[Robert Majka]

http://www.tvn24.pl/0,1522518,wiadomosc.html

Tematy: terroryzm, korea, usa08:20, 25.09.2007

Korea Północna poza "osią zła"?

WASZYNGTON MOŻE ZŁAGODZIĆ SWOJE STANOWISKO WZGLĘDEM PHENIANU

Korea Płn. zaliczana jest przez USA do "osi zła"

EAST NEWS/LASKI DIFFUSIONKorea Północna może zostać usunięta z amerykańskiej listy państw popierających terroryzm - zasugerowała sekretarz stanu USA Condoleezza Rice.
W wywiadzie, udzielonym agencji Reutera, szefowa dyplomacji amerykańskiej powiedziała, że skreślenie z takiej listy Phenianu mogłoby nastąpić jeszcze zanim kraj ten przekaże szczegółowe informacje na temat Japończyków, porwanych przez wywiad KRLD w latach 70. i 80. Taki warunek stawiała Japonia i stąd też, zdaniem obserwatorów, amerykańska decyzja może zdenerwować Tokio.

Wyjaśniając stanowisko Waszyngtonu, Rice powiedziała, że USA "musi być w stanie wykorzystać wszelkie mechanizmy zachęt jakimi dysponuje". Zastrzegła jednak, iż strona amerykańska nie zapomni o kwestii porwanych przez północnokoreańskich agentów Japończyków. - Będziemy naciskać w tej sprawie - zaznaczyła, dodając iż Waszyngton nie zamierza układać swych stosunków z Koreą Północną kosztem Japonii.

W czwartek w Pekinie ma rozpocząć się kolejna runda rozmów sześciostronnych między dwoma państwami koreańskimi, Chinami, Japonią, Rosją i USA, poświęconych likwidacji realizowanych przez władze w Phenianie nuklearnych programów.

Waszyngton umieścił Koreę Płn. na "czarnej liście" krajów wspierających terroryzm w styczniu 1988 r. Prezydent George Bush zaliczył również Koreę Płn. do tzw. "osi zła".

tea Komentarz:

Korea Północna zaliczana jest przez USA do "osi zła" ,jednak WASZYNGTON MOŻE ZŁAGODZIĆ SWOJE STANOWISKO WZGLĘDEM PHENIANU . Jak widać nie przeszkadza administracji waszynktońskiej lamanie podstawowych praw człowieka i kanibalizm w Korei Północnej.Już na tym forum dawno mówiłem , że wzorem konstrukcji z PRL , stworzony zostanie uklad ,prędzej czy później znajdzie się koreański Kiszczak i Walęsa, a świat uwierzy w prawa człowieka ,które zapanują w Korei Północnej. Przypominam, że dziś w 2007r Stefan Olszowski, jak wiemy wysoki funkcjonariusz KC PZPR żyje w USA i ma się dobrze zarówno finansowo i zdrowotnie. Ale tam kochają marksistów. Jakie to obrzydliwe.


Robert Majka , polityk , Przemyśl , 25 września 2007r
www.sw.org.pl ,
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910

DODATEK: http://wiadomosci.onet.pl/1611508,12,item.html

Kontrowersyjny prezydent poprowadził wykład

Mahmud Ahmadineżad

Wielkie zainteresowanie w USA wzbudziła dyskusja z udziałem prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada na Uniwersytecie Columbia. Zorganizowano ją przy okazji rozpoczynającego się w Nowym Jorku szczytu ONZ. Spotkaniu z Ahmadineżadem towarzyszyły protesty środowisk żydowskich.
Sala, w której odbywała się debata, była wypełniona do ostatniego miejsca. Wzięło w niej udział ponad 200 studentów i profesorów Uniwersytetu Columbia. Kilka tysięcy studentów oglądało dyskusję na telebimach rozstawionych w miasteczku uniwersyteckim. Spotkanie transmitowała też telewizja CNN.

Otwierając dyskusję rektor Uniwersytetu Columbia Lee Bollinger skrytykował przywódcę Iranu za to, że zaprzecza Holokaustowi i ogranicza swobody obywatelskie w swoim kraju. - Panie prezydencie, zachowuje się Pan jak drobny i okrutny dyktator - oświadczył Bollinger. Ahmadineżad początkowo się uśmiechał, ale później był wyraźnie poirytowany. Słowa rektora uznał za obrazę i wyraz braku gościnności.

- W naszym kraju gości traktuje się z szacunkiem - oświadczył. Ahmadineżad. Podkreślił, że nie twierdzi, iż Holokaust nie miał miejsca tylko, że jego skutkiem są obecnie cierpienia Palestyńczyków. Zarzucił też Stanom Zjednoczonym, że ich polityka bliskowschodnia przyczynia się do nasilenia terroryzmu. Prezydent Iranu powiedział też, że chciał odwiedzić Ground Zero - miejsce po wieżach World Trade Center, by oddać hołd ofiarom zamachów z 11. września i wyraził zdziwienie, że odmówiono mu tego prawa.