Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

prof. dr hab. Mirosław Zabierowski - ABC

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LEKTURA, PUBLIKACJE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Wto Cze 19, 2007 4:38 pm    Temat postu: prof. dr hab. Mirosław Zabierowski - ABC Odpowiedz z cytatem

w: "25-lecie Solidarności Walczącej”, Międzynarodowe Seminarium - Instytut Pamięci Narodowej, Solidarność Walcząca, 14 - 17 czerwca 2007, Warszawa-Wrocław 2007, s.147-149

prof. dr hab. Mirosław Zabierowski
ABC – ekonomiczne i epistemiczne podstawy.
Niezauważone konsekwencje Wiosny Ludu’89


Wiosna Ludu’89, czyli zmiana sytuacji społeczno-gospodarczo-politycznej ludów Europy Centralnej i Wschodniej (Central and Eastern Europe, CEE)[1], krajów między morzami Adriatykiem, Bałtykiem i Morzem Czarnym (ABC), zapoczątkowana zmianą w Polsce, wiosną’89, jest niedocenionym w UE, CEE, ABC potężnym laboratorium psychologicznym i socjologicznym. Pod naciskiem ideologii wolnorynkowej (WR) zmianie ulega psychika mieszkańców ABC; nacisk tej ideologii ma swój wyraz choćby przy porównaniu haseł w tej samej encyklopedii PWN (z lat 70., gierkowskiej) i lat 90 (tzw. Nowej, sześciotomowej). I tak np. zmieniono hasła: Kopernik[2], Kopernikański Rok, Ognisko Republikańskie Polskie [3] i tysiące innych. Wbrew poglądom światowych sław - psychologów i ekonomistów, którzy nie widzą w Wiośnie Ludu’89 i Solidarności lat osiemdziesiątych (S’80-89) niczego nadzwyczajnego - twierdzę, że Wiosna Ludu’89 jest wielkim laboratorium ludzkiego wyposażenia: psychologicznego, neurologicznego, cybernetycznego, neuroekonomicznego.
Od Wiosny Ludu’89, „S” w cudzysłowie, praca ludzka jest towarem. Dla społeczeństwa S’80-89[4] i mającego w tradycji rozumienie pracy zgodne z „Laborem exercens”[5] była to szokująca „informacja”. W systemie socjalistycznym 44-lecia PRL + S’80-89 ludność nie była oderwana od zatrudnienia i miały się te kategorie do siebie jak 1:1, z wyjątkiem nikłego procentu tzw. niebieskich ptaków (żyjących z renty monopolowej). Wiosną Ludu’89 oderwano człowieka od pracy. Wkrótce, w drugiej połowie lat 90., „sięgnięto” (w systemie odrywania człowieka od pracy) po zasoby biologiczne ABC (choćby zhazardyzowany obrót pieniędzmi z tytułu ubezpieczeń ludzi) – ostatecznie, wbrew darwinizmowi, wzrastające pracą; zaostrzyła się walka o minimalizację liczebności ludzi ABC (wzrastających zatrudnieniem i poczuciem bezpieczeństwa), których populacja (pochodna zatrudnienia; 1:1) podwoiła się w okresie 44-lecia PRL, z 20.5 mln Polaków[6], żyjących z produkcji (pracy; 1:1) do ok. 39.5 mln, żyjących ze stworzonych miejsc pracy.
Można było być niewolnikiem imperium militarnego (ZSRR, NKWD, KGB, SB, WSI), ale też można być niewolnikiem giełdowej hazardyzacji ludzkiego losu, przy czym w obu typach niewolnictwa różnie uruchamiane są poszczególne składowe neuropsychologiczne. Te składowe są dobrze widoczne w laboratorium Wiosny Ludu’89. Aż na 65 wskaźników odnoszących się do zyskiwania, wyraźnym wskaźnikiem jest np. wskaźnik płci w grupie 24% ludzi młodych (studentów[7]), którzy jako patrioci nie chcą emigrować, czują się związani z Polską jako ojczyzną, chcą pracą Ojczyźnie służyć, a nie tylko sobie, rodzinie. W tej grupie 61% to mężczyźni, 39% - kobiety. Owe preferencje szybko się zmieniają - na 1. i 2. roku studiów dominują w 65%, ale na wyższych latach maleją do 35%[8]. Młodość charakteryzuje umysł bardziej kobiecy[9], zmienny; młodość charakteryzuje się warstwą edukacyjną ludzkiego umysłu, czyli nauczania się słówek, wyrażeń, postaw obronnych dostosowawczych, kliszowych, mimikry. Można propagandowo (powielanie!) wpływać na młodych i przez edukację (kliszę, propagandę) wyrabiać oczekiwane postawy politycznej poprawności u młodych (jak u kobiet), wyrażające się właściwą odpowiedzią na zadane pytanie, co nie jest tożsame (a nawet jest przeciwne) z rozwiązywaniem problemów, z twórczością, ale jest zgodne z dyspozycją do kopiowania, naśladowania, namnażania (niewątpliwie w ścisłej korelacji z dyspozycją do rozrodczości, z którą musi być skorelowana umysłowość orgiastyczna[10]).
Wiosną’89 komuniści jako radziecka ekspozytura aspołecznego centralizmu militarnego, nie zamierzali już dalej torpedować centralizmu PRL+S’80-89 (gospodarki planowanej, z udziałem milionów indywidualnych prywatnych gospodarstw na wsi i prywatnych małych firm rzemieślniczych i handlowych w miastach) i przestali się interesować centralizmem po swojemu rozumianym, czyli gospodarką planowaną – między oczekiwaniami narodu a interesami Imperium, założonego raz w 1917 r. a ponownie, dla innych celów, ożywionego w r. 1945. W latach 70., 80., na centralizm w wydaniu PZPR mówiło się kapitalizm państwowy – ma to znaczenie dla zrozumienia istoty transformacji. Narzuca się podobieństwo z nową formą niewolnictwa, jednakże Megacenzura w pierwszej - decydującej dla gospodarki 3-, 5-, 6- latce lat 90. – niearbitralnie, lecz koniecznościowo, zablokowała takie analizy.
Wiosną Ludu’89 nadeszła zmiana systemu. Była to zmiana na profesjonalny, nowoczesny kapitalizm (K), wylansowany przez najbardziej profesjonalne organizacje UE[11]. Miała być transformacja z systemu centralistycznego, torpedowanego przez namiestników NKWD i KGB - na wywalczony przez Polaków system społeczny (ekonomia jest nauką społeczną) S’80-89, a więc na centralizm monitorowany przez producentów, czyli załogi, żywo zainteresowane w utrzymaniu zakładów i ich niehazardyzacji (niepoddaniu młynom chaosu, czyli wolnego rynku[12] – słowem procesom odpowiadającym tylko umysłom segmentacyjnym, młodym, kompulsywnym). Zamiast systemu pracowniczego, monitorowania przez załogi w S lat 80., wzmożono K - z państwowego na kapitalizm zwiększania zysku przez chaos, ergo wolny rynek (WR), hazardyzujący wszelkie infrastruktury życia, w tym usługi pierwsze (podstawowe): utrzymanie życia, zabezpieczanie ciągłości pokoleniowej, wyżywienia. W systemie hazardyzyjącym S-infrastruktura znika tytułem zysku w rozpraszaniu, utworzenia drugiego oblicza rozpraszania, tzn. kondensacji zysku w małych i coraz mniejszych grupach ludności. Kondensaty zysku tworzą super-oligopole. Dalej, kondensaty finansowe żywią się rozpraszaniem: socjalizm to 2-ga strona chaosu WR-rozpraszania, czyli ścierania się tzw. podmiotów gospodarczych (nazwa jest błędna – prawidłowa to: przedmioty - obiekty pozbawione podmiotowości, konsekwetnie urażane w ramach walki bliźniego o byt, najczęściej elementarny). Super-oligopole są formą niewolnictwa, w roli niewolników są stawiane narody b. RWPG poddane działaniu żaren młynów WR-chaosu (giełda, darwinizm). Kapitalizm, nie tylko XX w. podlega cybernetycznym mechanizmom, także kapitalizm XVII-XIX w.: profesjonalni przedsiębiorcy, ucywilizowani, z Anglii, Francji, Holandii, Portugalii i Hiszpanii, handlowali Afrykanami, których nazywali dzikusami, a którzy z kolei wytwarzali w Ameryce produkty, za które kupowano Afrykanów – w obiegu sprzężenia zwrotnego.
Wylansowane przez WSI od Wiosny Ludu’89 autorytety, oraz „S” w cudzysłowie lat 90., zwracają się do „wartości” psychologii „humanistycznej”[13]: indywidualizmu, potrzeb jednostki, brania życia w swoje ręce, użycia i używania (wartości utylitarnych), walki, konkurowania, sukcesu, profesjonalizmu, antywojtyłowskiego „rozwoju” przez bogacenie się i zysk jednostki[14]. W gruncie rzeczy idzie o wartości niezgodne z wojtylizmem i ideałami S lat 80; od Wiosny Ludu’89 narzucono krajom b. RWPG program hazardyzacji, nieludzki, bo markowowski - niebycia „z sobą”: innych wyeliminuję, przechytrzę – oto pozorna harmonia ekonomizmu z zasadami umysłu ludzkiego. Zagubienie tożsamości jest katastrofą dla ABC]15].
W latach 90., w ABC miliony osób, bez jakiejkolwiek zdrady życia, zostało przymuszonych do zaakceptowania śmierci, cierpienia. Powinny zatem zjawić się objawy kolapsu (zapaści) w jeszcze większej skali większej – utrata tożsamości, cierpliwości, nadziei, harmonii, spokoju, dominacja prawa stanowionego nad naturalnym, przerost zmian nad stabilnością, wzrost narkomanii, przestępczości, efemeryczność związków.
Twierdzę, na podstawie analiz i ścisłych badań, że:
- ręka humanistów[16], wylansowanych w ABC od 4II89, propagujących dobrodziejstwa K i WR, jest zbyt ciężka jak na potrzeby i racjonalne zasady lex continui miejsca ABC wśród krajów świata i możliwości produkcyjnych, widzianych w najlepszych na świecie wskaźnikach zdrowia, psychiki, biologii, genetyki, rodzin, pracy, twórczości, oryginalności (czego dowodem jest S’80, osiągnięcia ABC w technologiach);
- ręka największych autorytetów jest godna zindoktrynowanych mediami nieokrzesanych technokratów i pospolitych twardzieli, pochwalających jawnie darwinizm[17], których jest w ABC zaledwie kilka procent;
- ich koncepcja rynku[18], choć oparta na neurobiologicznych podstawach umysłu ekonomicznego (zysku, korzyści, handlu), jest za ciężka wobec bytu żywego, bytowości ludzkiej, neurobiologicznej, choć ekonomicznej.
Neurobiologiczna podstawa, którą ujawniam, ma dwie twarze neuroekonomii: 1) zwierzęcą - K, WR i 2) ludzką - bycia człowiekiem, istnienia życia, człowieczeństwa i istnienia ludzkiego, ludzkiego bycia z sobą.

------------------------------------------------------------------------------------

[1] Por. np. T. Grabińska, R. Niedzielski, M. Zabierowski, „Metodologiczne problemy interpretacji danych”, Fundamenty 3 (2005) 19-21; „Rodzaje i stopień autonomii firm-córek a rozpoznanie skuteczności inwestycji zagranicznych”, Zeszyty Naukowe Politechniki Opolskiej 313 (2006) 79-96 oraz inne prace wykonane w ramach 5. Europejskiego Programu Ramowego „Productivity Gap”.
[2] Por. M. Zabierowski, „Czy ‘Wielka’ Transformacja jest kopernikańska?”, w: „Wyzwania pedagogiczne i edukacyjne współczesnych przeobrażeń”, red. R. Czyżewski i B. Drozdowicz, Wyd. PAM, Słupsk 2004, 186-194.
[3] ORP Haukego-Bosaka domagała się uspołecznienia ziemi, bezpłatnej edukacji, związana z Mazzinim, Aliance Republicaine Universelle, gł. ośr.: Bazylea, Lozanna, Genewa, Paryż. Usunięto: „Zob. też emigracja polska po powstaniach narodowych”, s. 351. Jeden z posłów powiedział mi: „to i tak dziwne, że w nowej encyklopedii PWN nie potraktowano hasła ORP jak hasło Kopernik i Kopernikański Rok”.
[4] Por. T. Grabińska, M. Zabierowski, „Aksjologiczny krąg Solidarności”, Ofic. Wyd. Pol. Wroc, Wrocław 1998; M. Zabierowski, „Solidarność prawdziwa i ‘Solidarność’ w cudzysłowie”, Akant 12 (2005) 5-6; „Etyczne treści Solidarności”, Disputationes Ethicae 3 (2007) 195-204.
[5] Por. Jan Paweł II, Encyk. „Laborem exercens”, Vaticanum 1981.
[6] W II’46 „Polaków było 20.5 mln, Niemców ok. 2.3, Ukraińców ok. 162 tys.”, A. L. Sowa, „Wielka historia Polski”, t. 10, Ofic. Wyd. Fogra, Kraków 2001, s. 29.
[7] 66% chce pracować nie tyle dla swego kraju, ile emigrować za pracą, 10% być może wyemigruje za pracą, a być może nie. 24 % to ludzie, których Komitet Integracji Europejskiej nazwał patriotami i nie chcą pracować tylko dla siebie; „Migracje zarobkowe polskiej młodzieży”, www.ukie.gov.pl, ISBN 83-89218-29-1, Warszawa 2004, s. 95. Wyniki opracowania pozostają w sprzeczności z ideałami Solidarności lat. 80.
[8] Do grupy patriotów częściej należą studenci, którzy nie pracowali (56%), niż ci, którzy pracowali (44%).
[9]Jest to klasyfikacja umysłu w kategoriach antropologicznych (nie zaś anty- czy pro-feministycznych), np. w Szkole A. Wiercińskiego.
[10] A. Wierciński ma młodość za archetyp ‘współcześniaka’, tzn. biegunowy umysł orgii, Hitlera, Stalina, uniesień; A. Wierciński, „Magia i religia”, Zakł. Wyd. Nomos, Kraków 1997; „Dwa modele realizacji ‘współcześniaka’”, The Pecularity of Man 4 (1999) 427-435.
[11] Nie na żaden XIX-wieczny kapitalizm, jak chcą zaklinacze prawdy (także z prawicy), lecz kapitalizm XX/XXI w. Niedorzeczność o XIX w. kapitalizmie w krajach b. RWPG narzuciły WSI. Od 4II89 mamy profesjonalny kapitalizm, w którym o poziomie PKB decyduje ilość kapitału, obecnie petryfikowanego operacjami finansowymi, nie mającymi wiele wspólnego z poziomem wytwórczości, jakością usług, np. żywienia itp.
[12] M. Zabierowski, „The kinetic theory of the free market”, Res Humanae 8E (2000) 127-150; „Ile dobra ma współczesna ideologia dobrej gospodarki?”, The Pecularity of Man 5 (2000) 325-360.
[13] Psychologię humanistyczną, ufundowaną przez A. Maslowa i C.R. Rogersa, krytykuję w Archeus 2002-2006, Cosmos-Logos i Fundamentach.
[14] Por. T. Grabińska, „O potrzebie wartości etycznych bogacenia się”, Questiones 1 (2002) 77-83; T. Grabińska, M. Zabierowski, „Naruszenie prawa do uczestnictwa w inicjatywie gospodarczej jako ‘rzecz nowa’”, Studia Philosophica III (2006) 18-28.
[15]Judasz Iskariota zdradził i popełnił samobójstwo. Jego następcą został św. Maciej (zamordowany w Kolchidzie – Gruzja), któremu ma patronować harmonia, tożsamość, prawo naturalne nad stanowionym
[16] Ktoś, kto znałby prawdziwą historię PRL, genezę socjalizmu, decyzje Armii Krajowej powiedziałby: „humanistów”.
[17]S. Kazimir, „O darwinowskiej racjonalności urządzenia społecznego”, Fundamenty 3 (2005) 2-3.
[18] O przedsiębiorczości inaczej niż koniecznie związanej z kapitalizmem: T. Grabińska, „Etyczny kontekst analizy pojęcia ‘przedsiębiorczość’”, Archeus 4 (2003) 141-177; „Rekonstrukcja znaczenia pojęć ‘przedsiębiorczość’ i ‘rynek’ w encyklikach społecznych Jana Pawła II”, Studia Philosophica III (2006) 3-17.


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> LEKTURA, PUBLIKACJE Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Możesz dodawać załączniki na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum