Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wolna Europa?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kazimierz Michalczyk
Site Admin


Dołączył: 03 Wrz 2006
Posty: 1573

PostWysłany: Wto Wrz 04, 2007 6:08 am    Temat postu: Wolna Europa? Odpowiedz z cytatem

http://michael.salon24.pl/31127,index.html

Wolna Europa?

Krok do przodu w zrozumieniu natury mitycznego "układu".
Tagi: debata

Polski nie szarpie jedna organizacja z jednym szefem, biurem i sekretariatem. Szarpie stado łajdackich ptaszysk. Przywołam sformułowanie z artykułu "Tajemnicze słowo UKŁAD": W rzeczywistości jest kilka, albo kilkaset różnych grup i każda pracuje w innym składzie i patroszy Polskę w zupełnie inny sposób. Jest to jedno z najważniejszych oszustw politycznych polskiej oligarchii, wmawiającej Polakom, że "rzekomy układ" nie istnieje. Jestem zdania, że pierwszym dowodem przynależności do układu trzymającego władzę jest gadanie, że on nie istnieje. Dobrze wykształcony prawnik lub polityk, musi o tym wiedzieć, przewidywać jego istnienie i liczyć się z tym zjawiskiem. Nawet bagatelizowanie potencjalnego zagrożenia skutkami takiego zjawiska, jest dowodem działania w złej wierze.

Profesor Zybertowicz radził, jako doradca do spraw bezpieczeństwa narodowego, by polskie służby wykorzystały profesjonalne oprogramowanie do analiz powiązań nieformalnych, bardzo przydatne do walki z tego typu patologiami. Na tym to polega.

Bardzo ważnym krokiem do przodu w porządnym zrozumieniu natury wszelkich układów jest ich ciągłość historyczna. Każdy z pasożytniczych nieformalnych związków, niszczących i okradających systemy państwowe ma swoją wieloletnią historię. Obraz rodzin mafijnych jest dobrą analogią, każda z nich ma swoją tradycję, swoisty kodeks etyczny, znany z symbolicznych haseł, w rodzaju „omerta i vendetta”. Każda z tych „rodzin” jest bardzo konserwatywną kontynuacją tradycji środowiska społecznego, które dopracowało się własnej, często bardzo stabilnej lojalności i specyficznej subkultury.

Kapitalizm polityczny niczym nie różni się od innych mafii, różni się tylko przedmiotem zainteresowania, „ulubionym rodzajem łupu”. Nawet powierzchowna analiza historyczna pokazuje, że nigdzie, nigdy w żadnym społeczeństwie, nie mieliśmy do czynienia z jednym „układem”. Nawet we Włoszech, klasycznej ojczyźnie organizacji mafijnych, mamy ich kilka. Odrębne i tradycyjne mafie neapolitańska, camorra, mafia kalabryjska, sycylijska, każda z nich ma jakiś ośrodek konsolidujący ją w typ prymitywnej wspólnoty plemiennej.

Podobnie jest ze wspólnotami mafii komunistycznych, tworzących tradycyjne nurty ideowe, rozwłókniające się i powracające pod wspólne sztandary. Wystarczy wspomnieć o słynnych już natolińczykach i puławianach, Stowarzyszeniu Ordynacka.
Zjawiskiem samym w sobie jest bardzo stabilna linia trockistowska, której polskia tradycja wiedzie od SDKPiL, KPP przez Klub Krzywego Koła, KSS KOR, aż do współczesnego dworu Adama Michnika, razem z całującymi jego nagie stopy faryzeuszowskimi dworzanami Iwińskim, Kwaśniewskim, całym SLD, LiD, PO i podobnych już jawnie działającym żołnierzy w rodzaju Grabarczyka, Pitery lub Zdrojewskiego, gotowych do tradycyjnej dla nich gry w zaparte, zwanej „omertą”.

Konkretna struktura konsolidowania się środowisk różnych układów patroszących Polskę, jest mocno uzależniona od konkretnego przebiegu reformy lat 1989/1990. Wyraźne ośrodki konsolidowania się gniazd grabieżców, bezpośrednio wynikają z faktycznego przebiegu zdarzeń historii gospodarczej i politycznej III RP.
Wypada tu sprostować jeden mit.
Koniec PRL i uformowanie III RP w żadnym wypadku nie było, ani reformą utożsamianą z „Reformą Balcerowicza”, ani nawet jednym procesem. Kształtowanie się III RP było splotem różnych przemian, z których każda przeniosła inny nurt transferujący źródła polskich patologii o zaskakujących korzeniach. Pełna klasyfikacja tych zjawisk jest niełatwa, a jej treść zdumiewająca. Dzisiaj ograniczę się do wskazania kilku nurtów formalnych, składających się na budowę ustrojowo-gospodarczej formy III RP, z dość zwięzłą ich charakterystyką:

. 1.
Reforma liberalna Wilczka-Rakowskiego - szykowanie wygodnych tuneli ewakuacji ekonomicznej dla towarzyszy, tunelami tymi wystrzeliwani byli towarzysze z nomenklatury, gładko lądując w III RP. Ten kanał transferu był i jest bazą patologicznego zawłaszczenia polskiej gospodarki przez przemieszczający się układ polityki i władzy PRL. Przeniósł prawie bez strat PRL-owski aparat władzy, elity polityczne oraz ich ekonomiczne i propagandowe środki działania. Jest pierwszym ośrodkiem kształtowania się polskiej Oligarchii.

. 2.
Reforma polityczna Michnika-Jaruzelskiego-Kiszczaka, zapewniającą na podstawie traktatu z Magdalenki na kontynuowanie władzy komunistycznej w Polsce i dalszą „budowę socjalizmu”. To jest ten twór, który programował reformę ustrojową III RP, która konstytucyjnie jest stabilizatorem oligarchicznego ustroju politycznego. Konstytucja III RP jest tworem tego nurtu politycznego, mało kto jednak zauważa, że jest, z naukową precyzją opracowanym, statutem ochrony mafii, faktycznie przenoszącym monopartyjny ustrój PRL, w pseudo-demokratyczną formację III RP.
Jest to politycznie czysto socjalistyczna lub komunistyczna struktura władzy, razem z jej korporacyjną infrastrukturą polityczną i ekonomiczną. Jej aktualnym politycznym dziedzicem jest tęczowa koalicja SLD - PO - LiD, razem z zespołem zdemoralizowanych ścierwników politycznych LPR i SO. W tym sensie najbliższe wybory są politycznym powrotem do sierpnia 1980 roku. Znowu stoimy twarzą w twarz z komunistami.
Ciekawe, politycznym następcą Czesława Kiszczaka jest Paweł Graś, który sam, z własnej inicjatywy nawiązał do tradycji Stasi i Securitate. Cóż ocenia sytuację własną miarą, musi więc być zapewne bardzo niebezpiecznym człowiekiem - typ Berii, Bermana i Zarakowskiego w jednej osobie. No, może jeszcze trochę Jagody.

. 3.
Monetarna Reforma Balcerowicza. Ciekawe, George Soros w "Underwriting Democracy" pisze, że poprosił Kiszczaka, aby ten poprosił Geremka, aby znaleźli jakiegoś faceta, który by ściśle zrobił reformę monetarną wg projektu Jeffreya Sachsa i dopilnował, by wszystko było jak trzeba. I Geremek znalazł Balcerowicza. Jest to źródło przemian, formujące warunki do zasiedlenia finansowych pasożytów Rzeczpospolitej, FOZZ, różnych oscylatorów finasowych, kolapsów inflacyjnych i budowy instytucji infrastruktury ekonomicznej, których strukturalnymi elementami są instytucje nadzoru interesów ekonomicznych mafii. Zakoduję to teraz pod nazwą „Teatrzyk Smolara”, i parę innych.

. 4.
Neo-liberalna reforma Sachsa-Trzeciakowskiego-Kuczyńskiego. Pod pozorem ortodoksyjnie przestrzeganych zasad oddzielenia państwa od gospodarki, w rzeczywistości doprowadzono do zerwania nadzoru i kontroli strategicznych systemów państwa nad w swobodnym nomenklaturowym zawłaszczeniem gospodarki w procesie NBP (Nonsensownej Budżetowej Prywatyzacji), PPP i NFI.
Wspólnikiem w tej kradzieży była SSS (Straszna Sitwa Smolara - która była faktycznie dyrektorem zarządzającym inwestycji finansowej G. Sorosa w ten interes). SSS to nic innego jak Bolid. Jest to alegoryczny, bardziej niż stenograficzny skrót zewnętrznego opisu tej części polskiego systemu oligarchicznego.

. 5.
Chaotyczna reforma infrastruktury gospodarczej i systemów ustrojowych Państwa Polskiego. (Produktem tej reformy jest np. KIG jako emanacja dziwacznej Ustawy o Izbach Gospodarczych, reforma kodeksu handlowego, która do dzisiaj utrudnia kontrolę udziałowców i akcjonariuszy spółek prawa handlowego nad ich własnym majątkiem a w tym państwa.) Moim zdaniem to, co jest w polskim prawie korporacyjnym jest złamaniem idei spółek, powiększającym ryzyko inwestycji kapitałowych w Polsce. Dziwne, że "Polskie Prawo Samowoli Zarządów Spółek" wyjątkowo rzadko doprowadza do puszczenia w skarpetach osobowych właścicieli spółek, ale w 90% przypadków, właściciel państwowy swobodnie jest robiony w trąbę, z powodu co najmniej kilku, poważnych ustrojowych niedopatrzeń.

. 6.
Inne reformy prawa - wpływające na skuteczność stosowania prawa w relacjach cywilnoprawnych, w ustroju gospodarczym i politycznym, wpływające na jakość prawa i funkcjonowanie jego doktryn. W związku z patologią systemu konstytucyjnego, zdeformowane zostały funkcje systemów stanowienia prawa. Jest to, wbrew pozorom, najsilniej broniona twierdza i pierwsza linia obrony polskiego komunizmu. Obrona stalinowskich doktryn prawa jest granicą, na której straży stoi Zoll. (Jest to telegraficzny skrót i znak zachowawczego środowiska prawniczego, broniącego twierdzy komunistycznej doktryny pozytywizmu prawnego i partyjniackiej władzy nad procedurami tworzenia prawa. Nastąpiło w tym systemie zupełne odwrócenie najważniejszych mechanizmów: zawodowi legislatorzy pełnią rolę pomocniczą, a polityczni dyletanci na kanapach Hotelu Sejmowego i posiedzeniach komisji parlamentarnych traktują proces legislacyjny jako pole politycznych rozgrywek. A co zrobi Pitera z prawem? To samo co Jakubowska, to są dwie takie same zołzy.

. 7.
Reformy aksjologiczne - tu świadomie szyfruję przekaz - sobie pro memoria, zapisując, a innym sugeruję pomyślenie o poprawności politycznej, michnikowszczyźnie, zastanowienie się nad politycznym i ideologicznym zawłaszczeniem przez czołowe elity PZPR polskich systemów szkolnictwa, kultury, edukacji, marketingu i całej sfery ideologii wraz z przestrzenią komunikacji społecznej. Jest to narzędzie wojny ideologicznej. Stalin mówił – najważniejszy jest druk, a komunizm jest dyktaturą dziennikarzy.

Może dlatego, mam tu wielką pretensję do Marka Jurka, który tak się skupił na ziarnku piasku na całym zachwaszczonym polu, że nie widzi jak wojna aksjologiczna, zwana niekiedy wojną ideologiczną pochłania całą Rzeczpospolitą. Marek Jurek nawet dzisiaj nie zauważył, że jego konferencja prasowa wypadła w jednym ordynku i w podobnej retoryce z LPR, Samoobroną i później PO z SLD. Iwiński i Marek Jurek w jednym froncie. Powinno to tej prawicy porządnie dać do myślenia. Nie jest to koło fortuny, ani przypadek losowy, tylko czas na szybką autorefleksję.

Moja wskazówka:
- Nie ustawiać się tam, gdzie gromadzą się komuniści.


Bardzo polecam skorzystanie z linka do artykułu *andy, naprawdę warto.
____________________________________________________________________________
Przypisy:
[1] http://freeyourmind.salon24.pl “Spiritus movens opozycji” (Free Your Mind)
[2] http://maryla.salon24.pl "Ta ekipa nikogo się nie boi” (Maryla)
[3] http://perlyprzedwieprze.salon24.pl - Dziennikarze i “kapitalizm polityczny” (tad9)
[4] http://salski.salon24.pl „Tajny przepis” na zianie nienawiścią" (*andy)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum