|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Witja Weteran Forum
Dołączył: 23 Paź 2007 Posty: 5319
|
Wysłany: Sro Lip 16, 2008 7:57 am Temat postu: Spór o misję Kiszczaka w Anglii |
|
|
http://www.rp.pl/artykul/163255.html
Spór o misję Kiszczaka w Anglii
Karol Manys, Marek Dłużniewski 16-07-2008, ostatnia aktualizacja 16-07-2008 01:39
"Czy w latach 40. Czesław Kiszczak inwigilował żołnierzy gen. Andersa i utrudniał powrót do kraju ludziom, którzy byli niewygodni dla władz komunistycznych
Taki wniosek można wysnuć z dokumentów, które znajdują się w Instytucie Pamięci Narodowej.
Od listopada 1946 do sierpnia 1947 r. ówczesny funkcjonariusz Informacji Wojskowej, późniejszy szef MSW, Czesław Kiszczak przebywał służbowo w Londynie. Jak podaje portal tvp.info, w raporcie z tego wyjazdu pisał, że jego celem była „filtracja zgłaszających się na wyjazd do Polski byłych żołnierzy polskich sił zbrojnych”.
Odnalezienie tych dokumentów w zasobach IPN potwierdza rzecznik instytutu Andrzej Arseniuk. –Taki zapis widnieje w katalogach, które są odzwierciedleniem zachowanych wpisów archiwalnych –mówi.
–Kiszczaka wysłano do Londynu jako młodego oficera Informacji Wojskowej, dlatego jego celem były działania dezintegracyjne w stosunku do emigracji – mówi historyk prof. Wojciech Roszkowski. – W latach 40. funkcjonował w miarę jednolity rząd stanowiący alternatywę dla władz komunistycznych, środowisko londyńskie było żywe. Informacji Wojskowej zależało na jego skłóceniu i skompromitowaniu.
Także zdaniem innego historyka dr. Antoniego Dudka oczywiste jest, że działalność Czesława Kiszczaka w Londynie polegała na zablokowaniu powrotu do Polski osobom, które dla władz komunistycznych były niewygodne.
– To bzdura. Te spekulacje są kompletnie nieprawdziwe – oburza się gen. Czesław Kiszczak. –W Anglii byłem jako jeden z urzędników załatwiających formalności związane z powrotem żołnierzy do kraju. Zapewnia, że w Londynie pełnił misję, która tak naprawdę miała pomóc wojskowym. Tym bardziej że rząd w kraju zorientował się, iż będą mu potrzebni doświadczeni oficerowie. Akcja miała zaś być uzgodniona z Anglikami.
– Wróciło mnóstwo ludzi. My zaś nikomu nie szkodziliśmy i mieliśmy dobre intencje –twierdzi Kiszczak.
Historyków to nie przekonuje. – Bardziej wiarygodny jest dla mnie raport Kiszczaka z lat 40. niż jego dzisiejszy komentarz –ocenia Dudek.
Zauważa jednak, że paradoksalnie Kiszczak mógł uratować wiele osób, bo sprawił, że do kraju nie wrócili ludzie, których w Polsce mogły czekać represje.
Wróciło mnóstwo ludzi. My zaś nikomu nie szkodziliśmy"
GEN. CZESŁAW KISZCZAK
Źródło : Rzeczpospolita |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz dołączać plików na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|