|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esse Quam Videri Weteran Forum
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 756 Skąd: Tczew
|
Wysłany: Wto Mar 05, 2013 12:30 am Temat postu: Dottore! Vivace, ma non troppo! |
|
|
Dottore! Vivace, ma non troppo!
Notoryczny Doktorze Humoris Causa!
Nawet na Pańskim miejscu warto pamiętać, wyżej czego nie da się podskoczyć.
Salon Warszawski Panu nie wybaczy, jeśli Pan przeciwko niemu wierzgniesz!
Nie tylko w sprawie tego, jak naprawdę nazywał się słynny TW "Bolek".
To pewnie już Panu inni wbili do głowy, że możesz Pan zachowywać się jak Pański literacki pierwowzór z powieści "Kariera Nikodema Dyzmy" Tadeusza Dołęgi-Mostowicza (z 1932 r.), ale w żadnym wypadku ― postąpić jak Pański literacki "wtórowzór" z powieści "Cud nad Wisłą" Marcina Wolskiego (z 2010 r.).
Salon nie wybaczy także, gdybyś Pan wierzgnął w sprawie Nietykalnych.
Podczas tzw. "wojny na górze" chodziło o jednych Nietykalnych. Zarzucono Panu "antysemityzm". Pamiętasz Pan? To przecież tylko 23 lata temu, prawda? I nic nie pomogło ciepłe wypowiadanie się o "lewicy laickiej" w wywiadzie udzielonym "Tygodnikowi Mazowsze" paręnaście miesięcy wcześniej, w lutym 1989 roku. A w razie recydywy z Pańskiej strony― nic by nie pomogło wyrażenie (podczas wizyty w Izraelu) żalu, że Pan nie należysz do narodu wybranego. To zresztą nie pomogło Panu także w przeciwnym kierunku, z którego zaczęli Panu dorabiać żydowską tożsamość (rzekomy "Lejba Kohne").
O drugich Nietykalnych mowa ostatnio, od kilku dni. Niekórzy już odliczają, ILE forsy Pan już NIE zarobisz na wykładach z powodu lapsusu. Zrobili z Pana już nie tylko "homofoba", ale "troglodytę". Strach się bać, prawda?
W Pańskim interesie pamiętaj Pan moją radę ― radę "rzyczliwego":
besztać nieprzemyślanymi epitetami to Pan sobie możesz, ale nie każdego!
Mogłeś Pan poniewierać słownie swoją dawną koleżankę związkową Annę Walentynowicz ― żywą i martwą. Mogłeś Pan starać się zarażać swoich widzów i słuchaczy, a czasami czytelników, swoją fobią do Antoniego Macierewicza. Mogłeś Pan najpierw podać "Olkowi" (pseudo "Alek") nogę zamiast ręki, a po latach z nim się jednać. Salon przełknie jedno i drugie. Mogłeś Pan napisać o "psycholach od Rydzyka", jak to się zdarzyło pewnej pamiętnej nocy w lutym 2005 r. Mogłeś Pan nawet przed kamerami telewizyjnymi zabiegać o glejt niewinności od samego Generalissimusa herbu ŚlepoWRON. Mogłeś Pan powiedzieć o "durniu prezydencie", gdy ten urząd sprawował Lech Kaczyński. Mogłeś Pan powiedzieć o 97-letniej Irenie Sendlerowej, że może jeszcze rok albo dwa poczekać na pokojową nagrodę Nobla, chociaż Pan dostałeś swoją jako czterdziestolatek. Nawet mogłeś Pan już w pierwszym półroczu prezydentury okazać pogardę całemu swojemu narodowi: "Róbcie w Polsce interesy, bo na nędzy i głupocie najwięcej można zarobić".
Tak, mogłeś Pan, Doktorze Siedemnastokrotny: "odtąd ― dotąd!" Jak koń idący z klapkami na oczach. Vivace, ma non troppo! = Żywo, ale nie zanadto! Poza wytyczone dla Pana koleiny Pan się nie wychylaj, bo "nieznani sprawcy" nie wyginęli, a "seryjny samobójca" ma się całkiem dobrze. "Bracia" i "towarzysze" nie wybaczają. Wybacza tylko Bóg. (Jeśli się prosi Go o to!) _________________ facet wyznaj?cy dewiz? Karoliny Pó?nocnej: Esse Quam Videri |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|