Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ks. Rydzyk już nie jest "Złym M'zimu"?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Pon Paź 26, 2009 3:35 pm    Temat postu: ks. Rydzyk już nie jest "Złym M'zimu"? Odpowiedz z cytatem

ks. Rydzyk już nie jest "Złym M'zimu"?

Ireneusz Krzemiński broni Radia Maryja

piątek, 23 października 2009 r., godz. 09:14

http://fronda.pl/news/czytaj/ireneusz_krzeminski_broni_radia_maryja,
http://www.bibula.com/?p=15080.

Okazuje się, że katolicyzm "rydzykowców" już NIE MUSI być (w Salonie Warszawskim!) postrzegany jako "rytualistyczny i tradycjonalistyczny", ba: towarzyszy mu "autentyczne przeżycie religijne". Więcej: tam (nieomal) nie ma "antysemityzmu"!

Gdyby tak orzekł profesor często bywający gościem na antenie Radia Maryja, nikt by się nie dziwił, prawda? Ale orzekł tak prof. Ireneusz Krzemiński, publicysta "Więzi", "Tygodnika Powszechnego", "Przeglądu Politycznego" i "Gazety Wyborczej", a więc nikt podejrzany o ciche sprzyjanie ks. Rydzykowi. Na domiar wszystkiego ta opinia ma walor naukowy (tak ulubiony u bywalców Salonu Warszawskiego ― i wielu podobnych salonów...), zaś redaktor książki (czyli prof. Krzemiński) pokornie przyznaje, że pierwotnie zakładał coś innego, niż okazało się w wyniku badań zespołu socjologów, którym kierował.

Może niebawem doczekamy się odszczekania śmiesznej tezy, że w Polsce jest Kościół "łagiewnicko-katolicki" (ten CACY) i przeciwstawny mu "toruńsko-katolicki" (ten BEBE).

Jeszcze do niedawna dla tych, którzy deklarowali się jako katolicy "łagienicko-katoliccy", ekumenizm był dobry (włącznie z Dniem Judaizmu i Dniem Islamu), byleby nie sięgał katolików "toruńsko-katolickich"... (Kto chciał, ten od lat wiedział, że gośćmi Radia Maryja bywali także agnostycy i przynajmniej jeden Żyd, ale kto nie chciał wiedzieć, ten NIE wiedział i basta...)

Ciekawe, kto weźmie to odszczekanie na siebie? Prof. Jarosław Gowin? Prof. Paweł Śpiewak? A może uczyni to w jednej trzeciej mężczyzna, w jednej trzeciej kobieta, a w jednej trzeciej diabeł, czyli Jan Maria Rokita?

Potem pozostanie już tylko poczekać, aż Doctor Humoris Causa Septemdecimplex odszczeka wyzwisko "psychole od Rydzyka" i przypomni sobie, jak to był ― z honorami ― gościem Radia Maryja, a ponadto chwalono go na antenie tej rozgłośni nawet ponad miarę?

_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Marek-R
Weteran Forum


Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 1476

PostWysłany: Pon Paź 26, 2009 10:01 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Esse Quam Videri napisał:
Ale orzekł tak prof. Ireneusz Krzemiński, publicysta "Więzi", "Tygodnika Powszechnego", "Przeglądu Politycznego" i "Gazety Wyborczej"......




Dobrze Pan to ujął Panie Videri, Ireneusz Krzemiński to publicysta. Co prawda, ten publicysta posiada jeszcze tytuł przed nazwiskiem, ale w Jego przypadku to akurat całkiem drugorzędna sprawa. Prostota, żeby nie powiedzieć prostactwo Jego ocen czy opinii - poraża. Wspólnie z kolejnymi publicystami , niejakimi Panami Markowskim i Kuźniarem, tworzą któreś z kolei wcielenie Tercetu Egzotycznego. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś za komuny w przepisach określających procedurę nadawania tytułu docenta, istniał taki ustęp, pozwalający nadać ten tytuł z pominięciem pewnych wymogów, a ludzi którzy byli obdarowywani przez władzę takimi przywilejami nazywano docentami z ustępu, albo ustępowymi docentami. Słuchając dzisiaj trzech wymienionych wyżej, odnosi się wrażenie że ten przepis obowiązywał nie tylko kiedyś i nie dotyczył tylko docentów. A co się tyczy tych "badań" nad "religijną poprawnością" słuchaczy Radia Maryja, to jest to właśnie taka prostacka przymiarka, do rozpoczęcia przygotowań w celu medialnej obróbki tego środowiska, mającej na celu ewentualne pozyskanie nowego elektoratu na rzecz Platformy. Teraz tylko patrzeć, jak Wyborcza tę "religijną poprawność" wymienionego środowiska "zatwierdzi".






Marek Radomski - Rada Oddziałowa SW - Jelenia Góra.

_________________
"Platforma jest przede wszystkim wielk?
mistyfikacj?. Mamy do czynienia z elegancko
opakowan? recydyw? tymi?szczyzny lub nowym
wydaniem Polskiej Partii Przyjació? Piwa....." - Stefan Niesio?owski - "Gazeta Wyborcza" nr 168 - 20 lipca 2001.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Stanislaw Siekanowicz
Weteran Forum


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1146

PostWysłany: Pon Paź 26, 2009 10:36 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

EQV napisał:
Cytat:
ta opinia ma walor naukowy (tak ulubiony u bywalców Salonu Warszawskiego ― i wielu podobnych salonów...), zaś redaktor książki (czyli prof. Krzemiński) pokornie przyznaje, że pierwotnie zakładał coś innego, niż okazało się w wyniku badań zespołu socjologów, którym kierował.

Jakim to prawem banda grzeszników zaprzęga "zespół socjologów" aby oceniać pod względem RELIGIJNYM dane środowisko katolickie czy nawet jakiekolwiek inne środowisko wyznaniowe?!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pon Paź 26, 2009 11:02 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak mawiał Kubuś Puchatek "takie bzyczące bzykanie nie bierze się z niczego". Co sie za tym kryje zobczymy zapewne niebawem. W powiew szczerości i prawdy z tamtej strony jakoś wierzyć nie potrafię. Oby to było tylko z tego, żem człek małej wiary.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Konrad Turzyński
Moderator


Dołączył: 22 Wrz 2006
Posty: 580

PostWysłany: Sro Kwi 25, 2012 11:50 pm    Temat postu: Profesorze, radzę zmienić korepetytora! Odpowiedz z cytatem

Profesorze, radzę zmienić korepetytora!





Po obiektywnej książce (jesień 2009 r.) na temat Radia Maryja zredagowanej przez prof. Ireneusza Krzemińskiego (Ireneusz Krzemiński /red./, "Czego nas uczy Radio Maryja? Socjologia treści i recepcji rozgłośni", http://czytelnia.onet.pl/0,42149,0,1,nowosci.html; "Radio Maryja – badania podważają czarny PR rozgłośni", http://ekai.pl/wydarzenia/x23109/radio-maryja-badania-podwazaja-czarny-pr-rozglosni/; "Ireneusz Krzemiński broni Radia Maryja", http://ien.pl/index.php/archives/1632) ten znany socjolog wypowiedział się ― w kontraście do wymowy owej książki ― nietrafnie. Mianowicie powiedział w wywiadzie m. in. takie oto słowa:



"A mnie się wydaje, że Kaczyńskiemu przy dużym udziale o. Rydzyka udało się skonstruować nowy ruch narodowy o cechach nacjonalistycznych."

Agnieszka Kublik, "Krzemiński: Idzie nacjonalizm!", "Gazeta Wyborcza", 25 IV 2012, http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,105402,11607162,Krzeminski__Idzie_nacjonalizm_.html.



Czyżby prof. Krzemiński brał korepetycje od pewnego włoskiego publicysty? Byłoby to dość niepocieszające, bowiem ten publicysta (jakoby... "ekspert polityki międzynarodowej"!) umie wysławiać się bardzo niejasno: "żaden kraj na Zachodzie nie jest tak >>ścigany przez polską historię<< jak Polska". W tym samym tekście zawarł słowa bardziej jasne (w sensie: zrozumiałe), ale bynajmniej nie jasne (w sensie ich trafności, lub raczej nie-trafności):



"Nie wystarczyło, że bracia Kaczyńscy wprowadzili lustrację (...). Nie wystarczyło, że zarzuty kolaboracji padły nawet wobec Lecha Wałęsy, bohatera pierwszego wolnego związku zawodowego na Wschodzie. Nie wystarczyło nawet otwarcie procesu przeciwko generałowi Jaruzelskiemu, oskarżonemu o 'domowy zamach stanu' wojskowych, wiernych Moskwie w grudniu 1981 roku [...] Nie, polskie sądownictwo chce iść dalej. I w tych dniach wszczęło dochodzenie, które może zaognić i tak już utrwalony antyrosyjski nacjonalizm Warszawy".


Śledztwo w sprawie śmierci gen. Sikorskiego jest wg tego "eksperta polityki międzynarodowej" dlatego "antyrosyjskie", gdyż:


"[...] w kwietniu 1943 roku Sikorski rozwścieczył Moskwę".


Franco Venturini, "Polska i upiory przeszłości", "Corriere della Sera", 27 IX 2008, http://wiadomosci.wp.pl/kat,1699,title,Wloski-dziennik-Polska-zaognia-antyrosyjski-nacjonalizm,wid,10404369,wiadomosc.html





Swoją drogą ― jakiż to skuteczny wytrych!


Baaaaczność!

Lustracja ― ANTYROSYJSKA.
Poruszanie sprawy TW "Bolek" ― ANTYROSYJSKIE.
Proces przeciwko Jaruzelskiemu ― ANTYROSYJSKI.
Śledztwo w sprawie katastrofy gibraltarskiej ― ANTYROSYJSKIE.

Spocznij!


Proste, niczym wycior piechura!





Zaznaczam, że "ekspert" Franco Venturini nie wymienił śledztwa w sprawie tzw. katastrofy smoleńskiej ani uroczystości ku czci jej ofiar. Na pewno by to zrobił, ale... ten jego tekst jest o ponad półtora roku wcześniejszy od tej tragedii.



Ale może prof. Krzemiński korepetycje o nacjonaliźmie pobierał nie od "eksperta" z mediolańskiej gazety "Corriere della Sera", lecz ― pośmiertnie ― od (strach powiedzieć!) polskiego narodowca? Oto co o nacjonaliźmie w Polsce napisał ten właśnie narodowiec ― Wojciech Wasiutyński (1910 ― 1994, w Niepodległej Rzeczypospolitej działacz Narodowej Demokracji i Obozu Narodowo-Radykalnego, mimo że w 25% Żyd z pochodzenia, aczkolwiek wg kryteriów uznawanych wśród Żydów nie byłby do tego narodu zaliczony), jest to wypowiedź na temat piłsudczyków:



"Z jednej strony przejawia się u nich marzenie [...] w postaci tzw. idei jagiellońskiej, przybranej w szaty federalizmu, a z drugiej popieranie wszystkich nacjonalizmów z wyjątkiem jednego, który namiętnie zwalczają. Tym jednym jest oczywiście nacjonalizm polski. [...] obóz piłsudczyków stał się drugą, konkurencyjną, wersją nacjonalizmu polskiego. Początkowo te dwie wersje różnił program terytorialny i państwowy ― państwo narodowe czy federacja. [...] Natomiast trwającą wciąż w praktyce poważną różnicą był odmienny stosunek do Żydów."

(Wojciech Wasiutyński, "Dzieła wybrane", EXTER, Gdańsk 1999, t. 1, str. 281.)



Obecnie to raczej środowiska miłe "Gazecie Wyborczej" są skłonne piętnować polski nacjonalizm (nawet rzekomy) bardziej niż każdy inny... Zarówno "pro-rosyjski" nacjonalizm Dmowskiego jak też anty-rosyjski "nacjonalizm" Kaczyńskiego. Od kogo "Gazeta Wyborcza" uczy się o tym, jak (nie) być nacjonalistą? Od piłsudczyków czy od dmowszczyków?

Obóz polityczny bliźniaków Kaczyńskich ma więcej wspólnego z piłsudczyzną aniżeli z dmowszczyzną. Warto to wiedzieć, kiedy się o nim pisze albo mówi. Szczególnie chybione jest przypinanie temu środowisku etykiety nacjonalistycznej:



"Kwestia rzekomego nacjonalizmu braci Kaczyńskich ― to zwyczajna nieprawda. Istotą doktryny jagiellońskiej była budowa partnerstwa z narodami Europy Środkowej i Wschodniej, w celu wzajemnego wspierania swojej suwerenności. W doktrynie jagiellońskiej nie chodziło o budowę imperium, czy dominowanie innych narodów: chodziło jedynie o suwerenność. W warunkach, w których Rosja postulowała wskrzeszenie rosyjskiej strefy wpływów na terenie byłego ZSRR, budowa koalicji państw zagrożonych konsekwencjami takiej doktryny jest jedynie uprawnioną obroną. W tym sensie, wspieranie mniejszych narodów, zmagających się z apetytami Moskwy na władzę, bracia Kaczyńscy są spadkobiercami koncepcji Jerzego Giedroycia w prostej linii. Wreszcie, kwestia roztapiania się polskiej suwerenności w Unii Europejskiej. Tu nie ma wątpliwości: polski system prawny, polityczny, monetarny są sukcesywnie podporządkowywane właściwym ośrodkom decyzyjnym Unii. To oznacza sukcesywne oddawanie podstawowych atrybutów suwerenności. To jest suche stwierdzenie faktu, które nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem. Również opozycja przeciw temu nie świadczy o nacjonalizmie, a jedynie o innej koncepcji organizacji politycznej Europy."

Sceptyczny Wierzyciel, "Lech Kaczyński ― doktryna ULB, nie nacjonalizm", 28 XI 2010, http://afortiori.salon24.pl/254780,lech-kaczynski-doktryna-ulb-nie-nacjonalizm



Ataki na obu bliźniaków Kaczyńskich bardzo przypominają arogancką wizytę polityków Unii Europejskiej u prezydenta Czech Václava Klausa (5 XII 2008, zob.: http://www.mojeopinie.pl/klaus_kontra_cohnbendit_spor_o_sprawy_zasadnicze,3,1231451658; zob. także mój aluzyjny felieton z 12 XII 2008: Fatalny transkrypt, http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=17457#17457), mającą przynaglić go do ratyfikowania tzw. Traktatu Lizbońskiego, a także trwającą od wielu miesięcy kampanię, wymierzoną w obecny rząd premiera Viktora Orbána na Węgrzech (w wypadku Węgier lista powodów niechęci jest obszerna podobnie jak to ma miejsce w stosunku do Jarosława i ś.p. Lecha Kaczyńskich). Akurat w tej sprawie prezydent Kaczyński zachował się ― niestety! ― bardziej spolegliwie (10 X 2009) wobec środowisk, oczekujących ukończenia czym prędzej procesu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego (krytykowałem go za to na tutejszym Forum, zarówno przed jak też po fakcie: Prezydent może odmówić, 23 VII 2008, http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=14182#14182; prez. Kaczyński NIEfortunnie traktuje różne okazje, 28 I 2010, http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=26556#26556).



Posługiwanie się straszakiem nacjonalistycznym wobec obu braci i związanego z nimi obozu politycznego jest działaniem tak bardzo "na wyrost", wręcz chybionym, że po prostu niestosownym! Mogło by mniej dziwić u polityka, przyzwyczajonego do udzielania emocjonalnych, nie dosyć przemyślanych wypowiedzi, ale u profesora...? Ale może p. Krzemiński ma dwie osobowości jak przysłowiowi doktor Jekyll i pan Hyde? Tzn.: kiedy jako profesor jest redaktorem publikacji naukowej, bardziej dba o obiektywizm, kiedy zaś nie w takiej roli występuje, to dba o to mniej?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Czw Kwi 26, 2012 9:09 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie dziwota, że salon burzy się przy każdym ruchu próbującym Polakom przypomnieć, że są Polakami. Idełem przecież jest by nas ueuropeizować, tak by można było w nowej czytance zamieścić wierszyk (znalazłem kiedyś w Internecie):

Kto Ty jesteś? - UE kmiotek.
Jaki znak Twój? - Sierp i młotek.
A gdzie mieszkasz? W jakim kraju?
- Ja nie znaju, ja nie znaju.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Pon Maj 07, 2012 9:01 am    Temat postu: "Corriere della Sera" wciąż uczynny Odpowiedz z cytatem

Mediolański dziennik "Corriere della Sera" wciąż uczynny:

"Uzupełnienie ― oferta Rakowskiego i przestroga Morgiewicza"
http://swkatowice.mojeforum.net/viewtopic.php?p=18839#18839,

jak widać...

_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pon Maj 07, 2012 1:53 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bo to jest taka unia 'niezależnych' dzienników: GW, El Pais, La Republica i parę innych, które 'zawsze się zgadzają', czyli w pożądanym domniemaniu, reprezentują właściwe poglądy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Esse Quam Videri
Weteran Forum


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 756
Skąd: Tczew

PostWysłany: Pon Maj 07, 2012 3:09 pm    Temat postu: Jed-na ra-sa! Ludz-ka ra-sa! Odpowiedz z cytatem

Jed-na ra-sa! Ludz-ka ra-sa!

Aaaaaa, owszem, to tak jak "Dagens Nyheter", Frankfurter Allgemeine Zeitung", "Corriere della Sera" i (rzecz jasna) "New York Times"! Podobnie jak "patroni medialni" wyścigu pokoju: "Trybuna Ludu", Neues Deutschland" i "Rude Pravo", a oczywiście także (i zwłaszcza) "Prawda"!

_________________
facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum