Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niepokojaca hipoteza

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Edward Soltys
Weteran Forum


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 613

PostWysłany: Wto Lis 20, 2007 11:18 pm    Temat postu: Niepokojaca hipoteza Odpowiedz z cytatem

Na poczatku lat 90-ych P. Wierzbicki przedstawil taka to sytuacje. Siedza sobie byli KOR-owcy i sie naradzaja. Troche bede koloryzowal doskonalac tekst P.W."Ty Dawidku, zalozysz partie konserwatywna". "Ty, Beniek, zalozysz partie liberalna". "A ty, Jakub, zaloz partie lewicowa". Bedziemy mieli w reku wszystko.
W Kanadzie Zydzi obstawiaja rozne partie jednoczesnie. Nie moglem na przyklad wyjsc ze zdumienia, gdy na zebraniu Reform Party, ktora pozniej stala sie trzonem nowej Partii Konserwatywnej (w Europie nazwaliby nas neo-faszystami) zobaczylem gosci w myckach na glowie. Tak, czy inaczej, jak sie obstawia kazdy numer w loterii, to zawsze sie cos wygra.
No a teraz pomyslmy sobie, ze olbrzymia czesc majatku narodowego Polski sprzedano w rozne rece. A banki nawet rekordowo. Chyba w 70% sa w rekach obcych. A za tymi rekoma, metaforycznie mowiac, stoja (tez metaforycznie mowiac) rozne glowy w pikelhaubach, papachach i myckach. I te glowy nie w ciemie bite, chca porzadnych dywidend od zainwestowanego kapitalu. Czy takie glowy moga zdawac sie na przypadek? Ja, gdybym byl na ich miejscu, wolalbym pewnosc. A ta, zyskalbym obstawiajac wszystkie konie w gonitwie. Czy PiS jest poza podejrzeniami? Musi byc, bo inaczej mozg nam stanie. Jednakowoz, gdyby tak dobrze sie przypatrzec roznym wydarzeniom, to wiele z nich nie da sie pojac na zdrowy rozum (mowiac jezykiem nie lubianej tu mistrzyni Staniszkisowej), nie sa wytlumaczalne w ramach obowiazujacego paradygmatu. Powolutku rozwinmy liste wrednych przykladow.
1. Koalica PiS - Samoobrona - LPR mogla do dzis i jeszcze przez dwa lata istniec. Dwa lata, to duzo na wprowadzanie roznych zmian. Lustracja, wymiana kadr w dyplomacji usuwajaca niszczycielska dla Polonii "korporacje" Geremka, przetrzepanie oligarchow, reforma finansow publicznych, ulatwienie dzialalnosci gospodarczej itd. Rozni tacy, by wyli, jak to wyjcy. Ale bylaby TV rzadowa, moze "Dziennik". Teraz, po stronie PiS z wielkonakladowych pism pozostala "Rzepa" i "Wprost". A moze nawet i nie.
2. Nikomu nie udalo sie zniszczyc kolorowych machnowcow (uwazani byli za hippisow rosyjskiej rewolucji) polskiej sceny politycznej, czyli Samoobrony. Takze LPR-u. A JarKaczowi to sie udalo! A akurat, tak przypadkiem, sie to zdarzylo, ze byly to partie najbardziej krytyczne wobec przystapienia do Unii Europejskiej.
3. W ojczyznie naszej sa przynajmniej cztery stanowiska co do wstepowania do Unii. Nie wstepujemy. Wstepujemy, ale nie akceptujemy KPP. Wstepujemy, ale przyjmujemy KPP czesciowo. Wstepujemy calkowicie, a nawet jako prymusi, w pierwszym szeregu. PiS znalazl sie prawie w samym srodku, ale po stronie pro-europejskiej, postepowej, zaslugujacej na poglaskanie po glowce.
4. Pan Prezydent mogl odpuscic Ustawe Lustracyjna. Uznal jednak, ze trzeba ja zagmatwac, co ulatwilo jej odzrucenie jej jako tandety prawnej przez TK.
5. Pan minister Kaczmarek, postac zagadkowa, na wstepie cieszyla sie wielkim zaufaniem Pana Premiera. Nie bylo informacji: kto zacz?
6. Portal PiS odbiega od standardow. A moze on jest tylko atrapa? Udaje,ze spelnia funkcje mu przypisywane?
Z gory zapewniam, ze znam wiekszosc argumentow roznoszacych w puch moja podla hipoteze. Ale nawet pozostale, ktore moi madrzejsi koledzy przytocza nie zmieniaja sytuacji, ze dla wyjasnienia szesciu punktow, moze nalezaloby zmienic przyjete zalozenia. Moze inny, ukryty czynnik wyjasniajacy bylby tu przydatny?


Ostatnio zmieniony przez Edward Soltys dnia Czw Lis 22, 2007 10:12 pm, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Edward Soltys
Weteran Forum


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 613

PostWysłany: Wto Lis 20, 2007 11:59 pm    Temat postu: Appendix Odpowiedz z cytatem

Ten temat jest jak samograj, albo maslaki w miejscach, ktore znam. Gdzie nie siegniesz, to cos znajdziesz. Wlasnie, powiedzmy, przez przypadek, czytam dlugi tekst Pana Profesora Jerzego Roberta Nowaka zatytulowany: "Z dworem czy z narodem?". A w nim na ten przyklad o zlocie lewaczek w palacu prezydenckim w dniu 8 marca. Pani Prezydentowa przytulila nawet bla.. (to z ruskiego) z GW i Olejnik Monike, corke najprawdziwszego pulkownika MSW, wcisnieta do radia w pierwszym okresie stanu wojennego na polecenie komisarza wojennego. Nie zaprosila natomiast dziennikarek z gazet prawicowych.
Profesor przedstawia tez obszernie Wielmozna Pania Minister w Kancelarii Prezydenta, Ewe Junczyk-Ziomecka. znana wczesniej glownie z kierowania przygotowaniami do stworzenia Muzeum Historii Zydow w Warszawie.
Jest tez fragment poswiecony Pani Elzbiecie Jakubiak, szefowej gabinetu prezydenta. Przeszla droge od Unii Wolnosci, przez KLD do PiS.
I tak to biwa!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Grzegorz - Wrocław
Moderator


Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 4333

PostWysłany: Sro Lis 21, 2007 1:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Edwardzie,
Wstyd się przyznać może (bo treści przez Pana poruszone, to są takie trochę z tej niedobrej części natury ludzkiej - gdzie tu zaufanie do człowieka?), ale ja też się temu przyglądam i ważę i myślę 'vierim no provierim' (zgodnie z tym jak mówili 'pogranicznicy' gdy się próbowało przez Bug do kraju 'gdie tak volno dyszit czieloviek' wjechać). Też ufam PiSowi, ale zastanawia mnie party na 'Dień żenszczin' i mezalians prezydentówny (gdzie i jak taka wielka pani, matka dzieciom poznała swego obecnego?), a i spaprana ustawa lustracyjna. Dlatego też piszę często, że uważam iż PiS wydaje mi się być najlepszą partią, ale nie piszę nigdzie, że dobrą. Dla tych, którzy różnicy nie widzą, czy uważają, że to głupie czy niedorzeczne, spieszę z wytłumaczeniem- ilustracją. Otóż mamy np. trzech pływaków: jeden zaczyna się topić po przepłynięciu dwóch metrów, drugi - po pięciu metrach, trzeci idzie pod wodę na dziesiątym metrze. Najepszym jest oczywiście ten trzeci, ale czy jest dobry? Oczywiście, że nie. Nie chcę się tu wdawać w dyskusję na którym metrze utopiłby się PiS jako pływak Wink.
Na niesławnej pamięci min. J.Kaczmarka to i ja się nabrałem, ale ja nie mam służb, ani procedur. Ilu jeszcze Śpiochów-Kaczmarków z PiS pozostało?
Co do działania strony www PiS też się z Panem zgadzam. Jak mi się uda napisać panegiryk (nie zawsze jest coś, co mogę mocno pochwalić), można go czytać za parę minut. Gdy napiszę polemicznie (ale nie contra) - to taki komentarz dojrzewa kilka godzin lub sie wcale nie ukazuje. Jako legalista pisałem kilka razy na podany w Newsletter PiS adres swoje zastrzeżenie, ale 'ni otvieta ni privieta' Sad.
I jeszcze taki przypadek. Parę dni temu gdy się ukazała w Forum na sw.org.pl nowa dziedzina 'LINKI' kliknąłem 'Nowy temat' i chciałem tam wpisać www.polonica.net, strony, na której odsyłany z innych stron znalazlem parę ciekawych rzeczy. Ale zanim to zrobiłem postanowiłem wejść i zobaczyć bardziej detalicznie, co tam jest. I ku swemu zdziwieniu i pewnemu smutkowi znalazłem tam mocny wpis nt. panów Kaczyńskich, który mnie powstrzymał przed zamiarem wprowadzania. Na dodatek próba wpisu została też udaremniona 'z góry', gdy po powrocie na stronę sw zobaczyłem komunikat, że do LINK'ów mogą wpisywać tylko moderatorzy (czy jakoś tak). Więc widać, że poza naszą własną, czywa tu nad nami jeszcze inna opiekuńcza świadomość tego, co dobre Wink. Akurat temu się nie sprzeciwiam. W końcu jest jawna reguła. Nie każdemu wszędzie należy pozwalać łazić, jak się naszym nowodemokratom wydaje.
Wracając do głównego wątku uważam, że ma Pan rację. Jak PiSu nie stanie, to gdzie się my sierotki podziejemy? I dlatego też uważam, że ważniejsze od wytykania błędów naszym przeciwnikom jest tępienie plugastwa wokół siebie. Mnie nie zawiódł ani Kwaśniwski, ani Miller. Ja wiem kto oni są i co będą robić. To tak jakby włożyć palec do ognia i dziwić się, czy być niezadowolonym, że ma się potem bąble. Głupi ludzie ich wybrali i trzeba było całe lata po 'wybraniu przyszłości' przeżyć. Mnie bolało partyjniactwo rządu Buzka, gdy wspomnieć takie postaci jak np. min. Tomaszewski, Dębski, czy gdy np. pan Alot wykazywał się superniekompetencjami, czy reforma szkolnictwa wprowadzająca gimnazja koszarujące młodych ludzi w cielęcym wieku i generujące mnóstwo kłopotów z kształtowaniem młodzieży na ludzi w dalszym okresie rozwoju. Także pozostałe reformy były najdelikatniej mówiąc mało perfekcyjnie przygotowane i bardzo byle jak wdrażane.
Rządowi PiS nie mogę wybaczyć wprowadzenia regulacji nakazującej całodobowe używanie świateł mijania. Uważam, że w kraju takim jak Polska, gdzie gros ruchu odbywa się na zwykłych drogach i przy dużym udziale pieszych czy rowerzystów, których nie stać na oświetlenie się mocą 2x55W, i przez to niewidocznych dla jasnosięoświetlających się, którzy tyko takich jak oni sami na drogach widzą, okazują się być śmiertelnymi ofiarami tych nieprzemyślanych decyzji.
Gdy wczoraj dowiedziałem się o tym znalezieniu niewypału pozostawionego przez towarzyszy broni dziadka jednej prominentnej osoby, to nie wiem dlaczego od razu pomyślałem, czy to nie było przy okazji poszukiwań pozostawionych przez PiS podsłuchów (no bo niby jak to PiS mógł nie zostawić podsłuchów, skoro Platforma na 100% by to zrobiła).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Edward Soltys
Weteran Forum


Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 613

PostWysłany: Sro Lis 21, 2007 10:25 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Grzegorzu,
Dzieki za wsparcie.Jezeli wystawilem nieostroznie czulki, to tylko dlatego, by dac sygnal, ze wszystkim nalezy patrzec na rece. Moja intencja bylo wlaczenie czerwonego swiatelka w glowach kolegow. Ja stary i jak dotad glupi, wierzylem w to co widze. Za "Solidarnosci" jako tzw. Narod walczylismy z Wladza. Tyle, ze pod koniec pojawily sie jakies kluby, ktorych w glupocie swojej bezdennej nie zauwazylem. Potem w podziemiu w ramach tegoz zmitologizowanego bytu o nazwie Narod, krzatalem sie jako szara mysza. W 1989 r. jedyny raz glosowalem bedac na emigracji i cieszylem sie z wynikow. Po raz pierwszy cofnelo mnie w czasie pierwszej wizyty w Polsce w 1990 r., moze lepiej, stanalem jak wryty, gdy po kolezensku, nie wiem jak to sie stalo, siadlem obok Pani Skorenko ze Slaska i robil z nami (ja na "krzywy ryj") wywiad jakis mlody czlowiek z GW. Popatrzylem i zaczal sie proces myslenia. Wspomne tez o ostatnim zawodzie. Ten konkurencyjny LPR rekoma swoich ludzi napisal w gazetach polonijnych pare listow punktujacych Panow: Premiera i prezydenta. Otrzasnalem sie z tego badziwia dajac nawet wyraz temu na nszym szanownym forum. Jednakowoz, po wyborach zaczalem snuc mysli swoje. Dopomogl mi kolega stawiajac sprawe dosc jasno. Odkrylem, ze nie nadazam.
Nie wiem, moze za duzo oczekiwalem po Wielkich Braciach? Czy kazdy musi byc zaraz niezlomnym?
Wracajac jescze raz, idzie mi jedynie o ostroznosc i nic wiecej. Wielkiego wyboru nie ma. Nikt z rekawa nie wyciagnie jutro krolika, czyli zalazek jakies nowej, obiecujacej partii odpowiadajacej moim oczekiwaniom.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum