Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

NA STOS RZUCILIŚMY SWÓJ ŻYCIA LOS

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Kącik patriotyczny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administrator
Weteran Forum


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 907

PostWysłany: Pią Wrz 29, 2006 7:00 am    Temat postu: NA STOS RZUCILIŚMY SWÓJ ŻYCIA LOS Odpowiedz z cytatem

http://www.zwoje-scrolls.com/zwoje10/text07p.htm

NA STOS RZUCILIŚMY
SWÓJ ŻYCIA LOS

ANDRZEJ M. KOBOS




Na rozkaz Komendanta Józefa Piłsudskiego, kilka dni po wybuchu wojny austriacko-rosyjskiej, a właściwie Pierwszej Wojny Światowej, 6 sierpnia 1914 roku, z krakowskiego parku w Oleandrach wyruszyło na wojnę z Rosją 164 "Strzelców", wówczas już żołnierzy I Kompanii Kadrowej. Porwani jego wizją niepodległości Polski, poszli na tę wojnę w duchu nigdy nie zapomnianych tradycji powstań narodowych przeciwko zaborczej Rosji. Mniej niż połowa z nich miała nowoczesne karabiny. Było wśród nich ośmiu ułanów; trzech tylko na koniach a pięciu niosło siodła na ramionach. Wszystko mieli zdobyć na Rosjanach – od broni i koni do niepodległości Polski. Minęli słupy graniczne między dwoma zaborami.

Jeden z nich, Bolesław Wieniawa-Długoszowski wspominał później ten moment:

"Stanęliśmy wyprężeni na baczność, z karabinami usztywnionymi u lewego boku, spojrzeniem żołnierskim, jak za wodzem naczelnym, tak po ziemi przed nami leżącej, po ziemi kochanej wodząc. Naprzeciw nas, za skrętem w dół spływającej szosy, w dwurzędzie, niby kompania honorowa na nasze powitanie wysłana, słała się aleja smukłych, strzelistych – rzekłbyś – również na baczność wyciągniętych topoli. Żarkie, wysoko już na niebie stojące słońce kładło swe błogosławione promienie na tej ziemi, jakby w dreszczu oczekiwania zastygłej, na jej łanach złotych i łąkach szmaragdowych, na ukrytych wśród ciemnych sadów wioskach, na widniejącym na horyzoncie sosnowym lasku, zwierciadliło się w stawie opodal i w skocznych pętlach rzeczułki, a pewno i w naszych dygocących entuzjazmem sercach, jak w rozkołysanych pierwszym podmuchem wojennej zawieruchy, najwyższych falach morza Polski."

Młodzi ludzie szli z entuzjazmem. Wśród wielu wspomnień, istnieje wspomnienie o jednym z nich, 19-letnim Emilu Fieldorfie, późniejszym generale "Nilu", bohaterze konspiracji antyhitlerowskiej, straconym w roku 1953 w komunistycznej Polsce:

"Polska – miłość ta przewyższała wszystkie inne jego uczucia. W imię tej miłości, ruszył 6 sierpnia, szczęśliwy, że będzie służył tej, która potrzebowała takich jak on zapaleńców. Drugie miejsce w jego sercu zajął Komendant. Wyruszył ze swoim oddziałem w kierunku... – jakim – nie wiedział. Dowiedział się, że pójdą na Moskala."
[Janina Fieldorfowa – Zeszyty Historyczne 101, IL, Paryż 1992]

Do takich chłopców mówił trzy dni wcześniej Komendant Józef Piłsudski:

"Żołnierze! Spotkał Was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granice rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna wojska polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny. Wszyscy jesteście równi wobec ofiar jakie ponieść macie. Wszyscy jesteście żołnierzami."


Wyruszyli o 3:30 rano, rozpoczynając swoją legendę i legendę Józefa Piłsudskiego. Dwa dni później dołączył do nich Józef Piłsudski. Śpiewali potem:


My pierwsza brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos – rzuciliśmy
Swój życia los –
Na stos – na stos.






Józef Piłsudski wydał wtedy odezwę do Polaków:

"Wybiła godzina rozstrzygająca! Polska przestała być niewolnicą i sama chce stanowić o swoim losie, sama chce budować swą przyszłość, rzucając na szalę wypadków własną siłę orężną."

Ta siła orężna była wszakże tak śmiesznie mała, że 12 sierpnia w Kielcach "powitały" Piłsudskiego i jego, już wtedy 350, żołnierzy doniczki zrzucane im na głowy przez ludzi, przerażonych tym, co mogą na nich sprowadzić ci szkodliwi szaleńcy.

A oni uparci szli pod biało-czerwonym sztandarem z Orłem Białym Polski Niepodległej:


Starym Ojców naszym szlakiem
Przez krew idziem ku wolności!
By z krwi naszej życie wzięła
Ta – co jeszcze nie zginęła.



[Józef Mączka]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Edward Soltys
Weteran Forum


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 613

PostWysłany: Pon Cze 18, 2007 11:20 pm    Temat postu: Jebal was pies Odpowiedz z cytatem

Oczywiscie nie nalezy zapominac o ostatniej zwrotce tzw drugiego hymnu przedwojennej Polski, wyrazajacej zawod i niechec do ludzi malych. Spiewano: "(.....) was pies".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Kącik patriotyczny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum