Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wolność dla Kuby i Korei Pólnocnej , 30 sierpnia 2007r

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Czw Sie 30, 2007 6:53 pm    Temat postu: Wolność dla Kuby i Korei Pólnocnej , 30 sierpnia 2007r Odpowiedz z cytatem

Jutro , 31 sierpnia , kolejna 27 rocznica polskiego sierpnia, pamiętajmy, że pomimo zmian w Polsce po 1989r w PRL , istnieją nadal na świecie dyktatury komunistyczne , na Kubie i w Korei Pólnocnej !
Solidaryzujmy się z ludźmi, którzy siedzą w więzieniach za swoje poglady ,którzy walczą w tych krajach o wolność slowa , wolność polityczną i gospodarczą. Rolling Eyes

Paradoksalnie na stronie o Kubie wypowiada się Walęsa , przeczytalem... Rolling Eyes , można tylko zlapać się za glowę po wypowiedziach Walęsy , znane w Polsce od lat.

Polecam Państwu stronę: http://www.solidarnizkuba.pl/

Więźniowie polityczni :

http://www.solidarnizkuba.pl/spoleczenstwo,wiezniowie

Ogólna sytuacja na Kubie
Od momentu objęcia władzy przez Fidela Castro, rząd kubański łamał i nadal łamie prawa cywilne i polityczne na Kubie. Reżim surowo rozprawia się z Kubańczykami, którzy nie zgadzają się z polityką dyktatora oraz państwową ideologią. Obecnie na Kubie w więzieniach przetrzymywanych jest ponad 340 więźniów politycznych. W ostatnich latach najbardziej drastyczny i zmasowany atak na ruch dysydencki i opozycyjny znany jest pod nazwą Czarnej Wiosny.

Czarna Wiosna rozpoczęła się 18 marca 2003 r. masowa akcją zatrzymań niezależnych dziennikarzy, obrońców praw człowieka, opozycjonistów i związkowców kubańskich. Zatrzymano i skazano w przyspieszonych procesach 75 opozycjonistów, których władze oskarżyły o uczestnictwo w działalności konspiracyjnej zorganizowanej przez szefa Sekcji Interesu Stanów Zjednoczonych na Kubie. Określiły ich jako "siły najemne" i zapowiedziały zastosowanie surowych kar przeciwko "czynom popełnionym we współpracy z wrogiem". Procesy aresztowanych odbyły się od 3 do 7 kwietnia 2003 r., w których niesprawiedliwie skazano ich bez należytego procesu ogłaszając od 6 do 30 lat kary pozbawienia wolności. Kilku z nich zostało zwolnionych z odsiadywania kary w wyniku złego stanu zdrowia. Jednak ciągłe ponad 71 osoby pozostają w więzieniach, przetrzymywane w bardzo trudnych warunkach, torturowane, bez możliwości kontaktu z rodziną.

Większość dysydentów i opozycjonistów została skazana z Artykułu 91 Kodeksu Karnego lub z Prawa 88 albo z obydwu.

Artykuł 91 Kodeksu Karnego

Artykuł 91 kubańskiego Kodeksu Karnego przewiduje wyrok od 10 do 20 lat pozbawienia wolności lub karę śmierci dla każdego, kto "w interesie obcego państwa, popełnia czyn, który zagraża niepodległości Państwa Kubańskiego albo jego terytorialnej integralności".

Prawo 88

(Ley 88 de Protección de la Independencia Nacional y la Economía de Cuba)


Od 1999 r. Prawo 88 przewiduje wieloletnie wyroki więzienia za wspieranie polityki Stanów Zjednoczonych wobec Kuby "w zakłócaniu porządku wewnętrznego, destabilizacji kraju i stwarzaniu zagrożenia dla Socjalistycznego Państwa oraz niepodległości Kuby ". Dysydenci nazywają ten przepis 'Ley Mordaza' czyli Prawo Kneblujące. Przepis ten był stosowany jeszcze zanim wszedł w życie, a więc niezgodnie z prawem kubańskim.


