Piotr Hlebowicz Site Admin
Dołączył: 15 Wrz 2006 Posty: 1166
|
Wysłany: Pon Mar 17, 2008 11:38 pm Temat postu: Oświadczenie Tatarów Polskich |
|
|
Jeszcze żyją Tatarzy...
Kilkanaście lat temu dokonały się w naszym kraju istotne zmiany ustrojowe. Wraz z nimi, i to wszechstronnie, zaczęło zmieniać się oblicze Polski: społeczne, kulturalne, przemysłowe, naukowe. Ponownie odkryta została wielobarwność mieszkających tu ludzi różnego pochodzenia, a jednej ojczyzny. Bez obaw można się było ponownie opowiedzieć: jestem Polakiem tatarskiego pochodzenia, albo też: jestem Tatarem, obywatelem polskim, wiernym synem tej ziemi.
Po okresie PRL-owskiego zastoju, społeczność tatarska odżyła. Pojawiły się pierwsze, skromne pisma, rozpoczęło się organizowanie imprez społeczno-kulturalnych, przypominanie dawnych tradycji. Wielu naszych rodaków ze zdziwieniem uzmysłowiło sobie, że Tatarzy nie są wcale jedynie postaciami z powieści Henryka Sienkiewicza. Że żyją tu i teraz - i że pasjonująca jest nie tylko ich historia, ale na dobrą sprawę wszystko, co mogą przekazać ze swych tradycji.
Tatarzy w Rzeczypospolitej, to licząca ponad sześćset lat tożsamość, zapisana krwią oraz potem. Nie ma w historii naszego kraju drugiej takiej nacji, która w swych etnicznych oddziałach stawałaby w każdej właściwie wojennej potrzebie przybranej ojczyzny: od Grunwaldu po II wojnę światową. I mało też która, była tak zgodna i spolegliwa w społecznym współżyciu. Przeżywali Tatarzy wszystkie najtragiczniejsze momenty polskiej historii: powstania narodowe, zsyłkę na Sybir, hitlerowską oraz sowiecką eksterminację, wysiedlenia, emigrację... To wspólna historia, której nikt i nic nie zdoła wymazać czy rozdzielić na „waszą” – „naszą”.
Zaczęliśmy budować w wolnej Polsce, w jednoczącej się Europie. Niestety, wygląda na to, że w sytuacji, kiedy państwo stwarza ponoć sprzyjającą atmosferę do rozwoju poszczególnych społeczności, Tatarzy zostają pominięci. Niewielka tatarska wspólnota, zamieszkująca przede wszystkim ubogie rejony Podlasia, nie jest w stanie zapewnić sobie odpowiednich warunków utrzymania i rozwoju kulturalnego. Brak, a nawet choćby tylko zmniejszenie państwowych dotacji celowych i podmiotowych zagraża temu wszystkiemu, co udało się w ciągu ostatnich kilkunastu lat odbudować: tatarskim działalności społeczno-kulturalnej, cenionym wydawnictwom, tatarskiej prasie, przekazywaniu tatarskich tradycji dzieciom i młodzieży, odtworzeniu tatarskiego świadomego funkcjonowania w naszej wspólnej ojczyźnie.
Tyle jest przecież jeszcze innych rzeczy, o które warto zabiegać: tatarskie zespoły folklorystyczne, tatarski język i pieśni, tatarska pracowitość oraz wiara, która pomogła nam przetrwać. Jest nasza młodzież chłonna wiedzy, której w rozwoju zdolności bardzo pomogłyby choć skromne stypendia. Są rozmaite, życiowe wręcz dla całej wspólnoty bieżące inwestycje, także ochrona naszych tatarskich i polskich zabytków: to bogactwo, które tworzy ten kraj dla nas wszystkich.
To straszne, gdy niewielka społeczność znowu czuje, że zagraża jej marginalizacja, ponowne odebranie możliwości rozwoju tożsamości. A chcemy zostawić po sobie jakiś dobry ślad...
Musa Czachorowski
Rzecznik Prasowy
Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP |
|