Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kto panuje nad przeszłością, panuje nad przyszłością

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sob Paź 29, 2011 11:48 pm    Temat postu: Kto panuje nad przeszłością, panuje nad przyszłością Odpowiedz z cytatem

Warto przeczytać tekst Aleksandra Ściosa, który znalazłem pod tytułem "SMOLEŃSKIE ZADUSZKI"
Cytat:
„Co by powiedział Donald Tusk, gdyby zdjęcie jego świętej pamięci matki i zdjęcie jego świętej pamięci ojczyma wylądowało na śmietniku?" – zapytał przed kilkoma miesiącami Jarosław Kaczyński, po tym, jak służby podległe prezydentowi Warszawy niszczyły znicze i kwiaty przyniesione przez mieszkańców stolicy, by uczcić kolejną miesięcznicę tragedii smoleńskiej.

W wydanym wówczas oświadczeniu Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, grono stu kilkudziesięciu naukowców poznańskich uczelni napisało m.in.: „Gaszenie zniczy i demonstracyjne wywożenie ich na wysypisko wraz ze złożonymi obok kwiatami i wizerunkami zmarłych, ignorowanie próśb i apeli zebranych tam osób, stanowi pokaz siły i pogwałcenie odwiecznego prawa ludzi do czczenia swoich zmarłych. Przypomina to zarówno restrykcje zaborców rosyjskich podczas manifestacji patriotycznych w Warszawie dokładnie sto pięćdziesiąt lat temu, kiedy to karano nawet za noszenie żałoby, jak i wymazywanie symboli Polski podziemnej na murach walczącej stolicy. Przypomina to także zachowania komunistycznych przywódców w latach stanu wojennego, którzy nakazywali niszczenie krzyży, układanych przez ludzi z kwiatów i zniczy na znak pamięci o „owym wielkim wołaniu z głębi tysiąclecia”, które uprzytomnił rodakom Jan Paweł II na Placu Zwycięstwa”.

Ludzie podnoszący rękę na symbole pamięci o zmarłych nie należą do cywilizacji zachodniej, tym bardziej nie mają związków z polskością. Skoro kult zmarłych jest równie dawny jak dzieje ludzkości, a naruszenie sfery symbolicznej zawsze uznaje się za barbarzyństwo - ich zachowań nie da się usprawiedliwić ani przypisać żadnej rozwiniętej kulturze. Nie sposób również uznać, by niszczenie pamięci o ofiarach Smoleńska stanowiło jednostkowy incydent, który można tłumaczyć regułami „walki politycznej”. Takie reguły nie są znane Polakom. Zachowania obecnej władzy, tak mocno przypominające działania najeźdźców i namiestników Moskwy – wyrastają z realizacji tej samej antychrześcijańskiej i antypolskiej koncepcji, która na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci zmierzała do wymazania Polski z mapy Europy.

Dlatego walka z pamięcią jest najważniejszym zadaniem grupy rządzącej. To zadanie zostało wyznaczone już w początkach 1944 roku, gdy armia sowiecka wkroczyła na przedwojenne terytorium Polski, przywożąc z sobą bandę renegatów zwaną polskimi komunistami. Przewidując, czym skończy się ów akt „wyzwolenia”, Andrzej Bobkowski w swoich „Szkicach piórkiem” napisał pod datą 26 września 1943 roku: "Niedługo zaczną nas 'uwalniać.' I uwolnią nas na pięćdziesiąt lat."

Oparty na kłamstwie komunizm począł nas „uwalniać” nie tylko od tysięcy polskich patriotów, mordowanych w ubeckich katowniach, ale zapoczątkował „uwalnianie” Polaków od pamięci historycznej, od narodowej tradycji i polskiej kultury. Każda kolejna ekipa sowieckich renegatów uznawała walkę z pamięcią za swój poddańczy obowiązek, a fałszowanie historii za „rację stanu”. Bez rozbijania pomników, zrzucania krzyży i niszczenia świadectw o przodkach – władza okupanta nie mogłaby tryumfować.

Sukcesorzy sowieckich namiestników organizując farsę okrągłego stołu i podmieniając szyld PRL na RP, nie zapomnieli o nakazie niszczenia pamięci. Nadzieję na przerwanie tego procesu dawała działalność niezależnej instytucji historycznej. Dlatego obecna władza od początku dostrzegała w IPN zagrożenie własnych interesów. Wzbudzanie pamięci oraz publikacje odkrywające tajemnice PRL-u, stanowią śmiertelne zagrożenie dla obozu, który na fałszu i zdradzie zbudował gliniane pomniki „autorytetów” IIIRP. Przez 22 lata owe „autorytety” stworzyły medialny obszar pamięci dla idiotów, w którym rzetelną wiedzę historyczną zastąpiono zbiorem propagandowych reguł. Historia własnego kraju; wiedza o zbrodniczym systemie komunizmu, o mechanizmach rządzących PRL- em, o zdradzie i hańbie narodowej – to nadal biała karta w świadomości milionów naszych rodaków.

Dlatego w III RP nie ma i nigdy nie będzie pełnej imiennej listy ofiar komunizmu: żołnierzy Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych, żołnierzy Sił Zbrojnych na Zachodzie, cichociemnych, lotników i marynarzy, członków WiN i innych powojennych organizacji niepodległościowych; ofiar mokotowskiej katowni, nazwisk setek robotników i bezimiennych bohaterów - wszystkich, których jedynym przestępstwem był patriotyzm. Ich kości rozsypano po całym kraju, ukrywając ciała pod murami i na wysypiskach śmieci. Na ich prochach pozostanie jedynie wyimaginowany symbol "NN," za którym kryją się Nieznani i Nierozpoznani - tysiące Polaków zamordowanych przez „polskich” komunistów.

Pamięć o nich została skazana na zapomnienie, wyrokiem tych, których zbrodnie przypomina.

Nie mam wątpliwości, że ludzie decydujący dziś o niszczeniu symboli pamięci o poległych w Smoleńsku, odmawiający prawa do pomników bohaterów, ukrywający prawdę o narodowej tragedii – są spadkobiercami te samej mentalności, która byłemu naczelnikowi więzienia mokotowskiego nakazała w III RP odmówić ujawnienia miejsc zakopania zwłok. Odmawiając nam prawa do czczenia pamięci ofiar, ludzie ci liczą na narodową amnezję i metodami barbarzyńców bronią własnego zaprzaństwa.

Chciałbym, aby stronnicy obecnej władzy, jej wyborcy i bezmyślni wyznawcy, stając za kilka dni nad grobami swoich bliskich odczuli z całą mocą, czym jest ta nieludzka nienawiść, która nie tylko zawiodła ofiary do smoleńskiej pułapki, ale nawet po ich zagładzie nie oszczędziła zwłok i domaga się jeszcze uśmiercenia pamięci. Niech nad grobami swoich bliskich odczują ten ból, który towarzyszy dziś Polakom.

"Kto panuje nad przeszłością, panuje nad przyszłością" - George Orwell

Źródło: http://cogito.salon24.pl/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bartłomiej Marjanowski
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 368

PostWysłany: Nie Paź 30, 2011 1:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co poniektórzy też twierdzą, ze historię piszą zwycięzcy
_________________
Bartek
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum