|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciej Weteran Forum
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 1221
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 9:11 pm Temat postu: Sen Michnika |
|
|
Korespondencja Piotra Muldnera-Nieckowskiego
Kilka mysli o Adamie Michniku i Orle Bialym
Pawel Spiewak wspomnial w radiu i "Rzeczpospolitej", a ja wiem takze z
innych zrodel, ze ludzie Adama Michnika domagali sie dla niego wyzszego
odznaczenia niz Krzyz Wielki Orderu Odrodzenia Polski, ktory mial mu byc
przyznany przez Prezydenta Kaczynskiego. Potwierdzil to takze "Dziennik".
Stad nieobecnosc naczelnego Wyborczej na uroczystosciach w Palacu
Prezydenckim. Aleksander Kwasniewski mial dziesiec lat na odznaczenie
Michnika Orderem Orla Bialego, Lech Walesa piec. Nie uczynili tego. Michnik
zostal zaproszony na obchody trzydziestej rocznicy KOR-u, lecz nie byl
laskaw przyjsc. Teraz jego swita sie obraza. On sam mowi "Dajmy temu
spokoj", ale to mydlenie oczu. Sprawia wrazenie zadowolonego. Nie jest
wsciekly, gdyz reakcja mediow daje mu do reki orez. Mysli zapewne, ze
prezydent ugnie sie pod ich presja i przyzna mu najbardziej prestizowe
odznaczenie z okazji swieta 3 Maja.
Adam Michnik chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, ze w roku 1968 mlodziez
akademicka bywala znacznie bardziej i w inny sposob radykalna niz on i jego
koledzy. Pamietam rozmowy podczas strajku na Politechnice. Bylem wowczas na
czwartym roku studiow medycznych. Tadek Koninski zorganizowal grupe
sanitarna, ktora miala czuwac nad strajkujacymi. Z torba wypelniona srodkami
opatrunkowymi, strzykawkami i lekami przez kilka dni z rzedu wielokrotnie
przechodzilem przez najezony szpikulcami plot na odcinku
Koszykowa-Nowowiejska (pozniejszy Walesa swoim skokiem i styropianem mi nie
zaimponuje). Interwencji medycznych prawie nie bylo, ale nie da sie
zapomniec tych rozmow do czwartej nad ranem, dyskusji filozoficznych,
domyslow politycznych.
Nie chcielismy zadnej "ludzkiej twarzy socjalizmu", lecz wywrocenia systemu,
polozenia go na lopatki, zadeptania i na jego szmatach zbudowania czegos
nowego, od poczatku; czegos z gruntu kapitalistycznego. Draznilo nas to, ze
osoby, ktore stanely przeciwko wladzy, w rzeczywistosci niewiele sie od niej
wowczas roznily. Oni nie walczyli z socjalizmem, lecz wystepowali przeciwko
konkretnej grupie ludzi sprawujacych wladze, najwidoczniej z mysla o zajeciu
ich miejsc. To wzbudzalo nasze rozgoryczenie i gdyby nie sierpniowa agresja
Sowietow, PRL-u i innych panstw bloku na Czechoslowacje, chyba bysmy szukali
wlasnej drogi, bez ogladania sie na Michnika, Kuronia, Modzelewskiego.
Okazalo sie, ze czolgi potrafia zdemontowac nie tylko Prage, ale takze i
nasz radykalizm. Radykalizm na owczesna miare, w jezyku komuny
"kontrrewolucjonizm". Wielu doszlo wowczas do wniosku, ze to jeszcze nie te
czasy, ze nic sie nie da zrobic, bo juz w grudniu 1970 wladza zrobila
cyrkowa wolte i nasaczyla spoleczenstwo nadzieja. (Do tego sprowadzilo sie
wejscie smoka Gierka). Byla to nadzieja zludna, a co gorsza jej ubocznym
produktem stalo sie przeswiadczenie, ze socjalizmu obalic nie mozna, bo
publicznosc jest "za". I de facto w tamtych czasach byla.
W marcu 1968 bylismy radykalni nie jako ewentualni powstancy z bronia w
reku, ale jako sila intelektualna gotowa wesprzec kazdy akt oslabiania
komuny, niekoniecznie zbrojny. Ale nawet takie postawy, jak sie pozniej
okazalo, nie byly Michnikowi na reke, bo wyrastaly z innej tradycji.
Antykomunistyczny radykalizm byl w koncu trwalym nurtem w historii PRL.
Wywodzili sie z niego krytyczni wobec szkoly Jacka Kuronia pozniejsi
wspolzalozycie KOR-u - Antoni Macierewicz i Wojciech Ziembinski odznaczony
posmiertnie orderem Polonia Restituta.
Nikt w marcu 1968 nie dal zaczynu przyszlym wypadkom robotniczym. Pozniejsze
wydarzenia musialy nastapic, bo natura komunizmu jest taka, ze w sposob
zwyczajny pewnego dnia wyciska z ludzi ostry protest. Mruk niezadowolenia
przetwarza w ryk wscieklosci.
Adam Michnik zawsze mial ambicje przywodcze, ale trybunem ludowym nigdy nie
byl, ludowi sie nie spodobal. Nie jest tez prawda, ze umial pociagnac za
soba wielu mlodych ludzi. Za bardzo wynosil sie ponad innych, traktowal ich
instrumentalnie. Jego charyzma sprawdzila sie w gronie nielicznych. Dzis, co
prawda, nie jest mu juz potrzebna. O tym, czy prezydent przyzna mu order i
jakiej wartosci, zadecyduja zupelnie inne wzgledy.
Piotr Muldner-Nieckowski _________________ Maciej |
|
Powrót do góry |
|
|
Edward Soltys Weteran Forum
Dołączył: 05 Mar 2007 Posty: 613
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 9:31 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki za tekst.
Ostatnio zmieniony przez Edward Soltys dnia Pon Mar 17, 2008 9:20 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Konrad Turzyński Moderator
Dołączył: 22 Wrz 2006 Posty: 580
|
Wysłany: Czw Mar 13, 2008 10:39 pm Temat postu: Re: Sen Michnika |
|
|
Piotr Muldner-Nieckowski napisał: | (pozniejszy Walesa swoim skokiem i styropianem mi nie zaimponuje) |
Zwłaszcza, że ten skok Wałęsy to legenda, zmyślenie... _________________ Konrad Turzyński [matematyk; teraz - bibliotekarz; uczestnik RMP (1980-81), dziennikarz ZR NSZZ "S" w Toruniu (1981), publicysta pod- i nad-ziemny (1978- ), współprac. ASME, "Opcji na Prawo" (2003-09) i Polskiego Radia (2006-08)] |
|
Powrót do góry |
|
|
Katarzyna Makowska Weteran Forum
Dołączył: 15 Cze 2007 Posty: 194
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2008 9:22 pm Temat postu: Re: Sen Michnika |
|
|
Skad ta korespondencja? Czy zostala gdzies opublikowana, czy jest przeznaczona na forum SWS?
Warto ja upowszechnic.
Kaska |
|
Powrót do góry |
|
|
Jadwiga Chmielowska Site Admin
Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 3642
|
Wysłany: Sob Mar 15, 2008 9:34 pm Temat postu: |
|
|
Można rozpowszechniac w wersji ogonkowej krąży po ludziach. Można ją tez znaleźć na www.wyszkowski.edu _________________ Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej" |
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz - Wrocław Moderator
Dołączył: 09 Paź 2007 Posty: 4333
|
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 10:31 pm Temat postu: |
|
|
Niestety to prawda, że propaganda (cały czas ta sama) wmawiała i wmawia, że Michnik, Kuroń to trybuni ludowi. Kuroń ręczył za uczciwość i honor umieszczonych na 'liście Macierewicza', a Michnik występował przeciw 'zwierzęcemu antykomunizmowi'. Wykreowano model 'marzec 68 - antysemicka dintojra w PZPR', 'socjalizm tak - wypaczenia nie'. Potem mieliśmy 'budowanie lewej nogi' (Wałęsa) i 'odpieprz się od generała' (Michnik). Oczywiście o sldowskich iście mafijnych układach (Starachowice, ułaskawienie Sobotki, czy Vogla) nawet nie ma co pisać. Nie wierzmy, że Naród 'zobaczy' w jaki gnój został baranim pędem wtłoczony. Kwaśniewskiego dalej przecież kocha jak ojca - pomimo Charkowa, pijanych 'wykładów' czy kłamaniu o magisterium.
Szkoda, że głupota nie od razu boli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|