|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 1221
|
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 11:38 am Temat postu: Kuriozalny list b. szefów MSZ |
|
|
Kuriozalny list b. szefów MSZ
niezalezna.pl
Zarejestrowani przez służby specjalne PRL jako tajni współpracownicy - ministrowie spraw zagranicznych III RP napisali list potępiający Jarosława Kaczyńskiego w związku z jego wypowiedzią rzekomo obrażającą Angelę Merkel. Pod listem podpisał się także Władysław Bartoszewski, który jako jedyny z tego grona nie figuruje jako zarejestrowany tajny współpracownik komunistycznych służb specjalnych, był natomiast wielokrotnie wynagradzany przez rząd niemiecki.
Minister obsypany markami
132 tysiącami marek Fundacja Roberta Boscha wyróżniła Władysława Bartoszewskiego za rolę, jaką odgrywa w kształtowaniu stosunków polsko-niemieckich. W realizację jej programów zaangażowany jest finansowo rząd Niemiec.
Pierwszą część pieniędzy zaczęto przekazywać, jeszcze zanim Władysław Bartoszewski objął funkcję szefa polskiej dyplomacji. Po upływie 16 miesięcy, gdy ustępował ze stanowiska, w fundacji zadecydowano o przekazaniu dalszych środków, tym razem na druk książki. Niemieckie marki wpłynęły na konto polskiej Fundacji Roberta Schumana, w której przewodniczącym Rady Fundatorów i członkiem rady programowej jest Tadeusz Mazowiecki.
Informacje o wsparciu dla polskiego ministra spraw zagranicznych Władysława Bartoszewskiego można znaleźć w raporcie o działalności Fundacji Roberta Boscha za lata 1974–2000.
„Po zmianach politycznych w Polsce był ambasadorem w Wiedniu, następnie ministrem spraw zagranicznych Rzeczpospolitej Polskiej, senatorem i obecnie znów jest ministrem spraw zagranicznych. Fundacja wspiera pracę Władysława Bartoszewskiego nad jego wspomnieniami na temat porozumienia niemiecko-polskiego jako ważnego dokumentu czasów i przeznaczyła na ten cel 132 000 DM”– zapisano w dokumencie.
– Wsparliśmy prof. Bartoszewskiego dwojako– powiedział Niezależnej.pl prof. Joachim Rogall z centrali Fundacji Roberta Boscha w Stuttgarcie. Najpierw przekazując środki na konto polskiej fundacji Roberta Schumana, a później wspierając druk – wyjaśnił prof. Rogall. – Bartoszewski był wtedy ministrem, potrzebował asystentki do tego, by zbierać materiały, cytaty do książki – tłumaczył Niezależnej.pl profesor.
To zadanie powierzono niemieckiej współpracowniczce Fundacji Schumana – Ulrike Kind, która zresztą była wcześniej stypendystką Fundacji Roberta Boscha.
Prof. Joachim Rogall wyjaśnił, że o sfinansowanie projektu w latach 1997–2001 występowała działająca w Polsce fundacja Roberta Schumana.
W 2002 r. Fundacja Roberta Boscha ogłosiła, że zamierza także pomóc w wydaniu drukiem opracowanych już wspomnień.
W ten sposób dzięki fundacji powstała książka „Und reiß uns den Hass aus der Seele” (I wyrzuć nienawiść z dusz naszych). Pozycja trafiła do księgarń w roku 2005. Wydało ją Wydawnictwo Polsko-Niemieckie z siedzibą w Warszawie.
W marcu 2005 r., gdy książka wchodziła na rynek, Władysław Bartoszewski został zaproszony do uroczystego odczytania jej fragmentów w bibliotece miejskiej w Stuttgarcie.
– Wspieramy go, bo on wspiera nas – wyjaśnił pomoc udzieloną Władysławowi Bartoszewskiemu prof. Rogall.
Zarejestrowani jako TW
„Carex”- Włodzimierz Cimoszewicz, „Ralf” Adam Rotfeld, „Must” –Andrzej Olechowski i „Buyer” –Dariusz Rosati - pod takimi pseudonimami figurują oni w dokumentach służb specjalnych PRL.
Adam Rotfeld- szef MSZ w rządzie SLD, to wieloletni pracownik Państwowego Instytutu Spraw Międzynarodowych. W 1956 r. był jednym z organizatorów komórki komunistycznej w Szkole Głównej Służby Zagranicznej aż do ukonstytuowania się ZMS, którego był członkiem. W okresie PRL zarejestrowany jako tajny współpracownik – kontakt operacyjny wywiadu PRL o pseudonimach „Rot”, „Ralf, „Rauf”, „Serb”. W Szwajcarii kontaktował się z nim funkcjonariusz komunistycznej bezpieki Henryk Bosak, w III RP polityk SLD.
Andrzej Olechowski – szef MSZ w rządzie Waldemara Pawlaka. W Latach 80. był pracownikiem Banku Światowego. W okresie pracy w instytucjach międzynarodowych jako "Tener" i "Must miał on współpracować z komunistycznym wywiadem. Jak ujawnił historyk Sławomir Cenckiewicz, Olechowski był kontaktem operacyjnym funkcjonariusza komunistycznej bezpieki Gromosława Czempińskiego, późniejszego szefa UOP.
Dariusz Rosati - „Buyer” - jako polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej w latach 1995–1997 piastował stanowisko ministra spraw zagranicznych w czasie, gdy funkcję premiera sprawował Włodzimierz Cimoszewicz, który – według dokumentów IPN – był z kolei zarejestrowany jako TW „Carex”. Z archiwów Instytutu wynika, że Dariusz Rosati w 1968 r. został zarejestrowany przez Departament I MSW jako kandydat na tajnego współpracownika (kryptonim „Kajtek), w 1976 r. w kategorii „zabezpieczenie”, a w 1978 r. jako kontakt operacyjny ps. „Buyer (kupiec). Z kolei w 1985 r. został zarejestrowany w Departamencie II MSW (kontrwywiad) w kategorii „kandydat”, a listopadzie 1989 r. w kategorii „zabezpieczenie”.
Włodzimierz Cimoszewicz „Carex” - zarejestrowany przez Wydział II Departamentu I MSW jako kontakt operacyjny przed dwuletnim wyjazdem do USA na stypendium Fullbrighta. W aktach zachowała się m.in. własnoręcznie pisana przez Cimoszewicza obszerna notatka. Sporządził ja podczas pobytu w USA. Opisał w niej wizytę, jaką złożyli mu pracownicy wywiadu amerykańskiego. Notatkę przekazał swojemu oficerowi prowadzącemu w USA, który pracował w misji przedstawicielskiej przy ONZ. Z tych dokumentów komunistycznej bezpieki wynika również, że Cimoszewicz utrzymywał kontakty z SB także po powrocie do Polski z USA w 1983 i 1984 roku.
Teraz cala czwórka - jako byli szefowie MSZ postanowili zaprotestować.
(…) Jako byli szefowie dyplomacji niepodległej RP czujemy się w obowiązku wyrazić głęboki sprzeciw wobec ostatnich wypowiedzi prezesa Jarosława Kaczyńskiego o stosunkach polsko-niemieckich.(…) – napisali w swoim liście Carex, Ralf, Must, Buyer i Władysław Bartoszewski. _________________ Maciej |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Sob Paź 08, 2011 5:26 pm Temat postu: |
|
|
Często dyplomatów nazywa się 'służbą dyplomatyczną'. Szkoda, że nie podaje się komu służą. Ten list spotkałem na wPolityce i wykorzystałem jako ilustrację tego, że do walki przeciw PiSowi zmobilizowano cały dostępny aparat. Na wspomnianej stronie wPolityce.pl były niezwykle trafne komentarze do listu. Warto je przeczytać: http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?t=11322&start=1 |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|