|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Robert Majka Weteran Forum
Dołączył: 03 Sty 2007 Posty: 2649
|
Wysłany: Sro Wrz 05, 2007 6:29 pm Temat postu: Quo vadis polski Kościele? |
|
|
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/quo_vadis_polski_kosciele_30858.html
Quo vadis polski Kościele?
Twój głos został dodany. 2007-06-15 14:27, aktualizacja: 2007-06-15 16:13:31
6 +1 / 0 przeczytano: 235
Pojawiły się pogłoski, że część hierarchii kościelnej przygotowuje jakiś rodzaj kary dla księdza Zaleskiego. Równocześnie niektórzy radni krakowscy przygotowują wniosek o nadanie księdzu tytułu honorowego obywatela miasta Krakowa. O co chodzi?
Warto przeczytać:
Obłóczyny kleryków Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi
Pierwsza Komunia, czyli różne oblicza wspólnoty
Za Duchem: największy katalog polskiej muzyki katolickiej
Luteranie i Święto Reformacji
Kapłaństwo – zawód dla profesjonalistów Tymi radnymi są członkowie PiS. Wydaje się, że jest to zaplanowana "akcja prewencyjna" w obronie księdza Zaleskiego przed atakiem ze strony części hierarchii kościelnej, zwłaszcza kurii krakowskiej. Już sprawa biskupa Paetza, a później Wielgusa podzieliła Kościół w Polsce. Kościół - czyli ok. 95 proc. Polaków, którzy deklarują przynależność do niego. Sądzę, że powtórny atak na księdza Zaleskiego, który jest wyjątkowo pozytywną postacią w polskim Kościele, ze strony "liberałów" w Episkopacie może doprowadzić do kolejnego kryzysu w naszym Kościele.
Uwikłanie hierarchów kościelnych w bieżące spory polityczne (np. z jednej strony wypowiedzi abp. Michalika, a z drugiej - abp. Życińskiego) nigdy nie wychodziło na zdrowie Kościołowi. Przez pewien czas abp Życiński był ordynariuszem tarnowskim. Wtedy chyba po raz pierwszy w historii polskiego Kościoła wierni zorganizowali demonstrację przeciw swemu biskupowi. Już wówczas krążył po Tarnowie dowcip: przychodzi biskup Życiński do nieba i od razu zajmuje tron Pana Boga. Jeden z aniołów delikatnie zwraca mu uwagę: "Biskupie, to jest tron Pana Boga". Biskup jednak nie opuszcza miejsca. Podchodzi drugi anioł, trzeci. I nic. W końcu aniołowie sprowadzają św. Piotra, a ten mówi do biskupa: "Biskupie, tam za tą chmurką po lewej czekają na biskupa dziennikarze z telewizji, by przeprowadzić wywiad". Biskup Życiński zrywa się natychmiast i biegnie przed kamery.
Kościół katolicki odegrał wyjątkowo ważną rolę w naszej historii. Kto próbuje to kwestionować albo nie zna tej historii, albo jest zaślepionym liberałem, nienawidzącym katolicyzmu. Jednak po roku 1989, wielokrotnie nie wiedząc jak się zachować w nowej sytuacji, popełniał błędy, które zrażały do niego wielu wiernych. Chciałbym zaprezentować opinie na temat Kościoła katolickiego kilku znanych osób, którym Polska zawdzięcza niepodległość.
Kornel Morawiecki (dr fizyki, lider Solidarności Walczącej, w 1988 wydalony z Polski, wrócił do kraju "nielegalnie"):
"Uważam, że Kościół poniósł bardzo istotną karę za swoje zachowanie w ciągu ostatnich lat. Doznał swego rodzaju uszczerbku społecznego. (...) Kościół zachował się egoistycznie w trakcie transformacji, np. zadbał o uzyskanie pewnych przywilejów własnościowych. Wcześniej Kościół miał wyraźnego wroga, był sojusznikiem narodu w jego walce z komunizmem, a teraz jest postrzegany jako część władzy, część establishmentu szeroko pojętego. (...) Kościół przestaje trafiać do świadomości współczesnego człowieka ze względu na pewną archaizację pojęć, dogmatykę, nieprzystawanie struktur do mechanizmów współczesnego życia, świata".
Jerzy Przystawa (profesor fizyki na Uniwersytecie Wrocławskim, lider Ruchu na Rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych):
"Rolę Kościoła w ostatnich latach oceniam bardzo krytycznie. Hierarchia Kościoła katolickiego w Polsce pod koniec XVIII wieku przystąpiła do Targowicy. Podobnie stało się i dzisiaj. To między innymi hierarchia Kościoła ponosi odpowiedzialność za to, co się tutaj stało. Ona dała przyzwolenie na takie rozwiązania, jakie zastosowano dzisiaj w Polsce (po 1989 roku, przyp. MC). Wynikiem tego przyzwolenia jest upadek wszystkich wartości narodowych, społecznych, moralnych. Wszystko zostało zrelatywizowane, obrócone w swoje przeciwieństwo....."
Janusz Korwin-Mikke (lider UPR):
"Kiedy Kościół bierze udział we władzy, korzysta z władzy, to traci. Jeżeli np. biskup ma wpływ na wybór wojewody, to jeśli, nie daj Boże, wojewoda okaże się złodziejem, łajdakiem, to odpowiedzialność spada na biskupa, Kościół katolicki i pana Boga...."
Andrzej Gwiazda (legendarny przywódca robotniczy, jeden z liderów pierwszej Solidarności):
"Myślę, że Kościół - hierarchia kościelna - wymieniła Boga na pieniądze i to ciężkie - czy Ewangelię na pieniądze.(...) Gdy Kuroń publicznie powiedział, że polityka nie ma być uczciwa, tylko skuteczna, czyli publicznie z punktu widzenia Kościoła katolickiego popełnił największy grzech, czyli grzech zgorszenia publicznego, to Kościół na to nie zareagował i pozwolił, żeby nieuczciwość została zaakceptowana. Mówiąc tutaj Kościół, mam na myśli oczywiście hierarchię kościelną, a nie np. ogół księży czy wiernych".
Anna Walentynowicz (jedna z kluczowych postaci Sierpnia '80):
"Jestem osobą głęboko wierzącą. Sądzę jednak, że Kościół, a właściwie hierarchia kościelna straciła autorytet....(w tym momencie, w czasie przeprowadzania wywiadu, do mieszkania Anny Walentynowicz wszedł ksiądz, chodzący właśnie po kolędzie i wywiązała się dyskusja na tematy również polityczne. Spytałem po wyjściu księdza, co p.Walentynowicz sądzi o tym, co usłyszeliśmy z ust księdza)... Słyszał pan, jak kapłan ten powiedział, że nie zawsze można mówić prawdę. To jest oburzające! Uważam, że prawdę musimy mówić zawsze, nawet wtedy, kiedy to jest niewygodne...."
Czy Kościół w Polsce czeka taki sam los jak w katolickiej (jeszcze) Hiszpanii czy Francji? Czy też np. pokoleniu JPII uda się odrodzić wiarę w naszym kraju? Jaka będzie rola hierarchii, jaka księży, a jaka wiernych?
(fragmenty wywiadów cyt. za: Marek Ciesielczyk: Republika kartoflana - Polska wobec katastrofy polityczno-ekonomiczno-kulturowej, Chicago 1997)
Kościół / Józef Życiński / Andrzej Gwiazda / Anna Walentynowicz / Kornel Morawiecki / Janusz Korwin-Mikke / Jerzy Przystawa / Tadeusz Zaleski
Robert Majka , polityk , Przemyśl , 5 września 2007r
www.sw.org.pl ,
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910 |
|
Powrót do góry |
|
|
Marek Wichrowski Weteran Forum
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 137
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 6:39 pm Temat postu: |
|
|
Celna uwaga Pana Kornela Morawieckiego o Kosciele, jego politycznosci i bledach! |
|
Powrót do góry |
|
|
Servantes Weteran Forum
Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 206
|
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 8:55 pm Temat postu: |
|
|
Marek Wichrowski napisał: | Celna uwaga Pana Kornela Morawieckiego o Kosciele, jego politycznosci i bledach! |
Celna!!! Co ważniejsze komentaż pochodzi sprzed niedoszłego ingresu Wielgusa... i to grubo sprzed (1997), a nawet sprzed okresu wydarzeń, które rozpoczęły proces systematycznego, aczkolwiek powolnego odsłaniania informacji na temat roli agentury w historii PRL (afera Rywina i następne).
Pamiętam, kiedy zbliżało się 20-lecie powstania SW w lokalnej, wrocławskiej TV pojawił się materiał biograficzny o Kornelu (o dziwo - obiektywny!), w którym wychwyciłem, że gwarantem z ramienia Episkopatu Polski zapewniającym prawo powrotu Morawieckiemu do Polski był ks. biskup Orszulik. Ten sam, co to w trakcie czerwcowych wyborów '89 łgał bezczelnie przed kamerami, że żadnych tajnych uzgodnień, porozumień czy "Magdalenki" przed "Okrągłym Stołem" nie było, a później wyszły na jaw jego zdjęcia ze spotkań w Magdalence...
A ja wtedy naiwnie zastanawiałem się, jak to się stało że bsikup świadomie kłamał przed kamerami? Ze był wspólnikiem tych bandziorów, którzy po II wojnie niewolili w imieniu obcego mocarstwa własny naród, a teraz wspólnie z nimi wspierją kłamstwo Magdalenki!!!
Kiedy wyszło, że to ten sam hierarcha, który udzielał gwarancji Kornelowi wciąż dziwiło mnie, co ten ksiądz (zanim został biskupem) robił w seminarium na zajęciach z etyki? Co robił, żeby później mieć odwagę gwarantować coś w imieniu komunistów.
Kornel wtedy mimo wszystko bronił hierarchy i uważał, że zostali razem przez czerwonych oszukani. Mnie się to w głowie nie mieściło, żeby wykształcony człowiek (ksiądz!), ze znajomością historii, z wiedzą z zakresu filozofii i teologii był aż tak naiwny, że brał zapewnienia zawodowych szulerów, oszustów, notorycznych łgarzy i propagandzistów - ba, morderców - za dobrą monetę i na ich podstawie ręczył swoim słowem Kornelowi prawo do powrotu. Ksiądz, a nawet "więcej" niż ksiądz - biskup!!! był aż tak naiwny...???
Kornel bronił b-pa Orszulika, ale - jak wskazuje przytoczony fragment z 1997 r - sytuację polskiego Kościoła oceniał realnie.
Dziś otwierane po-ubeckie archiwa więcej mówią na temat motywacji i działań niektórych elit - w tym kapłanów. Dziwne, że mimo zajęć z histori, filozofiii i etyki, znaleźli się tacy duchowni, którzy uwierzyli czerwonym. Uwierzyli notorycznym kłamcom... wierzyli do końca - nawet w to, że wszystkie dokumenty zostały zniszczone...
Dla mnie wtedy, w 1989 r postawa biskupa, który przed kamerami głosił nieprawdę popierając przestępców i zbrodniarzy, była wstrząsem!!! Dlatego nie dziwię się, że po wyjściu na jaw dokumentów Wielgusa - kandydata na Prymasa Polski, z wielu seminariów odeszli kandydaci na duchownych. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|