Czarna Wiosna nie zakończyła jednak procesu zatrzymań członków opozycji. Przykładowo tylko 22 lipca 2005 r. aresztowano kolejne 30 osoby pokojowo demonstrujące przed Ambasadą Francji w Hawanie. Podobne zatrzymania zdarzają się każdego dnia...

Szczególną krytykę sytuacji, jaka ma miejsce na Kubie, wysuwa międzynarodowa organizacja Amnesty International. Aktywnie nawołuje ona na arenie międzynarodowej do natychmiastowego uwolnienia wszystkich więźniów sumienia przetrzymywanych przez reżim, a także na bieżąco bada sytuacje łamania praw człowieka na wyspie.

Czym jest Amnesty International?

Historia powstania Amnesty International

Definicje według Amnesty International
Więzień polityczny
Amnesty International uważa za więźnia politycznego każdego więźnia, w którego sprawie występuje istotny pierwiastek polityczny, włączając w to motywację działań więźnia, jego czyny, albo motywy, dla których władze postanowiły go uwięzić. Mianem "politycznych" Amnesty International określa wszystkie aspekty stosunków międzyludzkich związane z "polityką", czyli mechanizmami społecznymi i dotyczącymi organizacji porządku publicznego. Chodzi tu o zasady, organizację i sposób rządzenia czy też prowadzenia spraw publicznych, również w kontekście języka, pochodzenia etnicznego, płci bądź wyznania, statusu społecznego i wpływów, jak i innych czynników. Termin ten odnosi się również do stosunków władzy w społeczności i w rodzinie, zatem wszelkie działania zmierzające do zmiany relacji między płciami w tej dziedzinie należy uważać za polityczne.

W wielu krajach procesy więźniów politycznych prowadzone są z pogwałceniem standardów prawa międzynarodowego. W innych mogą oni być przetrzymywani latami, a niekiedy przez całe dekady, bez procesu lub nawet bez jakiegokolwiek kontaktu z sądem. Amnesty International domaga się dla każdego więźnia politycznego przeprowadzenia rzetelnego procesu w rozsądnym terminie, zgodnie z uznanym przez społeczność międzynarodową prawem wszystkich więźniów do rzetelnego i bezzwłocznego procesu albo do uwolnienia. Pojęcie "więźnia politycznego" obejmuje zarówno więźniów sumienia jak i sprawców aktów przemocy o charakterze kryminalnym (lub też osoby oskarżone o pospolite przestępstwa, np. wtargnięcie na teren prywatny, zniszczenie mienia). Jednak tylko w przypadku więźniów sumienia Amnesty International żąda natychmiastowego i bezwarunkowego zwolnienia.

Używanie zwrotu "więzień polityczny" przez Amnesty International nie zmierza do przyznania osobie przetrzymywanej specjalnego statusu ani nie oznacza, że ruch zajmuje jakiekolwiek stanowisko w kwestii celów politycznych więźnia. Organizacja ani nie popiera, ani nie kwestionuje poglądów ludzi, na rzecz których prowadzi kampanie, podobnie jak nie zajmuje stanowiska w sprawie użycia broni w konfliktach politycznych.

Oto kilka typowych dla Amnesty International przypadków zastosowania terminu "więzień polityczny":

faktyczny lub domniemany członek zbrojonego ugrupowania politycznego oskarżony o "zdradę stanu" lub "usiłowanie dokonania przewrotu";

osoba oskarżona lub skazana za przestępstwo pospolite popełnione w ramach aktu politycznego, np. na demonstracji związku zawodowego czy organizacji rolników;

kobieta oskarżona lub skazana za zamordowanie męża, który się nad nią znęcał, o ile proces odbywa się według dyskryminującego prawa dotyczącego obrony koniecznej;

osoba oskarżona lub skazana za przestępstwo pospolite, jak morderstwo czy rabunek, dokonane z motywów politycznych, albo za niepłacenie podatków z przyczyn ideologicznych.

Wiele rządów utrzymuje, że w ich krajach nie ma więźniów politycznych, a są jedynie więźniowie przetrzymywani na mocy zwykłego prawa karnego. Mimo to Amnesty International określa przypadki podobne do powyższych mianem "politycznych" i w odniesieniu do nich używa określeń "proces polityczny" i "uwięzienie z przyczyn politycznych". Nie oznacza to sprzeciwu Amnesty International wobec uwięzienia jako takiego, chyba że uznaje również osobę zatrzymaną za więźnia sumienia.

Amnesty International nie tylko upomina się o pojedynczych więźniów politycznych, ale wzywa też rządy do zniesienia procedur umożliwiających długotrwałe odosobnienie z powodów politycznych bez ochrony prawnej 1).

Więzień sumienia

Osoba uwięziona lub poddana innym ograniczeniom fizycznym z powodu swoich poglądów, w tym politycznych i wyznaniowych, pochodzenia etnicznego, płci, koloru skóry, języka, tożsamości narodowej, pochodzenia społecznego, poziomu zamożności, urodzenia, orientacji seksualnej lub innego statusu, która nie uciekała się do przemocy, ani też nie głosiła ani nie nawoływała do przemocy czy nienawiści.


Dokładna liczba więźniów sumienia przebywających za kratami na świecie nie jest znana. Przetrzymują ich rządy o różnych systemach politycznych i społecznych, a czasami zbrojne ugrupowania polityczne. Wiadomo jednak, że na każde ujawnione nazwisko więźnia sumienia przypada wiele innych - nieznanych.

Wśród więźniów sumienia są wybitne osobistości znane ze swej działalności publicznej. Wielu z nich to artyści, prawnicy, politycy i działacze związkowi, którzy odważyli się rzucić wyzwanie oficjalnej ideologii. Jednak większość to zwykli ludzie, nawet dzieci, o bardzo różnych losach, uwięzieni nie za swą działalność polityczną, a za to, kim są.

Niektórymi więźniami sumienia kieruje sprzeciw wobec systemu rządów w ich kraju, inni zostali uwięzieni mimo tego, że ich działalność mieści się w granicach prawa obowiązującego w danym państwie. Powodami uwięzienia są:

zaangażowanie w działalność polityczną bez użycia przemocy, np. uczestnictwo w pracy społecznej na poziomie lokalnym;
przynależność do domagającej się autonomii grupy etnicznej;
regularny udział w praktykach religijnych nieakceptowanych przez państwo;
udział w działaniach związkowych, np. strajkach lub demonstracjach;
rzekome popełnienie przestępstwa, podczas gdy czyn polegał jedynie na krytyce władz;
pisanie alarmistycznych artykułów prasowych o pogwałceniach praw człowieka we własnym kraju;
odmowa odbycia służby wojskowej ze względu na przekonania;
sprzeciw wobec obowiązku posługiwania się językiem urzędowym danego kraju;
mieszkanie w konkretnej wsi;
pokrewieństwo z działaczem opozycji;
bycie kobietą, gdy dochodzi do ograniczenia wolności wyłącznie ze względu na płeć (np. w Afganistanie pod rządami talibów);
rzeczywista lub domniemana tożsamość seksualna lub zaangażowanie w związki bądź kontakty z osobami tej samej płci.
Amnesty International domaga się natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich więźniów sumienia, którzy są więzieni z powodu swoich poglądów albo z powodu tożsamości, a nie za popełnione przestępstwa. Zgodnie z prawem międzynarodowym, rządom nie wolno ich przetrzymywać.

Amnesty International posługuje się szczegółową i konkretną definicją "więźnia sumienia". Stwierdzenie, czy dany więzień należy do tej kategorii, wymaga często dokładnego przeanalizowania faktów, a decyzja należy do pracowników Międzynarodowego Sekretariatu, którzy opierają się na informacjach zaczerpniętych z wielu źródeł, oceniając ich zgodność z uznaną definicją. W razie trudności osoby prowadzące badania mogą przekazać sprawę międzynarodowej grupie wolontariuszy, zwanej Stałym Komitetem ds. Mandatu 2).

Lista więźniów sumienia
Lista 71 więźniów sumienia na Kubie będących pod opieką Amnesty International:


1. Nelson Alberto Aguiar Ramírez, lat 59
2. Pedro Pablo Alvarez Ramos, lat 57
3. Raúl Arencibia Fajardo, lat 41
4. Pedro Argüelles Morán, lat 56
5. Víctor Rolando Arroyo Carmona, lat 53
6. Mijail Barzaga Lugo, lat 36
7. Oscar Elías Biscet González, lat 43
8. Marcelo Cano Rodríguez, lat 38
9. Francisco Chaviano González, lat 52
10. Rafael Corrales Alonso, lat 36
11. Eduardo Díaz Fleitas, lat 51
12. Antonio Ramón Díaz Sánchez, lat 41
13. Alfredo Rodolfo Domínguez Batista, lat 43
14. Alfredo Felipe Fuentes, lat 55
15. Efrén Fernández Fernández, lat 54
16. Juan Adolfo Fernández Sainz, lat 56
17. José Daniel Ferrer García, lat 33
18. Luis Enrique Ferrer García, lat 30
19. Próspero Gaínza Agüero, lat 47
20. Miguel Galván Gutiérrez, lat 39
21. Julio César Gálvez Rodríguez, lat 59
22. José Luis García Paneque, lat 39
23. Ricardo Severino González Alfonso, lat 53
24. Diosdado González Marrero, lat 42
25. Léster González Pentón, lat 26
26. Alejandro González Raga, lat 46
27. Jorge Luis González Tanquero, lat 33
28. Leonel Grave de Peralta Almenares, lat 27
29. Iván Hernández Carrillo, lat 33
30. Normando Hernández González, lat 35
31. Juan Carlos Herrera Acosta, lat 38
32. Regis Iglesias Ramírez, lat 34
33. José Ubaldo Izquierdo Hernández, lat 37
34. Rolando Jiménez Posada, lat 33
35. Reinaldo Miguel Labrada Pena, lat 41
36. Librado Ricardo Linares García, lat 43
37. Virgilio Marante Guelmes, wiek nieznany
38. Héctor Fernando Maseda Gutiérrez, lat 62
39. José Miguel Martínez Hernández, lat 40
40. Mario Enrique Mayo Hernández, lat 40
41. Luis Milán Fernández, lat 35
42. Rafael Millet Leyva, lat 34
43. Nelson Moliné Espino, lat 40
44. Ángel Juan Moya Acosta, lat 40
45. Jesús Miguel Mustafá Felipe, lat 59
46. Félix Navarro Rodríguez, lat 50
47. Pablo Pacheco Avila, lat 34
48. Héctor Palacios Ruiz, lat 63
49. Arturo Pérez de Alejo Rodríguez, lat 53
50. Omar Pernet Hernández, lat 57
51. Horacio Julio Pina Borrego, lat 37
52. Fabio Prieto Llorente, lat 38
53. Alfredo Manuel Pulido López, lat 43
54. José Gabriel Ramón Castillo, lat 46
55. Arnaldo Ramos Lauzerique, lat 63
56. Ricardo Ramos Pereira, lat 33
57. Blas Giraldo Reyes Rodríguez, lat 47
58. Alexis Rodríguez Fernández, lat 34
59. Néstor Rodríguez Lobaina, lat 38
60. Omar Rodríguez Saludes, lat 39
61. Omar Moisés Ruiz Hernández, lat 57
62. Claro Sánchez Altarriba, lat 51
63. José Enrique Santana Carreira, lat 29
64. Ariel Sigler Amaya, lat 40
65. Guido Sigler Amaya, lat 51
66. Ricardo Silva Gual, lat 31
67. Fidel Suárez Cruz, lat 34
68. Manuel Ubals González, lat 35
69. Héctor Raúl Valle Hernández, lat 36
70. Antonio Augusto Villareal Acosta, lat 56
71. Orlando Zapata Tamayo, lat 36


Lista więźniów politycznych skazanych od końca lat 80. wg rejestru Cuban American National Foundation: (EXCEL)

Oprac. K

Przeczytaj też: "Kuba: Prawo do opozycji"

1) i 2) Źródło: http://amnesty.org.pl/index.php/ai/content/view/full/2793

Uzupelnienie:

Bardzo ważne !!!

http://www.solidarnizkuba.pl/aktualnosci.id_230


Aktualności

Kubańczycy proszą Polaków o solidarność
2007-08-31
autor: a.

Goszczący w Polsce przedstawiciele kubańskiej opozycji i środowisk emigracyjnych zaapelowali wczoraj o solidarność i pomoc w walce z komunistycznym reżimem Fidela Castro.


Grupa amerykańskich senatorów pochodzenia kubańskiego i dysydentów kubańskich przebywa w stolicy od środy. Okazją do wizyty są obchody 27. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych i 25. rocznicy zbrodni lubińskiej.

- Przyjechaliśmy tutaj, by poprosić naród polski o solidarność, bo w naszym kraju wciąż panują smutne dni komunistyczne – mówił Javier de Cespedes, prezes pozarządowej organizacji Directorio Democratico Cubano.

- Dla nas przykład Polski był pierwszym światełkiem w tunelu - powiedział Rolando Behar członek partii Union Liberal Cubana.

- „Chcemy podziękować Polakom za nieustanną pomoc udzielaną Kubańczykom. Chcemy także nauczyć się od Polaków jak, w sposób cywilizowany, można przejść od tyranii do wolności” – dodał Rolado Behar.

Dziś podczas uroczystości w Lubinie członkowie kubańskiej delegacji podpiszą Porozumienie na Rzecz Demokracji na Kubie. Porozumienie to określa m.in. zasady, jakimi będzie kierował się nowy rząd kubański po obaleniu reżimu F.Castro oraz działania, które zamierza podjąć.

Jak wyjaśnił Rolando Behar, dokument ten został podpisany na Kubie wiele lat temu przez przedstawicieli opozycji kubańskiej i kubańskich środowisk emigracyjnych. Ponowne podpisanie go w Polsce, w 25. rocznicę wydarzeń sieprniowych jest okazją do - jak to określił - "włączenia narodu polskiego do tego porozumienia".

Behar przyznał, że od Polaków oczekuje przede wszystkim "ludzkiej solidarności" wobec prześladowanych na Kubie przez reżim Castro - m.in. przez przybliżanie światowej opinii publicznej sytuacji kubańskich opozycjonistów, którzy - zaznaczył - "nie są bandytami, jak ich przedstawia kubański rząd".

Wśród dysydentów i działaczy kubańskich odwiedzających nasz kraj są Angel de Fana, były więzień polityczny; Armando de Armas, pisarz, założyciel kubańskiego Pen Clubu w Londynie; Huber R. Matos – Benitez, jeden z sześciu przywódców Rewolucji kubańskiej, skazany przez Fidela Castro na 20 lat więzienia za antykomunistyczne przekonania.

Hołd Huber Matosowi i podziękowanie za jego działalność na rzecz wolnej Kuby złożył kubański muzyk, Jose Torres, od 27 lat mieszkający w Polsce. Artysta zadeklarował po raz kolejny swoją pomoc w walce o wolność i demokrację na Kubie.



Robert Majka , polityk , Przemyśl , 31 sierpnia 2007r
www.sw.org.pl ,
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910


Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Nie Wrz 02, 2007 7:17 am, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Ryszard Tokarski
Weteran Forum


Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 281

PostWysłany: Sob Wrz 01, 2007 6:55 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy można prosić o przytoczenie wypowiedzi Wałęsy w tym temacie?Ewentualnie o podesłanie ich na prywatną wiadomość lub mail. Z góry dziękuję.
_________________
"Kto za m?odu nie by? buntownikiem, ten na staro?? b?dzie ?wini?" (J. Pi?sudski)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Sob Wrz 01, 2007 8:44 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.solidarnizkuba.pl/lechwalesa,wideokonferencja

Strona główna » Lech Wałęsa Solidarnie z Kubą » Prezydent Lech Wałęsa rozmawia z kubańską opozycją

Prezydent Lech Wałęsa rozmawia z kubańską opozycją

21 stycznia 2006 r. Prezydent Lech Wałęsa wziął udział w internetowej wiedokonferencji z kubańskimi opozycjonistami. Lech Wałęsa przekonywał, że Kuba powinna być jak najszybciej włączona do społeczności międzynarodowej, gdzie wolność i demokracja są wartością najwyższą oraz zgłosił gotowość pomocy Kubańczykom w ich walce.

"Świat bez Kuby jest ubogi, ale dzień wolności już widać, bo nikt nie wierzy już w komunizm. Musicie jednak być solidarni i zjednoczeni w swych dążeniach; w przeciwnym razie grozi wam anarchia" - radził Prezydent.

W konferencji udział wzięło około 100 osób, w tym dyplomaci oraz dziennikarze zachodnich stacji. Martha Beatriz Roque dziękując za spotkanie przypomniała o 330 "więźniach sumienia", którzy skazani na 28 lat więzienia za przekonania polityczne, nie mogli być obecni na konferencji - Martha Roque, Przewodnicząca Zgromadzenia na Rzecz Promocji Społeczeństwa Obywatelskiego, była więźniem politycznym w latach 1997-2000.

Lech Wałęsa przekonywał, że najlepszą pomocą dla "nieobecnych" jest duchowe wsparcie oraz jednomyślność kubańskiej opozycji. "Im bardziej zorganizowana grupa, tym większy sukces" - mówił Prezydent.

Natomiast na pytanie Dagoberto Valdesa (redaktora naczelnego katolickiego pisma Vitral) o rolę Kościoła katolickiego w procesie transformacji, Prezydent odpowiedział, że Kościół jest jedyną ostoją w momencie przemian polityczno-społecznych oraz jedyną strukturą, która przetrwa ten proces przeobrażeń.

"Dla mnie, jak i dla wielu Kubańczyków, jest Pan symbolem wolności i walki o podstawowe prawa człowieka" - powiedział niezależny dziennikarz kubański, Angel Polanco - "dzisiejsze spotkanie jest wydarzeniem historycznym, które długo będziemy pamiętali. Jesteśmy wdzięczni za słowa poparcia".

Kilka godzin wcześniej, w Instytucie Lecha Wałęsy w Warszawie, Prezydent spotkał się z Blancą Reyes przedstawicielką Dam w Bieli, grupy kobiet kubańskich, które w każdą niedziele protestują pokojowo w Hawanie przeciw przetrzymywaniu w więzieniu z przyczyn politycznych ich mężów, synów i braci skazanych w kwietniu 2003 r. W grudniu 2005 roku Damy w Bieli otrzymały nagrodę im. A. Sacharowa Parlamentu Europejskiego.


Lech Wałęsa, Bianca Reyes (Dama w Bieli)
oraz Omar Lopez Montenegro (Cuban American National Fundation)

powrót na górę strony

http://www.solidarnizkuba.pl/lechwalesakonf


Strona główna » Lech Wałęsa Solidarnie z Kubą

Lech Wałęsa, Prezydent RP w latach 1990 - 1995



Historia ludzkości w poprzedniej epoce to historia wojen, przesuwania granic i stawiania murów. Ginęły całe narody, to była walka o przetrwanie, o dominację i z tego powodu, w takich rachubach takie działanie się opłacało. Wraz z upadkiem tej epoki, upadkiem komunizmu i rozwojem cywilizacji, otworzyliśmy nową epokę. W naszym pokoleniu zdarzyło się otworzyć epokę intelektu, informacji, internetu i globalizacji. Żadne pokolenie, w skali globalnej, nie miało takiej szansy jaka nam się zdarzyła. Oczywiście nie wszyscy zakończyli tamtą epokę. Nasze spotkanie idzie w tym kierunku, by pomóc niektórym z tych, którzy tkwią w starym, wejść w tę nową epokę. Niektóre narody nie mogą zostawać na gorszej stacji cywilizacji. Pojawiają się jednak pytania: Jak ma wyglądać system ekonomiczny? Jak ma wyglądać system polityczny? Jedni proponują, by to wszystko oprzeć na zasadach wolności i braku nadmiernych regulacji, a inni mówią „nie”, globalizacji nie utrzyma się bez wartości. Jak więc ustalić te wartości?

Mam nadzieję, że mówiąc o Kubie, ale nie w koncepcji, by cokolwiek im narzucać i narażać się na zarzut, że zachęciliśmy naród kubański do rewolucji, do bijatyk i wyprowadziliśmy na ulice, kazaliśmy strzelać. Należy tu raczej mówić o globalnej perspektywie, w której Kuba jest także potrzebna. Moim zdaniem nie da się rozwiązać wielu problemów świata, kiedy we wspólnocie międzynarodowej nie będzie Kuby. Powinniśmy w globalizację wejść wszyscy i solidarnie.

Od wielu lat interesuję się sprawami Kuby. I muszę powiedzieć nieskromnie i przekornie, że gdybym żył na Kubie, byłoby dawno po rewolucji. Dawno byłby inny system. Dlaczego? Dlatego, że my mamy tutaj w Polsce doświadczenia trochę inne. My zawsze znajdziemy rozwiązania. I tam też one są, tylko należałoby inaczej walczyć. Dlatego jesteśmy dziś potrzebni Kubie, tak jak Kuba nam. Takiego myślenia w tej walce potrzeba. Jeśli gdziekolwiek jakiś kraj się nie rozwija, hamuje to nasze rozwiązania i nasze szanse. Jeżeli ktokolwiek blokuje, to blokuje wszystkich - cały świat. Musimy mówić właśnie do Kuby i o Kubie, ale przez globalizację. Przez wyzwania i nadzieje tej epoki.

Jak mówiłem już Państwu, takiej szansy nie miało dotychczas żadne pokolenie. Nasze ma szanse na pokój, na spokój, na rozwój. Jako praktyk rewolucjonista jestem przekonany, że wszystko, z czym mieliśmy do czynienia do końca XX wieku, i strukturalnie i programowo, odpowiadało realiom starej epoki i tamtym potrzebom. W epoce podziałów, bloków, systemów działało dość skutecznie, a w obecnej epoce musi zostać inaczej ustawione. Krótko mówiąc - dziś światu potrzebny jest Mojżesz i duża pustynia, aby poprowadził cały lud przez pustynię, by wymarło pokolenie, które myśli po staremu, które widzi nową epokę, ale robi wszystko, jakby było w starej epoce. Ciągle myślimy w kategoriach minionych czasów. I dlatego dla mnie pozostaje pytanie, znów jako dla rewolucjonisty: czy jeszcze musimy jakąś lekcję dostać, podobną do komunizmu i Solidarności, by dopiero wtedy wejść w globalną epokę, czy już wystarczy dotychczasowych doświadczeń, by ja zacząć budować? Wiele zależy od nas.

Zachęcam Państwa do tej dyskusji, do dyskusji o Kubie, ale i trochę szerzej, bo temat jest związany z Kubą, a dotyczy całego świata i jego przyszłego kształtu. Liczę na to, że po tym spotkaniu wyjdziemy mądrzejsi, i że zaczniemy rzeczywiście wykorzystywać szansę, która stanęła przed całym światem. A przynajmniej jej nie zniszczymy.

Lech Wałęsa


Komentarz w sprawie wypowiedzi Lecha Walęsy wobec sytuacji politycznej na Kubie:

Myślę,że po przeczytaniu powyższych wypowiedzi Lecha Walęsy w sprawie Kuby , a znajac jego postępowanie w przeszlości wobec Anny Walentynowicz , Andrzeja Gwiazdy oraz historię ostatnich 17 lat, nikomu nie trzeba tlumaczyć , jakość wypowiedzi dotyczacej wolności , suwerenności i przyszlości jaka " proponuje Kubańczykom " Walesa. Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Czyż Polska po 1989r jest państwem , marzeń, tych wszystkich pokoleń ,które pozostaly wierne II Rzeczypospolitej, zasadom Konstytucji kwietniowej z 1935r.?, choćby takich bohaterów jak gen.August Emil Fieldorf " NIL "... Rolling Eyes


Chcę być dobrze, obiektywnie zrozumianym.

1. http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,16497842,46486890,1942932,0,forum.html ,

Legalizm wladz III RP oparto o zmodyfikowaną po 1989 konstytucje PRL z 1952 roku

Warto w tym miejscu zapytać.Na jakiej bazie na jakim akcie prawnym budowala sie III RP? Na przemianowanej konstytucji PRL...Prezydentem po 1989r byl W.Jaruzelski,a nastepnie Lech Walesa (druga Solidarność)skladal przysiege na zmodyfikowaną konstytucje PRL,przed kontraktowym parlamentem wylonionym po tajnych umowach w Magdalence(31.08.1988 spotkanie Walesa-gen.Cz.Kiszczak).
Poźniejsze zdarzenia byly oczywiste,a ich konsekwencje zarowno polityczne jak tez gospodarcze które dzis doswiadczamy to fakt.
Zastanawiajace jest jednak to dlaczego wybrany w wolnych wyborach na urzad prezydenta Lech Walęsa przysiegal na konstytucje PRL a nie na Konstytucje kwietniową z 1935 roku. A można bylo zmodyfikować Konstytucje kwietniowa z 1935 roku i ciaglośc wladzy bylaby zachowana. A tak dzis wiekszość spoleczeństwa ma takie a nie inne zdanie o III RP.Czas to zmienić.Prezydent Lech Aleksander Kaczyński daje szanse aby tak sie stalo.Wszystko zalezy jednak nie tylko od prezydenta Kaczyńskiego ale od kazdego z Nas,aby Polska byla Polska.Tego życze na Nowy 2006 rok wszystkim.

~Robert Majka radny Rady Miasta Przemyśla, 26.12.2005 09:19


2. http://wiadomosci.onet.pl/1,15,11,16568714,46695151,1942932,0,forum.html

Legalizm wladz III RP oparto o zmodyfikowaną po 1989 konstytucje PRL z 1952 roku

Temat legalizmu nie dotyczy tylko tych faktow jakie mialy miejsce do 1939r,to oczywiste.Wazniejsze są te,które zaszly po 1939r ,a ich prawna konsekwencja ma swoja ciaglośc do dziś.Odpowiedz ,dlaczego wybrany w 1990r na urząd prezydenta III RP Lech Walęsa nie skladal przysiegi na wierność Konstytucji kwietniowej z 1935r , a na wiernośc Konstytucji PRL z 1952r , znajdujemy w akcie prawnym wydanym w 1939r.,

Zainteresowanym podaje treść tego ważnego historycznego aktu prawnego;(ciekawi mnie czy operator pozwoli aby zamieścic treśc tego dokumentu ???? )

cyt:

Problem odpowiedzialności komunistów i ich pomocników za zdradę Polski reguluje Dekret Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 30 listopada 1939 roku, o nieważności aktów prawnych wladz okupacyjnych ,dotyczy to zarówno wladz niemieckich jak i sowieckich.
/Dz.U.RP nr 102 / z 1939r ,poz.1006. Na podstawie art.79 ust.2 Ustawy Konstytucyjnej stanowię, co nastepuje :

Art.1. Wszystkie akty prawne i zarządzenia wladz okupacyjnych terytorium Państwa Polskiego, jeżeli wykraczają poza granice tymczasowej administracji okupowanego terytorium, są zgodne z postanowieniami IV Konwencji Haskiej z 1907r., O prawach
i zwyczajach wojny lądowej uważam za : niebyle i nieważne.

Art. 8 Obywatel polski ,który dobrowolnie pomagal władzom okupacyjnym do wykonania aktów wskazanych w art.1 podlega karze

Prezes Rady Ministrów - Władysław Sikorski

Prezydent Rzeczypospolitej
- Władysław Raczkiewicz


~Robert Majka radny Rady Miasta Przemyśla, 30.12.2005 10:07


Robert Majka , polityk , Przemyśl , 1 września 2007r
www.sw.org.pl ,
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum