Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mitch Ozog Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 5
|
Wysłany: Nie Lip 08, 2007 2:31 am Temat postu: Tulasz Chrystoforosz |
|
|
Tulasz Chrystoforosz,
ur. 27 Wrzesnia 1953 w Jeleniej Górze,
zm. 26 Wrzesnia 1993 w Richmond (USA).
Monter w Zakladzie Obslugi Technicznej „Predom-Service” w Milkowie k. Jeleniej Góry. W Zwiazku od wrzesnia 1980, przewodniczacy KZ. Wspólorganizator i wiceprzewodniczacy MKZ województwa jeleniogórskiego. 20 wrzesnia 1980 podpisal w imieniu Zwiazku (pierwsze tego typu w Polsce) porozumienie z wladzami wojewódzkimi regulujace zasady i warunki dzialania MKZ na terenie woj. jeleniogórskiego.
Czlonek KPN; 24 sierpnia 1981 zatrzymany przez SB i 3 dni pózniej zwolniony za poreczeniem KZ w Zakladach „Predom - Service” w Milkowie i ZR Jelenia Góra. 21 wrzesnia 1981 aresztowany pod zarzutem drukowania, przechowywania i rozpowszechniania bez zezwolenia cenzury deklaracji ideowej KPN, oraz odezwy: „Do narodu Polskiego”. Krótko przed stanem wojennym zwolniony z aresztu za poreczeniem dzialaczy „S”.
Od 13 grudnia 1981 do 23 grudnia 1982 internowany.Dzialacz podziemia, wydawca m.in. niezaleznego pisma „Mysl”.
We wrzesniu 1983 aresztowany we Wroclawiu pod zarzutem „wytwarzania, kolportowania ulotek oraz organizowania podziemnych struktur Solidarnosci Walczacej w regionie jeleniogórskim”.
W marcu 1984 skazany przez Sad Wojewódzki w Jeleniej Górze na 1,5 roku wiezienia.
W maju 1989 wyemigrowal do USA .
W 1993 roku popelnil samobojstwo.
Na zdjeciu ja z Krzysiem gdy przybywal w Wroclawskim szpitalu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Elzbieta Szczepanska Weteran Forum
Dołączył: 04 Wrz 2006 Posty: 132
|
Wysłany: Nie Lip 08, 2007 4:17 am Temat postu: Bohaterowie Milczacy |
|
|
Tych, ktorzy od nas odeszli jest wiecej, niewielu o nich pamieta nikt nie oddaje im holdu i nikt ich nie odznacza.
Moze zrobmy ich liste- bo przeciez - Polska pamieta. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mitch Ozog Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 5
|
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 11:16 am Temat postu: Bohaterowie Milczacy! |
|
|
Krzysiu był jednym z najdłużej internowanych działaczy w kraju - ponad 12 miesięcy - przebywając kolejno w więzieniach w Kamienna Gora, Grodkow, Nysa, Uherce . Wolność odzyskał dopiero 23 grudnia 1982, tj. zaledwie bylo 8 dni do zawieszenia stanu wojennego 31 grudnia 1982. W trakcie internowania, podczas pacyfikacji protestów głodowych, został kilkakrotnie ciężko pobity. |
|
Powrót do góry |
|
|
Czesław Lipka Stały Bywalec Forum
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 73
|
Wysłany: Wto Lip 17, 2007 2:02 am Temat postu: Serdeczne dzieki za wiadomość o Krzysiu. |
|
|
Czas jednak robi swoje i człowiek po prostu zapomina.Nazwisko Krzysia pomyliło mi się z Andrzejem Bafalukoszem . Byłem więc pewny że to nie o Krzysia chodzi. Niestety kiedy zajrzałem do swoich zapisków stwierdziłem że jednak to ten sam Krzyś.Siedziałem z Krzysiem na jednej celi w ZK-Strzelin.Pamiętam Krzysia jako bardzo miłego i spokojnego człowieka.Krzyś cierpiał na chorobę wrzodowa żołądka a pomimo tego zachowywał się bardzo dzielnie. Spoczywaj w Pokoju Drogi Przyjacielu.
Niestety z Więżniów Politycznych ZK-Strzelin zmarli do tej pory.
Paweł Zalisz- Świebodzin,Janusz Więckowski-Częstochowa,Leszek Zubik-Wodzisław Śl.,Jan Kołodziej-Lubin i prawdopodobnie mój bardzo dobry przyjaciel Czesław Stasiak ze Świebodzina. Są to tylko nazwiska tych kolegów o których wiadomości dotarły do mnie.Zapewne jest ich więcej.Niestety czas robi swoje.Czesław Lipka |
|
Powrót do góry |
|
|
brunon jerzy ponikiewski Bywalec Forum
Dołączył: 21 Kwi 2007 Posty: 34
|
Wysłany: Wto Lip 17, 2007 12:16 pm Temat postu: |
|
|
Ja także pamiętam Krzysia z celi w Strzelinie, zawsze święcie wierzył, że Polska odzyska niepodległość, jego postawa wzmacniała także nas. Wielka szkoda, że odszedł tak szybko, jestem całym sercem za stworzeniem listy pamięci Tych wszystkich, którzy odeszli pamięć o nich powinna trwać dopóki pamiętamy o naszych kolegach oni żyją
Brunon Jerzy Ponikiewski |
|
Powrót do góry |
|
|
brunon jerzy ponikiewski Bywalec Forum
Dołączył: 21 Kwi 2007 Posty: 34
|
Wysłany: Sro Lut 20, 2008 12:31 am Temat postu: Zdjęcie Krzysia |
|
|
Znalazłem w swoich zbiorach zdjęcie Krzysztofa które przysłał do Strzelina po swoim wyjściu , na odwrocie napisał Chrystoforosz Tulasz b.więzień sumienia po powrocie do domu 7.06.1984
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mitch Ozog Użytkownik
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 5
|
Wysłany: Sro Lut 20, 2008 2:17 am Temat postu: Re: Zdjęcie Krzysia |
|
|
Dziękuję serdecznie za podzielenie się wspomnieniami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Natusiewicz Marek Częsty Użytkownik
Dołączył: 02 Lip 2008 Posty: 11
|
Wysłany: Sro Lip 02, 2008 9:41 pm Temat postu: Re: Serdeczne dzieki za wiadomość o Krzysiu. |
|
|
Czesław Lipka napisał: | Czas jednak robi swoje i człowiek po prostu zapomina.Nazwisko Krzysia pomyliło mi się z Andrzejem Bafalukoszem . Byłem więc pewny że to nie o Krzysia chodzi. Niestety kiedy zajrzałem do swoich zapisków stwierdziłem że jednak to ten sam Krzyś.Siedziałem z Krzysiem na jednej celi w ZK-Strzelin.Pamiętam Krzysia jako bardzo miłego i spokojnego człowieka.Krzyś cierpiał na chorobę wrzodowa żołądka a pomimo tego zachowywał się bardzo dzielnie. Spoczywaj w Pokoju Drogi Przyjacielu.
Niestety z Więżniów Politycznych ZK-Strzelin zmarli do tej pory.
Paweł Zalisz- Świebodzin,Janusz Więckowski-Częstochowa,Leszek Zubik-Wodzisław Śl.,Jan Kołodziej-Lubin i prawdopodobnie mój bardzo dobry przyjaciel Czesław Stasiak ze Świebodzina. Są to tylko nazwiska tych kolegów o których wiadomości dotarły do mnie.Zapewne jest ich więcej.Niestety czas robi swoje.Czesław Lipka |
Witaj, witaj!
Czy podczas rozmowy z Pałubickim wspominałeś o swojej posadzie dyrektora... ZK Strzelin.
Sąsiad "z góry"
Zasmuciłem się wiadomością o Krzyśku. trochę nam razem zeszło...
Marek |
|
Powrót do góry |
|
|
Czesław Lipka Stały Bywalec Forum
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 73
|
Wysłany: Sro Lip 02, 2008 11:26 pm Temat postu: Witaj Marku! |
|
|
Co prawda w tym czasie (w kryminale) twierdziłem że postaram się o posadę dyrektora ZK-Strzelin kiedy zwyciężymy i kiedy w hotelu tym zmieni sie klijentela ale nic z tego. Plany mają to do siebie że się przeważnie nie spełniają. No a na poważnie to serdeczne dzięki za odnalezienie mnie. Naprawdę się cieszę. Dodam że wiadomość o śmierci Cześka Stasiaka okazała się na szczęście nie prawdziwa. Odnalazłem Cześka Stasiaka który żyje w USA i ma się dobrze.
Mam z nim kontakt.
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|