiem na ten wspaniały kraj, jak balansuje nad przepaścią, a mimo tego mam niezłomną pewność, że przetrwa największe burze.
God bless America.
Odpowiedz
· spinaker2o6 pisze:
06 lut 2011 o 00:00
Dziekuje i God bless America.

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum