Forum  Strona Główna

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bezpieka w katowickiej Kurii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jadwiga Chmielowska
Site Admin


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 3642

PostWysłany: Pon Gru 04, 2006 7:24 pm    Temat postu: Bezpieka w katowickiej Kurii Odpowiedz z cytatem

Za "Rzeczpospolitą" z dn. 01.12.2006 r.

LUSTRACJA Świtoń ujawnił agentów w Kościele


W katowickiej kurii w latach 80. w kręgu najbardziej zaufanych współpracowników biskupa Herberta Bednorza było co najmniej trzech agentów SB. Dwaj z nich to księża, trzeci - to działacz katolicki

Ściśle tajne
Nazwiska agentów, którzy działali w otoczeniu biskupa katowickiego i duszpasterza robotników, ujawnił Kazimierz Świtoń.

Założyciel Wolnych Związków Zawodowych z końca lat 70. i kontrowersyjny pomysłodawca ustawienia krzyży na żwirowisku przy obozie KL Auschwitz wystąpił do IPN o odtajnienie kryptonimów agentów, którzy na niego donosili.

Akta Świtonia to prawie 20 tys. stron dokumentów. Bezpieka nadała mu kryptonim Emisariusz.

Świtoń nie ukrywał, że najbardziej zależało mu na tym, aby dowiedzieć się, kim byli duchowni, których meldunki znalazł w swojej teczce. - Chcę, aby wszyscy dowiedzieli się, kim byli donosiciele - mówi Świtoń. Listę z nazwiskami kilkunastu donosicieli opublikował w Internecie.


Agenci przy pielgrzymce

Z dokumentów, które zachowały się w archiwum IPN na temat Świtonia wynika, że najbardziej cenni dla Wydziału IV SB w Katowicach, który zajmował się w regionie walką z Kościołem, byli trzej tajni współpracownicy: "Zajączkowski", "Wiedeńczyk" i "Plastyk". Dwaj pierwsi to księża pracujący w latach 70. i 80. w kurii, a zarazem jedni z najbliższych współpracowników bpa Bednorza, który do 1985 roku był biskupem katowickim. Donosili też na Świtonia.

"Zajączkowski" to ksiądz Romuald Rak (zarejestrowany pod numerem 31 894) - profesor teologii, wieloletni wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego orazWyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach. Przed laty - osobisty sekretarz bpa Stanisława Adamskiego. Od 1980 roku był członkiem Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa Ogólnego i Rady Naukowej Episkopatu Polski. W maju 1979 roku jako przedstawiciel bpa Bednorza uczestniczył w posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego Pielgrzymki Jana Pawła II do Częstochowy. Omawiano na nim szczegółowo program uroczystości dla mieszkańców Śląska i Zagłębia na Jasnej Górze. Nie dowiemy się, dlaczego współpracował z bezpieką i jak został zwerbowany. Zmarł trzy lata temu.

"Wiedeńczyk" to ksiądz Benedykt Woźnica (nr ewid. 27 754). Duszpasterz akademicki, należał do Biskupiego Komitetu Pomocy Uwięzionym i Internowanym w Katowicach. Ksiądz jest na emeryturze. Zadzwoniliśmy do jego opiekunki. - Ksiądz Woźnica jest ciężko chory i nie można z nim rozmawiać - mówi kobieta.


"Plastyk" nie odbiera telefonu

Kolejny tajny współpracownik "Plastyk" to działacz katolicki Wiesław Gwiżdż (nr ewid. 39 989). Prezes Polskiego Związku Katolicko-Społecznego, poseł Sejmu IX kadencji (1985-1989), działacz popierającego wprowadzenie stanu wojennego Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego ( PRON). Reprezentował stronę rządową w obradach Okrągłego Stołu. - Nie przypominam sobie, abym podpisywał SB jakieś dokumenty. W latach 80. spotykałem się z nimi z racji pełnionego stanowiska, ale to były szczególne okoliczności - stwierdza dziś Gwiżdż. Jakie? Na to pytanie Gwiżdż nie chce odpowiedzieć. Potem nie odbiera telefonu.

Informacje, jakich dostarczali ci trzej agenci, były bardzo cenne. SB nie lekceważyła ani bpa Herberta Bednorza, ani Świtonia. Świadczy o tym fakt, że oficerami prowadzącymi agentów byli szefowie IV Wydziału Komendy Wojewódzkiej MO w Katowicach: Jerzy Birnbach (naczelnik wydziału w latach 1977 - 1983), Kazimierz Goraj - jego zastępca oraz Edmund Perek. Ten ostatni od 1978 roku nadzorował Sekcję D - w terenie odpowiednik Wydziału VI Departamentu IV MSW. Zajmowała się ona rozpracowaniem duchownych, działaczy katolickich, młodzieży akademickiej skupionej w duszpasterstwie akademickim i ruchu oazowym.


Precyzyjne donosy

Dzięki donosom "Zajączkowskiego", "Plastyka" i "Wiedeńczyka" oficerowie Służby Bezpieczeństwa wiedzieli, co działo się w czasie spotkań u bpa Bednorza na najbardziej poufnych spotkaniach w kurii katowickiej. Dzięki nim SB mogła także wpływać na ocenę pewnych wydarzeń ordynariusza katowickiego.

W marcu 1983 roku ks. Woźnica, czyli TW "Wiedeńczyk", donosił SB o naradzie w kurii poświęconej sprawom duszpasterskim oraz działalności Kazimierza Świtonia.

Ksiądz profesor Rak we wrześniu 1980 roku donosił o wydarzeniach na niewielkim przyjęciu w rezydencji bpa Bednorza z okazji jego 72. urodzin. Dokładnie opisał dyskusję i przebieg spotkania.

"Zajączkowski" był jednym z najbardziej wpływowych agentów bezpieki, jaki działał w katowickiej kurii. Jednym z jego najważniejszych zadań zleconych przez kierownictwo Wydziału IV było - jak czytamy w udostępnionych przez Świtonia materiałach - "urabianie negatywnych opinii o Świtoniu, wpływanie na biskupa Bednorza, aby te opinie przetransferować Wyszyńskiemu oraz pozostałym członkom Episkopatu Polski, wziąć udział w posiedzeniu komisji synodu kurii krakowskiej".

Agent TW "Zajączkowski" pracował też dla Departamentu I, czyli wywiadu - miał się np. dowiedzieć, po co i kiedy bp Bednorz wyjeżdża do Watykanu oraz z kim się tam spotka.

Przedstawiciele katowickiej kurii nie chcą komentować informacji ujawnionych przez Świtonia.

TOMASZ SZYMBORSKI

ROZMOWA
JAN ŻARYN, historyk, dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN, prof. Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Dowód lojalności w zamian za karierę

Rz: Jak SB werbowała duchownych?

Jan Żaryn: Księży można było werbować, wykorzystując materiały kompromitujące, ich słabości, szantaż obyczajowy. Często stosowano metodę osaczania duchownego, długotrwałe nakłanianie do współpracy kandydata na tajnego współpracownika. Oficer pod pozorem spotkań bez wyraźnego powodu prowokował rozmowy, uzyskując w ten sposób informacje. Ponieważ nie było wyraźnego "nie", to kapłan o tym, że stał się agentem, dowiadywał się po jakimś czasie. Zdarzało się, że ksiądz zgadzał się na współpracę, bo obiecywano mu na przykład ułatwienie kariery, wyjazd na studia zagraniczne, pomoc w znalezieniu pracy na KUL czy też habilitacji. Metod i sposób werbunku było wiele. Praktycznie nic nie ograniczało inwencji pracownika SB. Werbunek był również efektem głębokiej penetracji środowiska kurialnego.

Kiedy ksiądz stawał się agentem?

Kiedy został zarejestrowany przez SB jako tajny współpracownik. Do werbunku nie zawsze wymagane było pisemne zobowiązanie do współpracy. Werbunek i rejestracja TW były możliwe wyłącznie za zgodą przełożonych oficera prowadzącego.

Czy spotkał się pan z nazwiskiem księdza Benedykta Woźnicy, który pojawia się w materiałach IPN jako TW "Wiedeńczyk"?

We wrześniu Kazimierz Świtoń pokazywał mi listę agentów, na której był kryptonim tego tajnego współpracownika. Nie było wtedy znane nazwisko tego księdza.

Trzecim agentem, który donosił na Świtonia, był działacz katolicki Wiesław Gwiżdź, czyli TW "Plastyk". Dziwi to pana?

Nie, wiedziałem o tym od dawna. Występował też jako TW "Dąbrowski" w innej sprawie. Nie wiem jednak, jak został pozyskany.

Czy działacze katoliccy często współpracowali z bezpieką?

Tak. Generalnie rzecz ujmując, podobnie jak w przypadku Andrzeja Micewskiego, wiedzieli, że aby zrobić karierę w PRL, musieli dać dowód lojalności wobec systemu.
Tomasz Szymborski

_________________
Jadwiga Chmielowska Przewodnicz?ca Oddzia?u Katowice i Komitetu Wykonawczego "Solidarnosci Walcz?cej"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz dołączać plików na tym forum
Możesz ściągać pliki na tym forum