|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harcownik Weteran Forum
Dołączył: 07 Wrz 2006 Posty: 131
|
Wysłany: Sro Paź 10, 2007 6:59 pm Temat postu: Teczka Łętowskiego - TW "Krytyk" |
|
|
http://www.gazetapolska.pl/
Cytat: | Teczka Łętowskiego
Janusz Łętowski – prawnik, specjalista od praw człowieka, przez wiele lat współpracował z peerelowską Służbą Bezpieczeństwa
Tak wynika z dokumentów, do których dotarła "Gazeta Polska".
Jego żona Ewa jest dziś sędzią Trybunału Konstytucyjnego, który 9 maja przyjął werdykt blokujący dostęp do teczek. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk domagał się wówczas wykluczenia Łętowskiej ze składu orzekającego.
Zdecydowaliśmy się podjąć ten temat nie po to, by wyciągać grzechy człowieka już nieżyjącego, ale ze względu na istotne z punktu widzenia interesu społecznego okoliczności. Chodzi o niezręczną sytuację, w jakiej sprawa ta stawia Ewę Łętowską. Można postawić pytanie, czy sędzia Łętowska, opowiadając się za zablokowaniem dostępu do teczek, nie kierowała się w jakiejś mierze osobistą sytuacją rodzinną. Szkoda, że pani Łętowska nie chciała tego nam wyjaśnić. – Ta sprawa mnie nie interesuje – powiedziała krótko "Gazecie Polskiej".
TW "Krytyk"
Tymczasem Janusz Łętowski, TW "Krytyk", interesował bezpiekę także jako mąż Ewy Łętowskiej. W notatce operacyjnej Wydz. III Dep. I MSW z 24 listopada 1987 r. napisano: "Istotnym elementem w sprawie jest również fakt powołania przez Sejm żony "Krytyka" – Ewy na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, na ostatnim posiedzeniu 21 listopada 1987 roku. W kontekście powyższego po najbliższym spotkaniu z "K" (koniec listopada br.) przedstawiony zostanie kierunkowy plan wykorzystania źródła w realizacji zadań informacyjno-operacyjnych".
Dokumenty, w których posiadanie weszła "Gazeta Polska", wskazują, że pierwsze kontakty Łętowskiego z SB miały miejsce pod koniec lat 60. Wznowione zostały w roku 1979 – wówczas Łętowski został zwerbowany do współpracy z wywiadem. Prowadzący go funkcjonariusz wywiadu PRL napisał w raporcie, że nie było potrzeby sporządzania pisemnego zobowiązania do współpracy, ponieważ Łętowski przekonał go, że nie jest to konieczne, gdyż na podstawie dotychczasowych spotkań powinien mieć do niego zaufanie. Jak wynika z raportów, informacje TW "Krytyka" były niezwykle wartościowe, dotyczyły środowisk naukowych na Zachodzie, w tym pracowników PAN oraz polskiej emigracji. Dokumenty wskazują, że Łętowski był dla bezpieki niezwykle cennym agentem ze względu na doskonałe kontakty, wiedzę, a także częste wyjazdy za granicę. W raportach podkreśla się zaangażowanie Łętowskiego w zwalczanie sił wrogich Polsce Ludowej.
Współpraca trwała aż do roku 1989 i nie została zerwana, lecz zawieszona z możliwością kontynuowania w przyszłości. "Biorąc pod uwagę fakt, że aktualnie "K" nie posiada szerokich możliwości pracy na rzecz naszej Służby jak też i to, że ze względu na pełnione funkcje i zajmowane stanowisko źródło ma bezpośrednie możliwości informowania KPR w zakresie spraw krajowych" oficer wywiadu wnosi o czasowe zaniechanie prowadzenia sprawy kontaktu operacyjnego – czytamy w aktach.
Specjalista od praw człowieka
Żona Janusza Łętowskiego, Ewa, w latach 1987–1992 była rzecznikiem praw obywatelskich. W 1992 r. przyznano jej tytuł,, Kobiety Europy", a w roku 1995 otrzymała nagrodę Fundacji Eberta za pracę na rzecz praw człowieka. W latach 90. była uznawana za wybitny autorytet w tej dziedzinie. Dała się też poznać jako zdeklarowana przeciwniczka lustracji. W roku 1992 podpisała się pod listem otwartym potępiającym ujawnienie listy agentów przez Antoniego Macierewicza. Z tego powodu poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk żądał wykluczenia Łętowskiej ze składu sędziów orzekającego w sprawie lustracji. Łętowska nie została wykluczona, a Trybunał Konstytucyjny przyjął werdykt uznający ustawę za niezgodną z konstytucją. |
http://www.sws.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2400
Krzysiek Markuszewski napisał: | Domagam się standardów praworządności
Dotychczas rewelacje o agenturalnej przeszłości znanych osób, zamieszczane na łamach GP, potwierdzały się. Zresztą, GP w swym wydaniu papierowym prezentuje faksymilia stosownych dokumentów.
Prawo polskie wyklucza, by sędzia był małżonkiem adwokata, ale, zdaje się, milczy, gdy problem dotyczy komunistycznego kapusia. A jednak z ducha współczesnych polskich praw jasno wynika, że sędzia TK nie powinien mieć z tą instytucją istotnych związków w przeszłości.
Sędzia Ewa Łętowska, rzecznik praw obywatelskich, w początkach tej jej kariery jeszcze w czasach peerel, zapewne ten problem rozumie. Nie mam po temu podstaw, ale domyślam się, że p. sędzia oświadczy, że nic o takich zajęciach małżonka nie wiedziała, lub że dokumenty te nie dowodzą współpracy prof. Janusza Łętowskiego z peerelowską policją polityczną, bo np. są fałszywe. Wreszcie, być może zwróci ona uwagę, że osobiście jest najmocniej poszkodowana w skutek tej działalności małżonka.
A jednak życiorys p. sędzi jest tak inny od życiorysu Pawła Jasienicy, że dopuki piastuje ona funkcje sędziowskie, czy zresztą jakikolwiek urząd zaufania publicznego, to wszelkie jej tłumczenia będą, w mych oczach, niewiarygodne. Podobnie zresztą jak wyroki ferowane przez nią i budzące kontrowersje. A zdaje się - prawie zawsze wyroki budzą kontrowersje.
Pani Łętowska, w wypadku potwierdzenia zarzutów wobec jej małżonka, zobowiązana jest zdać sprawę ze swej misji wykonywanej uprzednio jako rzecznik praw obywtelskich. W przypadku kontrowersji winno być wszczęte regularne śledztwo prokuratorskie - jakiekolwiek bowiem świadome nie ujęcie się przez ówczesną rzecznik praw obywatelskich za ofiarą zbrodni komunistycznej samo w sobie, skoro popełnione zostało w epoce komunizmu, jest zbrodną komunistyczną.
Sądzę, że śledztwem, w tych okolicznościach, winno być objęte funkcjonowanie biura rzecznika praw obywatelskich, bo istnieją przesłanki, by sądzić, że pod wpływem policji politycznej i potem jej byłych funkcjonariuszy i współpracowników, nie wypełniało ono właściwie swych konstytucyjnych zadań. Nie będąc prawnikiem nie wiem, czy ewentualne osądzenie byłoby właściwością sądów powszechnych, czy właśnie TK?
Nadto sądzę, że należy zbadać, czy ewentualna działalność delatorska prof. Łętowskiego skierowana była przeciw jego studentom i kolegom naukowcom, a w wypadku pozytywnego skutku takiego śledztwa, niezależnie od dorobku naukowego zmarłego prof. Łętowskiego, pośmiertnie tytuł profesorski winien mu być odebrany.
Powyższe postulaty nie wynikają z mojej jakiejś szczególnej mściwości. To powinna być procedura standardowa. Inaczej mowy nie ma o wykształceniu się wśród Polaków społeczeństwa obywatelskiego.
km. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward Soltys Weteran Forum
Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 613
|
Wysłany: Sro Paź 10, 2007 10:27 pm Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje, ze ten przypadek konfidenta nie rozejdzie sie po kosciach. Jakos tak zwana opinia publiczna przyzwyczaila sie, ze ten i ow biskup byl konfidentem. Takze ten, czy ow dziennikarz, profesor, czy rezyser. Media tez sie przyzwyczaily. W koncu ciagle gonia za czyms nowym.
Przypadek Letowskiego jest sterylnym przykladem raka, ktory toczy polskie panstwo na roznych jego szczeblach. Zagrozone jest normalne funkcjonowanie panstwa, ktore chce uchodzic za nowoczesne. Ogromna, gesta siec niejawnych powiazan tak trudnych do zidentyfikowania, psuje spoleczenstwo i panstwo.
Jezeli inni znow zapomna, akurat do tego przypadku trzeba bedzie ciagle w przyszlosci wracac i przypominac. |
|
Powrót do góry |
|
|
Servantes Weteran Forum
Dołączył: 29 Paź 2006 Posty: 206
|
Wysłany: Czw Paź 11, 2007 7:35 pm Temat postu: Re: Teczka Łętowskiego - TW "Krytyk" |
|
|
Azam napisał: | http://www.gazetapolska.pl/
Teczka Łętowskiego
Janusz Łętowski – prawnik, specjalista od praw człowieka |
Ciekaw, ciekawe... swoją szosą jak zdemaskowanego informatora komunistycznej bezpieki można dalej tytułować "specjalistą od praw człowieka"...
Pewnie tacy sami specjaliści urobili swego czasu Kornelowi etykietkę "terrorysty". Zaczynają ciekawe rzeczy wychodzić!
Krzysiek Markuszewski napisał: | http://www.sws.org.pl/forum/viewtopic.php?t=2400
Domagam się standardów praworządności
Prawo polskie wyklucza, by sędzia był małżonkiem adwokata, ale, zdaje się, milczy, gdy problem dotyczy komunistycznego kapusia. A jednak z ducha współczesnych polskich praw jasno wynika, że sędzia TK nie powinien mieć z tą instytucją istotnych związków w przeszłości. |
Znane są przypadki werbunku współpracowników na kompr-materiały dotyczące współpracy bliskich członków rodziny, np. jednego z rodziców.
W świetle takiej wiedzy można zastanawiać się nad statusem żony TW "Krytyk"...
Wszak wiadomo (choćby z I części raportu WSI), że rygor służby dawnych pracowników i współpracowników SB jest utzrymywany !!
To kolejny dowód, żeby wreszcie uciąć wszelkie dyskusje na temat dalszego utajniania akt SB i opublikować ich zawartość !!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tadeusz Świerczewski Moderator
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 505
|
Wysłany: Pią Paź 12, 2007 2:12 pm Temat postu: |
|
|
SERVANTES!!!
Masz oto klasyczny przykład "ŁŻE-ELIT"!.
Same profesory, Zoll jak ZERO, Stępień, Bartoszewski itd......
Tadeusz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|