Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gwiazda seriali - Dedek- to tw "Papkin"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Nie Lis 04, 2007 7:36 pm    Temat postu: Gwiazda seriali - Dedek- to tw "Papkin" Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9354061&rfbawp=1194200637.367&ticaid=14c34

Gwiazda seriali przyznaje się do współpracy z SB

Wprost

Tomasz Dedek, popularny aktor znany z seriali "Rodzina zastępcza", "Kryminalni" czy "M jak miłość", był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie Papkin – wynika z dokumentów, do których dotarł "Wprost". Aktor w rozmowie z "Wprost" przyznał się do współpracy.

W grudniu 1977 r. Tomasz Dedek był studentem pierwszego roku Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Wracał z suto zakrapianej studenckiej imprezy do domu pod Warszawą. Wsiadł do pociągu i zasnął. Gdy się obudził, stwierdził, że nie ma torby i dokumentów. Na drugi dzień zgłosił się na komendę MO w podwarszawskim Komorowie.

Już tydzień po tym jak w pociągu zgubił dokumenty, SB przeprowadziła z nim rozmowę. Dedek szczegółowo opowiedział o swoich studiach. Mówił o roli, jaką na uczelni odgrywa organizacja partyjna i Socjalistyczny Związek Studentów Polskich, do którego należał.

W trakcie rozmowy z esbekiem podał przykłady ludzi, którzy nie zgadzali się ze słuszną linią partii. Mówił, że należeli do nich Ryszard Peryt i Krzysztof Zaleski z wydziału reżyserii PWST.

Tomasz Dedek z esbekiem spotykał się w warszawskich kawiarniach Nowy Świat i Zapiecek. W jednym z raportów, z listopada 1978 r., szczegółowo opisał swe kontakty z kolegą ze studiów Jerzym Gudejką, do którego zgłosił się związany z opozycją aktor Maciej Rayzacher. Gudejko kompletował zespół do „Misterium", które miało być wystawione w jednym z warszawskich kościołów. Gudejko zaproponował mi udział, ale odmówiłem. Próbowałem wysondować, jakiego rodzaju są to kontakty [chodzi o związki Gudejki z Rayzacherem], ale Gudejko był powściągliwy i nie chciał mnie wtajemniczyć – relacjonował funkcjonariuszowi SB Dedek.

Z okresowych ocen współpracy sporządzonych przez SB w maju 1985 r. i w czerwcu 1986 r. wynika, że w swoich raportach Papkin donosił też na Krzysztofa Kolbergera i Piotra Grabowskiego. Formalnie współpraca Tomasza Dedka z SB zakończyła się 6 września 1989 r.

Tomasz Dedek nie zaprzecza swoim kontaktom z SB. Byłem TW. Pamiętam, że miałem pseudonim Papkin. Nie zamierzam walczyć z faktami. Zrobiłem podłą i nikczemną rzecz i nie będę szukał dla siebie usprawiedliwienia – mówi aktor w rozmowie z „Wprost". Przyznaje też, że brał od bezpieki pieniądze. To był przejaw jakiegoś mojego cwaniactwa. Dziś uważam, że była to najbardziej obrzydliwa rzecz, jaką zrobiłem – mówi. (sm)

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"


Ostatnio zmieniony przez Jadwiga Chmielowska dnia Nie Lis 04, 2007 9:30 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Robert Majka
Weteran Forum


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 2649

PostWysłany: Nie Lis 04, 2007 8:14 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobrymi aktorami, są nie tylko aktorzy którzy podpisali wspólpracę ze specslużbami PRL.
Jedna z ról pana aktora (popatrzmy) , 2006 - ŚMIERĆ ROTMISTRZA PILECKIEGO Obsada aktorska (Pułkownik Henryk Holder)- http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/513627 ,to jest także przejaw lajdactwa.
To aktorstwo jest dzisiaj w cenie, wartości stanialy , to i aktorstwo musi być w cenie. Dobrze odegral rolę w realnym życiu. Jeszcze bardziej ciekawe są glosy , komentujące taką postawę czlowieka ... np. I co z tego?
Ja bym dodal do tego komentarza ... i co z tego? , np. , że umieścimy tą inf. Ważni są ci co dzialają nadal ,o których nie wiemy.Tacy są najbardziej niebezpieczni ,to ci weseli nie smutni panowie grają nadal na scenie politycznej.Ktoś przecież dal na taką , a nie inną rzeczywistość blogoslawieństwo, bezpieczeństwo na 20-25 lat , a może na dlużej. Rolling Eyes Popatrzmy na scenę polityczną.Wiem, wiem , wiem już slyszę , narzekam. Nie umiem samego siebie oklamywać i robić z siebie "pajaca do manipulowania".Gdybym udawal ,że tego nie czuje i nie widzę , wszystko byloby ok.Można powiedzieć na koniec , Amen-tw , tacy są nadal cacy. Rolling Eyes

ps. http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/524105
ŚMIERĆ ROTMISTRZA PILECKIEGOSpektakl telewizyjny
Rok produkcji: 2006
Dane techniczne: Barwny. 85 min.
Premiera: 15.05.2006

Galeria zdjęć (27) Honor? Jaki honor? Tutaj nie ma honoru! Tu nie jest przedwojenna podchorążówka, to jest więzienie Urzędu Bezpieczeństwa w Polsce Ludowej! - pułkownik UB Józef Różański nie kryje wściekłości.

Mimo długich miesięcy bicia i torturowania podczas brutalnych przesłuchań nie udało mu się złamać więźnia. Wprawdzie skatowany rotmistrz Witold Pilecki jest teraz ledwie cieniem dumnego oficera, lecz nadal nie poddaje się woli Różańskiego. I nie chce przyznać w toczącym się pokazowym procesie, że szpiegował na rzecz obcego mocarstwa i planował zamachy na wysokich urzędników państwowych. Rotmistrz domyśla się już, że nie uniesie cało głowy. Do końca jednak stara się osłaniać innych oskarżonych i pozostać wiernym temu, co uważał za najważniejsze: Bogu, Honorowi, Ojczyźnie. Pilecki uchodzi za jednego z najodważniejszych i najwierniejszych żołnierzy, jakich wydała II Rzeczpospolita, o imponującym szlaku bojowym. W czasie wojny 1920 roku odznaczył się w walkach z bolszewikami o Wilno. Po klęsce wrześniowej kontynuował walkę w szeregach Polskiego Państwa Podziemnego. We wrześniu 1940 roku dobrowolnie pozwolił Niemcom aresztować się podczas łapanki i wywieźć do Oświęcimia. Celem było zdobycie informacji o obozie oraz zorganizowanie w nim konspiracji. W Auschwitz Pilecki przebywał ponad dwa lata, planując także zbrojne uwolnienie więźniów. Po ucieczce z obozu wziął udział w powstaniu warszawskim. Los rzucił go następnie do Włoch, gdzie rotmistrz dołączył do II Korpusu Polskiego generała Andersa. Stąd wyruszył w swoją ostatnią podróż - do komunistycznej Polski.
Dramat Ryszarda Bugajskiego stanowi rekonstrukcję trzech najbardziej tragicznych lat życia Witolda Pileckiego. Akcja sztuki rozgrywa się w Warszawie, na sali sądowej, w zawilgoconych podziemiach więzienia przy ulicy Rakowieckiej, w strasznych pokojach przesłuchań, gabinetach sędziego i prokuratora, wreszcie w celi oskarżonego. Sam rotmistrz swoje śledztwo określał jako bardziej okrutne niż pobyt w Oświęcimiu. W 1948 roku został skazany na karę śmierci i stracony. Bolesław Bierut nie zgodził się na ułaskawienie, Józef Cyrankiewicz zaaprobował karę, odmówił poparcia prośby o ułaskawienie. Pilecki za swą niezłomność zapłacił życiem oraz piętnem "bandyty" i "szpiega". Nieznane jest nawet miejsce jego pochówku. Do roku 1989 wszelkie informacje o dokonaniach i losie Pileckiego podlegały w PRL ścisłej cenzurze. Dopiero w 1990 r. został on zrehabilitowany. W opowieść o losach bohaterskiego rotmistrza twórcy spektaklu wplatają również dramat innych oskarżonych: Tadeusza Płużańskiego, Marii Szelągowskiej, Ryszarda Jamontta-Krzywickiego. Wśród osób dramatu są także członkowie rodziny Pileckiego: żona, córka, kuzynka. [TVP]

Robert Majka , polityk , Przemyśl , 4 listopada 2007r
www.sw.org.pl ,
adres mailowy : robm13@interia.pl ,
tel.+ 48 506084013
tel. + 48 016.6784910


Ostatnio zmieniony przez Robert Majka dnia Nie Lis 04, 2007 8:37 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Servantes
Weteran Forum


Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 206

PostWysłany: Nie Lis 04, 2007 8:15 pm    Temat postu: Kolejny pupil PRL... Odpowiedz z cytatem


Tomasz Dedek - tajny współpracownik SB, pseudonim "Papkin"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
paweł perchel
Częsty Użytkownik


Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 29

PostWysłany: Nie Lis 04, 2007 10:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jakoś zaczynają wysypywać się TW jak z rękawa . Czy za chwilę poznamy jeszcze kogoś?
Po ujawnieniu ks. Wielgusa rozgorzała wielka dyskusja za i przeciw. Wiadomo - nie był to zwykły ksiądz na wiejskiej parafii. Efekt - wszyscy znają .
Po ujawnieniu - się - M. Boniego dyskusja jest ogromna choć gdzieżby ją porównywać. Minister - nie minister ale pewną granicę udało się przekroczyć.No w końcu swój chłop jest i musi odpracować na dodatek . A poza tym Dedek też kablował - też się sam przyznał . Też tylko rozmawiał.
Może za chwilę usłyszymy o kilku jeszcze takich których wreszcie ruszyło sumienie .Jak ich ruszyło to chyba je mają . Ludziska się przyzwyczają , o Michałku zapomną i ... będzie po sprawie.

Jest pewnie wielu którzy na to liczą .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Dąbrowski
Weteran Forum


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 314

PostWysłany: Nie Lis 04, 2007 11:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jędrula agentem?
A co na to Alutka?
Pewnie ciągle jest głupiutka

Dobrze że się przyznał, mówi że to było obrzydliwe - widać jednak że można było z tym żyć. A pozycję "w branży" jaką osiągnął pewnie też temu zawdzięcza. I pewnie jej nie straci. Czy ktoś go gdzieś wygwizda? Wątpię, niestety.

Ostatnio oglądałem w TVP Historia Wildstein'a - mówił o Maleszce. Powiedzieł między innymi taką rzecz.
Zapytał jakąś młodą dziennikarkę GW o Maleszkę. I cóż mówi "gazetowa młodzież" o Ketmanie:
- Świetny korektor tekstów, wszyscy chcą dawać jemu texty do sprawdzania.
- No tak ale to były agent SB - mówi Wildstein.
A dziennikarka na to:
- No właśnie i do tego ma taki fascynujący życiorys.

Nic tylko załamać się!

_________________
Nie jedna miarka wskazuje na Jarka,
Wi?c tak jak czuj? tak zag?osuj?!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Pon Lis 05, 2007 3:03 pm    Temat postu: O co biega? Odpowiedz z cytatem

Po przeczytaniu o tej fascynacji życiorysem:
No właśnie, smarkata gąsko
Czy warto iść dróżką wąską?
Wygodniej gnać autostradą,
po której farciarze jadą
Wszelakie Znaki, Ketmany,
Autorytety i pany.
A życiorysy ich jakie!
Fascynujące i takie,
Ze doszedł właśnie Tusk Donek
Iż to ostani już dzwonek
Jak tej ferajnie dać teki
oraz kolesiom z bezpieki.
Otóż jedyna to rada -
Konieczna jest autostrada,
Czyli jak zmylić frajerów
By 'salon' był znów u steru.

Wniosek - to była tylko przenośnia gdyż:
Nie chodzi o drogę bitą,
Lecz by obsadzić koryto.
Szybko, bezpiecznie bez draki,
Powrócą sprawdzone chłopaki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum